Opis zdjęcia
W czasie pobytu w Luandzie, stolicy Angoli otarlam sie o trud fotoreportazu. W Angoli po kilkudziesieciu latach bartobojczej wojny zniesiono zakaz fotografowania. Ludzie o tym nie wiedza, a jak wiedza to i tak nie chca byc fotografowani i nie chca by fotografowano ich domy i ulice. Bo wszystko to nedzne, ubogie. Niewyobrazalnie inny swiat, inna rzeczywistosc. Nie ma takich zdjec, ktore mogly opowiedziec o tym, ze gdzis ok. 10 tysiecy kilometrow jest niewobrazlnie inna jakosc zycia. Ze tamten swiat zdaje sie byc zupelnie odrebnym swiatem, moze jakas odnoga tego tu. Niemla kazde z moich zdjec przywiezione z tego kraju okupione jest sporym wysilkiem, kroplami potu az po sandaly, dreszczem emocji, ale i nierzadko dreszczem niepokoju o wlasna wolnosc. Fotografowanie w Angoli to wielka sztuka nie tylko reporterskiego sprytu, ale prawdziwa szkola taktu, empatii, wytrwalosci. To pokonywanie barier. Ale nic to, bo z aparatem tak czy siak zostajesz tam zlodziejem.To wlasnie w Angoli prztrafilo mi sie wielkie zlodziejstwo, wielkie zlodziejstwo spojrzen i obrazow.
pięknie piszesz...
coś w tym jest..fotografia to przecież utrwalanie jakiegoś fragmentu duszy, nie każdy na to pozwala
a mimo tego wyszło pieknie
Szacun tytan. Podziwiam wytrwałość, robienie tam zdjęci nie mogło być łatwe. Pozdrawiam.
wzrusza..
dobre je :)
wspaniałe
za Ruudem
Piękna wzruszająca fotografia, pozdrawiam serdecznie
W Angoli nie byłem, ale wiem jak w niektórych miejscach ciężko być białym, a co dopiero białym z aparatem. Czasem aparat lub sama obecność obcego, czyli fotografa potrafi zepsuć chwile. Cieszmy sie tymi momentami, które dla nas uwieczniłaś, choć wiem, że na pewno z takich miejsc większość utrwalonych miejsc/chwil przywozi sie w głowie.
Piękna praca Dorotko. Gratuluję wytrwałości i kunsztu.
super kadr :) ale emocje w ich oczach :)
+++
uklony
piękne
kadr kolory znakomite
Super.
b.dobre. ciekawe.
(...) wiesz co mam na myśli, i jescze te surowe barwy... ach
przybliżasz świat bliski mi dzięki Kapuścińskiemu....
Doroto, wg mnie zdobywanie zaufania to nie jest "obłaskawianie". a będąc tam, fotografując i publikując zdjęcia dajesz świadectwo i to jest dar-od Ciebie dla wszystkich.
Bardzo dziekuje. Niech kazde Wasze slowo bedzie dedykacja- holodem dla tych ktorych "okradlam" lub "oblaskawilam" i sa na moich fotografiach. Zdjecie to zrobilam moja pierwsza lustrzanka z kiepskim obiektywem. Dziewczynka z bartem na ulicy niesamowicie dzialala na emocje. Siedzieli tacy poddani w sumie....i w sumie plakac sie chcialo, naprawde, sciskalo gardlo. Male pieknie wygladalo otulone kawalkiem materialu, a odpowiedzialanosc siostry za mlodszego barta rozczulala.... ...Pozdrawiam cieplo
Czarny Ląd okiem Doroty, lubię bardzo ;-)
bardzo przyzwoita reporterka
Własnie takie zdjęcia chcę oglądać Doroto. Takie na którym zobaczę człowieka, kontekst, oczy.
takie sprawy rozkładają na łopatki , jak i takie obrazy
bdb
dobry kadr :)
znakomite
masakra! pieknie.
Nie tylko bierzesz, wkładasz w to całą siebie, to uczciwa wymiana. Piękne i wzruszające.
Wyziera Dorotko z tych Twoich zdjęć wielka wrażliwość na ludzi i ich sprawy, te wielkie ale i te calkiem maleńkie, a że takie zdjęcia trudno się robi, wiem, mnie wciąz trudno sie przełamać, mimo, że niektorzy nie potrafią tego zrozumieć, dla nich to rzemiosło i właściwie dla dobrego zdjęcia gotowi są zrobić wszystko, zburzyć nastrój chwili, przesunąć gościa o 1 metr dalej, bo zasłania, wyprostować komuś nogę bo zgięta nie tak itd, itp.... A czy tak naprawdę w fotografi reportażowej najważniejszy jest taki idealny kadr, czy nie ważniejsza jest właśnie ta złapana w locie " chwila", która sprawia, że to zdjęcie ma czar i magię i mimo, że ma pewne niedoskonałości techniczne przykuwa naszą uwagę i przyciąga nas jak magnes? Wiem zaraz znajdzie się wielu oponentów, którzy będą przekonywać, że TECHNIKA TECHNIKA I jeszcze raz TECHNIKA ale Dorotko Twoje zdjęcia mają właśnie to " coś" co sprawia, że właściwie w spojrzeniu tych ludzi, w ich postawie się czuje, że Oni się z Tobą zaprzyjaźnili, że CIę lubią i pozwalają naruszać swoją prywatność, mimo, że pewnie to nie za bardzo akceptują :)...
+++++++++
W krajach takich ludzie zyją na zupełnie innym poziomie a zycie jest zupełnie inne od naszego. Zauwazyłem, że w krajach o takim poziomie rozwinięcia cywilizacji mieszkańcy posiadają zupełnie inną gradację problemów, smutków i radości... Nie otacza ich znieczulica, potrafią cieszyć się z zupełnie innych rzeczy. Są szczerzy, otwarci... Nie ma tej sztucznosci, zakłamania... stąd tyle ciepła, tyle inności.
ojej... robi wrażenie... heh...
powalające!
Na fotografiach które pokazujesz widzę ogromną dawkę czułości wśród znajdujących się na nich osób.Jako że jest to reportaż utrwalam w sobie przekonanie,ze tam ludzie okazują sobie więcej miłości niż w rozwiniętych krajach. Drugą istotną rzeczą jest ta,ze jesteś niezwykle wrażliwą osobą i to również widać.Chcę to oglądać zawsze,bo to piękne,emocjonalne ,prawdziwe ... Wspaniałe.Pozdrawiam.
10/10
!!++
rewelacyjna fotografia reportażowa ....!
+++