Aktualności


Shoot em All! 1. Warszawska Wystawa Fotografii Koncertowej

7.03.2012, 10:21:01

Z czeluści mroku, pośród wszechogarniającego przestrzeń dymu wyłaniają się Oni. Muzycy. Idole. Guru. Artyści. Obiekty westchnień i podziwu. Tłumy skandują ich imiona, podczas gdy Oni ukazują maestrię swojej gry wypracowaną przez lata ciężkiej pracy.

Pomiędzy tymi dwoma żywiołami, w ciemnej i ciasnej fosie, skupieni jeden na drugim są Oni. Fotografowie. Ludzie z ogromnym refleksem, wyczuciem chwili i szóstym zmysłem. Artyści. Ich misja to ukazanie atmosfery koncertu. Muszą dokonać niemal niemożliwego: sfotografować muzykę. Są w pełni skoncentrowani, bo ich zdjęcia muszą potem mówić do odbiorcy, muszą grać tak wspaniale, jak grali muzycy podczas koncertu.

A czy Ty chcesz wejść w ten świat?

 

\"\"

 

1. Warszawska Wystawa Fotografii Koncertowej to pomysł trójki doświadczonych w tej dziedzinie fotografów, robiących zdjęcia m.in. dla Metal Hammer, rockmetal.pl i muzyka.pl, Kary Rokity, Wojtka Dobrogojskiego i Pawła Wygody. Na wystawie zaprezentowanych zostanie 30 starannie wybranych i przygotowanych zdjęć takich artystów jak Black Label Society, Korn, Apocalyptica, Turbo, Accept, Illusion, Fifty Foot Woman, Vagitarians, Therion, The Subways, Editors, Behemoth, Lost Soul, Grave Digger, Gregorian, Tarja Turunen.

Główną ideą wystawy, która w przyszłości kontynuowana będzie zapewne z większym rozmachem, jest wypromowanie dziedziny sztuki, jaką jest fotografia koncertowa. W dzisiejszych czasach, kiedy ceny mniej lub bardziej profesjonalnych aparatów cyfrowych nie są już tak zaporowe dla kieszeni przeciętnego Kowalskiego, zapanowało ogólne przeświadczenie, że zrobienie zdjęcia na koncercie nie jest żadną trudnością. Co niestety odbija się na tych fotografach, którzy sprawę traktują bardzo poważnie, starając się wyżyć z tego, co lubią i chcą robić.

Dlatego wystawa właśnie ma uświadomić, że - parafrazując Jerzego Stuhra - choć zdjęcie zrobić każdy może, to jednak jeden zrobi to lepiej, a drugi gorzej. A przecież fotografie mają odzwierciedlać ducha koncertu i każdy chce, żeby były jak najpiękniejsze. Do zrobienia dobrego zdjęcia potrzebne są nie tyko dobre chęci i wielka miłość do muzyki, ale też ciężka praca, doświadczenie, zmysł artystyczny i odpowiedni sprzęt. Dlatego jeśli któreś z mediów zadowala się zdjęciem kiepskiej jakości to niestety tego nie rozumiemy. Sami lubimy oglądać dobre zdjęcia i słuchać muzyki w dobrej jakości, dlatego proponujemy wam spotkanie z fotografią koncertową na najwyższym poziomie.

Gratką dla odwiedzających będzie możliwość zabrania tych muzycznych ilustracji do domu! Na miejscu będzie bowiem możliwość zakupu tych prac - koszt jednego zdjęcia to 40-45 zł. :)

ps. Tramwaj Warszawski przygotował dla odwiedzających promocje: dla miłośników trunków chmielowych 2 piwa w cenie 10 zł, zaś dla miłośników trunków ciut mocniejszych fotograficzno-koncertowe drinki :)

Wstęp rzecz jasna za free!

Wydarzenie na facebooku:

https://www.facebook.com/events/353754871331619/

Warsztaty Fotografowanie w podróży edycja IV i V

5.03.2012, 21:31:23

Piotr Trybalski serdecznie zaprasza na kolejny cykl warsztatów dla fotografujących i podróżujących. Czwarta i piąta edycja warsztatów zagości w Krakowie.

„To nie sprzęt fotograficzny robi zdjęcia. Ta myśl przyświeca moim warsztatom od samego początku. Dlatego nie musisz posiadać lustrzanki za kilka tysięcy złotych. To, co mam do powiedzenia to wiedza praktyczna, wynikające z mojej wieloletniej pracy z aparatem w ręku. Praktyka, która pozwoli Ci spojrzeć inaczej na to co i jak fotografujesz, pomoże odnaleźć w sobie pewien rodzaj wrażliwości, który odpowiada za to, że jedne zdjęcia nam się podobają, a inne nie. Nie dam Ci gotowej instrukcji jak zrobić dobre zdjęcia. Nikt nie jest w stanie tego Ci powiedzieć. Ale powiem Ci co zrobić aby bariery, które spotykasz (mając lub nie świadomość ich istnienia) na swojej fotograficznej ścieżce odeszły w niepamięć. Powiem Ci jak podejść do fotografowania tak, by mieć pełną kontrolę nad tym co robisz, jak to robisz. Pomogę Ci zrozumieć, że fotografia rodzi się w sercu, w głowie, a nie w torbie z drogim sprzętem. W końcu powiem Ci jak poradzić sobie w różnych sytuacjach, które determinują co i jak będziesz fotografował. Dam Ci mnóstwo praktycznych, bo sprawdzonych przeze mnie, rad jak podejść do tematu aby osiągnąć sukces czyli zrobić takie zdjęcia jakie zaplanowałeś. Dobre zdjęcia.Takie, które budzą emocje.

I nie ważne czy masz zamiar rozpocząć karierę fotografa – podróżnika czy po prostu chcesz przywieźć dobre zdjęcia z wakacji. Wiedza, którą przekazuje jest uniwersalna. Po prostu pozwala zrobić krok do przodu…”

O WARSZTATACH:

cykl weekendowy: sobota i niedziela od godz. 10.00 do 17.00 (z przerwą godzinną na lunch), warsztaty odbywają się w studio fotograficznym AlleyStudio w Krakowie przy ul. Długiej.

w dwóch terminach do wyboru: 24-25 marca 2012 (edycja IV) i  14 – 15 kwietnia 2012 (edycja V)

mała grupa – maksymalnie 15 osób (co daje szansę na wspólną rozmowę, wymianę doświadczeń, dyskusję)

Koszt uczestnictwa: 299 zł

W cenie: uczestnictwo w warsztatach, kawa, herbata soki, woda i snacki w czasie trwania warsztatów, ocena prac fotrograficznych, ebook “Fotografowanie w podróży” na zakończenie warsztatów, certyfikat ukończenia warsztatów.

