Aktualności


Mrówka w Wietnamie

15.01.2013, 15:31:28

Do 28 lutego w Galerii "9" (ul. Czwartków 18, Gliwice) zaprasza na wycieczkę po Wietnamie, widzianym oczami Joanny Mrówki, która niestrudzenie eksploruje dalekie zakątki Ziemi.

 

\"\"

 

"Kontynuując zeszłoroczną opowieść o człowieku spotkanym w drodze zapraszam tym razem do Wietnamu. Podróżując bez pośpiechu, omijając utarte szlaki turystyczne, przez dwa miesiące starałam się poszukiwać autentyczności i smakować codzienne życie."

 

\"\"

 

"Joanna Mrówka - adiunkt w Katedrze Matematyki na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Fotografią zajmuje się od klasy maturalnej. Jest członkiem Krakowskiego Klubu Fotograficznego, posiada tytuły AFIAP i AFRP. Uczestniczyła w wielu wystawach zbiorowych, konkursach krajowych i zagranicznych. Prezentowała dziewięć wystaw indywidualnych. Podróżuje wraz z całą rodziną: mężem i trójką maluchów."

 

\"\"

 

Wystawa "Przystanek Wietnam" powstała ze zdjęć wykonanych podczas dwóch pobytów Autorki w tym kraju: w 2010 roku ponad 1,5 miesiąca z całym Mrowiskiem, czyli mężem i trojgiem dzieci całkiem niewielkich, przemierzyła Wietnam od południa do północy, a na wiosnę 2011 "doskoczyła" jeszcze na 13 dni sama, żeby zwiedzić góry, okolice Sapa i Bac Ha. Jak zawsze zdjęcia pokazują codzienność tak dla nas egzotycznego kraju, miejsca "nie dla turystów" oraz ludzi, zwykłych ludzi. Autorka ma niezbędną dla reportera cechę - jest "niewidzialna", nie zakłóca rzeczywistości. Wprawdzie ze swymi modelami niejednokrotnie rozmawia, lecz pozostawia ich naturalność, nie skłania do pozowania. 

Monaragala - wystawa fotografii

11.01.2013, 15:33:09

Już 22 stycznia o godz. 19 Ośrodek Działań Artystycznych "Firlej" (ul. Grabiszyńska 56, Wrocław) zaprasza na inaugurację wystawy "Monaragala" Izabeli Urbaniak.

 

\"\"

 

Wystawa Izabeli Urbaniak pt. „Monaragala” to czarno-biały reportaż zrealizowany w 2010 roku, podczas wizyty autorki w szkole dla dzieci głuchych i niewidomych na Sri Lance w miejscowości Monaragala, region Kumbukkana. Szkoła, gdzie uczy się ok. 200 podopiecznych z różnym stopniem kalectwa, pełni również funkcję sierocińca dla dzieci, których rodziców nie stać na ich wychowywanie i leczenie. Placówka została ufundowana przez MJF - Foundation - organizację założoną przez właścicieli marki Dilmah, którzy postanowili 20% swoich dochodów przeznaczać na cele charytatywne, pomagając najbardziej potrzebującym.

 

\"\"

 

Zdjęcia prezentowane na wystawie przedstawiają dzieci w trakcie codziennych czynności: jedzenia, zabawy, uprawiania sportu. Urbaniak w swoich kadrach przekazuje szczególne wrażenie, które pojawia się w kontakcie z osobami chorymi czy upośledzonymi. Z jednej strony widzimy je jako inne, jakże różne od nas, z drugiej zaś, dostrzegamy zwyczajność, przyglądając się ich codzienności, zwykłemu życiu, co pozwala odkryć ich normalność, indywidualność i podobieństwo do nas samych. W jej fotografiach piętno kalectwa nie jest skazą, nie szpeci, a wręcz przeciwnie – uwydatnia piękno
 i wrażliwość bohaterów reportażu. Czarno-białe obrazy emanują jednocześnie ogromnym smutkiem, ale również niezwykłym ciepłem, które zdaje się wyczuwać po obu stronach obiektywu i które udzielają się również oglądającemu.

Trzy, pochodzące z tego cyklu, zdjęcia zostały nagrodzone Złotym Medalem FIAP VIII Międzynarodowego Biennale Fotografii Artystycznej „Dziecko 2012”, organizowanego przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu.

 

\"\"

 

Izabela Urbaniak - fotograf. Urodzona w 1973 r., mieszka i pracuje w Łodzi. Jest magistrem psychologii zarządzania. Ukończyła również Warszawską Szkołę Filmową, z wyróżnieniem. Obecnie jest v-ce prezesem ZPAF’u (Związku Polskich Artystów Fotografików) okręgu łódzkiego. Specjalizuje się zarówno w fotografii artystycznej jak i dokumentalnej. Jej częste wyjazdy owocują również fotografią podróżniczą. Uczestniczka licznych wystaw zbiorowych i indywidualnych w Polsce. Najważniejsze osiągnięcia to: stypendium w Warszawskie Szkole Filmowej, Grand Prix National Geographic Traveler 2008, Photo of the Year w „Photo Art Magazine” 2008, pierwsza nagroda w polskiej edycji konkursu EISA PHOTO CONTEST 2009, II nagroda Fotofestivalu w Łodzi „Photo Industrial” 2009, wyróżnienie w Sony World Photography Awards 2011, wyróżnienie BZWBK 2011, I nagroda w konkursie Ministerstwa Spraw Zagranicznych „Lens of Development” w kategorii fotoreportaż 11.2011, I nagroda Viva Photo Awards 2012 w kategorii reportaż, I nagroda Smsung Fotoblog Awards 2012, Grand Prix 5-cio boju fotograficznego Fotopolis.pl, II nagroda BZWBK 2012 w kategorii społeczeństwo.


