jak byłam nad morzem to sie długo zastanawiałam o co ludziom chodzi z tym zachodem. przecież słońce zachodzi przez pół dnia. kolega powiedział że wszyscy lubią moment kulminacyjny. hehe
Ale piękny zachód był :) Jak idę na rower o tej porze, to oglądam sobie zachód z prawej jadąc do lasu i oglądam sobie zachód z lewej wracając z lasu, ew. jak idę trochę później to oglądam sobie zachód z prawej, a potem z lewej już tylko ładne niebo pozachodnie.
No to może lepiej. Może przetłumaczę - ale nie wiem jeszcze, czy cała dobra, bo jeszcze nie skończyłam. A dla mnie właśnie dwa różne psy. Dlatego mówię, że w nic nie wierzę.
Książka się nazywa "La muerte de Artemio Cruz", czyli "Śmierć Artemia Cruz" by to pewnie była, ale nie wiem szczerze mówiąc, czy została na polski przetłumaczona. A co do spostrzegawczości, to coś tam dookoła siebie dostrzegam, ale myślę, że nie mogę o sobie powiedzieć, żebym w coś wierzyła. Szczerze. Najbliżej to ja jestem chyba wierzenia w siłę ludzkiego umysłu, ale jednak wiarą bym tego nie nazwała. Wiara to w ogóle dziwne uczucie, i męczące chyba.
Dostałam :) (: I oczywiście mam głupie miny, ale inni też mają głupie miny :) A najlepsze zdjęcie chyba jak n. po plecach drapiesz i ma taki rozanielony wyraz twarzy :)
Nie zastanawiałam się nad tym, ale też nie zamierzałam mu zdjęć cykać. Mam jabłuszko, bo miło jest mięć jabłuszko, tak mi się wydaje. Ale nawet jeśli odkryję schemat mojego postępowania, to rzeczywistość i tak pozostanie dziwna. Chociaż jeśli założyć, że rzeczywistość jest taka, jaką ja ją widzę, to znaczy, że nie ona jest dziwna, tylko ja jestem i że pewnie mam jakiś dziwny filtr w oczach, który sprawia, że widzę dziwną rzeczywistość. A jest szansa dzisiaj na zdjęcia? :> Dzisiaj czytam fajną książkę.
A u mnie nic się nie robi proste jak kupowanie marchewek. A w ogóle to rzeczywistość jest dziwna. Czasami wydaje się trochę mniej dziwna, ale tak naprawdę jest dziwna. /P.S. Jabłuszko zaczyna wysychać./
Ja pieśni kościelnych żadnych nie gram i grać nie zamierzam :) Na Sigurach jak na razie nie będę. Ale się chyba jeszcze pozastanawiam trochę. Ale nawet jeśli nie będę na Sigurach, to będę w okolicy :)
sa pewne plusy bycia duperelkiem- mozna siedziec w cieniu wielkoludow w upały, dryfowac w ich gigantycznych butach, biegac pod ich nogami. jeździć na połówce biletu i jesc okruszki ze stołów. mozna
ja też zawsze czytałam jak g-ósmy, kobiety mają chyba lżejszy musk. a z tymi poprzednimi nikami to coś mnie ominęło, już nigdy nie będzie tak pięknie i już nigdy nie będzie leginsów
Ha, człowiek się na chwilę odwróci, a myszy harcują i wypisują, i potem dużo komentarzy jest. To ja chciałam powiedzieć w takim razie, że E. - tylko Ci się tak wydaje, że nigdy jeszcze nie pisałeś, zajrzyj sobie do mnie na ten przykład. Jezu, E., właśnie mnie olśniłeś!! Ja nigdy nie przeczytałam g8, jak 'gejt', zawsze czytałam, jak 'g8'! Jesteś genialny!
to brzmi jak groźba:P (człowiek_na _składaku) dla mnie pozostanie człowiekiem -na- wrotkach. bo u nas skąd pochodze dzieci nie miały składaków. tylko patyk i wrotke
(nigdy chyba jeszcze nie pisalem w folio czlowieka, ktory przyszedl na swiat w roku zerowym. / hiehie, tak jak gejt vel nymw pozostal humem, tak Ty zostaniesz cynamonem)
i co cos cie boli? cenie jak widze od ostatnich tygodni a te zdjecie na wiecej nie zasluzylo , dlugi czas bylem dobry ale widzac chamowe na tej stronie jade jak reszta takie uroki polskiego chlamu i ku... mentalnosci rodakow, juz my tacy sa:) sweat dreams wish ya, I am so fuckin` glad I don` live there.
materialista?:) cynamon do materiału przyczepiony jak wszy. Dzis stwierdziłam ze jakbym włosów przez pół roku nie myła to wszy osiągnęłyby wielkość piłek do tennisa.kropka
prześlyczne :)))
Pisze się to "con toda sonrisa, con toda palabra", a znaczy to: z każdym uśmiechem, z każdym słowem.