ZAPISY:

Zgłoszenie prześlij emailem na adres: piotr@trybalski.com, wraz  informacją o wybranej edycji (IV lub V). UWAGA: ilość miejsc ograniczona, obowiązuje kolejność zgłoszeń.

PROGRAM WARSZTATÓW:

W ramach zajęć dowiecie się:

Jak działa, jak jest zbudowany aparat fotograficzny i jakie to niesie ze sobą konsekwencje dla fotografujących i podróżujących w różnych warunkach.

Jak skompletować sprzęt fotograficzny i akcesoria, tak aby spełnią swoją rolę w czasie podróży (dobór zestawów fotograficznych do konkretnych celów fotograficznych – miejsc i warunków).

Jak twórczo wykorzystać funkcje aparatu aby z pozoru banalne miejsca i sytuacje nabrały koloru i budziły emocje.

Jak przygotować się do wyjazdu fotograficznego, jak wybrać miejsce, jak planować czas, skąd czerpać informacje na temat miejsc, jak radzić sobie na miejscu.

Jak zabezpieczyć swój sprzęt przed zmienną aurą, złodziejami, jak go transportować

Jak przygotować komputer do magazynowania i obróbki zdjęć, jak magazynować i zabezpieczyć oryginały zdjęć cyfrowych, jakiego używać oprogramowania

Jak fotografować na ulicy, dziką przyrodę, imprezy i festiwale, w różnych kulturach, ludzi, w różnych warunkach – na pustyni, nad i pod wodą, w dżungli, w górach, na rowerze, z samochodu)

Jak atrakcyjnie prezentować zdjęcia – jak ułożyć cykl  fotograficzny, przygotować wystawę, atrakcyjną galerię internetową, jak przygotować prezentacje multimedialne – fotokasty.

Gdzie są najbardziej atrakcyjne fotograficznie miejsca świata i jakie tematy fotograficzne można tam zrealizować.

Więcej informacji na stronie

Borys Makary w Pauzie

4.03.2012, 17:25:44

W Dniu Kobiet, 8 marca, w Pauzie (ul. Floriańska 18/5, II piętro, Kraków) o godz. 20 otwarta zostanie wystawa Borysa Makarego pt. "Carpe diem". W swoim cyklu autor-mężczyzna ukazuje kobiety przyłapane w intymnych sytuacjach i ubiera je w formę świętych obrazków.

 

\"\"

 

Borys Makary o swojej wystawie:

„Carpe diem” to cykl siedmiu tryptyków, przedstawiający tydzień z życia mężczyzny. Każdego dnia spotka on inną kobietę. Projekt jest próbą przedstawienia specyficznej relacji kobieta/mężczyzna. Autor nie stawia ocen, nie sugeruje, pozostawia widzowi pełne pole do interpretacji obrazu. Pokazuje nam jednocześnie miejsce akcji, chcąc w ten sposób przybliżyć charaktery bohaterek oraz dodać głębi tym powierzchownym z pozoru relacjom. Czy teraźniejszość jest ważniejsza niż przyszłość?, czy taka teraźniejszość buduje przyszłość?, czy taka teraźniejszość wzbogaca człowieka...?"


„Co mogę wiedzieć? Co mam czynić? Na co mogę mieć nadzieję? Czym jest człowiek?”

/Immanuel Kant

 

\"\"

 

 

"….Autor chcąc nie chcąc, przewrotnie nawiązuje formą prezentacji do tematów biblijnych. Tryptyk to klasyczna forma ołtarza, opowieści o szlachetnych, heroicznych i świętych losach mitycznych bohaterów. Siedem tryptyków, siedem dni tygodnia i siedem dni stworzenia świata. Czy z przekory do młodej generacji, dotyka tematów tabu? Chyba nie w celu profanacji, czy tak popularnego we współczesnej sztuce, szokowania? Dla każdego z nas proza życia jest kanwą, na której tworzymy własne mity. Może autor chce wskazać, że współczesny mit wcale nie musi być ubarwioną i podniosłą fikcją. Może być opowieścią o miłości dwóch osób, co zresztą często było w przeszłości głównym tematem mitów.

….Żyj chwilą, kochaj to, co trwa – to wydaje się dewizą lekkoducha, ale także zbuntowanego konesera, znużonego tempem życia, narzuconych perspektyw i wszelakich do znudzenia cytowanych mądrości. Cenić teraźniejszość, to widzieć rzeczywistość, to co się dzieje, to otwarte oczy i wrażliwa ostrość widzenia…."

/prof. UAP oraz PWSFTviT Grzegorz Przyborek 25.01.2012 r.

"….Zdjecia z cyklu „Carpe diem” Borysa Makarego wyglądają na przewrotną grę z odbiorcą. Ekstatyczne pozy kobiet na romantyczno-onirycznie wystylizowanych czarno białych fotografiach, poprzez które niejako uczestniczymy w tygodniowym rytuale erotyczno-fotograficznym. …Tylko autor wie czy dziewczyny miały świadomość, gdy pozwalały się fotografować w intymnych momentach, w swoim miejscu zamieszkania, że zostaną sklasyfikowane i przedstawione jak owady w katalogu? A może to tylko modelki, które pomogły autorowi stworzyć niby-dokument czasów i środowisk, co to „chwytają dzień”. Jak chwytać dzień gdy wszystko się wymyka. Carpe diem się wymyka. Chyba już wszyscy znają tę łacińską sentencję, w intencji zawierającą wezwanie do intensywności przeżywania. Zawołanie do życia tu i teraz, które zamieniło się w mixer.pl"

/prof. UAP Krzysztof J. Baranowski 20.01.2012 r.