Ja, Renata Dąbrowska - 100 portretów

9.01.2013, 12:00:15

Galeria Pauza (ul. Floriańska 18/3, Kraków) zaprasza na wernisaż wystawy fotografii Renaty Dąbrowskiej, który odbędzie się 16 stycznia o godz. 20. Spotkanie z artystką połączone z promocją albumu "Ja, Renata Dąbrowska" będzie miało miejsce 24 stycznia o godz. 20.

 

\"\"

 

W swojej kolekcji Renata ukazała własną tożsamość, ukazała swój portret scalony z wielu twarzy, osobowości, charakterów. Potwierdza się fakt, że rzeczywistość to przede wszystkim opowieść o innych. Słuchając i oglądając uważnie, możemy wydostać się poza ograniczającą nas egoistyczną osobowość i zobaczyć samego siebie.

/Prof. Grzegorz Przyborek, PWSFTviT w Łodzi

 

\"\"

 

Renata Dąbrowska (ur. 1983), mieszka w Gdańsku. Od 2005 roku współpracuje z trójmiejskim oddziałem “Gazety Wyborczej”. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Wielokrotna laureatka polskich konkursów fotografii prasowej: Grand Press Photo, BZ WBK Press Foto oraz Gdańsk Press Photo.   

Mistrz i uczeń

4.01.2013, 18:21:55

"Mistrz i uczeń" to wystawa fotografii Zbigniewa Podsiadło i Dominiki Dzierżymirskiej-Podpłomyk, która zostanie otwarta 4 stycznia w kieleckiej Galerii Foyer (ul. Żeromskiego 12, Kielce).

 

\"\"

 

Różne istnieją powody wyruszenia na poszukiwanie własnej drogi. Mimo upływu lat i zmieniającej się w wielkim tempie rzeczywistości jest coś, co się nigdy nie zmienia. To głód prawdziwych autorytetów, który budząc się w nas, nawołuje do owych poszukiwań. W ten sposób odkrywamy wagę i piękno dawnej i mądrej relacji Mistrz-Uczeń. Relacja ta jest zawsze relacją dynamiczną, która przechodzi różne etapy - od naśladownictwa aż do dialogu. Pogodzenie dwóch perspektyw - z jednej strony fascynacji i chęci uczenia się, z drugiej zaś tęsknoty za odnalezieniem własnej drogi - stanowi oś jej istnienia.

 

\"\"

 

Wystawa „Mistrz i Uczeń” mówi między innymi o tym, iż żaden uczeń nie może istnieć bez swego Mistrza, a Mistrz staje się nim w pełni, gdy może innym przekazać swoją wiedzę. Pokazuje, że marzenie o dotknięciu autorytetu, o spotkaniu go na swojej drodze i możliwości terminowania u Mistrza wciąż w nas żyje i że zawsze warto iść za tym głosem, bo takie spotkania naprawdę się zdarzają. Moje spotkanie dwa lata temu Zbigniewa Podsiadło, artysty wielokrotnie nagradzanego w kraju i za granicą, którego twórczość fascynowała mnie od dawna, stało się początkiem relacji, której owocem są fotografie dzisiaj Państwu prezentowane.

 

\"\"

 

Czarno-białe ujęcia, charakterystyczne dla całej twórczości Zbigniewa Podsiadło, łączy nie tylko perfekcyjny warsztat, ale przede wszystkim wyważona i wysmakowana kompozycja oraz subtelność i uniwersalność przekazu. Autor przenika do świata, o którym na co dzień zwykle nie pamiętamy lub o którym staramy się nie myśleć. Do świata zupełnie niepopularnego w dobie współczesnego zachwytu nad krzyczącą, plastikową sztucznością, z kultem młodości i lękiem przed starością. Zbigniew Podsiadło w delikatny i dyskretny sposób porusza kwestie ponadczasowe i najbardziej znaczące, a wszystko to za sprawą ujęć pozornie prostych i jednoznacznych w swojej wymowie. Nie są one jednak w żadnym razie prozaicznym zapisem wspomnień z wybranych przez autora miejsc, lecz doskonale wyrażonym przekazem jego najbardziej osobistych przemyśleń.

 

\"\"

 

Zamiłowanie do fotografii wyniosłam z rodzinnego domu i towarzyszy mi ona z różnym natężeniem od zawsze. Fotografowanie wraz z przyjaciółmi z Akademii Athanor spowodowało, że kilka lat temu zaczęłam o niej myśleć poważniej, co w efekcie doprowadziło mnie do spotkania z Mistrzem.
Jak na ucznia przystało, wciąż poszukuję, badam i przyglądam się otaczającej rzeczywistości, by potem przełożyć to na mój język fotografii.

Zarówno dla Mistrza, jak i jego uczennicy, fotografia jest wielką miłością i pasją, a tworzenie prawie wyłącznie w konwencji czerni i bieli dostrzeganiem wszelakich odcieni szarości. Według nich bowiem właśnie czarno-biała fotografia najlepiej opowiada, że tak naprawdę świat nie jest wyłącznie czarno-biały….

 

\"\"

 

/Dominika Dzierżymirska-Podpłomyk

Zbigniew Podsiadło - urodzony w 1955 roku, mieszka i pracuje w Sosnowcu. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików, obecnie prezes Okręgu Górskiego ZPAF. Jest wielokrotnym laureatem najważniejszych konkursów i wystaw fotograficznych w kraju i za granicą, wyróżniony Medalem 150-lecia Fotografii, Złotą Odznaką Polskiej Federacji Stowarzyszeń Fotograficznych, Odznaką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Członek Rady Fundacji „Centrum Fotografii” oraz Rady Programowej Centrum Sztuki Zamek Sielecki, w roku 2010 odznaczony Nagrodą Artystyczną Miasta Sosnowca. Brał udział w ponad dwustu wystawach międzynarodowych i krajowych, zdobył medale i nagrody między innymi na wystawach w Zagrzebiu, Singapurze, Rio de Janeiro, Budapeszcie, Moskwie, Madrycie, Pekinie, Berlinie i San Francisco. Jest uczestnikiem i organizatorem plenerów i sympozjów artystycznych oraz Opiekunem Artystycznym Stowarzyszenia Miłośników Fotografii w Sosnowcu. Wspiera i naucza młodych adeptów fotografii.

