52 MGNIENIA Lublina

27.02.2012, 22:44:45

52 tygodnie fotografowania, 38 aktywnych uczestników, ponad 1500 fotografii, niezwykłe spojrzenia na Lublin, ważne wydarzenia, wyjątkowe chwile i zwykłe życie - wszystko to w ramach projektu 52 Mgnienia na jubileusz 75-lecia Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego.

Przez cały rok 2011 członkowie i sympatycy Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego wspólnie pracowali nad projektem 52 MGNIENIA, którego celem było pokazanie prawdziwego oblicza miasta tak, jak postrzegają je ludzie w nim egzystujący. Założeniem było nawiązanie polemiki z typowym, sztampowym i niestety banalnym sposobem przedstawiania Lublina w albumach, czy na pocztówkach.

W projekcie aktywnie wzięło udział 38 uczestników, którzy zgromadzili łącznie ponad 1500 fotografii - od pierwszego dnia roku, aż do Sylwestra. Różnorodność spojrzeń, interpretacji i tematów jest przeogromna - od popularnych zabytków miasta, poprzez portrety, wydarzenia społeczne, kulturalne i sportowe, życie ulicy, aż po nieznane rewiry. Śmiało można powiedzieć, że wszystkie fotografie mają znaczenie dokumentalne i historyczne, ale wiele z nich ma dodatkowo wysokie walory artystyczne.

Cały projekt, którego pomysłodawcą i koordynatorem jest Robert Pranagal, był swego rodzaju eksperymentem. Czy się powiódł? Na pewno tak. Wiele aspektów potoczyło się zgodnie z oczekiwaniami i założeniami, ale też nie brakowało zaskoczeń. Oglądając zebrane fotografie można nie tylko zobaczyć żywy dokument życia miasta, ale także dowiedzieć się wiele o samych fotografujących. Projekt zwieńczy wystawa końcowa, na której zaprezentowane zostaną 52 fotografie wybrane przez uczestników projektu - po jednej na każdy tydzień roku, a także zdjęcia dodatkowe prezentujące przekrój zebranego materiału.

Na wernisaż niezwykłej wystawy końcowej projektu 52 MGNIENIA zaprasza Lubelskie Towarzystwo Fotograficzne dnia 29 lutego 2012r., na godzinę 18, do Wojewódzkiego Ośrodka Kultury przy ul. Dolnej Panny Marii 3 w Lublinie. Wstęp wolny.



 


powrót do aktualności



Komentarze

Brak komentarzy