 

Borys Makary - student Katedry Fotografii Wydziału Komunikacji Multimedialnej Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, mgr ekonomii. Uczył się od Milesa Aldridga oraz w International Center of Photography w Nowym Jorku. Był asystentem Richarda Warrena. Wykładał fotografię mody w Akademii Fotografii.  Założyciel akademickiego klubu fotograficznego Fotowyż i współwłaściciel agencji fotograficznej Winnow Photo. Prowadzący zajęcia z fotografii mody oraz studyjnej w szkole Fototerminal. Wykładowca ekonomii w Wyższej Szkole Zarządzania i Bankowości w Krakowie.

Wystawa Małgorzaty Kuśmierczyk w Pauzie

3.03.2012, 17:09:15

Już 7 marca o godzinie 20 Małgorzata Kuśmierczyk zainauguruje swoją wystawę pt. "Pomiędzy" w krakowskiej Pauzie (ul. Floriańska 1/3, I piętro). Ekspozycja czynna będzie do 10 kwietnia.

Autorka pisze:

...wdechem a wydechem. Życiem i śmiercią. Pomiędzy jest miejscem bez współrzędnych, miejscem dla przeżywania samotności. I w samotności. Tego co trudne, osobiste, z czym walka kończy się przegraną. Miejscem, do którego nie prowadzi żadna droga, a jedynie przypadek może sprawić, że się tam trafi.

 

\"\"

 

Zawsze tak było. Odkąd są na świecie. Wiedziałam, że nie powinnam ich mieć. Bo strach mnie zabije. Są. I jest strach. Radość – tylko czasami. Radość to niezauważalne epizody. Cała reszta czasu to lęk. Strach.

 

\"\"

 

Potem miał być On. Nie mój. Miał być, ale zanim się zjawił, odszedł. I wtedy wszystko się zaczęło. Strach o dzieci. Lęk przed ich utratą, powoduje, że w ich gestach, odruchach, wyszukuję takie, w których życie na chwilę zastyga, w których są jakby martwe. Widzę to tylko ja, nikt inny. Kadry, w których śmierć staje się widoczna. Wiem ,że jest zawsze w pobliżu, lawiruje między oddechami i tylko czasem widać jej cień. Śmierć jaką ja sobie wyobrażam. Ludzkie ciało w pozie pozbawionej życia. Gesty, które tylko dlatego, że następują po nich kolejne, nie są obrazem śmierci. Przyglądam się im, a gdy są poza zasięgiem wzroku – nasłuchuję. Wtedy każdy dźwięk jest gorszy od obrazu, bo może oznaczać, że śmierć jest blisko, że chce mi je zabrać. Krzyk, głuchy stuk kamienia upadającego na trawę, cisza, każdy dźwięk. Wolę je widzieć.

 

\"\"

 

Biorę aparat do ręki i patrzę. Kiedy jest ten moment, gdy czas się zatrzymuje, oddech zanika – fotografuję.

Małgorzata Kuśmierczyk: rocznik 1977,  dwie wystawy zbiorowe: w Starej Szwalni i Galerii FF w Łodzi.

Ja o sobie tyle. Wyobraź sobie, że można mieć tylko datę urodzenia i dwa wpisy w rubryczce „wystawy” do pokazania publicznie. Reszta jest zbyt osobista.

Sekcja ShowOFF 2012

2.03.2012, 13:55:02

Jeszcze tylko do 4 marca można wysyłać projekty - fotograficzne i multimedialne! Dobiega końca nabór do Sekcji ShowOFF 2012 jubileuszowej 10. edycji Miesiąca Fotografii w Krakowie.

 

\"\"

 

Sekcja ShowOFF to okazja dla wszystkich tych, którzy dopiero zaczynają swoją drogę twórczą. Autorzy wybranych projektów będą mieli okazję pracować z najlepszymi fotografami, kuratorami i teoretykami fotografii w Polsce!

W tym roku Sekcję ShowOFF opieką otoczy 5 kuratorskich zespołów:

- Grzegorz Piątek i Jarosław Trybuś,

- Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek,

- Witek Orski i Janek Zamoyski,

- Adam Pańczuk i Michał Łuczak oraz

- Magdalena i Gaweł Kownaccy.

Spośród zgłoszonych projektów ostatecznie wybiorą dziesięć i każdy z twórczych duetów rozpocznie prace z dwiema osobami. Wspólnie przygotują profesjonalne ekspozycję - efekt tych działań będzie można zobaczyć na indywidualnych wystawach w ramach Sekcji ShowOFF 2012 festiwalu Miesiąc Fotografii w Krakowie 2012.

Jeszcze do 4 marca 2012 czekamy zarówno na gotowe, jak i będące jeszcze w trakcie realizacji projekty! Lista zakwalifikowanych projektów ogłoszona zostanie 19 marca 2012, na stronie Festiwalu (www.photomonth.com).

Zdjęcia lub materiały video, wraz z wypełnionym formularzem pobranym ze strony Miesiąca Fotografii (www.photomonth.com, zakładka ShowOFF 2012/ Zgłoś projekt), należy przesyłać drogą mailową na adres showoff@photomonth.com. Wysłanie zgłoszenia równoznaczne jest z akceptacją regulaminu będącego integralną częścią formularza. Szczegóły w zakładce Sekcji ShowOFF 2012: Zgłoś projekt

 

Festiwal Podróżników Trzy Żywioły 2012

1.03.2012, 16:27:31

 

Trzy Żywioły to festiwal z dziewięcioletnią tradycją. Każda edycja to trzy dni wydarzeń: pokazów filmów podróżniczych, spotkań z cenionymi gośćmi, warsztatów oraz wystaw fotografii. Tegoroczny festiwal jak zwykle dogodzi rozmaitym gustom. Zwolennicy podróży po szeroko rozumianym Wschodzie będą mieli okazję zobaczyć Indie oczami Jarosława Kreta, wysłuchać opowieści Jacka Hugo-Badera o trudnej przeszłości Kołymy, powędrować Jedwabnym Szlakiem wraz ze Zbyszkiem Pawlakiem, dowiedzieć się więcej o Afganistanie dzięki Jakubowi Rybickiemu oraz Marianowi Bale, Po czarnym lądzie będzie można pobuszować z Anią Olej-Kobus i Krzysztofem Kobusem, którzy zaprezentują uroki Namibii, a Staszek Kotlarczyk pokaże, jak otwierał oczy Etiopii. Wszyscy patrioci odkryją skarby Dolnego Śląska z Joanną Lamparską, z kolei ceniący sobie domowe zacisze być może skorzystają z pomysłu Jarka Sępka.

