Więc jeśli będzie podróż niech będzie to podróż długa
prawdziwa podróż z której się nie wraca
powtórka świata elementarna podróż
rozmowa z żywiołami pytanie bez odpowiedzi
pakt wymuszony po walce
wielkie pojednanie- mój konmentarz słowami Herberta;) pozdrawiam
super klimacik, jedynie zastrzeżenia mam do tabliczki ale rozumiem, że autor chciał pokazać nawiązującą nazwę do tematu, ogólnie zdjęcie na duży plus +++
Piękne zdjęcie... i piękny, bardzo głęboki temat do przemyśleń - u mnie dodatkowo związany z bardzo odległymi wspomnieniami z dzieciństwa, takimi na granicy pamięci. Jeśli to było pierwsze zdjęcie z całej serii "Aleja..." to także wiele daje do myślenia co do całej serii i Twojego zdania na ten temat...pozdrawiam
Dla mnie fota bardzo dobra. Mgłę faktycznie wyłapałeś najlepszą i w najlepszym momencie. Osobiście jednak ten słup z tabliczką mi nie pasuje do obrazu, może dlatego, że narzuca mi pewien sposób myślenia. Ale różnie można na to popatrzeć.
dla mnie tabliczka - i ta rura. do której jest przyczepiona - sprawia, że ze zdjęcia informacyjnego robi się fotografia. I jako kontrapunkt (to lekko przyrdzewiałe rurzysko i ostrość napisu), i jako memento. Niezbyt ponure zresztą :)
Archiwum się nie wyczerpie co najmniej przez rok! Czasu brak, Panie Dziejaszku. Przygotowanie zdjęć z odbitek lub negatywów do prezentacji cyfrowej zajmuje sporo czasu, a pracy teraz mam nieco więcej. Ale przynajmniej raz w tygodniu coś wrzucę... :-)) Dzięki wszystkim za odwiedziny.
Widzę, że kolega też po Świętach rozleniwiony, a ja w ten sposób oglądania nowych fotek jestem pozbawiony. A może tak się teraz zdarzyło, że bogate archiwum już się skończyło?
Różnie ludziom w duszach gra - to proste. Dzięki rubezahlu. Kilka osób myślało podobnie, żeby samą prawą zostawić - pewnie by też było ładnie... ale inaczej.
widać, że kadr dobrze przemyslany i niewątpliwie daje o sobie znac wrażliwość autora:)
Bardzo pieknie prezentuje sie ta delikatna mgiełka z drzewami. Pięknie oddany nastrój...
omo => mgła oryginalna bez ręki na sercu :-))) Tak, mgła była, czekałem na taką trzy tygodnie. Wcześniej trafiałem na mgły zbyt gęste. A drobne retusze były konieczne, jak prawie przy każdym zdjęciu. Zaznaczam - retusze, nie przeinaczenia rzeczywistości. Dzięki.
siwis:)?? to ten od slicznego kotka:) zajrzal na moj "akt" - milo! Ta tablica to serce calego obrazu ale jakos nie pasuje mi kolorystycznie do calosci:( Ogolnie fota bardzo dobra - ta mgla, trawa - super sie komponuja
Poza konkursem opowiem jeszcze, że uchwycenie tabliczki w kadrze nie było łatwe. Musiałem użyć ogniskowej 200mm i wykonywać ekspozycję będąc po drugiej stronie bardzo ruchliwej ulicy. Najlepsze miejsce do wykonania zdjęcia było na jej środku – ale sami rozumiecie, byłoby to moje ostatnie zdjęcie, gdybym w o ogóle zdążył go wykonać... :-)
Dzięki wszystkim za tak liczne odwiedziny. Cieszę się z pochwał, ale również z uwag krytycznych. Dają mi do myślenia i świadczą o poważnym podejściu moich Miłych Gości do oceniania. Mija 48 godzin, pozwolę sobie swój komentarz i tłumaczenia. Przeładowanie lewej strony jest celowe, ma stanowić kontrast dla prawej (pomijając fakt, że tam po prostu tak jest). Słupek z tabliczką też jest celowo umieszczony i to na samym kraju. Przecież to zupełnie co innego – nazwa ulicy wkomponowana w zdjęcie, a podana tylko jako opis do fotografii. Oczywiście, gdyby ta nazwa była inna, nie tak wdzięczna, wkomponowanie jej w kadr straciłoby sens. Czy można było inaczej kadrować? Zapewne, ale nie byłoby to łatwe. Wiecie przecież – fotografia to sztuka kamuflażu, ten jest lepszy, kto więcej potrafi zataić. Widzicie tu urokliwe, ciche, zadumane miejsce. Wyobraźcie sobie, że pomiędzy tym miejscem, a fotografującym, w jedną i w drugą stronę jedzie bez przerwy sznur hałaśliwych i smrodzących samochodów...
