Cieszyć się trzeba, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią się zatrzymać - i podzielić się z innymi swoimi wrażeniami - podoba mi się twoje oglądanie świata Małgorzato.
ależ piękna aleja! zazdroszczę możłiwości zatrzymania się wtedy kiedy chcesz, gdy widzisz coś pięknego, ciekawego.... hyba w końcu będę zmuszona zrobić to prawko :)
Jak sie nie ma co sie lubi :))) A uwagi jak zwykle cenne i pożądane. Ja przecież cały czas uczę się fotografować. Do fotografi idealniej jeszcze mi zostało troche do nauczenia. Ale... ja jak Siwis - rzeczy zastane.. a one są własnie takie. Dziękuję
Małgosiu, tytuł trochę nie adekwatny. Proponuję: "Cała jestem w listkach, Szosa". Czuć klimat lata. Coś pomajstrowałbym ze światłem - albo przed pstryknięciem, albo i teraz. Gdyby tu nie było dysonansu pomiędzy prastarą przyrodą (drzewa) a nowoczesną technologią (asfaltowa droga i samochód w domyśle) to nastrój byłby pełen. Gdyby to była bita wiejska droga, albo scieżka, oczywiście nie gorzej skomponowane niż ta fotka, to dałbym max. Teraz z kilkoma minusikami. Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny.
masz racje Malgorzato...co do tego, ze czasami jest trudno odzwierciedlic na fotografii, to co w danej chwili widzimy i czujemy...rozumiem to, ze niektorzy moga nie dostrzec tego, co my zauwazylismy i co nas zachwycilo!! na PLFOTO moga nas przez to gorzej ocenic ( chociaz nie o to chodzi ), ale napewno nam nie zabiara wspomnien!! PZDR
"Jak człowiek wygra to dopiero ma coś z życia, Naprawdę czuje jak wariuje w żyłach krew, Układy takie, że no wprost nie do odbicia, To już napewno góra, I farty i kultura, Nigdy nie wypadną z ról" tak śpiewa, tak widzę :)
Dla mnie najgorszy jest widok, gdy jadę taką aleją i widzę, że drzew nie ma, zostały pnie i ekipa przygotowuje się do rozbudowy drogi. O posadzeniu drzew jednak już nikt nie pomyśli, bo to archaizm ...
Rychu - to prawda że takich dróg coraz mniej. Zawsze ale to zawsze jadąc samochodem gdy na taka natrafiam zwalniam. Jazda pod baldachimem z drzew jest jedną z piękniejszych chwil w czasie podróżowania. Niezmiennie mnie zachwyca.
Stan Niezawisłości - czas na powroty. Problem w tym że wiele miejsc które czujemy z dzieciństwa wygląda juz zupełnie inaczej. Większośc tych obrazów zniszczyła ludzka ręka. Chyba jednym z piękniejszych przeżyć jest powrót do dzieciństwa w którym nic się nie zmieniło. Zyczę ci abys zobaczył ta samą drogę w nienaruszonym stanie. Ja mam takie miejsce związane z dzieciństwem - wiele lat jako dzieciak jeździłam do Falenicy(dzielnica Warszawy) tam od 35 lat nic się nie zmieniło poza, tym że urosły
drzewa. Te same uliczki, te same domy. Lubie tam wracać. Wędruję sobie wtedy do domu mojego taty o trzydzieści kilka lat młodsza - wspaniałe uczucie.
Dziękuję Wam Wszystkim za komentarze. Widzisz Marto - tak to jest z fotografowaniem - widzisz coś co cie wbija w (chodnik, jezdnię, pole, trawę). Próbujesz uchwycić aparatem własny zachwyt. I??? - tak trudno zatrzymać w aparacie własne spojrzenie tak, by zachwycić innych. Ciągle próbuję utrwalić to co zatrzymało mnie w pół kroku - tak rzadko mi się to udaje. Tam było piękniej niż to co widać na tym zdjęciu. Ja tej drogi nie zapomnę a oglądający ? - no cóż - nic nie trwa wiecznie.
stan niezawistności -> Może nad jeziorem Orzysz ??? Tam jest bajkowo. Marta W -> gdy sama zauważysz, w jakim tempie takie drogi znikają, zaczniesz za nimi tęsknić a następnie bŁędziesz się zachwycać istniejącymi jeszcze - to trochę jak z ludźmi, którzy są i ich nawet nie zauważamy, a jednak potem odchodzą i brak ich nam ...