Na przybyłych czekać będą warsztaty, podczas których Piotrek Trybalski podpowie jak poradzić sobie z fotografią uliczną w podróży, Jacek Szymczak przedstawi, na czym polega praca filmowca-podróżnika, Katarzyna Mazurkiewicz doradzi jak zorganizować wyprawę do Indii, a Hubert Olender i Dorota Ludwicka (Fly4free) jak i gdzie kupować najtańsze bilety lotnicze.

Imprezę jak zwykle poprowadzą: Marek Tomalik i Piotrek Trybalski.

Więcej informacji na stronie Festiwalu Podróżników Trzy Żywioły

 

Festiwal Podróżników Trzy Żywioły

Nowohuckim Centrum Kultury

al. Jana Pawła II 232, Kraków

Festiwal trwa od 16 do 18 marca 

52 MGNIENIA Lublina

27.02.2012, 22:44:45

52 tygodnie fotografowania, 38 aktywnych uczestników, ponad 1500 fotografii, niezwykłe spojrzenia na Lublin, ważne wydarzenia, wyjątkowe chwile i zwykłe życie - wszystko to w ramach projektu 52 Mgnienia na jubileusz 75-lecia Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego.

Przez cały rok 2011 członkowie i sympatycy Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego wspólnie pracowali nad projektem 52 MGNIENIA, którego celem było pokazanie prawdziwego oblicza miasta tak, jak postrzegają je ludzie w nim egzystujący. Założeniem było nawiązanie polemiki z typowym, sztampowym i niestety banalnym sposobem przedstawiania Lublina w albumach, czy na pocztówkach.

W projekcie aktywnie wzięło udział 38 uczestników, którzy zgromadzili łącznie ponad 1500 fotografii - od pierwszego dnia roku, aż do Sylwestra. Różnorodność spojrzeń, interpretacji i tematów jest przeogromna - od popularnych zabytków miasta, poprzez portrety, wydarzenia społeczne, kulturalne i sportowe, życie ulicy, aż po nieznane rewiry. Śmiało można powiedzieć, że wszystkie fotografie mają znaczenie dokumentalne i historyczne, ale wiele z nich ma dodatkowo wysokie walory artystyczne.

Cały projekt, którego pomysłodawcą i koordynatorem jest Robert Pranagal, był swego rodzaju eksperymentem. Czy się powiódł? Na pewno tak. Wiele aspektów potoczyło się zgodnie z oczekiwaniami i założeniami, ale też nie brakowało zaskoczeń. Oglądając zebrane fotografie można nie tylko zobaczyć żywy dokument życia miasta, ale także dowiedzieć się wiele o samych fotografujących. Projekt zwieńczy wystawa końcowa, na której zaprezentowane zostaną 52 fotografie wybrane przez uczestników projektu - po jednej na każdy tydzień roku, a także zdjęcia dodatkowe prezentujące przekrój zebranego materiału.

Na wernisaż niezwykłej wystawy końcowej projektu 52 MGNIENIA zaprasza Lubelskie Towarzystwo Fotograficzne dnia 29 lutego 2012r., na godzinę 18, do Wojewódzkiego Ośrodka Kultury przy ul. Dolnej Panny Marii 3 w Lublinie. Wstęp wolny.



 

Spotkanie z kolektywem KGF w Galerii Pauza

24.02.2012, 18:15:00

W ramach wydarzeń towarzyszących trwającej do końca lutego w Galerii Pauza (ul. Floriańska 18/5 (II piętro), Kraków) oraz w Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego (CORT) krakowskiej odsłonie międzynarodowej wystawy Street Photography Now. Fotografia Uliczna Tu i Teraz będzie można spotkać się i porozmawiać z fotografami kolektywu KGF.

Spotkanie odbędzie się 26 lutego 2012 o godzinie 16:00!

W pierwszej części spotkania fotografowie KGF skonfrontują swoje spojrzenia na miasto i człowieka ze stylistyką „decydującego momentu”, czy też „antymomentu”. Autorzy pokazu multimedialnego to: Jakub Cholewka, Dorota Kuchna, Krzysztof Sobiecki, Michał Płachta, Paweł Repetowski, Przemek Strzelecki, Przemek Struski oraz Ewa Waszkiewicz.

W drugiej części prezentacji można będzie obejrzeć autorskie projekty członków KGF w tym: „Family business” - fotograficzne spojrzenie na współczesną wieś z intymnej perspektywy Jakuba Cholewki, „Spitsbergen” Karoliny Mostek o wyprawie na największą wyspę Norwegii na Morzu Arktycznym, „Caloiros" Pawła Repetowskiego - reportaż o kontrowersyjnych chrzcinach portugalskich studentów pierwszego roku, projekt „Tsataani” Przemka Strzeleckiego o koczownikach wypasających renifery w najdalszym północnym zakątku Mongolii, „Band Crew” Michała Syguta o deskorolkarzach, „Sinai only” projekt Aleksandra Wasilewskiego zainspirowany miłośnikami kąpieli słonecznych i nurkowania w Egipcie, "Pewnego razu w Indiach" Ewy Waszkiewicz - subiektywną opowieść o subkontynencie oraz fotoreportaż Michała Wilka „Harcerze” o zmaganiach młodych ludzi, czasem dzieci wkraczających w świat dorosłych.

KGF to kolektyw zajmujący się dokumentem, reportażem, fotografią uliczną. Kolektyw tworzą miłośnicy fotografii, reporterzy, dziennikarze i podróżnicy.

Wygraj książki

20.02.2012, 22:24:30

Razem z wydawnictwem Helion zapraszamy do udziału w konkursie fotograficznym "W drodze", w którym można wygrać następujące książki:

- Adobe Photoshop Lightroom 3. Podręcznik dla fotografów

 

\"\"

 

- Kompozycja obrazu fotograficznego

 

\"\"

 

- Światło w fotografii. Warsztaty ze Scottem Kelbym

 

\"\"

 

Zasady:

1. Zdjęcia przyjmujemy do 20 marca.

2. Dodając fotografię do galerii głównej Plfoto.com pamiętajcie o tytule "W drodze - konkurs" - tylko tak będziemy w stanie rozpoznać, czy zdjęcie zostało zgłoszone do konkursu.