Właśnie mi przyszło do głowy, że słowo "pastwisko" to bardziej jak od "pastwić się", niż od "paść się". Dramat O_O .
bo mnie... http://library.thinkquest.org/05aug/01820/images/mojo.gif
no może niekoniecznie:)
opowiedz co zryło Ciebie?;))
fakt, dzieciństwo ryje mózg. ale nie tylko wioska i roraty:)
taki w sam raz na raz :)
boom boom
ja myślę, że ważna rzeczą jest miejsce akcji dzieciństwa. wioska i roraty ryja mózg na całe życie:]
O, to ciekawy punkt widzenia. Mi na przykład ona zupełnie nie przeszkadza.
ja myślę, że męcząca jest niewiara.
Hm, no to może ja się po prostu nie nadaję, może trzeba być jakoś genetycznie uwarunkowanym, czy cóś.
hmm wiara wcale nie jest męcząca. (do Sonrisy)
:D
jak byłam nad morzem to sie długo zastanawiałam o co ludziom chodzi z tym zachodem. przecież słońce zachodzi przez pół dnia. kolega powiedział że wszyscy lubią moment kulminacyjny. hehe
Ale piękny zachód był :) Jak idę na rower o tej porze, to oglądam sobie zachód z prawej jadąc do lasu i oglądam sobie zachód z lewej wracając z lasu, ew. jak idę trochę później to oglądam sobie zachód z prawej, a potem z lewej już tylko ładne niebo pozachodnie.
No to teraz, czyli zaraz, na rower idę ja, joł. Do wielkiego, ciemnego lasu O_O .
No jasne, że tak, na tym polega cały urok :) /w sensie no dobra, może moje poczucie humoru nie jest bardzo typowe/
tak sobie myśle, że to z florcia to jednak obciachowe jest:]
"fenyloketonuria" jest równie fajne co "panna florcia mówi dobranoc" :> Hm hm.
:)) zara ide na rower. właśnie wstałam, kawe wypiłam plfoto sprawdziłam. czas zacząć dzień. joł
Bajka była w dechę :)
Doo-braa-nooc!
No to może lepiej. Może przetłumaczę - ale nie wiem jeszcze, czy cała dobra, bo jeszcze nie skończyłam. A dla mnie właśnie dwa różne psy. Dlatego mówię, że w nic nie wierzę.
Z tym że to bardziej jest przekonanie. Przegapiłam 23.15, mimo że miałam nie przegapić. Gapa.
Książka się nazywa "La muerte de Artemio Cruz", czyli "Śmierć Artemia Cruz" by to pewnie była, ale nie wiem szczerze mówiąc, czy została na polski przetłumaczona. A co do spostrzegawczości, to coś tam dookoła siebie dostrzegam, ale myślę, że nie mogę o sobie powiedzieć, żebym w coś wierzyła. Szczerze. Najbliżej to ja jestem chyba wierzenia w siłę ludzkiego umysłu, ale jednak wiarą bym tego nie nazwała. Wiara to w ogóle dziwne uczucie, i męczące chyba.
Dostałam :) (: I oczywiście mam głupie miny, ale inni też mają głupie miny :) A najlepsze zdjęcie chyba jak n. po plecach drapiesz i ma taki rozanielony wyraz twarzy :)
Nie zastanawiałam się nad tym, ale też nie zamierzałam mu zdjęć cykać. Mam jabłuszko, bo miło jest mięć jabłuszko, tak mi się wydaje. Ale nawet jeśli odkryję schemat mojego postępowania, to rzeczywistość i tak pozostanie dziwna. Chociaż jeśli założyć, że rzeczywistość jest taka, jaką ja ją widzę, to znaczy, że nie ona jest dziwna, tylko ja jestem i że pewnie mam jakiś dziwny filtr w oczach, który sprawia, że widzę dziwną rzeczywistość. A jest szansa dzisiaj na zdjęcia? :> Dzisiaj czytam fajną książkę.