 

\"\"



Dominika Dzierżymirska-Podpłomyk - urodzona w 1975 roku, mieszka i pracuje w Krakowie. Psycholog, aktywnie fotografuje od kilku lat. Współtworzy i uczestniczy w pracach Akademii Athanor. Uczestniczka ogólnopolskiej poplenerowej wystawy „Rebis - w poszukiwaniu kamienia filozoficznego”. Zdobyła wyróżnienie podczas Międzynarodowych Konfrontacji Fotograficznych Just One Photo 2011, a w roku 2012 prace jej zostały wyróżnione i opublikowane przez amerykański prestiżowy dwumiesięcznik B&W Magazine (Special Issue 92, 2012 Black&White Portfolio Contest Winners, August 2012), poświęcony w całości fotografii czarno-białej. 

Rafał Milach na Islandii

28.12.2012, 13:09:10

Islandia - tajemnicza, lodowa wyspa, która nieustannie pobudza ludzką wyobraźnię, inspiruje i przyciąga artystów z całego świata. Jednym z nich jest Rafał Milach, którego islandzkie zdjęcia będziemy mogli podziwiać od 10 stycznia w Galerii Pauza (ul. Floriańska 18/5, Kraków).

 

\"\"

 

Przedstawiony na wystawie w Galerii Pauza cykl fotografii „W samochodzie z R” jest wątkiem dosyć oryginalnym w twórczości Rafała Milacha. Pochodzący z Gliwic fotograf, zainteresowany na co dzień w swojej pracy zagadnieniem przemian w Europie Środkowo-Wschodniej zabiera nas w podróż w zupełnie inne rejony. Przedstawia nam swoją historię o współczesnej Islandii - kraju dotąd mu nieznanym.

Milach podróżuje wraz z islandzkim pisarzem - Huldarem Breiðfjörðem. Daleko mu jednak do typowego turysty. Nie interesują go bowiem standardowe atrakcje. Oglądamy swego rodzaju pamiętnik podróży będący bardzo subiektywnym zapisem wyprawy, podczas której fotograf podchwytuje wiele wątków w różnorodnych stylistykach. Nie daje widzowi prostych odpowiedzi na pytania o daleką Islandię. Skupiając się na detalach odwiedzanych miejsc, przyglądając się uważnie napotkanym mieszkańcom wyspy, Milach tworzy obraz nasycony - dla rzetelnej i niepowierzchownej opowieści cennymi - szczegółami.

Pracę artysty obserwuje i relacjonuje pisarz, który na co dzień jest mieszkańcem wyspy. Odbiera więc fotograficzne wybory R ze zdziwieniem, lecz jednocześnie - dzięki setkom pytań, które są mu zadawane jako tubylcowi - ewidencjonuje swoją wiedzę. Cykl fotografii „W samochodzie z R” to jeden z tych materiałów lub jedna z tych opowieści, gdzie obok treści przekazanej fotografiami - w tym przypadku historii o Islandii, możemy podglądać warsztat samego fotografa.

/Maga Sokalska

Rafał Milach - absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach (PL) oraz Intytutu Twórczej Fotografii w Opawie (CZ). Uczestniczył w warsztatach Agencji VII we Francji, a także Joop Swart Masterclass fundacji Word Press Photo w Amsterdamie. Jest stypendystą: Ministerstwa Kultury Rzeczpospolitej Polskiej, European Cultural Foundation i Funduszu Wyszehradzkiego oraz zdobywcą wielu prestiżowych nagród, m.in. Mio Photo Award, World Press Photo czy nagród na New York Photo Festival. Współpracuje m.in. z Przekrojem, Newsweek Polska, Polityką, Newsweek, Die Zeit, Time. Jego fotografie wystawiane są na całym świecie oraz znajdują się w kolekcjach prywatnych i muzealnych. Przez ponad 10 ostatnich lat Milach skupia się na temacie Europy Środkowo-Wschodniej. Efektem tej pracy, w tym wielu długotrwałych podróży, są eseje: Morze Czarne betonu (2009), Wunderland (2006), „Szare” (2002) oraz książka „7 pokoi” (Kehrer Verlag 2011). W 2006 roku wraz z 10 innymi fotografami pochodzącymi z tej części Europy stworzył kolektyw fotograficzny Sputnik Photos.

   

Kresowe wędrówki

27.12.2012, 17:30:44

Do 5 stycznia w Centrum im. Ludwika Zamenhofa w Białymstoku prezentowana będzie wystawa "Kresowe Wędrówki" Piotra Świderskiego. 

 

\"\"

 

O wystawie:

Zdjęcia składające się na wystawę "Kresowe Wędrówki" powstały na przestrzeni lat 2005-2012 podczas moich wyjazdów, spacerów czy plenerów fotograficznych na terenie Podlasia. Wędrówek samotnych i z przyjaciółmi. Zdjęcia nie opowiadają jednak tylko o fizycznym przemierzaniu przestrzeni, jest to też wędrówka w czasie. Moja prywatna wyprawa w przeszłość, wycieczka mojej pamięci do lat dziecięcych - na wieś, gdzie się wychowałem. Wspominam je i tęsknię. Na zdjęciach ukazać chciałem też dwie inne wędrówki - drogami napotykanych przeze mnie na szlaku osób oraz w nicość, dokąd odchodzą piękne podlaskie krajobrazy, a także ostatnie pokolenie ludzi w nie wrośniętych.