dzieki siwis i rowniez dobrego ci zycze i owocnego ... pobaraszkuje na twoim zdjeciu toze:))) ... podoba mi sie prawa strona ...lewa troche chyba za "gesta":))
Jakos to zdjęcie jest dla mnie przechlapane zafarbem czerwieni-purpury. Przy mgiełce taki nie występuje kolory są bardziej zaniebieszczone. Mgiełka jest tez jakaś dziwna. Nie pasuje mi również ten słupek z tą nazwą ulicy, tam jest tego za dużo wszystkiego.
O Siwis ,to piękne .Drzewa jak duchy wsłuchane w modlitwy Wedrowców . To śliczna fotka. Muszę teraz wrócic na chwilę do " ziemi" ,bo przez 3 dni nie miałam dostępu do plfoto ,a po otwarciu mojej strony i przeczytaniu Twojego i Katulowego komentarza ,tez chciało mi się buczeć ,ale Katula wspomniała o Alei Wędrowników ,więc tu jestem i podziwiam ....
Siwis - potrojnie zachwyconam..... po pierwsze, ze czekasz na moje wizyty z niecierpliwoscia - a ja zawsze jak z zapaleniem pluc zagladam czy juz jest cos nowego..... , po drugie dlatego, ze ta o to fotoopowiesc jest po czesci moja zasluga -to dla mnie zaszczyt, a po trzecie zachwycona jestem perspektywa zobaczenia Siwisowego magicznego Krakowa.... mam nadzieje, ze tego zachwytu objasniac nie musze... ale po zastanowieniu chce objasnic - Krakow podziwiam, Krakow mnie fascynuje, Krakow z miast na swiecie jest dla mnie najwazniejszy o czym wszem i wobec wciaz trabie.... Ale Krakow tak naprawde znam malo i tylko z pocztowek i przewodnikow, opowiesci, i wedlug ludzi ktorzy tam zyja lub zyli, chodzi mi o tych w moim odczuciu Wielkich Ludzi, a osobiscie ten ogolnie dostepny, zatlumiony, rozwrzeszczany, w ktorym sie trzeba przepychac lokciami.... a Ty proponujesz wycieczke Krakowem znanym Tobie w Twoj osobity sposob, Twoimi sciezkami..... Twoimi sciezkami..... Twoimi sciezkami....... nie wiem co moglabym dodac..... a juz wie - dziekuje.....
