Pod skórą
1.02.2013, 19:04:47
6 lutego o godz. 18 w Galerii 2pir w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa (ul. Gen. T. Kutrzeby 10, Poznań) otwarta zostanie wystawa autorstwa Macieja Pisuka pt. "Pod skórą". Ekspozycja potrwa do 6 marca.
Fotografem został, jak sam mówi, z przypadku. Debiutował w 1991 r. jako poeta, publikując w „bruLionie”. Potem próbował pisarstwa, sprawdzając się ostatecznie jako scenarzysta, zarówno w Teatrze Telewizji, jak i telenowelach, w momentach kryzysowych również w reklamie. Aktualnie nazywany jest „odkryciem fotografii dokumentalnej”, jednak zanim zajął się tą dziedziną sztuki swoją wrodzoną dociekliwość i wrażliwość reporterską, wykorzystał tworząc m.in. scenariusz do filmu o historii zespołu Paktofonika „Jestem Bogiem”. Wieloletnia walka o ekranizację scenariusza, a także sytuacja osobista zmusiła go do przeprowadzki na warszawską Pragę. Narastające poczucie własnej przegranej zbliżyło go do ludzi Pragi - Pisuk i oni nie czuli wzajemnie dystansu. Pisuk zaczął fotografować, ale nie jak człowiek z zewnątrz. Działał, jak przyznaje, autoterapeutycznie. Zdjęcia powstawały przy okazji prywatnych spotkań – tak intensywnie prywatnych, że w przeciwieństwie do większości fotografów nie wie, kiedy zrobił najlepsze ujęcia. Zawsze podpisuje swoich bohaterów; zdjęć z Pragi nie sprzedaje w agencjach, nie publikuje inaczej niż w związku z wystawami.
Macieja Pisuka charakteryzuje szczególny instynkt społeczny, który pcha go do człowieka i każe koncentrować się znacznie bardziej na relacji z nim niż na jakichkolwiek zdjęciach. Szczerość tak powstających obrazów ma wielką siłę. „Bohaterowie moich zdjęć” – opowiada Pisuk – „posiadają rzecz niezwykłą: mają twarze. Dziś już prawie nikt nie pokazuje twarzy i może tylko nieliczni jeszcze ją posiadają. Twarz zanika pod warstwami kolejnych masek dostosowanych do kolejnych ról, jakie zmuszeni jesteśmy odgrywać. Oto mieszkańcy ulicy Brzeskiej. Moi sąsiedzi, przyjaciele, koledzy i znajomi. Ludzie którzy okazali mi zaufanie, dosłownie i w przenośni wpuścili mnie do swojego prywatnego świata. Ulica Brzeska to samo jądro Starej Pragi. Miejsce idealnie pasuje do powszechnych wyobrażeń na temat dzielnicy występku. To rzeczywiście jeden z najbardziej zaniedbanych obszarów w mieście, wiele rodzin mieszka tu w skrajnie złych warunkach, bez łazienek, centralnego ogrzewania, ze wspólną na kilka mieszkań ubikacją na korytarzu. Może właśnie to współdzielenie trudów sprawia, że kiedy mieszkańcy innych dzielnic zamykają się w swoich domach i robią co mogą by odizolować się od sąsiadów, tu przeciwnie – życie sąsiedzkie kwitnie a ludzie bardziej niż gdzie indziej wspólnie spędzają czas, wychowują dzieci, pomagają sobie i wspierają się nawzajem.”
Maciej Pisuk jest laureatem nagród i wyróżnień na ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach fotograficznych min.: II miejsce BZ WBK Press Foto 2006 (w kategorii społeczeństwo), I miejsce Warszawska Jesień Fotograficzna 2007, I miejsce w kategorii fotografii prasowej na PX3 Prix de de la Photographie Paris 2008 Photo Competition oraz Portfolio Award na Stockholm Photography Week 2012.
Brak komentarzy