Piotr Świderski

Keitopolis: Chessingham Pleasureland

20.12.2012, 17:08:33

Wystawa 13 płócien z kolekcji szachowej KEIT już zdobi ściany warszawskiej restauracji Milanovo w Wilanowie, przy ul. Kostki Potockiego 24g. Jest to pierwsza stała ekspozycja obrazów Keit w Polsce. Dotychczas wybrane prace można było zobaczyć na żywo tylko na zamówienie lub na wystawach zagranicznych, m.in. w galeriach Pine Arts Centre w Sydney, Vogue Italy w Mediolanie i krajowych, m.in Absurdalia 2011 w Katowicach, galeria Młodzi w Łodzi. Oprócz klasyki, w kolekcji znalazły się portrety powstałe na warsztatach w Złodziejewie, „Ultrakeitopolis” autorstwa Piotra Mellera, niepublikowany portret „Sugar Buba” oraz avatar „Insight”.

 

\"\"

 

lista prac:

Buba

Carnivalous

Chessica Classica

Chess Mime

Fantomima Złodziejewska

Jazzy Chess

Insight

Keitopolitan

Ring of hours

Sugar Buba

Ultrakeitopolis

Unchess me not

Witchess
 

Spotkanie z Jackiem Porembą

18.12.2012, 16:48:32

W czwartek, 20 grudnia o godz. 19 odbędzie się spotkanie Jackiem Porembą w warszawskiej Leica Store&Gallery (CH Blue City, Al. Jerozolimskie 179). Wydarzenie to odbędzie się w ramach autorskiej wystawy "Sicily Monochrome" i publikacji kalendarza pod tym samym tytułem.  

 

\"\"

 

Spotkanie autorskie będzie okazją do bliższego zapoznania się z projektem sycylijskim, wysłuchania opowieści o czarnej Etnie i białym marmurze. Czwartkowy wieczór jednocześnie zamknie i podsumuje tegoroczne wydarzenia, których Jacek Poremba był autorem i bohaterem. Zatem będzie mowa również o „13”, wystawie i albumie ale i planach na przyszłość !

Wystawa „SICILY MONOCHROME” kontynuuje fotograficzny cykl autorski Jacka Poremby - „Krajobrazy”, powstający niejako równoległe do głównego nurtu twórczości artysty, jakim jest portret. Projekt „Krajobrazy” Poremba rozpoczął w 2001 roku niezwykłą, dwumiesięczną podróżą do Sudanu. Powstał wtedy cykl czarnobiałych fotografii, zrodzonych z fascynacji autora afrykańską przestrzenią, światłem i ludźmi.

Drugą, po Sudanie, fascynacją Jacka Poremby są Włochy. Od kilkunastu lat artysta odwiedza ten kraj i uważa się za „italianofila”. Sycylię Jacek „odkrył” zaledwie dwa lata temu. Surowe piękno wyspy zauroczyło go stało się niezwykłą inspiracją dla poszukiwań artystycznych. Niektóre ze swoich wrażeń Poremba zamknął w cyklu dwudziestu czterech czarno-białych fotografii, zabierających widza w podróż przez nastrojowe krajobrazy Sycylii, zarejestrowane aparatem Leica Monochrom.

Jacek Poremba (\'66) od 20 lat zajmuje się fotografią. Wyspecjalizował się w fotografii portretowej oraz zdjęciach mody. Szczególne miejsce w jego twórczości zajmują sesje muzyków: Kory, Anity Lipnickiej, Katarzyny Nosowskiej, Artura Rojka i Myslovitz, Kayah i Bregovica, oraz ludzi świata kultury, nauki i polityki. Na stałe współpracuje z czołowymi polskimi magazynami. W listopadzie 2012 Jacek Poremba wraz z Leica Gallery wydali okazały, 200 - stronicowy album, zatytułowany „13”, zawierający wybór z twórczości portretowej artysty.
 

Tropy

11.12.2012, 11:20:59

Od 15 grudnia, godz. 19, Galeria 2B+R (ul. Bukowińska 22A, Warszawa) zaprasza do oglądania tajemniczych zdjęć autorstwa Malwiny de Brade.

 

\"\"

 

Cykl fotografii Malwiny de Bradé "Tropy" prowadzi przez mgłę. Rodzajem wskazówek, lub właśnie tytułowych tropów są oczy, czasami zasłonięte wyżłobioną dłonią, to młodzieńczą o zbyt długim, jak to u nastolatków, paznokciu lub sztucznymi rzęsami.

 

\"\"

 

Usta, otwarte w krzyku, w grymasie, ładnie wykrojone lub zamazane. Niektóre, wręcz przerażają. Te portrety rozmyte, bez rys, tu trop można zgubić. Są to zdjęcia poruszające, z ciekawym światłem, fotografie, obok których nie przejdzie się obojętnie. Dla mnie to nie tylko tropy, to fotogramy-haki.

 

\"\"

 

/tekst.Rafał Czachorowski

Malwina de Bradé jest absolwentką ASP w Warszawie. Jest fotografem, grafikiem, ilustratorem. Maluje. Wystawiała w kultowej Małej Galerii. Prezentowała tam dwa cykle, jeden z pierwszych w Polsce cykl w stylu camp: "Niedzielni dandysi" w 1997r. oraz "Bi-cykl" w 2003r. Należy do międzynarodowej grupy fotograficznej "Szare Dni". Brała udział w wielu wystawach. W galerii 2 b+r prezentowała dwa cykle : MIKRO-ŚWIATY w 2008r. i HOLGA MON AMOUR w 2010r.
 