A u mnie nic się nie robi proste jak kupowanie marchewek. A w ogóle to rzeczywistość jest dziwna. Czasami wydaje się trochę mniej dziwna, ale tak naprawdę jest dziwna. /P.S. Jabłuszko zaczyna wysychać./
to jak ze znanego polskiego szlagieru:)
Szalona jesteś.
no to fajnie :]
No ja myślałam, że fajnie. Nie przejmuj się, jestem w stanie wiele wytrzymać :>
nom, ale dziwnie, nie?:) troche się boję bo jestem głośną nastolatką z nałogami:)
Dziewczę, się widzimy się!
czasem się golę
mogłabyś się ogolić cZasem
Neczku:*
o kurdę, ale długaśna (ups).
lineczka. http://www.magnumphotos.com/Archive/C.aspx?VP=Mod_ViewBoxInsertion.ViewBoxInsertion_VPage&R=2K7O3R14Q8BI&RP=Mod_ViewBox.ViewBoxThumb_VPage&CT=Album&SP=Album
zmieniła se nika z dziwnego na dziwniejszy :D
(!) http://www.masters-of-photography.com/L/lartigue/lartigue_hydroglider_full.html
no dyrektor generalny, szef szefów, inaczej nie mogę :D
dodaj zek i będzie coś jak :D
moja mama też jest Małgorzata :)
Aha. A organistą tak :) I mieć stare organy w starym kościele, o.
Ja pieśni kościelnych żadnych nie gram i grać nie zamierzam :) Na Sigurach jak na razie nie będę. Ale się chyba jeszcze pozastanawiam trochę. Ale nawet jeśli nie będę na Sigurach, to będę w okolicy :)
ee ja wole zdjecia a'la fotkapeel lub nasza klasa;)))) no ale nawet to sie nudzi:)
Cudo profilowe na huśtawce :)
Zapewne nie wolę, nie mam pamięci do danych, ani serca do urzędów.
sa pewne plusy bycia duperelkiem- mozna siedziec w cieniu wielkoludow w upały, dryfowac w ich gigantycznych butach, biegac pod ich nogami. jeździć na połówce biletu i jesc okruszki ze stołów. mozna
zapewne wolisz pracować w urzędzie statystycznym, żeby mieć wszystkie takie dane
Hum zapewne woli, gdy dziewczęta mają wzrostu metr 90. A dziewcząt o takim wzroście jest procentowo tak mało, biedny Hum.
ktos kto tak mysli pewnie dziwne ma proporcje -szyje calineczke i główke kapselka opadającego w dół jak łodyga paprotki- tak mysla osoby ponizej 165cm
bo to się czyta gie osiem ;P, 164 zastanawia się gdzie to jest, na mostku? ;P
ja też zawsze czytałam jak g-ósmy, kobiety mają chyba lżejszy musk. a z tymi poprzednimi nikami to coś mnie ominęło, już nigdy nie będzie tak pięknie i już nigdy nie będzie leginsów
A dla mnie człowiek na składaku pozostanie E., a Hum pozostanie Humem, a cynamon może być Madzią :)
Ha, człowiek się na chwilę odwróci, a myszy harcują i wypisują, i potem dużo komentarzy jest. To ja chciałam powiedzieć w takim razie, że E. - tylko Ci się tak wydaje, że nigdy jeszcze nie pisałeś, zajrzyj sobie do mnie na ten przykład. Jezu, E., właśnie mnie olśniłeś!! Ja nigdy nie przeczytałam g8, jak 'gejt', zawsze czytałam, jak 'g8'! Jesteś genialny!
aha. już otwieram, dla chętnych "Kurs orgazmu" Chce ktoś?
:* a kusy orgazmu tu będą?
Szczerze wyznać muszę, że zawsze czekam z niecierpliwością co powiesz gÓsmy jak na wage-pomiarke na której waży się wiadomo co, aha
heh, kiedy indziej;P
'Mózg Ci dojrzewa do 25 roku życia i do tego czasu powinieneś słuchać się starszych, albo kierować się instynktem '
bez ostrych narzędzi prosze, jak napiszesz 'zwasz se łep' to uznam ze nie masz mózgu [teraz jestem pewna ze to napiszesz]:D
człowiek wywrotka heh. myśli nad ciętą metaforą
to brzmi jak groźba:P (człowiek_na _składaku) dla mnie pozostanie człowiekiem -na- wrotkach. bo u nas skąd pochodze dzieci nie miały składaków. tylko patyk i wrotke
(nigdy chyba jeszcze nie pisalem w folio czlowieka, ktory przyszedl na swiat w roku zerowym. / hiehie, tak jak gejt vel nymw pozostal humem, tak Ty zostaniesz cynamonem)
Cześć:) No
No cześć! :)
ghghghgh
koniec kina niepokoju.