Witaj katulu. Nie pierwszy już raz czekałem niecierpliwie na Twoją wizytę. Tym razem z tej przyczyny, że to zdjęcie, po części, zawdzięczam Tobie. Pamiętasz co mówiłaś o Krakowie pod którąś moją zardzewiałą lokomotywą? No właśnie... Ja pamiętam. Wtedy pomyślałem, żeby pokazać trochę Kraków, moje miasto. Ale nie ten Kraków z pocztówek i przewodników, ake ten mój, osobisty. Powolutku, powolutku, może się uda. No i dobrze zrozumiałaś, w Aleję Wędrowników Was zabiorę...
slow mnie zbraklo, bo.... no bo Krakow jest dla mnie magiczny od zawsze i niespodziewalam sie, ze te jego magie mozna pokazac z takich miejsc i w taki sposob, a razem z Wasza rozmowa oderwac sie trudno... zrozumialam, ze nas w te aleje zabierzesz...... ciesze sie bardzo:-)
Acha.. to teraz tak robisz zdjęcia. Pierwsze co przykuło moją uwage to faktycznie tabliczka - i bardzo dobrze! Drugie, co wywołało moje ogromne zdziwienie to fakt, że to Kraków - z tej strony nie znam tego miasta (co nie znaczy, że znam Kraków bardzo dobrze - byłem tam raptem z 5 razy w całym moim życiu). Dopiero na końcu zachwyciło mnie przejście z kolorów na dole w szarości jesieni na górze i teraz uważam, że to najmocniejsza strona tego zdjęcia!
Hej iglasta. Proszę z szacunkiem - nie Lasek, tylko Las. A ze zdjęciami to u mnie nie jest tak szybko. To jest z listopada i jest "najmłodszym" z prezentowanych do tej pory. Zdałem sobie właśnie sprawę, że to zdjęcie jest chyba moim pierwszym "aktualnym" - do tego czasu czerpałem z archiwum. Znaczy się, coś drgnęło w rajtuzach :-))
:D Witaj po długiej nieobecności... prawdę mówiąc spodziewałam się tutaj teraz zdjęć z zimowych gór. A tu Lasek Wolski? :)) Miejsce na prawdę czarowne i ślicznie pokazane. Piękne mgiełki w tle... Pozdrawiam!! D.
bikej => na MB nic nie poradzę (choć to chyba nie MB), stoi tam sobie po prostu. Ludzie dbają o przydrożne kapliczki i figury w wierze, że one nad nimi czuwają. Może więc dobrze, że ktoś czuwa i nad Wędrowcami, kimkolwiek by nie był... Czasami dobrze jest mieć takie przekonanie.
Wspaniała nazwa alei; to dobrze, że uhonorowano Wędrowców. A drzewa we mgle prowadzą gdzieś hen, na manowce... "... trzeba jedynie naprzód iść śmiało, bo zawsze się dochodzi nie tam, gdzie się chciało"
Witajcie moi mili. Tabliczka ma dla mnie duże znaczenie, jest podpisem dla tego zdjęcia. Taki był zamysł jeszcze długo przed ekspozycją. Gdyby nie tabliczka, nie uwierzylibyście, że to ulica Krakowa...
I tak sobie wędrujemy po ziemskim padole. Podoba mi się Twoja dzisiejsza praca. Powiem,ze nawet bardzo, bardzo. Ten drogowskaz wcale, a wcale mi nie przeszkadza. Dla mnie dodaje tylko smaku i sprawia, że przynajmniej się zatrzymałem przez chwilę i zamyśliłem. )))Pozdrawiam serdecznie
Więc jeśli będzie podróż niech będzie to podróż długa prawdziwa podróż z której się nie wraca powtórka świata elementarna podróż rozmowa z żywiołami pytanie bez odpowiedzi pakt wymuszony po walce wielkie pojednanie- mój konmentarz słowami Herberta;) pozdrawiam
super klimacik, jedynie zastrzeżenia mam do tabliczki ale rozumiem, że autor chciał pokazać nawiązującą nazwę do tematu, ogólnie zdjęcie na duży plus +++
Piękne zdjęcie... i piękny, bardzo głęboki temat do przemyśleń - u mnie dodatkowo związany z bardzo odległymi wspomnieniami z dzieciństwa, takimi na granicy pamięci. Jeśli to było pierwsze zdjęcie z całej serii "Aleja..." to także wiele daje do myślenia co do całej serii i Twojego zdania na ten temat...pozdrawiam
ech, sentymentalna jestem....