\"Nadejście zimy\" - konkurs

7.12.2012, 11:25:10

Za oknem robi się biało, wielbiciele sportów zimowych już czekają na uruchomienie wyciągów, w domach zaczyna się odczuwać atmosferę nadchodzących świąt, a zapominalscy próbują jeszcze zarezerwować ostatnie miejsca na sylwestrowy wieczór. Zima nadeszła i jest to znakomita okazja na kolejny konkurs na łamach Plfoto.com. Pokażcie nam w galerii głównej, jak to wszystko widzą Wasze obiektywy. Konkurs charakteryzuje się dużą dowolnością, co nie znaczy że prace niepasujące, nie będą moderowane.

Aby wziąć udział proszę w tytule lub opisie zawrzeć frazę "Nadejście zimy konkurs"

Tym razem wybierzemy aż trzech zwycięzców, którzy otrzymają ufundowane przez wydawnictwo Helion książki "Fotografia górska i wspinaczkowa - Od inspiracji do obrazu"

 

\"\"

Ożywianie martwej natury

5.12.2012, 16:17:44

Do 7 stycznia w Pauzie (ul. Floriańska 18/3, Kraków) czynna będzie wystawa zdjęć Łukasza Prusa - Niewiadomskiego, który reanimuje martwą naturę przy pomocy szklanych gablot. 

 

\"\"

 

Łukasz Prus-Niewiadomski (ur. 1985 r., Oran, Algieria). Artysta multimedialny, pracuje z fotografią i video. Absolwent Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej im. L. Schillera w Łodzi. Uczestniczył w polsko-norweskim projekcie artystycznym “Shaping Time” organizowanym przez PWSFTviT w Łodzi oraz Flaggfabrikken – Centrum Sztuki Współczesnej i Fotografii w Bergen. Brał udział w Kontekstach – Festiwalu Sztuki Efemerycznej w Sokołowsku. Współpracował przy realizacji projektu video “… szczęścia nie dają” Rolanda Schefferskiego oraz projektu artystycznego “Hit the ground” z grupą szwajcarskich artystów Relax Studio. Swoje prace pokazywał m. in. w Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu, w Galerii Studio w Warszawie, w Galerii EL w Elblągu, w Galerii Entropia we Wrocławiu, w Ośrodku Propagandy Sztuki w Łodzi, w Galerii Wymiany w Łodzi, w Brotfabrik w Berlinie, w KinoLabie w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, na festiwalu Camerimage w Łodzi, na festiwalu “Dwa Brzegi” n.Wisłą.

W cyklu „Ożywianie martwej natury” Łukasz Prus-Niewiadomski inscenizuje gabloty z ususzonymi żyjątkami, liśćmi, patyczkami... Nawiązuje do ludzkiej potrzeby podtrzymania kontaktu z naturą, który współcześnie często prowadzi do wytwarzania jej groteskowych substytutów. Z jednej strony natura nas fascynuje, z drugiej przeraża. Chcemy ją opanować, udomowić, zamknąć w bezpiecznej i wygodnej dla nas formie. Prowadzi to do kolejnych manii: obsesyjnego kolekcjonowania i systematyzowania trofeów (którymi mogą być też same fotografie).

tekst: Błażej Filanowski

Miasto - wystawa fotografii Piotra Borowicza

3.12.2012, 17:15:43

9 grudnia o godz. 17 w Galerii Drugiego Planu (ul. 1 Maja 91B, Rybnik) odbędzie się wernisaż wystawy "Miasto" Piotra Borowicza. Wernisaż wpisany będzie w ramy Wieczoru Sztuk. Wystawa potrwa do 9 stycznia.

 

\"\"

 

Fotografia pojawiła się w moim życiu w 1977 roku. Studiowałem wtedy w Krakowie. Na początku była to fotografia wykonywana intuicyjnie. Po prostu rejestrowałem poznawane miejsca. Później zrozumiałem, że tak naprawdę nie chodzi mi o dokument a bardziej o odzwierciedlenie mojego stosunku do poznawanych miejsc i śladów, jakie tam pozostawili ludzie. Mój sposób widzenia i rozumienia otaczającego świata ukształtował Kraków.

 

\"\"

 

Najsilniej oddziaływały na mnie wąskie plany i detale mówiące o aktywności człowieka. Do dziś uważam, że stanowią one najlepsze świadectwo życia ludzi. Mijane, na co dzień miejsca, których zwykłość nie zwraca naszej uwagi, stanowią po latach prawdziwy obraz tego jak żyliśmy. Pulsujące swoim lekko sennym rytmem warsztaty szewskie, zakłady fryzjerskie i wytwórnie wody sodowej, podobnie jak i inne miejsca gdzie toczy się prawdziwe, codzienne życie, są do dziś moimi ulubionymi tematami. Właśnie tam poszukuję symboli naszej codzienności.

 

\"\"

 

Choć nie akceptuję dzisiejszego świata z jego krzykliwością i natarczywą reklamą, zdaję sobie sprawę z tego, że i on kiedyś się zmieni a wtedy być może robione dziś fotografie pozwolą na głębszą refleksję. Urzeka mnie prostota i piękno rzeczy i miejsc zwykłych. Nie tych wielkich, na pokaz. Małe, codzienne drobiazgi opowiadają najlepiej o tym, jacy jesteśmy i jak żyjemy. Lubię też smakować drobne, otaczające nas absurdy. Każdy z nich wydaje się błahy, nawet nieco śmieszny, ale ich suma mówi już znacznie więcej.

 

\"\"

 

Od 1979 r. jestem członkiem Cieszyńskiego Towarzystwa Fotograficznego a od 2008 r. członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików. W okresie 1979 do 2011 miałem około 30 wystaw autorskich zaprezentowanych w Polsce, Szwecji, Belgii, Portugalii, Czechach i w Niemczech. Uczestniczyłem w wielu wystawach zbiorowych, otrzymałem szereg nagród i wyróżnień na konkursach krajowych i międzynarodowych. W 1989 roku otrzymałem Medal 150-lecia fotografii.