Ø ... zielenie bardzo dobre - zresztą jak zwykle u Ciebie! ale poza tym nie widze powodów do zachwytu ... ja o tym mówie "fota do zapomnienia", tzn. miło taka ogląda, ale zapomina się natychmiast po spuszczeniu takowej ze wzroku
... kiedyś taką właśnie drogą szedłem 13 km ... uciekł mi autobus ... miałem ze 12 lat ... i cały ekwipunek na ryby ... to bylo na Mazurach w okolicach Orzysza ... kiedyś tam jeszcze pojadę ... dzięki, ze mi o tym przypomniałaś ... pozdrawiam )))
Uwielbiam chodzić takimi drogami.Nalezą jakby do innej rzeczywistości.Drzewa szczelnie otulaja srodek ,a mimo to jest tu zawsze światło.Piękne zdjęcie Małgosiu.Przy tym motywie mozna tylko lekko zneatować i potem wyostrzyć.Zyskuje się na jakości i zmniejsza wtedy wielkośc pliku.Ale to tylko zabawa; ''saute'' też jest piękne.Pzdr
Sliczne jest, choc ja zawsze mam problem z taka iloscia lisci i w jaki sposob na to dziala kompresja. No ale coz, nie mozna na to nic poradzic. Takie cos mozna najlepiej docenic w postaci duzego plakatu. Pozdr
Jakie to szczęście, że tutaj się ostał taki piękny relikt i nie padł pod toporem z uwagi na rozbijających się o drzewa kierowców. MZ tacy kierowcy są po prostu eliminowani przez ewolucję i powinniśmy jej dać szansę przynajmniej na tym odcinku przyrody ! Takie szosy pamiętam, gdy podróżowałem z rodzicami jako dziecko samochodem po Polsce ... Ode mnie MAX , wsiadam na rower i pedałuję tą aleją - oby się nie kończyła ...
hamulce ok - bo czerwony kaszlak zadbany :) Nie mam zamiaru zabic sie przez własna głupotę. A poza tym to kaszlak ma strefę zgniotu jak volvo - konczy mu sie na silniku :P Ale co tam - ja mam fart - złego diabli nie wezmą :)
Zebyś wiedział że lubimy :) Juz pisałam pod któryms ze zdjęć. Jak w sierpniu wracałam do domu pokonanie dystansu 180km zajeło mi od 10,30 do 18,30. Faktem jest ze mi sie nie spieszyło ale... parę zdjęć udało sie zrobić, a w pru miejscach nasycić oczy.
....Małgosiu:))) ...całość z bardzo pozytywnym odbiorem...może troszkę do tyłu,żeby drzewa po prawej nie zachodziły tak na siebie....no i plus, że sama naturalność...świeża -jesienna już prawie... :)))
Dziękuję Wam za komentarze. Seti - jestes dzisiaj nostalgiczno - poetycki :) Adam Ore - indywidualnie to ja nim jeżdżę a to daje pewną niezależność. Jak się nie ma co się lubi... Więc lubię tego "kaszlaka" bardzo. VanGodz - wiesz, dziwna sprawa ale poza miastami drogi (przynajmniej te boczne) nie są takie najgorsze. Fotografomanie - bo ja sie przychylam do tego co robi i pisze Siwis - fotografuję rzeczy zastane. To jego słowa a ja chcę tez właśnie tak. Cała sztuka polega na tym by znaleźć takie ustawienia w aparacie aby najwierniej oddać rzeczywistość. Ciągle się tego uczę. Jak będę to potrafiła pomyślę o bardziej zaawansowanych zabawach w programach graficznych. Nie lubię chodzić na skróty - przynajmniej jeśli chodzi o fotografowanie. Więc nie ingeruję nic więcej poza to, co mogłabym zrobić w ciemni. Kontrast, jasność, kadrowanie. Tego zdjęcia nawet nie ostrzyłam, bo wydawało mi się po podostrzeniu że liście aż "gryzą" w oczy. Jednak każda rada i wskazówka jest dla mnie cenna. A levelsami pobawiłam się ale prywatnie i dla siebie :) Efekt przyznaję wyszedł nienajgorszy.
A szkoda, że bez PS-ucia, bo drobne grzebnięcie levelsami w kanale green dobrze mu robi (mam na myśli kolor asfaltu). Co do kadru, no to ja nie wiem co by tu można poprawić - IMO jest dobrze.
Calkiem przyzwoita droga na rowerek :D i nawet ta 'niewiadoma za zakretem' to by mi pasowala do moich ostatnich 'wojazy' ;)) A tak nawiasem, to gdzie znalazlas droge bez dziur? ;))
+
łał ..............
ty jesteś dobrym fotografem trzeba się uczyć od ciebie-pozdrawiam i zapraszam do mnie! pa
no, naprawdę...
mniam! moge wiedziec co to za oklica?