3. Zdjęcie zgłoszone do konkursu musi zostać zrobione według następującej instrukcji: Poszukaj sceny, która połączy ciekawe widoki z fajną historią. Liczy się temat i wykonanie.

4. Wyniki ogłosimy 26 marca.

Damian Chrobak Make-up line

19.02.2012, 22:12:09

24 lutego o godz. 18, we wrocławskim Firleju (ul. Grabiszyńska 56) otwarta zostanie wystawa Damiana Chrobaka "Make-up line". Będzie ją można oglądać do 19 marca.

 

\"\"

 

Zmieniają się czasy, zmieniają się obyczaje. Tabu upadają, naruszamy je, obalamy - jedno za drugim. Duże skupiska ludzi - miasta, zdają się temu szczególnie sprzyjać. Im więcej nas i im nam ciaśniej, tym bardziej anonimowo się czujemy i mniej jesteśmy gotowi, by zważać na to, co wypada, a co nie. Czy poprawianie makijażu lub wręcz robienie go od podstaw w miejscach publicznych jest w złym, czy dobrym tonie? Czy jest wyrazem braku manier, prostactwa, czy raczej kobiecej odwagi, niezależności i ekonomicznego gospodarowania czasem?

 

\"\"

 

Głosy w dyskusji są, jak można się domyślać, zróżnicowane. W japońskim metrze nakładanie makijażu uznane zostało za drażniące, podobnie jak głośne słuchanie muzyki, picie alkoholu czy śmiecenie, a w wagonach rozwieszone zostały plakaty nakłaniające kobiety do zaprzestania tej czynności pod hasłem „zrób to w domu“.  Jednak dla wielu kobiet – i ten argument słyszeć będziemy często – jest to znaczna oszczędność czasu, zwłaszcza w dużych miastach, gdzie czas dziennie spędzany w środkach publicznego transportu  liczy się w godzinach. Jest to element wielkomiejskiego stylu życia: nie mam czasu gotować – zjem na mieście; nie mam czasu pójść na zakupy – zamówię potrzebne mi rzeczy on-line; nie mam czasu zrobić rano makijażu – zrobię w drodze do pracy, czy będzie to w autobusie, pociągu, czy metrze.

Podczas gdy w dużych aglomeracjach z problemem zdążono się nieco oswoić, a oprócz głosów za i przeciw można już nawet znaleźć porady specjalistów na temat, jak w podobnych warunkach najsprawniej i w najmniej drażniący sposób wykonać makijaż, w mniejszych miastach problem ten jest czymś nowym i dość szokującym. Czy możemy sobie wyobrazić, iż siedząc w tramwaju, pewnego pięknego poranka, na przeciw nas usiądzie pani, wyjmie kosmetyczkę i nie zważając na nic, zacznie przedstawienie – krem, podkład, korektor, puder, róż…?

 

\"\"

 

Damian Chrobak od roku dokumentuje tego typu zmagania w londyńskim metrze. Fotograf znany z tego, że preferuje fotografię tzw. tradycyjną, analogową, prezentuje tu serię wykonaną przy użyciu aplikacji Hipstamatic na telefonie iPhone. Czy jest to przewrotny gest artysty, który - jak i jego (nieświadome swej roli) modelki -  idzie, przynajmniej w tej jednej serii, z duchem postępu? W końcu fotografowanie telefonem komórkowym jest domeną naszych czasów, w podobny sposób, jak malowanie się kobiet w środkach publicznego transportu.

Damian Chrobak pochodzi z Jastrzębia Zdroju, od 2004 roku mieszka w Londynie. Studiował na Akademii Fotografii w Warszawie. Ukończył również kurs Black & White Photography na University of the Arts London. W styczniu 2010 został członkiem ZPAF (Związku Polskich Artystów Fotografików). Jest pomysłodawcą i współzałożycielem grupy fotograficznej un-posed. Prowadzi zajęcia z fotografii dla STP (Stowarzyszenie Techników Polskich) w Londynie oraz zajęcia praktyczne z fotografii ulicznej w studium ZPAF-u w Warszawie. Poza licznymi wystawami w Polsce i w Europie, jego zdjęcia wystawione były podczas London Street Photography Festival w ramach wystawy "Polish Perspectives".

Zwycięstwo Polaka w konkursie Rolls Royce\'a

17.02.2012, 22:40:25

W swoje stulecie producent brytyjskiej marki samochodów Rolls-Royce ogłosił konkurs na fotograficzne przedstawienie "Spirit of Ecstasy" - popularnej statuetki wienczącej dostojne Rolls-Royce\'y.

Konkurs odbywał się na facebookowym profilu Rolls-Royce\'a, dlatego mogli w nim wziąć udział fotograficy z całego świata. Konkursowe fotografie znajdują się na profilu marki.  

Główną nagrodę przyznano Michałowi Wilczkowi z Bydgoszczy. Na jego czarno-białej fotografii w rolę "Ducha Ekstazy" wcieliła się Magdalena Frączek. 

Gratulujemy!

Spotkanie autorskie z Tomaszem Lazarem na FILM VIDEO FOTO 2012

16.02.2012, 18:00:31

Tomasz Lazar - zdobywca drugiej nagrody w kategorii "Ludzie w wiadomościach" World Press Photo 2011 - będzie gościem jubileuszowej, 15. edycji Targów Sprzętu Fotograficznego, Filmowego i Video - FILM VIDEO FOTO w Łodzi.

W dniach 29 - 31 marca 2012 r. odbędą się jedyne w Polsce targi sprzętu fotograficznego, filmowego i video FILM VIDEO FOTO. W programie jubileuszowej, 15. edycji FVF zaplanowane zostało spotkanie autorskie z fotografikiem Tomaszem Lazarem. Zwiedzający będą mieli okazję zapoznać się z laureatem World Press Photo 2011 i jego pracami 30 marca 2011 o godz. 13:00 w auli nowego Centrum Konferencyjno-Wystawienniczego przy alei Politechniki 2 w Łodzi. Program spotkania przewiduje rozmowę z fotografikiem, prezentację jego prac i sesję pytań od widzów. Jest ono otwarte dla wszystkich odwiedzających FVF 2012.