/Piotr Borowicz
 

Foto Day dla schroniska

30.11.2012, 11:22:09

Foto Day w schronisku „Kundelek” w Rzeszowie.

Wystarczy odrobina dobrej woli, worek karmy, niepotrzebny koc, czy cokolwiek, co może się przydać zwierzętom na zimę, aby móc wziąć udział w tym plenerze fotograficznym.

Organizatorzy zapraszają w niedzielę, 2 grudnia o godzinie 10, w schronisku „Kundelek” przy ul. Ciepłowniczej 3.

Więcej informacji tutaj

 

\"\"
 

Portret jako dobro psychoaktywne

29.11.2012, 13:32:21

„Portret jako dobro psychoaktywne” to tytuł wystawy, której autorem jest Rafał Karcz. W pracach, które charakteryzują się silnym ładunkiem emocjonalnym, artysta ukazuje różne oblicza kobiecości oraz przedstawia bogactwo kobiecej natury.

 

\"\"

 

Karcz - malarz, rysownik, grafik, jako fotograf wciąż poszukuje, eksperymentuje z kolorem i formą. Wykonane aparatem cyfrowym zdjęcia drukuje na papierze fotograficznym, rozpuszcza mieszankami kwasów chemicznych, suszy, następnie poddaje je zabiegom graficznym i malarskim: koloruje akwarelami lub gwaszami, dorysowuje znaki, umieszcza na nich napisy. Technika ta prowadzi do powstania niezwykle onirycznych prac, które bliskie są malarstwu. Kobiety na przetworzonych fotografiach artysty wyłaniają się często z nieokreślonego tła, niekiedy zaś ukazane są z jakimś rekwizytem i umieszczone w konkretnej przestrzeni.

 

\"\"

 

Jak sam mówi: Fotografię traktuję bardziej jak grafikę. Inspiracji dostarcza mi złożona ludzka natura. Twarz portretowanej osoby jest dla mnie swoistym panoptikum, zestawem znaków w sensie esencjonalnym, emocjonalnym, ale również graficznym. Psychoaktywność zaś to sposób widzenia oraz przetwarzania przeze mnie rzeczywistości lub też próba jej postmodernistycznego rozbicia na części i sklejenia na nowo.

 

\"\"

 

Rafał Karcz - absolwent Historii Sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Wydziału Form Przemysłowych krakowskiej ASP. W swych poszukiwaniach artystycznych koncentruje się na malarstwie, rysunku oraz fotografii. Inspiruje go szeroko rozumiana sztuka pop, neorealizm, psychodelia, film i muzyka. Fascynuje - rozwój i upadek subkultur/kontrkultur i cały związany z nimi sztafaż zachowań, gestów, poglądów, wyglądu zewnętrznego, itp.
Strona: http://www.facebook.com/#!/pages/RAFA%C5%81-KARCZ-EXPERIMENTAL-PHOTOGRAPHY/309284295757671?fref=ts

Rafał Karcz „Portret jako dobro psychoaktywne”

Firlej,

ul. Grabiszyńska 56, Wrocław

Wernisaż: 11 grudnia, godz. 19

Wystawa czynna do 13 stycznia
 

Zrób to w Pauzie!

26.11.2012, 17:34:37

Galeria Pauza zaprasza do wzięcia udziału w urodzinowym konkursie fotograficznym: Zrob to w Pauzie!

Już 8. grudnia PAUZA, od zawsze kojarzona z promocją fotografii, obchodzić będzie swoje 11. urodziny. Pośród wielu wydarzeń składających się na dwudziestoczterogodzinny event przygotowano też coś specjalnie dla wszystkich amatorów tej dziedziny sztuki...

 

\"\"

 

Przez ostatnie 10-lat niezmiennie Tomasz Sikora portretował ludzi skupionych wokół Pauzy. Tym razem, to widzowie staną po drugiej stronie obiektywu, w roli fotoreportera. Myśl przewodnia: Twoja pauza. Zasady są proste - należy przyjść do Pauzy w dowolnym czasie przed urodzinami, uchwycić własny moment, pod hasłem PAUZA i wysłać swoje zdjęcie najpóźniej do 6. grudnia do 24 na adres galeria@pauza.pl. Plik trzeba przygotować w formacie JPG, dłuższy bok w rozmiarze 1200 pix. W sobotę 8. grudnia należy szukać swojego zdjęcia na ścianie w Galerii Pauza, a wszyscy, którzy odwiedzą Pauzę za pomocą naklejki kropki, będą mogli oddać swój głos na zdjęcie, które najbardziej im się spodoba. Kto zbierze największą ilość krop, ten wygrywa.

Zwycięzca konkursu otrzyma możliwość wyprodukowania swojej wystawy na certyfikowanym galeryjnym papierze marki Tecco - 10 zdjęć w formacie do 40x50 cm. Wystawę wydrukuje CENTRUM PAPIERU.

Plan wydarzeń urodzinowych:

https://www.facebook.com/events/483151868395536/ 

Wystawy Kishin Shinoyama i Mischa Kuball

24.11.2012, 21:24:36

Dwie wyjątkowe wystawy fotograficzne w Katowicach Japońska legenda fotografii Kishin Shinoyama i niemiecki artysta multimedialny Mischa Kuball odwiedzają Katowice, żeby otworzyć swoje wystawy w ramach festiwalu Ars Cameralis.

