Kurt Vonnegut, "Kocia kołyska", 1963, polskie wydanie 2004. Tam jest pewna kołysanka, którą pozna ten, kto się okaże dość wnikliwym, aby przeczytać książkę... niech słowa kołysanki, będącej adekwatną (jak mniemam) ilustracją do zdjęcia, będą nagrodą dla wnikliwych... niech przeczytają te słowa patrząc na zdjęcie, na chwilę zapominając o całej książce... Molly, Twoje zdjęcia nie mają przymiotnika w języku nadwiślańskim. Rosjanin powiedziałby "duszoszczypiacielnyje" i to jest to słowo... życzę Ci dużo ciepełka w nowym roku...
Kolęda Hanusi: "Przyniesłam Ci kiciusia,Mój kiciuś jest malusi. Oba się z nim pobawimy,Ptoski z błota ulepimy. A promycki od słonecka Wplecymy se do wionecka. Hej, luli luli, Hej, luli luli. Zawrzyj ocusie,Jo ci przyniesła ciepło copusię. Jak się jutro zbudzis, Pódymy do ludzi. Bedymy se olędusiać, Z kiciusiem na gwiozdkach husiać. Przypnymy se nartecki, Zjademy se z górecki.
A jo poprosę mojego tatę, Aby nos przewiózł swym małym fiatem. Hej, luli luli,Hej, luli luli.
Zawrzyj ocusie, A jo już lece do swe mamusie".
Kurt Vonnegut, "Kocia kołyska", 1963, polskie wydanie 2004. Tam jest pewna kołysanka, którą pozna ten, kto się okaże dość wnikliwym, aby przeczytać książkę... niech słowa kołysanki, będącej adekwatną (jak mniemam) ilustracją do zdjęcia, będą nagrodą dla wnikliwych... niech przeczytają te słowa patrząc na zdjęcie, na chwilę zapominając o całej książce... Molly, Twoje zdjęcia nie mają przymiotnika w języku nadwiślańskim. Rosjanin powiedziałby "duszoszczypiacielnyje" i to jest to słowo... życzę Ci dużo ciepełka w nowym roku...
fane
+++
do ulubiuonych auuuuutorka, przepiękne, piękne folio, na razie nie jestem w stanie tego skomentować. Dodano
Molly , wyslalem Ci maila , jak bedziesz miala chwile czasu:)
slicnie :-) hii
:*
ojacie wiedzialam ze to neczek pisal :*:*:*
Kolęda Hanusi: "Przyniesłam Ci kiciusia,Mój kiciuś jest malusi. Oba się z nim pobawimy,Ptoski z błota ulepimy. A promycki od słonecka Wplecymy se do wionecka. Hej, luli luli, Hej, luli luli. Zawrzyj ocusie,Jo ci przyniesła ciepło copusię. Jak się jutro zbudzis, Pódymy do ludzi. Bedymy se olędusiać, Z kiciusiem na gwiozdkach husiać. Przypnymy se nartecki, Zjademy se z górecki. A jo poprosę mojego tatę, Aby nos przewiózł swym małym fiatem. Hej, luli luli,Hej, luli luli. Zawrzyj ocusie, A jo już lece do swe mamusie".
czesc :D
aj noł.
wiesz , mam Twoje 2 zdjecia na koszulce ...ju noł
tak to piękna praca...
filemoncia :)
bardzo fajne
:) .
wilczyca stepowa
aha
.pięknie
a po mleczku na spodeczku musisz teraz spac koteczku
Dużo smutku....szkoda.
niepokój, przyczajenie, niezgoda na oswajanie...
dobre nawet bardzo :D teatralnie, pozdrawiam
tak tak tak
.bat. :(
a jednak poszła w serię :)
pyszna seria, bardzo niepokojaca.
nie umiem komentować takich rzeczy...
+
:)
Moli, nie płacz.
no i nie będzie praktisixa:( wszystko popsute-odesłałem...
:*
filemoll :)
taaa
mniam
Koty zawsze chodzą swoimi drogami... :)
ladnie i super
to jest chyba fotka dnia. zalamka co sie stalo z plfoto.
slicznosci
ładnie , ładnie:)
napiła sie mleczka i zasnęła
hmm, smutne.kadr ladny. lekkie zawieszenie :))
oczy szeroko zamknięte chyba
GEEENIALNEEEEEE