Lubię fotografie z perspektywą drogi, fajne...
ładnie tajemnicze....:)
piekne koloryyyyyyy .. ostrosc niezle zadzialala
bardzo ladne :-)
ladne ladne:) niby nic a jednak bardzo duzo:)
Cieszyć się trzeba, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią się zatrzymać - i podzielić się z innymi swoimi wrażeniami - podoba mi się twoje oglądanie świata Małgorzato.
świetne, ciekawe jakby wyglądało w jesiennych barwach. Pozdrawiam
(...) krętą sćieżka poprzez las. Zaczęca żeby tam pójść...
no proszę pomyliłam i zabrakło literek, wybacz... to temat prawka tak na mnie działa
ależ piękna aleja! zazdroszczę możłiwości zatrzymania się wtedy kiedy chcesz, gdy widzisz coś pięknego, ciekawego.... hyba w końcu będę zmuszona zrobić to prawko :)
Ma talent, ma:) Inaczej nie byłoby tylu świetnych Jej zdjęć:) A co do szosy.......wciągająca, urokliwa niesamowicie!!!!!!
a bo ja wiem??
widze, ze reszta zdjec tez jest super, czy ty masz talent?
Pięknie :)
no no fajne :o)
Jak sie nie ma co sie lubi :))) A uwagi jak zwykle cenne i pożądane. Ja przecież cały czas uczę się fotografować. Do fotografi idealniej jeszcze mi zostało troche do nauczenia. Ale... ja jak Siwis - rzeczy zastane.. a one są własnie takie. Dziękuję
Małgosiu, tytuł trochę nie adekwatny. Proponuję: "Cała jestem w listkach, Szosa". Czuć klimat lata. Coś pomajstrowałbym ze światłem - albo przed pstryknięciem, albo i teraz. Gdyby tu nie było dysonansu pomiędzy prastarą przyrodą (drzewa) a nowoczesną technologią (asfaltowa droga i samochód w domyśle) to nastrój byłby pełen. Gdyby to była bita wiejska droga, albo scieżka, oczywiście nie gorzej skomponowane niż ta fotka, to dałbym max. Teraz z kilkoma minusikami. Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny.
Małgosiu u Ciebie się można zapatrzeć na piękne fotki albo zaczytać w blogu ale napewno ten czas nie jest stracony.Pozdr
Wszystko już zostało napisane, więc tylko oceniam :)
ładnie tam :)
Wyjechana w lesie... Dialogi na cztery nogi! :-))
Gajowy - Ty nie w lesie? :)
straszna gęstwina ;)
dobrze że nie wyje (ta) bana w lesie :P
Kochani jesteście choć to nie arcydzieło
ale autobana :)
przyjeeeeeemne :-)
bardzo takie lubię...
masz racje Malgorzato...co do tego, ze czasami jest trudno odzwierciedlic na fotografii, to co w danej chwili widzimy i czujemy...rozumiem to, ze niektorzy moga nie dostrzec tego, co my zauwazylismy i co nas zachwycilo!! na PLFOTO moga nas przez to gorzej ocenic ( chociaz nie o to chodzi ), ale napewno nam nie zabiara wspomnien!! PZDR
Przyszłam pospacerować sobie... mam dzisiaj dziwny niepokój wewnetrzyny a tu znajduje ukojenie
ładna droga.....choć efekt na zdjęciu trochę dziwny....
"Jak człowiek wygra to dopiero ma coś z życia, Naprawdę czuje jak wariuje w żyłach krew, Układy takie, że no wprost nie do odbicia, To już napewno góra, I farty i kultura, Nigdy nie wypadną z ról" tak śpiewa, tak widzę :)
śliczny tunel, a wy tak z Siwisem jakoś podobnie, czyli zdjęca drogi, pzdr:)
Dla mnie najgorszy jest widok, gdy jadę taką aleją i widzę, że drzew nie ma, zostały pnie i ekipa przygotowuje się do rozbudowy drogi. O posadzeniu drzew jednak już nikt nie pomyśli, bo to archaizm ...
Rychu - to prawda że takich dróg coraz mniej. Zawsze ale to zawsze jadąc samochodem gdy na taka natrafiam zwalniam. Jazda pod baldachimem z drzew jest jedną z piękniejszych chwil w czasie podróżowania. Niezmiennie mnie zachwyca.