 

\"\"

 

Kishin Shinoyama to jeden z najważniejszych japońskich fotografików, dotąd kojarzony głównie z fotografią aktu. Na jego zdjęciach ludzkie ciała stawały się elementami skomplikowanej rzeźby, co czyniło je kompozycjami niemal abstrakcyjnymi. Równie znane są fotografie, które Shinoyama zrobił Johnowi Lenonowi i Yoko Ono w 1980 roku. Artyści poprosili go o portret na okładkę albumu "Double Fantasy", nad którym właśnie pracowali. To najważniejsze zdjęcie, pokazujące całujących się Lenona i Ono, powstało w nowojorskim Central Parku. Trzy miesiące później Lenon został zastrzelony. Na najnowszy projekt Kishina Shinoyamy składa się cykl wielkoformatowych zdjęć dokumentujących krajobrazy Tohoku, najbardziej zniszczonej części Japonii. Cykl "Atokata", czyli "Ślady" to jedna z najważniejszych wizualnych wypowiedzi na temat japońskiego kataklizmu. Jak mówi sam Shinoyama, w Tohoku zobaczył krajobraz, który pozwala na jednoczesne doświadczenie życia i śmierci. Dostojny, wartościowy pejzaż przepojonypogodną ciszą.

 

\"\"

 

Mischa Kuball jest niemieckim artystą dobrze znanym ze swoich świetlnychinstalacji, którymi zmienia pejzaż miast na całym świecie. Jednak obok spektakularnych projektów, Kuball angażuje się w projekty mniej widowiskowe, ale nie mniej ważne. Efekt jednego z nich - "New Pott/Nowe Zagłębie" pokazuje od piątku 23 listopada galeria "Centrum" Centrum Kultury Katowice.

"Pott" to slangowe określenie Zagłębia Ruhry. Kojarzy się z angielskim wyrażeniem "melting pot", czyli "wrzący tygiel", i o takie skojarzenie musiało też artyście chodzić. Przed jego obiektywem stanęło bowiem 100 rodzin imigrantów, którzy wybrali Zagłębie Ruhry na swój nowy dom. Każda z rodzin zdaje nam także relację ze swojego życia i kreśli plany na przyszłość. Osobiste doświadczenia i historie imigrantów pozwalają nam spojrzeć inaczej na ten region oraz jego kulturalne i gospodarcze przemiany.

Wernisaż wystawy w piątek 23 listopada o godz. 19 w galerii "Centrum" Centrum Kultury Katowice.

Więcej informacji na www.arscameralisfestiwal.pl 

Żegnamy naszego kolegę...

22.11.2012, 13:23:33

Z przykrością informujemy, że 16 listopada 2012 roku odszedł od nas Marian Kolasa, użytkownik udzielający się na łamach portalu od 2003 roku. Uroczystości pogrzebowe odbędą się dzisiaj, o godzinie 12 na cmentarzu rzymskokatolickim przy ulicy Smutnej 10 w Łodzi (Doły).
Plfoto pamięta...

\"\"

 
 
 
 

 

 

Wystawa Dominika Miklaszewskiego

19.11.2012, 20:42:57

23 listopada, o godz. 19 w St.Praga w Warszwie na ulicy Ząbkowskiej 13 odbędzie się otwarcie wystawy fotograficznej "Ostatni dzień" Dominika Miklaszewskiego.

 

\"\"

 

Wystawa prezentuje cykl prac wykonanych na przestrzeni kilku lat. W skład cyklu wchodzą czarno-białe pejzaże nie pozbawione dyskretnej ludzkiej obecności. Są one kompozycjami wyłowionymi w zastanej przestrzeni. Są ciągami spostrzeżeń i zapisu.

 

\"\"

 

Ręcznie wykonane odbitki cieszą starannością i bogactwem tonów. Nic nie jest oczywiste. Może poza tytułem wystawy. Interpretację pozostawiamy widzom.

 

\"\"

 

Dominik Miklaszewski - absolwent Wydziału Techniki Morskiej, Politechniki Szczecińskiej. Od 12 lat miłośnik tradycyjnej fotografii czarno-białej. W swojej fotografii próbuje połączyć spokój, harmonię, odpoczynek, a jednocześnie poszukuje też treści powiązanych z inną swoją fascynacją, jaką jest historia. Zdjęcia to przede wszystkim pejzaże, nierzadko połączone z jakimś odniesieniem do człowieka. W odcieniach szarości czuje się najlepiej. Wszystkie prace są własnoręcznie wykonane od początku do końca przez autora.

Wystawę będzie można ogladać do 20 grudnia 2012r.


 

Krystian Bielatowicz w Pauzie

16.11.2012, 17:35:29

„Milpa” Krystiana Bielatowicza to opowieść, która powstała w wyniku spotkania. Przez blisko cztery lata autor wracał do Ameryki Środkowej, by podążając śladem osób, których życie osadzone jest mocno w lokalnej tradycji, dokumentować jej żywotność. Jednocześnie zaś, by śledzić zachodzące w jej obrębie zmiany – zachłanność, z jaką małe społeczności wchłaniają zachodnią popkulturę, ich bezradność wobec zalewu rzeczy „made in China”.

 

\"\"

 

Odwiedzał miasta, docierał do wsi położonych wysoko pośród gór. Był tam, gdzie odbywały się ważne uroczystości religijne. Dotrzymywał towarzystwa tym, którzy troszczyli się o zwykłe codzienne sprawy – świeże kwiaty w świątyni, smaczne placki na obiad, drzewo na opał.

Wystawa w galerii Pauza prezentuje wybór wielkoformatowych portretów osób, które autor spotkał przemierzając Meksyk. Upozowane, nierzadko z rekwizytem w dłoni są świadectwem tego, z jakimi pytaniami autor zmagał się, obserwując tamtejszą rzeczywistość. Czy fakt, że można zarabiać na tradycji, pozwoli jej przetrwać? Co może ocaleć w słowie, gdy zmienia się świat materialny wokół? Czy rozluźnienie więzi człowieka z naturą to tylko stan przejściowy? I czy w rysach twarzy jest coś nieśmiertelnego?

 

\"\"

 

Ekspozycji towarzyszy książka. Nawarstwiają się w niej zdjęcia z poszczególnych wyjazdów. Wspomnienia odżywają w nieoczekiwanych momentach. Doświadczenia jednych podróży wpływają na przebieg następnych. Zmieniają się aparaty i sposoby patrzenia. Czasem autor próbuje złapać coś w ramy definicji, czasem odnotowuje tylko luźną impresję.

