Ale to ładnie skadrowałaś Ebuś.Ten powtarzający się motyw domków jest super.Zawsze zazdrosciłam malarzom,choc maja trudniej niz fotografowie.Pozdrawiam
Jej - dobrze że ten Hardnut jest w necie a nie w realu. Mógłby niechcący sprawić, ze polubiłabym nawet krupnik którego nie znosze :P Uwielbiam jego komentarze, uzasadnienia. Od dłuższego czasu śledzę "delikwenta" i jego wpisy uwaznie wczytując się co komu doradził, co komu napisał. Przechodze w ten sposób kurs kadrowania na przykładach :)))). Ja widziałam ten kadr inaczej co nie znaczy lepiej. Ebuś w swoim @ przekonała mnie do swojej "wizji" tego zdjęcia. Ale żeby moje było na wierzchu kawałek góry tniemy. Ok? :P :)))))))))))))))
no to bliżej uzasadnię swoją myśl (także dla Małgosi )...w zaprezentowanej powyżej wizji widzimy logiczny związek pierwszego planu, który jest tu jasno zdefiniowany (człowiek-sztaluga), z tym dalszym (zblurowanym)...ostrość skierowana na pierwszy plan od razu też podkreśla co tu jest najważniejsze (gdyby AF poszedł na drugi plan zdecydowanie bym temu zaprotestował i określił to jako zasadniczy błąd fotografa)...nie wolno również pominąć człowieka przy sztaludze, bo inaczej sama sztaluga wygladałaby dość sztucznie (porzucona? jakaś taka zawieszona w próżni?)...tak więc na zdjęciu mamy jasny główny motyw (malarka) i odniesienie do tego co ona maluje (widzimy jej obraz i tematy obrazu)...a przechodnie w oddali zupełnie nie przeszkadzają...wszak jest to zdjęcie reporterskie!! to co napisałem wcześniej przemyślałem i ciężko będzie mnie przekonać do innego spojrzenia...choć ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów a ja nią chyba nie jestem -)) no to tyle, patentu na rację nie mam a i na fotografii znam się jeszcze bardzo mało, więc dalej nie wymądrzam się a autorka zdjęcia niech nie traktuje tego co napisałem jak jakąś prawdę ostateczną...pozdrawiam w przekonaniu. że to nie był przypadkowy kadr. lecz przemyślany i życzę dalszych co najmniej tak dobrych, bo to jest dobre i ...niedocenione... salut!
Peiter chłopaku:) >>> Jurku witaj:) >>>hardnut niezmiernie mi miło, ze tu zajrzałeś, od jakiegoś czasu oglądam Twoje fotografie i podziwiam to co robisz. Bardzo sobie cenię to co napisałeś. Miałyśmy z Małgosią odmienne zdania co do kadru, broniłam sztalugi i domków po prawej. Troche sie zmartwiłąm, ze może jestem uparta i nie otwarta na sugestie, Twój komentarz wlewa nadzieje w moje serce, że tak nie jest:)
Ciekawe jak by było po zmianach proponowanych przez Małgorzatę, na teraz mi się podoba (może tylko "pasemko" dachu na górze przeszkadza), ale kto wie... p-m.
Ebuś - czy może napisac do mnie i podac swój adres @. Chętnie tez zobaxczyłabym cały kadr. Przygotowałam moja wersje tego zdjęcia ale nie mam jak wysłać. To nie jest tak ze moja propozycja jest lepsza, każdy z nas ma własną wizję własnego zdjęcia. Gdyby było moje!!! - ściełabym leciutko dół oraz górę. Zresztą sama zobaczysz jak wyślę gotowe. Pomyśłałam sobie teraz ze gdyby było moje - nie wiedziałabym jak je pokazac. Cos przedziwnego dzieje sie z kadrowaniem własnych zdjęć. Często dopiero uwagi innych pozwalają na radykalne cięcia bo mnie żal każdego piksela. Przekonałam się nieraz, że osoby które piszą pod moimi, ze czegos tam za duzo maja rację. Ale ja nie potrafie patrzec obiektywnie na własne zdjęcia. Pod tym moim ostatnim (było wcześniej na moim drugim koncie) - dopiero po uwagach Hardnuta i jeszcze dwóch osób zdecydowałam się na ściecie lewej strony i MZ jest teraz zdecydowanie lepiej. Ale w momencie kiedy je prezentowałam po raz pierwszy na myśl o takim "ciapnieciu" przeszywał mnie dreszcz zgrozy. Czekam na @. mkalbarczyk@wp.pl
Alzur jak nie tęsknić? Ech, jak? >>>ggata ->malowała:) >>>topmar1 ->i ja Ciebie pozdrawiam, >>>>Małgosiu mówisz o tym żuczku i motylku na skraju obrazu?;) Małgosiu, powiem Ci, że ja "mam tak jak Ty" -ciężko oceniać, bo czasami nie wiadomo co ocenić. A poza tym, mnie się często podoba w fotografiach to, co przez profesjonalistów jest postrzegane jako błąd w sztuce, i co z tym począć? Niezmiernie mi miło, że wyczułaś duszę w tej fotografii, wiem że tak na pewno jest:) Ale pomęczę Cię i poproszę o wypisanie wszystkich niedoskonałości, jakie zauwazyłaś. Jesli będziesz miala czas, to proszę odpisz. Tak mało cennych porad ostatnio pod zdjęciami, a szczególnie od tych od których by nam najbardziej zależało. >>>>>kolosmar-> dziękuję za Twoją opowieść, z kimś mozna odkryć znacznie więcej:)
ci ludzie nie przeszkadzają....świetne jest to, że na obrazie ich nie ma... jak by malarka była ze szkoły Małgorzaty.... dzieki nim zdjęcia nabrało innego znaczenia, przestało być tylko pieknym obrazem miasteczka....
