patrząc na dość powszechnie spotykaną średnią ocen użytkowników z reguły przewyższającą liczbę 8 oraz ogromną ilość polecanych autorów, (co sprawiło, że dużo osób uwierzyło w swój talent), można pomyśleć, że plfoto skupia samych dobrych fotografów, …w rzeczywistości tak nie jest, realny świat cechuje się dużo większą brutalnością i bezlitośnie weryfikuje przeciętność i bylejakość, a także skutecznie leczy bezkrytycyzm, ...w każdym bądź razie ja wolę poruszać się w bardziej wymagającym świecie…
— 16.05.2012, 21:47:19
"Twelve photographs that matter in a year is a good crop for any photographer" (Ansel Adams). Trudno nie zgodzić się z mistrzem. Nie oczekuję więc, aby wszystkie zdjęcia fotografów, również moje, były zawsze dobre...na pewno będą różne…
— 5.07.2011, 14:44:42
..fotografie różnych twórców (także własne) wcześniej akceptowane, a nawet oceniane dość wysoko, po pewnym czasie wydają się nam nijakie, bywa że dziwimy się, dlaczego kiedyś mogliśmy uznawać je za dobre...a przecież nic nie stoi w miejscu, kryteria ocen zmieniają się wraz z nami, naszymi umiejętnościami, doświadczeniami i poglądami…warto jednak zachowywać swoje dawne zdjęcia, choćby tylko po to, aby z perspektywy czasu móc spojrzeć na przebytą drogę…
— 5.07.2011, 14:43:31
Codziennie, miliony ludzi na całym świecie wykonuje miliony zdjęć. Setki tysięcy osób pisze blogi i zakłada własne portfolia. Wśród nich są profesjonaliści i amatorzy, ale tylko nieliczni tworzą prace, które zasługują na podziw. Niestety, zapoznawanie się z cudzą twórczością wymaga czasu, a tego dobra mamy coraz mniej. Dzisiaj wartość czasu trudno przecenić. Cóż takiego zatem może przekonać do obejrzenia fotografii konkretnego autora i poświęcenia mu kilku chwil? Głośne nazwisko, ulubiona kategoria zdjęciowa, pamięć o dawniej wykonanych fotografiach, nietuzinkowa reklama, atmosfera skandalu, rekomendacja osoby, z której zdaniem należy się liczyć... i co jeszcze? Dla mnie to wszystko jednak za mało…Musi zaistnieć "to coś", czyli pewien dodatkowy impuls, który skłoni do otworzenia określonego foto-zbioru…W końcu, na świecie istnieje bardzo wiele ciekawych rzeczy do poznania, niekoniecznie powiązanych z jakąkolwiek dziedziną sztuki, szkoda więc czasu na rzeczy mało interesujące…Aby sprawa była jasna – moje fotografie dedykuję, zgodnie z oczekiwaniem, przede wszystkim członkom rodziny oraz gronu przyjaciół, i choć prezentuję je publicznie, to nikogo nie zachęcam do ich oglądania…przyjemność czerpię z pasji tworzenia zdjęć, nie z ich prezentowania i doceniania…
— 5.07.2011, 14:42:58
…Kiedyś, czytając niektóre komentarze, zastanawiałem się na ile ignorancja autorów decydowała o ich treści, a na ile inne względy, nie wykluczając złej woli... dzisiaj widzę, że nadal istnieje pewna grupa ludzi przekonana, że „zdjęcia krajobrazowe powstają same i wystarczy tylko być tam, gdzie jest pięknie"... w domyśle o dobrych zdjęciach decydowałyby zasobność kieszeni i posiadanie wolnego czasu...nie podzielam tego poglądu...akceptacja wspomnianego założenia oznaczałaby, iż każdy człowiek zdolny obsługiwać sprzęt foto wykona interesujące fotografie pejzażowe, a to przecież nie jest prawda…człowiek znający istotę rzeczy i mający głębsze spojrzenie nie będzie lekce sobie ważył trudności związanych z kreacją dobrych zdjęć w żadnej z istniejącej kategorii fotograficznej, bowiem każda ma swoją specyfikę, często wymaga znajomości wielu niuansów technicznych, oparcia się na odmiennej filozofii, zastosowania specjalnego sprzętu, czy oprzyrządowania. Mówiąc lapidarnie - trzeba umieć zapisać obraz na kliszy/matrycy w sposób, który zachwyci innych. Zachwycać powinna nie modelka - NATURA, lecz forma jej przedstawienia za pomocą własnego niepowtarzalnego stylu. Mając doskonale opanowany warsztat i posiadając niezbędną wiedzę w dziedzinie techniczno-sprzętowej, należy nie tylko być we właściwym miejscu we właściwym czasie (co wcale nie jest takie proste!), ale także umieć dobierać parametry i komponować obrazy w taki sposób, aby tworzone wizje były zdolne do poruszenia i zatrzymania na dłużej uwagi widzów. Na tym właśnie polega, moim zdaniem, fotografia kreatywna i być może sztuka przez duże "S". Nie chcę przy tej okazji wymieniać nazwisk wielkich pejzażystów (choć nie mogę powstrzymać się od przywołania fotografa będącego legendą już za życia - Ansela Adamsa), wykazującego szczególny talent, dzięki któremu powstały arcydzieła doceniane przez uznanych krytyków i znanych twórców na całym świecie. Piękno przyrody można pokazywać na tysiące sposobów, ale nie wystarczy tylko tam być, chociaż wspomniany już A. Adams, którego prace wiszą m.in. w Museum of Modern Art w Nowym Jorku, stwierdził kiedyś, jak sądzę, żartobliwie: „sometimes I do get to places just when God's ready to have somebody click the shutter” ...trzeba jednak pamiętać, że słowa te wypowiedział najlepszy pejzażysta wszechczasów, istny czarodziej fotografii, zachwycony pięknem odkrytego dla fotografii Yosemite. Daleko nam do niego. On wiedział nie tylko, gdzie biją dzwony foto-grafii, ale rozróżniał poszczególne tony. Wspiął się na szczyty Himalajów tej sztuki. Zresztą historia fotografii zna więcej niekwestionowanych mistrzów obiektywu…Nie lekceważmy zatem, patrząc z nizin naszej niewiedzy, prac osób tworzących w dziedzinach bardziej od nas odległych. To nie znaczy, iż nie możemy wypowiadać się o nich wyrażając własne odczucia. Mimo braku dogłębnej wiedzy, posiadamy wrodzone poczucie estetyki i jesteśmy zdolni do wyraźnego rozróżniania, czy coś nam podoba się, czy nie, chociaż nie zawsze potrafimy trafnie uzasadnić swoje odczucia… …powyższy wywód jest reakcją na fałszywy pogląd, iż dobre zdjęcia pejzażowe tworzą się same, albo że pejzażysta nie powinien oceniać zdjęć portrecistów, czy odwrotnie…
— 5.07.2011, 14:38:51
— 4.07.2011, 23:46:06
bardzo fajna galeria, zwłaszcza bardzo ciekawa ta pustynna
Piękne zdjęcia. Też chciałbym kiedyś takie robić...
tylko podziwiac i oczywiscie pogratulowac.
gratuluję polecanego piękna galeria
Pięknie uieczniasz krajobrazy :) Szczególnie Namibia, wspomnienia wracają.. Pozdrawiam!
Pięknie się ogląda, jest na czym oko zawiesić, wyczuwa się pewną precyzję, która jednocześnie nie "przeszkadza" i można śmiało też magię dostrzec. Teksty w blogu ciekawe - wygląda na to, że podstawy s...