Więcej informacji o spotkaniu i Tomaszu Lazarze na stronie.

Prywatne wiadomości

16.02.2012, 10:10:41

Drodzy użytkownicy, w związku z koniecznością wprowadzenia zmian technicznych, prywatne wiadomości mogą nie być dostępne przez najbliższych kilkanaście godzin. Za problem przepraszamy i prosimy o wyrozumiałość.

Przerwy techniczne

15.02.2012, 22:05:05

Drodzy użytkownicy,

 
w związku z przerwami technicznymi, jakie miały dzisiaj (15 lutego) miejsce, część treści dodanych w ciągu ostatnich godzin może nie być dostępna. Za utrudnienia i kłopot przepraszamy i w ramach rekompensaty dodajemy każdemu po dwa zdjęcia do tymczasowego limitu. 
 
Przerwa miała związek z usprawnieniami, które muszą zostać wprowadzone w związku z nadchodzącymi zmianami w Plfoto.com. Warto jeszcze chwilkę poczekać na efekty :-)

Miasto w obiektywie

14.02.2012, 17:34:19

Galeria Negatyw (ul. Jagiellońska 17a, Katowice) zaprasza 18 lutego o godz. 18:30 na wernisaż wystawy będącej zwieńczeniem konkursu "Miasto w obiektywie". Całość uświetni koncert jazzowy w wykonaniu grupy studentów katowickiej AM.

 

\"\"

 

O konkursie:

Konkurs trwał od 15 października 2011 i zakończył się 31 stycznia 2012. Tematem konkursu były zdjęcia obrazujące miasto ze wszystkimi zagadnieniami dotyczącymi jego życia, mieszkańców, infrastruktury, wydarzeń kulturalnych i społeczno-politycznych oraz innych, bezpośrednio związanych z tematem, pokazane w możliwie najciekawszy sposób.

Spośród zdjęć nadesłanych na konkurs, jury wybierało najciekawsze prace, a podczas wernisażu wyróżni ich autorów następującymi nagrodami:

I nagroda – 1000 zł

II nagroda – 700 zł

III nagroda – 500 zł

Polscy laureaci World Press Photo 2012

10.02.2012, 14:18:19

World Press Photo to najbardziej prestiżowy międzynarodowy konkurs fotografii prasowej. Każdego roku ekspozycja zdjęć laureatów WPP objeżdża w formie wystawy 40 państw. Fotografowie startują w kilkunastu kategoriach, m.in. zdjęcie roku, wydarzenia, ludzie, sport, życie współczesne, życie codzienne, portret, sztuka i rozrywka, natura. Obejmują one fotografie pojedyncze oraz reportaże.

Zwycięską pracą tegorocznej edycji World Press Photo jest zdjęcie Hiszpana - Samuela Arandy. Zdjęcie przedstawia kobietę w czarnej burce, trzymającą w obięciach młodego, nagiego mężczyznę. Fotografia powstała w Jemenie podczas "Arabskiej Wiosny".  

Miło nam donieść, że dwie nagrody World Press Photo 2012 otrzymali Polacy, wśród których znajduje się użytkownik naszego serwisu - Tomasz Gudzowaty oraz Tomasz Lazar.

Serdecznie gratulujemy!

Wystawa poplenerowa Okręgu Dolnośląskiego ZPAF Wobec Miejsca i Czasu...III -Tożsamość Subiektywna

8.02.2012, 21:15:35

W dniach od 23 – 25 września 2011 w Zamku Książ odbyła się kolejna, juz trzecia, edycja ogólnopolskiego pleneru Okręgu Dolnośląskiego ZPAF "Wobec Miejsca i Czasu... III -Tożsamość Subiektywna". 23 autorów z Polski przyjęło zaproszenie i w aktywny i kreatywny sposób zainspirowany niezwykłym miejscem, zrealizowała swoje prace -  Barbara Charkiewicz, Czesław Chwiszczuk, Andrzej Dudek- Durer, Alek Figura, Tomasz Fronckiewicz, Barbara Górniak, Waldemar Grzelak, Roman Hlawacz, Ryszard Karczmarski, Jacek Lalak, Marek Liksztet, Stanisław Michalski, Janusz Musiał, Janusz Moniatowicz, Piotr Maciej Nowak, Jerzy Piątek, Wacław Ropiecki, Andrzej Rutyna, Zdzisław Słomski, Rafał Warzecha, Zbigniew Wielgosz, Iwona Wojtycza, Waldemar Zieliński.

 

\"\"

 

Idea pleneru zainicjowana przez  Andrzeja Dudka-Dürera to stworzenie platformy dla twórców o różnych postawach i orientacjach artystycznych, wymiana doświadczeń, konfrontacja filozofii życia i  twórczości, konfrontacja różnych podejść do techniki i technologii, metod pracy i działań.

 

\"\"

 

Wobec Miejsca i Czasu...III -Tożsamość Subiektywna to hasło przewodnie pleneru. Interesują nas zagadnienia przemijania i upływu czasu, relacji człowiek - natura, twórca- natura; świadomości i konsekwencji wynikających z rozwoju cywilizacji; Podtytuł pleneru Tożsamość Subiektywna to idea związana ze świadomością fotografii, subiektywnością doświadczenia miejsca i czasu, analizą percepcji i indywidualnej wizualizacji. Tożsamość miejsca i czasu, ich relacji i konsekwencje wynikające z tych doświadczeń, relacji z kreatorem i kreacją-  Andrzej DUDEK-DÜRER.

 

\"\"

 

Efektem pleneru jest wystawa pokazująca ponad  60 prac artystów. W ramach pleneru odbyły się również otwarte warsztaty fotograficzne, każdy z uczestniczących twórców przedstawił dorobek twórczy oraz założenia teoretyczne twórczości. Gośćmi pleneru byli krytycy Andrzej Saj i Krzysztof Jurecki, którzy przedstawili wykłady odnoszące się do idei pleneru.

Galeria Fotografii Miejskiego Centrum Kultury w Ostrowcu Świętorzyskim

Wernisaż: 10 luty, godz.18.

Wystawę będzie można oglądać do 24 lutego
 

Oczyszczenie. 1950-1990 Jerzego Lewczyńskiego

7.02.2012, 16:18:49

09 lutego 2012 roku, o godz. 18 Gdańska Galeria Fotografii (ul. Grobla I 8/11, Gdańsk) zaprasza na otwarcie wystawy fotografii jednego z najważniejszych fotografów XX wieku - Jerzego Lewczyńskiego.