Bardzo mi szkoda że ci ludzie w tle weszli Ci w kadr. Lubię takie spojrzenie - to zdjęcie ma duszę mimo małych niedoskonałości. Ebus - nie umiem go ocenic. Jak widze zdjęcia z "duszą" nie potrafię nacisnąć zadnej z kropek powwyżej. I po ciuchutku powiem Ci że to jest dla ciebie ogromny komplement :)
to Vlkolinec - skansen,w którym normalnie mieszkają ludzie. zwiedzający i mieszkańcy nie wchodzą sobie w drogę. Życie płynie tu normalnie. Czasami nawet można wypatrzeć wystającą zza rogu antenę satelitarną:). To nam przypomina, że nie jesteśmy w muzeum i musimy uszanowac prywatność tych ludzi.
fajne :)
fajne
Małgosiu :) ale tylko tuz nad kapeluszem;) trzpla, rzelcio, Irenko dzieki że byliście pooglądać i za komentarz również:)pozdrawiam!
Ale to ładnie skadrowałaś Ebuś.Ten powtarzający się motyw domków jest super.Zawsze zazdrosciłam malarzom,choc maja trudniej niz fotografowie.Pozdrawiam
najsli:) łądna kolorystyka i spokoj..:)
Jej - dobrze że ten Hardnut jest w necie a nie w realu. Mógłby niechcący sprawić, ze polubiłabym nawet krupnik którego nie znosze :P Uwielbiam jego komentarze, uzasadnienia. Od dłuższego czasu śledzę "delikwenta" i jego wpisy uwaznie wczytując się co komu doradził, co komu napisał. Przechodze w ten sposób kurs kadrowania na przykładach :)))). Ja widziałam ten kadr inaczej co nie znaczy lepiej. Ebuś w swoim @ przekonała mnie do swojej "wizji" tego zdjęcia. Ale żeby moje było na wierzchu kawałek góry tniemy. Ok? :P :)))))))))))))))
wszystko na tej fotografi bardzo przemyślane, bardzo się podoba, pzdr
dziekuję:)
zobacz 381641
no to bliżej uzasadnię swoją myśl (także dla Małgosi )...w zaprezentowanej powyżej wizji widzimy logiczny związek pierwszego planu, który jest tu jasno zdefiniowany (człowiek-sztaluga), z tym dalszym (zblurowanym)...ostrość skierowana na pierwszy plan od razu też podkreśla co tu jest najważniejsze (gdyby AF poszedł na drugi plan zdecydowanie bym temu zaprotestował i określił to jako zasadniczy błąd fotografa)...nie wolno również pominąć człowieka przy sztaludze, bo inaczej sama sztaluga wygladałaby dość sztucznie (porzucona? jakaś taka zawieszona w próżni?)...tak więc na zdjęciu mamy jasny główny motyw (malarka) i odniesienie do tego co ona maluje (widzimy jej obraz i tematy obrazu)...a przechodnie w oddali zupełnie nie przeszkadzają...wszak jest to zdjęcie reporterskie!! to co napisałem wcześniej przemyślałem i ciężko będzie mnie przekonać do innego spojrzenia...choć ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów a ja nią chyba nie jestem -)) no to tyle, patentu na rację nie mam a i na fotografii znam się jeszcze bardzo mało, więc dalej nie wymądrzam się a autorka zdjęcia niech nie traktuje tego co napisałem jak jakąś prawdę ostateczną...pozdrawiam w przekonaniu. że to nie był przypadkowy kadr. lecz przemyślany i życzę dalszych co najmniej tak dobrych, bo to jest dobre i ...niedocenione... salut!
Peiter chłopaku:) >>> Jurku witaj:) >>>hardnut niezmiernie mi miło, ze tu zajrzałeś, od jakiegoś czasu oglądam Twoje fotografie i podziwiam to co robisz. Bardzo sobie cenię to co napisałeś. Miałyśmy z Małgosią odmienne zdania co do kadru, broniłam sztalugi i domków po prawej. Troche sie zmartwiłąm, ze może jestem uparta i nie otwarta na sugestie, Twój komentarz wlewa nadzieje w moje serce, że tak nie jest:)
jednak nie jest to zły kadr...
