Opis zdjęcia
W ekosystemie Serengeti-Masai Mara od tysięcy lat koniec pory deszczowej zwiastuje początek wielkiej migracji zwierząt. Blisko 1,5 mln antylop gnu, zebr i gazeli w poszukiwaniu wody i pożywienia pokonuje odległość około 3200 km. Jest to wędrówka pełna dramatyzmu, podczas której ginie ponad 250 tys. zwierząt. Część z nich nie wytrzymuje wysiłku, wiele pada ofiarą drapieżców. Najbardziej tragicznym etapem tej podróży jest przeprawa przez pełną krokodyli rzekę Mara. Właśnie ta rzeka jest ostatnią przeszkodą na drodze do zielonych pastwisk, wiele kopytnych kończy tam żywot. Na zdjęciu uwieczniłem moment jak prawie 4-metrowy krokodyl zaatakował dorosłe gnu. Ofiara okazała się jednak zbyt silna. Po kilkudziesięciominutowym zmaganiu, antylopie udało się w końcu ujść z życiem. Czy stres, okaleczenia i ewentualne późniejsze zakażenia pozwoliły gnu przeżyć, nie wiem. Zdarzeniu dodawała pikanterii bliska obecność hipopotama, który z zaciekawieniem przyglądał się tej scenie. Po nieudanym ataku krokodyl cofnął się do nurtu rzeki i z powodzeniem pochwycił mniejszego osobnika, który nie miał już żadnych szans z tym drapieżcą.
Wielkie!!!!!!
dobree
niesamowita chwila!
ojacie..
Witaj Małgosiu! Czekałem blisko godzinę, w tym miejscu było mało krokodyli, więc gnu nie były często atakowane, natomiast zmaganie uwiecznione na zdjęciu, drapieżcy i ofiary, trwało też prawie godzinę...
Długo czekałes na ten moment ?
!!
niesamowite ujęcie!!! dech zapiera!
Niezapomniane chwile połączone z refleksją.
Niesamowite!! Gratuluję.
Dobre ujęcie
...i widownia jest
Life is brutal
mocna fotka
bolesne, bdb
niesamowita scena, a hipek na jakieś ochłapy liczy;)
mocne ....
swietne jest! :)
swietny moment,bardzo ciekawe zdjecie
Kuszący...życzę marzeń, o które warto walczyć i radości, którymi warto się dzielić, nie tylko w Nowym Roku ...-)
Ukłony! I gratulacje, i spóźnione najlepszego na 2009 :-). p-m.
o kurcze !!!
ale chwila ... i ten hipopotam .. jestem pod wrażeniem ..
Fotografia sama opowiada . . .
Bardzo dobra fotografia przyrodnicza..
o kurde ...prawdziwe do bólu