„Milpa” to zaproszenie do poznania – obcej kultury, samego siebie.

Krystian Bielatowicz (1978) - Fotograf, archeolog, podróżnik. Polak urodzony w stolicy kraju zlińskiego, niegdysiejszym mieście Gottwaldov. Wychował się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Ukończył archeologię Ameryki Łacińskiej na Uniwersytecie Warszawskim.  Specjalizuje się w fotoreportażu społecznym, portrecie i fotografii podróżniczej. W 2008 roku rozpoczął współpracę z Nikon Polska oraz portalem Szeroki Kadr, dla którego realizuje projekty multimedialne. Jest wykładowcą Akademii Nikona, w ramach której prowadzi warsztaty fotoreportażu oraz kieruje fotoekspedycjami, m.in. na Kubę, do Nowego Jorku i Gwatemali.  Jego fotografie publikowane były w prasie polskiej i zagranicznej m.in. w: Newsweek Polska, National Geographic Polska, National Geographic Traveller, Polityce, Dużym Formacie Gazety Wyborczej, Przekroju, The Virginia Quarterly Review (USA),  Private Magazine (Włochy), El Comercio i Caretas (Peru). W 2012 roku wydał swoją pierwszą książkę Milpa, gdzie opowiada o kulturach Meksyku i Gwatemali. Swoje prace prezentował na wystawach m.in. w Nowym Jorku, Limie, Cuzco, Arequipie, Warszawie, Łodzi, Krakowie, Gdańsku, Toruniu, Lublinie, Zakopanem.
 

Galeria Pauza
ul. Floriańska 18/5, Kraków
II piętro

22 listopada 2012 – 06 stycznia 2013
wernisaż: 22.11.2012, godz. 20:00
 

Podglądanie świata - wystawa fotografii otworkowej

14.11.2012, 16:19:57

Jeszcze w październiku ruszył cykl wystaw w ramach Festiwalu fotografii absolwentek i absolwentów Kursu Fotografii Artystycznej, organizowanego z okazji XV-lecia KFA. 18 listopada o godz. 19, w Galerii "3 okna" (ul. Dajwór 3, Kraków) odbędzie się wernisaż wystawy kolejnego z absolwentów - Andrzeja Ruszkowskiego pt. "Podglądanie świata".

 

\"\"

 

Podglądanie świata

Zdjęcia zostały zrobione podczas wielu wakacyjnych wyjazdów autora do różnych krajów świata. Wszystkie za pomocą małej drewnianej skrzyneczki, która w tym przypadku, dzięki małemu otworkowi i umieszczonej wewnątrz kliszy, stała się aparatem fotograficznym. Ta fotografia jest właściwie podglądaniem świata z wnętrza skrzynki. W podglądaniu tym jest wiele przypadku. Często końcowy efekt widać dopiero po wywołaniu negatywu. W świecie powszechnej cyfryzacji i idealnych obrazów, zalewających nas zewsząd, świat widziany z czarnego wnętrza niewielkiej, drewnianej skrzynki odkrywa na nowo swoją tajemnicę - mówi autor wystawy.

 

\"\"

 

Andrzej Ruszkowski o sobie: 0d wielu lat bawię się fotografią, używając różnych aparatów analogowych i cyfrowych. Nadal ogromną radość sprawia mi dźwięk migawki i zapach utrwalacza na palcach. Przypadkiem było kupienie na popularnym portalu aukcyjnym małego, drewnianego aparatu otworkowego na klisze 4x5 cala. Ten zbieg okoliczności pozwolił mi odkryć nowy świat, który od kilku lat staram się zgłębiać. Niezmiennie zachwycają mnie obrazy widziane z wnętrza małej, czarnej skrzynki. Z braku czasu na o dzień łączę technikę analogową z cyfrową. Negatywy skanuję i drukuję. Obecnie mieszkam w i pracuje w Krakowie.

 

\"\"

 

W ramach Festiwalu zostaną przedstawione między innymi: fotograficzne opowieści o podróżach przez Amerykę Południową, Indochiny, Indie i Afrykę w prezentacjach multimedialnych Kasi i Rafała Siudowskich, Laury i Zdzisława Deców i Bogumiły Jareckiej, refleksje nad atmosferą miast współczesnych Niemiec na wystawie Die Stadtgeist, specyfika tureckiej ulicy w ramach projektu Hidden Under Hijab Pawła Wieczorka oraz intrygujący reportaż z niezwykłego miejsca na zdjęciach Pawła Sasora Metelkova City. W wielu projektach wyraźnie ujawnią się oryginalne, często bardzo emocjonalne poszukiwania oraz osobisty, intymny charakter wielu prac i wystaw. Przykładem mogą być tajemnicze pejzaże fotografii otworkowej Andrzeja Ruszkowskiego, wyrafinowane, inspirowane malarstwem akty Roberta Zielińskiego, baśniowo-senne sceny prac Agaty Wójtowicz czy niezwykle poruszające portrety inauguracyjnej wystawy Skala odcieni samotności Alicji Brodowicz. Zobaczymy również wystawy Bożeny Piłat, Michała Sośnickiego, Marty Grabskiej-Press, Jacka Wołczyńskiego, Macieja Świstka, kolejną wystawę semestralną KFA oraz podsumowanie realizowanego w ciągu ostatniego roku projektu Miasto - organizm - maszyna. Organizatorami Festiwalu są: Kurs Fotografii Artystycznej i Śródmiejski Ośrodek Kultury w Krakowie. Kuratorem projektu XV-lecie KFA jest Zbigniew Pozarzycki - doktorant Wydziału Intermediów krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Więcej informacji o Festiwalu na stronie: www.wystawafotografii.pl.