/no to na szczęście/ To zostań tutaj, tylko nicka sobie innego zorganizuj :)
A dokąd? /tylko nie mów, że na digart/
Cynamon, a co Ty?
o kurczę
co guzik to prawda
'co było a nie jest nie liczy sie w rejestr;:P
;>
a czego czego?:>
aż tak złych oczu nie mam
;> myślisz że nie widziałem;>
(mam nawet kilka zepsutych :)
http://www.mexicanpictures.com/headingeast/photographers/
no wiem wiem, to bez sensu ;p
galaretki nie, galerianki tak, a może odwrotnie, a nie wiem sie pogubilam w tym sie:)
To galaretki sie doładowują? :D
a ty moją :}
wyprzedziłem narzekania na nick i założyłem już jakiś czas temu coś w stylu sex.com, albo 666.com, albo 616.com - kiedyś ktoś zapłaci za to
do siebie to ja w ogole nie gadam:P nymwie jakies to nie polskie, wez no
ja tam do siebie mówię pieszczotliwie- nymw ;)
heh
pewnie polubię, podejrzewam, że ma to związek z ostatnimi ciągotami lingwistycznymi, :)
i co cos cie boli? cenie jak widze od ostatnich tygodni a te zdjecie na wiecej nie zasluzylo , dlugi czas bylem dobry ale widzac chamowe na tej stronie jade jak reszta takie uroki polskiego chlamu i ku... mentalnosci rodakow, juz my tacy sa:) sweat dreams wish ya, I am so fuckin` glad I don` live there.
he he eliza:) (p.s. a od krzeseł chyba juz tylko korniki)
umiarkowanie :) dobrze :D
moja mam Cię lubi :D
no ba! staram sie sprawiać wrażenie ;]
;-) :*
Internet jest głupi Hehehehehehehe mmmuha buhahaha
łączmy sie:)
Szukaj mistrzów Photografii: http://www.masters-of-photography.com/
ja nie zniknę ..:)
:) jeszcze lepsza osobowosc. pozdrawiam
Oooo moj ojciec urzywa tego pseldonimu artystycznego (kos) i nikt nigdy mu nic nie mowiedziual... he he he zycie jest pelne niespodzialek ;-)
Hmmm nie rozumiem....
: )
tam masz kilka lamp...itd itd :)
tamto nawet bez aparatu ;)
a czemu ? ;)
normalnie lampa softbox
.... buziak na wiosnę...:*
Twoje obrazki są kwintesencją fotografii ;*
ciekawie pomysłowo i do tego to cos...lubie ten klimat. Gratuluje i powodzenia zycze
no nie wiem, nie wiem. rozpatruję tylko podania z trzema załączonymi zdjęciami (w tym jedno w staniu na głowie). :)
cynamonku jeśli to t.e.n. cytat. posłuchaj! http://www.youtube.com/watch?v=SgwDTPeVvZM&feature=related
:)
Magda ;***
...jesteś ..piękne zdjęcia ..szkoda że we wrocławiu nie udało się nam dłużej porozmawiać ..pozdrawiam Piotr
przyjemna galeria
ni pamintam.. na czuja..
dziecko wróciło :) **********
mogłabym tu zamieszkać.
kazdy sadzi wg siebie
wole cynamon!
:*
a masz!;)))
dajesz
Fiju fiju w koło łebka:)
Dobrej jesieni cynamonie.
dobry wieczor:)
Szerokiej drogi.
:)
nie no jeszcze nie oszalalem kompletnie :P
Będziemy podążać drogą jedynego boga. Wszyscy mówimy Allahu akbar.
:))
bylam i widzialam i jeszcze wroce :))
musisz być ciekawą osóbką:) jak będziesz we Wro, zapraszam na pyszności:)
kafka z cynamonkiem:) dwie, które lubię:)
dzien dobryy:*
dzien dobry, dzien dobry bardzo :-)
Lubię takiej muzy słuchać jak twoje fotki .
szmacznyh jajcóf :))
zachwycona-m
:]
.se fycieczki krajosnafcze powschocie uszącamy :>
cało i zdrowo
a tu jeszcze nie mówiłam że uwielbiam Cynamonka:*
A to nie materializm, po prostu tak sobie chodzić i wyciągać cynamona, jak smutno i szaro, to fajnie tak:)
..W ponczku ;)
ładnie,pozdrawiam
hej, jeśli chcesz zerknij na stronę www.pkpzin.info, chcielibyśmy opublikować kilka Twoich zdjęć
zyamonku :))) kochanych swiat!!!
materialista?:) cynamon do materiału przyczepiony jak wszy. Dzis stwierdziłam ze jakbym włosów przez pół roku nie myła to wszy osiągnęłyby wielkość piłek do tennisa.kropka
A ja w kieszeni:)
w brzuchu?;)
Ciebie noszę nie tylko w umyśle :)
:*:*:*
no, winko w 'poziomce' z cynamonem również ;D
lubię kawę z cynamonem:)
hihi, bardzo tu cymoralnie :D
Korzystając z okazji, chciałbym Cię tu pozdrowić:)
niemoralne pokoje;)
fajne folio
cynamon ale nie zadne okruchy, swietne folio jak kino moralnego niepokoju :)