Kadr, kolory, GO - wszystko na swoim miejscu...:)
w Ameryce w XIX Indianie prerii napadali i zabijali malarzy
Wszystkim Wam dziekuję za komentarze, a Małgosi jeszcze raz bardzo dziękuję za jej wizję tej fotografii
....:)) niecodzienne! bardzo mi się podoba, ja wiem, że cenniejsze byłyby uwagi, ale ja sam jestem jezcze na etapie słuchania uwag :(
fajnie rozmyty drugi plan, podoba się kadr i sam temat :))
Ciekawe jak by było po zmianach proponowanych przez Małgorzatę, na teraz mi się podoba (może tylko "pasemko" dachu na górze przeszkadza), ale kto wie... p-m.
nieźle - obraz w obrazie :)
→ fajne ....:-)))
Bardzo dobre - typu foto! natomiast ...jest to foto dokumentalne ! :-)))
ciapnęłam jej kawał pupy ze sztalugą :P Podobno sztaluga ma zostać :)
znaczy solidarność artystów ;)
:) artystycznie
ładne i sympatyczne
Ebuś - czy może napisac do mnie i podac swój adres @. Chętnie tez zobaxczyłabym cały kadr. Przygotowałam moja wersje tego zdjęcia ale nie mam jak wysłać. To nie jest tak ze moja propozycja jest lepsza, każdy z nas ma własną wizję własnego zdjęcia. Gdyby było moje!!! - ściełabym leciutko dół oraz górę. Zresztą sama zobaczysz jak wyślę gotowe. Pomyśłałam sobie teraz ze gdyby było moje - nie wiedziałabym jak je pokazac. Cos przedziwnego dzieje sie z kadrowaniem własnych zdjęć. Często dopiero uwagi innych pozwalają na radykalne cięcia bo mnie żal każdego piksela. Przekonałam się nieraz, że osoby które piszą pod moimi, ze czegos tam za duzo maja rację. Ale ja nie potrafie patrzec obiektywnie na własne zdjęcia. Pod tym moim ostatnim (było wcześniej na moim drugim koncie) - dopiero po uwagach Hardnuta i jeszcze dwóch osób zdecydowałam się na ściecie lewej strony i MZ jest teraz zdecydowanie lepiej. Ale w momencie kiedy je prezentowałam po raz pierwszy na myśl o takim "ciapnieciu" przeszywał mnie dreszcz zgrozy. Czekam na @. mkalbarczyk@wp.pl
Tristis :) to było dobrze wymyslone
Alzur jak nie tęsknić? Ech, jak? >>>ggata ->malowała:) >>>topmar1 ->i ja Ciebie pozdrawiam, >>>>Małgosiu mówisz o tym żuczku i motylku na skraju obrazu?;) Małgosiu, powiem Ci, że ja "mam tak jak Ty" -ciężko oceniać, bo czasami nie wiadomo co ocenić. A poza tym, mnie się często podoba w fotografiach to, co przez profesjonalistów jest postrzegane jako błąd w sztuce, i co z tym począć? Niezmiernie mi miło, że wyczułaś duszę w tej fotografii, wiem że tak na pewno jest:) Ale pomęczę Cię i poproszę o wypisanie wszystkich niedoskonałości, jakie zauwazyłaś. Jesli będziesz miala czas, to proszę odpisz. Tak mało cennych porad ostatnio pod zdjęciami, a szczególnie od tych od których by nam najbardziej zależało. >>>>>kolosmar-> dziękuję za Twoją opowieść, z kimś mozna odkryć znacznie więcej:)
po prostu ludzie nie rejestrują się na obrazie z powodu długiego czasu ekspozycji/malowania ;) odejdą, zanim jakikolwiek ślad zdoła się utrwalić...
ci ludzie nie przeszkadzają....świetne jest to, że na obrazie ich nie ma... jak by malarka była ze szkoły Małgorzaty.... dzieki nim zdjęcia nabrało innego znaczenia, przestało być tylko pieknym obrazem miasteczka....
Ebuś...ślicznie pokazujesz nam Słowację :)
Bardzo mi szkoda że ci ludzie w tle weszli Ci w kadr. Lubię takie spojrzenie - to zdjęcie ma duszę mimo małych niedoskonałości. Ebus - nie umiem go ocenic. Jak widze zdjęcia z "duszą" nie potrafię nacisnąć zadnej z kropek powwyżej. I po ciuchutku powiem Ci że to jest dla ciebie ogromny komplement :)
Extra plenerek - pozdrawiam serdecznie
fajne te chatynki po prawej. Ta pani maluje czy tylko "się patrzy"?
Miłe, letnie klimaty... I jak tu nie tęsknić za letnią przygodą :)) Pozdr
to Vlkolinec - skansen,w którym normalnie mieszkają ludzie. zwiedzający i mieszkańcy nie wchodzą sobie w drogę. Życie płynie tu normalnie. Czasami nawet można wypatrzeć wystającą zza rogu antenę satelitarną:). To nam przypomina, że nie jesteśmy w muzeum i musimy uszanowac prywatność tych ludzi.
Fajne tematycznie, podoba mi się :))
oo.... bardzo ładne zdjęcie... zaciekawia nas swoją historią, kolorami i przede wszystkim świetnym kadrem... :-)
Bardzo dobre plenerowe
Fajne (: Bardzo ciepłe.