Opis zdjęcia
Nockę spędziłem na Zawracie, a na rano umówiłem się z rodzicami przy odbiciu na szpiglasową. Oczywiście śpiochy sie spóźniły, ale i tak bylismy pierwsi na szlaku, co oznaczało piękne światło, kozice z bliska i chwile samotności na szpiglasie. Ech... Kocham górki.