Stan Niezawisłości - czas na powroty. Problem w tym że wiele miejsc które czujemy z dzieciństwa wygląda juz zupełnie inaczej. Większośc tych obrazów zniszczyła ludzka ręka. Chyba jednym z piękniejszych przeżyć jest powrót do dzieciństwa w którym nic się nie zmieniło. Zyczę ci abys zobaczył ta samą drogę w nienaruszonym stanie. Ja mam takie miejsce związane z dzieciństwem - wiele lat jako dzieciak jeździłam do Falenicy(dzielnica Warszawy) tam od 35 lat nic się nie zmieniło poza, tym że urosły drzewa. Te same uliczki, te same domy. Lubie tam wracać. Wędruję sobie wtedy do domu mojego taty o trzydzieści kilka lat młodsza - wspaniałe uczucie.
Dziękuję Wam Wszystkim za komentarze. Widzisz Marto - tak to jest z fotografowaniem - widzisz coś co cie wbija w (chodnik, jezdnię, pole, trawę). Próbujesz uchwycić aparatem własny zachwyt. I??? - tak trudno zatrzymać w aparacie własne spojrzenie tak, by zachwycić innych. Ciągle próbuję utrwalić to co zatrzymało mnie w pół kroku - tak rzadko mi się to udaje. Tam było piękniej niż to co widać na tym zdjęciu. Ja tej drogi nie zapomnę a oglądający ? - no cóż - nic nie trwa wiecznie.
stan niezawistności -> Może nad jeziorem Orzysz ??? Tam jest bajkowo. Marta W -> gdy sama zauważysz, w jakim tempie takie drogi znikają, zaczniesz za nimi tęsknić a następnie bŁędziesz się zachwycać istniejącymi jeszcze - to trochę jak z ludźmi, którzy są i ich nawet nie zauważamy, a jednak potem odchodzą i brak ich nam ...
droga do zamku Royal Oak ni!
Ø ... zielenie bardzo dobre - zresztą jak zwykle u Ciebie! ale poza tym nie widze powodów do zachwytu ... ja o tym mówie "fota do zapomnienia", tzn. miło taka ogląda, ale zapomina się natychmiast po spuszczeniu takowej ze wzroku
Wcale Ci się nie dziwię Małgoś, że na taki widok zareagowałaś ostrym hamowaniem. Miejsce jest tego warte :))
chcialabym teraz isc ta droga...
... kiedyś taką właśnie drogą szedłem 13 km ... uciekł mi autobus ... miałem ze 12 lat ... i cały ekwipunek na ryby ... to bylo na Mazurach w okolicach Orzysza ... kiedyś tam jeszcze pojadę ... dzięki, ze mi o tym przypomniałaś ... pozdrawiam )))
Uwielbiam chodzić takimi drogami.Nalezą jakby do innej rzeczywistości.Drzewa szczelnie otulaja srodek ,a mimo to jest tu zawsze światło.Piękne zdjęcie Małgosiu.Przy tym motywie mozna tylko lekko zneatować i potem wyostrzyć.Zyskuje się na jakości i zmniejsza wtedy wielkośc pliku.Ale to tylko zabawa; ''saute'' też jest piękne.Pzdr
Swięte słowa Jaskólko z tą kompresją :(
Sliczne jest, choc ja zawsze mam problem z taka iloscia lisci i w jaki sposob na to dziala kompresja. No ale coz, nie mozna na to nic poradzic. Takie cos mozna najlepiej docenic w postaci duzego plakatu. Pozdr
Wstęgą szos...:)))Pozdrawiam
Świetnie i ciepło...:-)
chyba sie oplacalo zatrzymywac dla takiego ujecia...ladny kadr!! PZDR
Bardzo przyjemny kadr. Pozdrawiam
Jakie to szczęście, że tutaj się ostał taki piękny relikt i nie padł pod toporem z uwagi na rozbijających się o drzewa kierowców. MZ tacy kierowcy są po prostu eliminowani przez ewolucję i powinniśmy jej dać szansę przynajmniej na tym odcinku przyrody ! Takie szosy pamiętam, gdy podróżowałem z rodzicami jako dziecko samochodem po Polsce ... Ode mnie MAX , wsiadam na rower i pedałuję tą aleją - oby się nie kończyła ...