 

\"\"

 

Wszystkie zgromadzone na niej zdjęcia pochodzą z archiwum artysty. Pierwsze powstały w latach pięćdziesiątych, ostatnie zaś w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ekspozycja ukazuje wybrane fotografie z wielu okresów twórczości, od wczesnych zdjęć, zdradzających fascynację autora włoskim neorealizmem; do późniejszych, w których występują elementy surrealistyczne. Wiele zaprezentowanych prac należy do nurtów nazwanych „antyfotografią" (ponieważ zostały uznane w chwili ich tworzenia za przeciwne kanonowi, antyestetyczne) i „archeologią fotografii" (to z  kolei zdjęcia powstałe na podstawie fotografii znalezionych, zapożyczonych). Są tu także dzieła powstałe stosunkowo niedawno, już bez użycia aparatu, najczęściej kserograficzne reprodukcje rozmaitych dokumentów - to niemal utopijna próba zapisu całej rzeczywistości, w najdrobniejszych jej przejawach. Tej próbie rejestracji towarzyszy przekonanie autora o konieczności propagowania fotografii; uważa on bowiem medium fotograficzne za uniwersalny instrument, służący do zapisywania i tłumaczenia rzeczywistości - choć przyznaje także, że porażka jest wpisana w jego działanie.

Wystawa prowadzi od wiary w fotografię jako medium obdarzone własnym językiem (czerpiącym jednak pełnymi garściami z języka malarstwa) po swoisty fotograficzny agnostycyzm. Młody Lewczyński pokazuje trudne do odczytania fragmenty rzeczywistości, gęste, ciemne, skondensowane; układa je niekiedy w sekwencje o chwiejnym, niepewnym znaczeniu. W późniejszym okresie zajmuje się istotą samego medium, aby na koniec zwątpić, pokazywać reprodukcje wykonane już bez użycia aparatu i przeznaczone po prostu do czytania. Jego późna sztuka nie służy już pięknu, lecz poddana jest bez reszty koncepcji: reprodukowane przez Lewczyńskiego notesy, kartki z zeszytów, listy i dokumenty to szkoła zwątpienia nie tylko w przekazywalność uczuć, ale i podstawowych faktów. Notatki są nieczytelne, polszczyzna starych dokumentów niezbyt zrozumiała, kartki z zeszytów to raczej fantazmaty na temat pisma niż rzeczywisty zapis języka.

Nacisk położony został nie tylko na ostateczny rezultat, ale i na proces twórczy. Wystawa nie ogranicza się więc do fotografii ikonicznych, najczęściej pokazywanych czy reprodukowanych. Znalazły się na niej również zdjęcia przez samego Lewczyńskiego niedocenione, czy wręcz uznane jedynie za materiał wyjściowy. Ważną rolę w wystawie pełni więc wybór dokonywany przez kuratora Wojciecha Nowickiego, który odkrywa przed widzem meandry archiwów artysty.

„Jerzy Lewczyński. Oczyszczenie" to wystawa rozmyślnie łamiąca porządek czasowy, oparta na swobodnych asocjacjach, odrzucająca kontekst historii fotografii - a więc skoncentrowana na procesie twórczym autora, a nie na jego fascynacjach czy przyjaźniach artystycznych takich jak współpraca ze Zdzisławem Beksińskim, Bronisławem Schlabsem, Zofią Rydet, czy kontakty z Urszulą Czartoryską. Wystawa ta jest hołdem dla fotografa, który szanuje wszystkie zdjęcia - nie tylko swoje własne, ale i te przedmioty zniszczone, niegdyś zżyte z czyimś istnieniem, a teraz porzucone po strychach i śmietnikach. To hołd dla artysty, który wytyczał nowe kierunki w sztuce polskiej.

Prezentacja gdańska jest wyborem z szerszej ekspozycji, która odbyła się w 2011 w  Czytelni Sztuki w Gliwicach.

Jerzy Lewczyński jest jednym z najważniejszych polskich autorów fotografii artystycznej. Urodzony w 1924 roku w Tomaszowie Lubelskim, większość swego dotychczasowego życia spędził w Gliwicach. Jest absolwentem Politechniki Śląskiej, pierwsze fotografie wykonywał w 1938 roku. W latach 1951-1984 był członkiem  organizacji zrzeszających fotografików m.in. Polskiego Towarzystwa Fotograficznego w Gliwicach, Związku Polskich Artystów Fotografików. Najbardziej znany jako twórca teoretycznej koncepcji „archeologii fotografii", nad którą pracował od końca lat 60. Artysta zajmuje się także historią fotografii, krytyką oraz publicystyką związaną z fotografią. Jest autorem wyjątkowej publikacji z 1999 roku pt. „Antologia fotografii polskiej 1839-1989".  

Street games - pierwsza wystawa kolektywu Un-posed

4.02.2012, 16:30:33

Un-posed - czyli bez pozowania – to świat uchwycony w kadr…miasto, ulica, światło, człowiek, zaskakujące wycinki banalnej rzeczywistości i czasem ironia albo absurd. Nieustanna gra z tematem, fotografa z samym sobą, ale również z widzem, któremu fotografia uliczna pokazuje niezwykłość codzienności, odkrywanej w fotograficznej klatce.

Pierwsza wspólna wystawa kolektywu un-posed w Leica Gallery, jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie polskiej publiczności fotografią uliczną. Dowodem tego były tłumnie odwiedzane, zeszłoroczne wystawy: Moment jest jeden (Leica Gallery) i Street Photography Now. Fotografia Uliczna Tu i Teraz (Fundacja DOC).

Co wyróżnia un-posed? Przede wszystkim pasja z jaką uprawiają Street photography. Celem grupy jest kształtowanie artystycznej świadomości w Polsce, oraz promowanie osiągnięć polskich fotografów ulicy i polskich pionierów tego gatunku fotografii za granicą.

Od 6 lat nie wyszedłem z domu bez aparatu - mówi Damian Chrobak – pomysłodawca i szef kolektywu.