fajne kolory, ale nie one tutaj najfaniejsze
fajny temat... i ten znak ;) Spoko.. bardzo fajne
oj, fajne są takie miejsca, to nasz "klimat"... Pzdr! A pogoda - taka jak na wszystkich zdjęciach o tej porze roku... :o))
Dla mnie fota bardzo dobra. Mgłę faktycznie wyłapałeś najlepszą i w najlepszym momencie. Osobiście jednak ten słup z tabliczką mi nie pasuje do obrazu, może dlatego, że narzuca mi pewien sposób myślenia. Ale różnie można na to popatrzeć.
świetny pomysł i wykonanie :))
dla mnie tabliczka - i ta rura. do której jest przyczepiona - sprawia, że ze zdjęcia informacyjnego robi się fotografia. I jako kontrapunkt (to lekko przyrdzewiałe rurzysko i ostrość napisu), i jako memento. Niezbyt ponure zresztą :)
Archiwum się nie wyczerpie co najmniej przez rok! Czasu brak, Panie Dziejaszku. Przygotowanie zdjęć z odbitek lub negatywów do prezentacji cyfrowej zajmuje sporo czasu, a pracy teraz mam nieco więcej. Ale przynajmniej raz w tygodniu coś wrzucę... :-)) Dzięki wszystkim za odwiedziny.
Widzę, że kolega też po Świętach rozleniwiony, a ja w ten sposób oglądania nowych fotek jestem pozbawiony. A może tak się teraz zdarzyło, że bogate archiwum już się skończyło?
Wracam tu znowu... ech, jak przyjdzie wiosna to się tam wybiorę...
Brawo. Pozdrawiam •alt_44®•
tajemniczne i ma swój klimat. bardzo ładne, niesamowicie wyszły te drzewa! pozdrawiam
Fajne może troszkę nieostre, zaczarowane , mgliste, podoba się:)))
pozdrawiam
Różnie ludziom w duszach gra - to proste. Dzięki rubezahlu. Kilka osób myślało podobnie, żeby samą prawą zostawić - pewnie by też było ładnie... ale inaczej.
doceniam poswiecenie przy lapaniu tabliczki ale lewa strona zalatwila Ci przez przeladaowanie klimat fajnej foty - na prawo jest super
RErewizyta: Bardzo cenię sobie Twoje uwagi; dziękuję.
kolory i temat jak najbardziej pozdrawiam ":))))))
o :)) teraz weszło
a Tobie jakies 4 razy cos wypisywałam, ale nie wchodziło :P
Siwis, nastepne prosze, bardzo prosze:-) narobiles mi ochoty i co? pzdr.serd.
widać, że kadr dobrze przemyslany i niewątpliwie daje o sobie znac wrażliwość autora:) Bardzo pieknie prezentuje sie ta delikatna mgiełka z drzewami. Pięknie oddany nastrój...
Piekne, magiczne zdjęcie...
omo => mgła oryginalna bez ręki na sercu :-))) Tak, mgła była, czekałem na taką trzy tygodnie. Wcześniej trafiałem na mgły zbyt gęste. A drobne retusze były konieczne, jak prawie przy każdym zdjęciu. Zaznaczam - retusze, nie przeinaczenia rzeczywistości. Dzięki.