Małgosiu chciałabym by taka droga zawsze mnie wiodła do celu...pozdrawiam:)
napisalabym cos, ale lepiej zamkne dzioba ;) Ladnie...zielono...:))
b. ladne
Też bym się zatrzymał (:
fotografowanie moze byc niebezpeczne... ale jakie sa tego efekty fajne ... to widac .. o tam .. wyzej .. :-)))))
hamulce ok - bo czerwony kaszlak zadbany :) Nie mam zamiaru zabic sie przez własna głupotę. A poza tym to kaszlak ma strefę zgniotu jak volvo - konczy mu sie na silniku :P Ale co tam - ja mam fart - złego diabli nie wezmą :)
dobrze, ze hamulce ok... szkoda byłoby przejechać ten obrazek...
no i znowu wypada chylic czola :-)
Uch Tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy - dałes mi najniżej ze wszystkich. Idę płakać w samotności :P
ok - przeczytałam w blogu - uffff
Libra - litości - czy MP to skrót od tostera????
::: ale...! :::
mp
" No nareszcie asfalt w oddali", bardzo ładne kolorki. Pozdrawiam!
ooo ladne ladne chyba nawet najladniejsze w pf
hm - żeby jeszcze umieć to pokazać na zdjęciach co się widzi :(
sycące :)
nasycić..... - ładne słowo
Zebyś wiedział że lubimy :) Juz pisałam pod któryms ze zdjęć. Jak w sierpniu wracałam do domu pokonanie dystansu 180km zajeło mi od 10,30 do 18,30. Faktem jest ze mi sie nie spieszyło ale... parę zdjęć udało sie zrobić, a w pru miejscach nasycić oczy.
lubimy się zatrzymywać po drodze: ))
:))
ladnie u ciebie :>
normalnie niedawno jechałm identyczną drózką, kadr jest tu najmocniejszą stroną ......
:D Uroczy liściasty tunel... pięknie tam musi być jesienią... :))
Mop też tam był :P
"Pofartowało się zupełnie niesłychanie / Gablota mota na opony wstęgę szos / I skórą kurtek świecą w środku jak Marsjanie / Królowa życia i Mop"
No wiem :P
:)) no! zgadza się! :))
Pusia - masz to jak w banku. Jacku- :) Waculek - witaj.
Thenemo - mówisz do tyłu :)) Ok - wrócę tam - spróbuję :)
....Małgosiu:))) ...całość z bardzo pozytywnym odbiorem...może troszkę do tyłu,żeby drzewa po prawej nie zachodziły tak na siebie....no i plus, że sama naturalność...świeża -jesienna już prawie... :)))
Piękny zielony "tunel". Z przyjemnością obejrzę jesienny w ciepłych kolorach :)
wspaniała aleja - takie lubię :)))
I znowu ładnie. A co za tym zakrętem? Pięknie.
Dziękuję Wam za komentarze. Seti - jestes dzisiaj nostalgiczno - poetycki :) Adam Ore - indywidualnie to ja nim jeżdżę a to daje pewną niezależność. Jak się nie ma co się lubi... Więc lubię tego "kaszlaka" bardzo. VanGodz - wiesz, dziwna sprawa ale poza miastami drogi (przynajmniej te boczne) nie są takie najgorsze. Fotografomanie - bo ja sie przychylam do tego co robi i pisze Siwis - fotografuję rzeczy zastane. To jego słowa a ja chcę tez właśnie tak. Cała sztuka polega na tym by znaleźć takie ustawienia w aparacie aby najwierniej oddać rzeczywistość. Ciągle się tego uczę. Jak będę to potrafiła pomyślę o bardziej zaawansowanych zabawach w programach graficznych. Nie lubię chodzić na skróty - przynajmniej jeśli chodzi o fotografowanie. Więc nie ingeruję nic więcej poza to, co mogłabym zrobić w ciemni. Kontrast, jasność, kadrowanie. Tego zdjęcia nawet nie ostrzyłam, bo wydawało mi się po podostrzeniu że liście aż "gryzą" w oczy. Jednak każda rada i wskazówka jest dla mnie cenna. A levelsami pobawiłam się ale prywatnie i dla siebie :) Efekt przyznaję wyszedł nienajgorszy.
A szkoda, że bez PS-ucia, bo drobne grzebnięcie levelsami w kanale green dobrze mu robi (mam na myśli kolor asfaltu). Co do kadru, no to ja nie wiem co by tu można poprawić - IMO jest dobrze.
piekna aleja
piekne miejsce. zdjecie ładne
Calkiem przyzwoita droga na rowerek :D i nawet ta 'niewiadoma za zakretem' to by mi pasowala do moich ostatnich 'wojazy' ;)) A tak nawiasem, to gdzie znalazlas droge bez dziur? ;))
Ładniutkie
kaszel to wybitnie indywidualne auto
Tak zwane "A to polska własnie..." :)
nie dziwię się, ze dałaś:) piekny tunel zieloności Małgorzato!
lekki dysonans wprowadza prawa góra...ale ogólne wrażenie dobre...pozdrawiam serdecznie