Kolektyw un-posed został powołany do życia w 2011 roku. Grupa składa się z fotografów specjalizujących się w niepozowanej i niestudyjnej fotografii, znanej także jako "street photo", klasyfikowanej jako rodzaj fotografii dokumentalnej. Ich rozpoznawalny styl opiera się na rejestrowaniu sytuacji zwykle niezauważanych przez większość społeczeństwa, choć rejestrowanych w miejscach publicznych.

Grupę tworzą: Michał Adamski, Damian Chrobak, Tomasz Lazar, Maciej Dakowicz, Andrew Kochanowski, Piotr Koszczyński, Zbigniew Osiowy, Paweł Piotrowski, Marcin Płonka, Jacek Szust i Paweł Walczyk. W styczniu dołączył Tomasz Wiech.

Powstanie un-posed wzbudziło zainteresowanie i uwagę europejskich i amerykańskich środowisk fotograficznych i mediów m.in. Radiate Magazine  i Foto+Bumaga.

Widzi się klatkami

Każdy z członków fotografuje w nurcie Street photography, ale każdy ma odrębny, indywidualny styl, co pokazuje ile twarzy ma współczesna fotografia uliczna. Jedni nawiązują do klasyków czarnobiałej fotografii i Henri Cartier-Bressona, inni wybierają bardziej nowoczesne spojrzenie i kolorową fotografię. Jedno jest wspólne i konieczne: wyprzedzanie zdarzeń, bycie bardzo blisko sytuacji i ludzi, fotografowanie codziennie, które bywa czekaniem 20 minut na stacji metra na „tę” odpowiednią chwilę, instynktowne podniesienie aparatu w ułamku sekundy…

Wernisaż będzie unikalną okazją do spotkania ze składem un-posed.

Wystawę można oglądać do 4 marca 2012 r.

Street games – pierwsza wystawa kolektywu UN-POSED

Wernisaż z udziałem fotografów Un-posed:

9 lutego 2012 r., godz. 19.00

Leica Gallery Warszawa

 

Wystawa Beyond the body Tomasza Gudzowatego w Starej Galerii ZPAF

2.02.2012, 13:42:22

Stowarzyszenie Autorów ZAIKS oraz Związek Polskich Artystów Fotografików zapraszają na wernisaż wystawy Tomasza Gudzowatego, zorganizowanej z okazji wręczenia nagrody ZAIKS-u 2011 w dziedzinie sztuk wizualnych. Wernisaż wystawy w obecności autora odbędzie się 6 lutego o godzinie 18.00 w Starej Galerii ZPAF (Plac Zamkowy 8, Warszawa).

 

\"\"

 

Wystawa Tomasza Gudzowatego "Beyond the body" jest autorskim wyborem Tomasza Gudzowatego, przeglądem jego twórczości z ostatnich lat. To kolejna odsłona wieloletniego projektu fotograficznego Tomasza Gudzowatego. Całość składała się z czterdziestu esejów poświęconych różnym sportom, głównie etnicznym i tradycyjnym, ale także dyscyplinom należącym do współczesnej kultury wielkomiejskiej. Wspólnym mianownikiem jest wizja sportu jako aktywności w równym stopniu fizycznej i duchowej, kształtującej życie jednostek i społeczności, często objawiającej się w wymiarze rytualno-religijnym. W świecie zdominowanym przez media, w którym główną, a często jedyną miarą wartości podejmowanego wysiłku jest popularność, Tomasz Gudzowaty ukazuje nieznane oblicza sportu i nowe sposoby ich wizualnej reprezentacji. Pierwszy szerszy wybór fotografii sportowej Tomasza Gudzowatego, zatytułowany Sports Features, był pokazywany do roku 2007 w Warszawie, Opolu, Lille i Sztokholmie, a w nieco zmienionej formie także w Arles i Pradze. Obecna wystawa, której premiera odbyła się w Budapeszcie we wrześniu 2011, zawiera zdjęcia zrealizowane w latach 2008-2010 i do tej pory nie prezentowane w Polsce.

Tomasz Gudzowaty - jest laureatem nagrody w dziedzinie sztuk wizualnych Stowarzyszenia Autorów ZAiKS  za swoje osiągnięcia na polu fotografii. Jest najbardziej utytułowanym polskim fotografikiem, członkiem ZPAF z wieloletnim stażem, wielokrotnym laureatem tak prestiżowych konkursów fotograficznych jak World Press Photo, Pictures of the Year i NPPA Best of Photojournalism czy polskich Grand Press Photo oraz WBK. Jest autorem wielu wystaw i wydawnictw albumowych.  Tomasz Gudzowaty ma rozpoznawalny, efektowny styl i jest bardzo konsekwentny w tematach i sposobach fotografowania; funkcjonując w głównym obiegu unika jednoznacznego działania komercyjnego. Fotografuje tematy egzotyczne i jednocześnie ambitne tak, by trafiały do szerokiej publiczności. Bliski mu jest nurt fotografii humanistycznej i forma klasycznego czarno-białego fotoeseju. Zaczynał od fotografii przyrodniczej, osiągając w niej pierwsze międzynarodowe  sukcesy, następnie zwrócił się w stronę reportażu społecznego, a od kilku lat koncentruje się na fotografii sportowej. Jego szczególnym zainteresowaniem cieszą się sporty peryferyjne, nietypowe lub w inny sposób wykraczające poza główny nurt. Artysta jest również aktywnym organizatorem i inspiratorem wydarzeń fotograficznych. W powstałej z jego inspiracji Yours Gallery organizowane były  wystawy światowych sław fotografii, warsztaty i spotkania młodych twórców.

Informacja o nagrodzie Stowarzyszenia Autorów ZAiKS: Tradycja Nagród ZAiKS-u sięga roku 1966, kiedy to ustanowiono nagrodę literacką dla tłumaczy. Nagrody są wręczane także w dziedzinach: varsavianów, za popularyzację polskiej twórczości rozrywkowej, za wybitne osiągnięcia w dziedzinie choreografii, za propagowanie polskiej muzyki współczesnej. Od 2010 roku wręczana jest  nagroda za wybitne osiągnięcia w dziedzinie sztuk wizualnych. Jej pierwszą laureatką została Magdalena Abakanowicz, kolejnym wyróżnionym jest Tomasz Gudzowaty, fotografik, który może pochwalić się największą liczbą światowych wyróżnień i dyplomów za swe prace.