ładne zdjęcie, nastrojowe. Nad mgłą troche popracowałeś, czy z ręką na sercu - oryginalna?
siwis:)?? to ten od slicznego kotka:) zajrzal na moj "akt" - milo! Ta tablica to serce calego obrazu ale jakos nie pasuje mi kolorystycznie do calosci:( Ogolnie fota bardzo dobra - ta mgla, trawa - super sie komponuja
seti => niestety tak, wieczorem się nie zapuszczam w te rejony :-((
a leją wędrowników ? z brodą ale zawsze lubiłem :)
Witam tu "nowa"; Piękny, symboliczny i trójwymiarowy obraz. Pozdrawiam serdecznie
Poza konkursem opowiem jeszcze, że uchwycenie tabliczki w kadrze nie było łatwe. Musiałem użyć ogniskowej 200mm i wykonywać ekspozycję będąc po drugiej stronie bardzo ruchliwej ulicy. Najlepsze miejsce do wykonania zdjęcia było na jej środku – ale sami rozumiecie, byłoby to moje ostatnie zdjęcie, gdybym w o ogóle zdążył go wykonać... :-)
Dzięki wszystkim za tak liczne odwiedziny. Cieszę się z pochwał, ale również z uwag krytycznych. Dają mi do myślenia i świadczą o poważnym podejściu moich Miłych Gości do oceniania. Mija 48 godzin, pozwolę sobie swój komentarz i tłumaczenia. Przeładowanie lewej strony jest celowe, ma stanowić kontrast dla prawej (pomijając fakt, że tam po prostu tak jest). Słupek z tabliczką też jest celowo umieszczony i to na samym kraju. Przecież to zupełnie co innego – nazwa ulicy wkomponowana w zdjęcie, a podana tylko jako opis do fotografii. Oczywiście, gdyby ta nazwa była inna, nie tak wdzięczna, wkomponowanie jej w kadr straciłoby sens. Czy można było inaczej kadrować? Zapewne, ale nie byłoby to łatwe. Wiecie przecież – fotografia to sztuka kamuflażu, ten jest lepszy, kto więcej potrafi zataić. Widzicie tu urokliwe, ciche, zadumane miejsce. Wyobraźcie sobie, że pomiędzy tym miejscem, a fotografującym, w jedną i w drugą stronę jedzie bez przerwy sznur hałaśliwych i smrodzących samochodów...
He, he, he ;-)
No. Postarales sie :-). Moze wolalbym ciut szerzej z lewej strony, ale... bardzo ladne i klimatyczne zdjecie.
swietne i miejsce i fotka
Tam było chyba mokro i zimno, ale wykrzesałeś z tego mnóstwo ciepła.Pozdrawiam:))
uduchowiona fotka (a moze autor, ktory potrafi takie miejsce zauwazyc?). Podoba mi sie szcegolnie rozlozenie kolorow.POzdrawiam
dzieki siwis i rowniez dobrego ci zycze i owocnego ... pobaraszkuje na twoim zdjeciu toze:))) ... podoba mi sie prawa strona ...lewa troche chyba za "gesta":))
Wędrujcie i z błogosławieństwem - fotografujcie. :-)) Pzdr.
i widać że to miejsce czarowne....
zamgleni wędrowcy... :)
i pomyśleć, że w Krakowie bywa tak jak u nas w Wielkopolsce ;) choć często ładniej (bardzo jesienne)
ach trochę bym jeszcze w lewo kadrował, ale podoba się bardzo :)))
Jakos to zdjęcie jest dla mnie przechlapane zafarbem czerwieni-purpury. Przy mgiełce taki nie występuje kolory są bardziej zaniebieszczone. Mgiełka jest tez jakaś dziwna. Nie pasuje mi również ten słupek z tą nazwą ulicy, tam jest tego za dużo wszystkiego.
Piękne miejsce, z tą mgiełką w perspektywie. :)
O Siwis ,to piękne .Drzewa jak duchy wsłuchane w modlitwy Wedrowców . To śliczna fotka. Muszę teraz wrócic na chwilę do " ziemi" ,bo przez 3 dni nie miałam dostępu do plfoto ,a po otwarciu mojej strony i przeczytaniu Twojego i Katulowego komentarza ,tez chciało mi się buczeć ,ale Katula wspomniała o Alei Wędrowników ,więc tu jestem i podziwiam ....
Sliczen, jakby farbami malowane... Zamglone drzewa pociagaja....
Panie! wskaz wedrowcom Droge! pomoz przejsc poprzez Mgly ku bramom Niebios.. Amen!
Michale, może masz rację, jednak w mojej duszy tak to gra... tak to sobie wymyśliłem bardzo starannie. Dzięki za odwiedziny.
za duzo sie dzieje po lewej, temat po prawej dal by sobie sam swietnie rade, ta mglistosc i glebia na drzewach, bomba
Co miałem na mysli.. ano rozwinałem tylko to co sam powiedziałeś.. że to najnowsze Twoje zdjęcie :)) i tylko tyle - nic innego nie myslałem :)
Siwis - potrojnie zachwyconam..... po pierwsze, ze czekasz na moje wizyty z niecierpliwoscia - a ja zawsze jak z zapaleniem pluc zagladam czy juz jest cos nowego..... , po drugie dlatego, ze ta o to fotoopowiesc jest po czesci moja zasluga -to dla mnie zaszczyt, a po trzecie zachwycona jestem perspektywa zobaczenia Siwisowego magicznego Krakowa.... mam nadzieje, ze tego zachwytu objasniac nie musze... ale po zastanowieniu chce objasnic - Krakow podziwiam, Krakow mnie fascynuje, Krakow z miast na swiecie jest dla mnie najwazniejszy o czym wszem i wobec wciaz trabie.... Ale Krakow tak naprawde znam malo i tylko z pocztowek i przewodnikow, opowiesci, i wedlug ludzi ktorzy tam zyja lub zyli, chodzi mi o tych w moim odczuciu Wielkich Ludzi, a osobiscie ten ogolnie dostepny, zatlumiony, rozwrzeszczany, w ktorym sie trzeba przepychac lokciami.... a Ty proponujesz wycieczke Krakowem znanym Tobie w Twoj osobity sposob, Twoimi sciezkami..... Twoimi sciezkami..... Twoimi sciezkami....... nie wiem co moglabym dodac..... a juz wie - dziekuje.....
m_Wiatko witaj. Ja wiem dlaczego: pogoda listopadowa, zadumana mgła - myślimy o wędrówce trochę dosłownie, ale chyba bardziej w przenośni...
Witaj katulu. Nie pierwszy już raz czekałem niecierpliwie na Twoją wizytę. Tym razem z tej przyczyny, że to zdjęcie, po części, zawdzięczam Tobie. Pamiętasz co mówiłaś o Krakowie pod którąś moją zardzewiałą lokomotywą? No właśnie... Ja pamiętam. Wtedy pomyślałem, żeby pokazać trochę Kraków, moje miasto. Ale nie ten Kraków z pocztówek i przewodników, ake ten mój, osobisty. Powolutku, powolutku, może się uda. No i dobrze zrozumiałaś, w Aleję Wędrowników Was zabiorę...
♥ nie znam Krakowa ale widac jest piekny, pieknie pokazany, kojarzy mi sie z dniem 1/11 nie wiem dlaczego...
slow mnie zbraklo, bo.... no bo Krakow jest dla mnie magiczny od zawsze i niespodziewalam sie, ze te jego magie mozna pokazac z takich miejsc i w taki sposob, a razem z Wasza rozmowa oderwac sie trudno... zrozumialam, ze nas w te aleje zabierzesz...... ciesze sie bardzo:-)
Ślicznie rozmywają się drzewa we mgle.
A witaj Druidzie. To teraz tak robię zdjęcia? Ciekawe co masz na myśli... :-))
Acha.. to teraz tak robisz zdjęcia. Pierwsze co przykuło moją uwage to faktycznie tabliczka - i bardzo dobrze! Drugie, co wywołało moje ogromne zdziwienie to fakt, że to Kraków - z tej strony nie znam tego miasta (co nie znaczy, że znam Kraków bardzo dobrze - byłem tam raptem z 5 razy w całym moim życiu). Dopiero na końcu zachwyciło mnie przejście z kolorów na dole w szarości jesieni na górze i teraz uważam, że to najmocniejsza strona tego zdjęcia!
no nieźle )))))
Fajna perspektywa dosłownie i w przenośni. Dobry pomysł. Pzdr.
Bardzo ładne i ciekawe, pozdr.:)
Hej iglasta. Proszę z szacunkiem - nie Lasek, tylko Las. A ze zdjęciami to u mnie nie jest tak szybko. To jest z listopada i jest "najmłodszym" z prezentowanych do tej pory. Zdałem sobie właśnie sprawę, że to zdjęcie jest chyba moim pierwszym "aktualnym" - do tego czasu czerpałem z archiwum. Znaczy się, coś drgnęło w rajtuzach :-))
:D Witaj po długiej nieobecności... prawdę mówiąc spodziewałam się tutaj teraz zdjęć z zimowych gór. A tu Lasek Wolski? :)) Miejsce na prawdę czarowne i ślicznie pokazane. Piękne mgiełki w tle... Pozdrawiam!! D.
Pozyczyłeś od Srebrnego Konstantego:) A pod moim zdjęciem jest wiersz dla Ciebie, tylko musiałbyś poszukać.
ggato, odrobinę poezji pożyczę od Ciebie... a może już pożyczyłem?
bikej => na MB nic nie poradzę (choć to chyba nie MB), stoi tam sobie po prostu. Ludzie dbają o przydrożne kapliczki i figury w wierze, że one nad nimi czuwają. Może więc dobrze, że ktoś czuwa i nad Wędrowcami, kimkolwiek by nie był... Czasami dobrze jest mieć takie przekonanie.
MB troche straszy, ale zdjecie ladne. pieknie drzewa sie wyciszaja.
Wspaniała nazwa alei; to dobrze, że uhonorowano Wędrowców. A drzewa we mgle prowadzą gdzieś hen, na manowce... "... trzeba jedynie naprzód iść śmiało, bo zawsze się dochodzi nie tam, gdzie się chciało"
Czarowny klimat tej fotki.
Ładna ta aleja we mgle :) Parę fajnych zdjęć można by tam jeszcze zrobić. Pozdr.
Bardzo dobry pomysł, kadr, klimat, wykonanie... Można zrobić coś z niczego - tylko trzeba umieć patrzeć. Pozdrawiam!
Tino, wszystko się wyjaśni... :-)))
Mieczysław => tak, odpowiedziałem dzisiaj popołudniu :-)
Witajcie moi mili. Tabliczka ma dla mnie duże znaczenie, jest podpisem dla tego zdjęcia. Taki był zamysł jeszcze długo przed ekspozycją. Gdyby nie tabliczka, nie uwierzylibyście, że to ulica Krakowa...
Siwis. Dostałeś mojego e-maila ?
Ładny kadr, choć ja osobiście wolałbym bez tabliczki, ale doceniam Twoje starania.
i Twoje pół godziny nie poszło na marne, świetnie to się komponuje jako całość, pozdrawiam:)
Ciekawie skadrowałeś i zdjęcie jest bardzo refleksyjne tym sposobem. Bardzo ciekawe. Pozdrawiam.
I tak sobie wędrujemy po ziemskim padole. Podoba mi się Twoja dzisiejsza praca. Powiem,ze nawet bardzo, bardzo. Ten drogowskaz wcale, a wcale mi nie przeszkadza. Dla mnie dodaje tylko smaku i sprawia, że przynajmniej się zatrzymałem przez chwilę i zamyśliłem. )))Pozdrawiam serdecznie
Miejsce istotnie świetne dla wędrowników. W którym to rejonie Krakowa?
:-))) no tak, a ja pół godziny się przymierzałem, żeby tabliczkę było widać :-))
:))))) szkoda że widać tą tabliczkę.... a może i dobrze?