Widze, ze pod Twymi pracami zawsze sie toczy ozywiona dyskusja.. dzis nie mam czasu by poczytac sobie, a tym samym wiecej poznac, ale sadze, ze jeszcze nie raz tu zajrzę... w bardziej wolnym czasie - i poczytam sobie...
Ryśku kochany ... wierz mi że ja sama daleka jestem od wymawiania komukolwiek jego wiary ... Ja rozumiem że każdy ma prawo do własnych poglądów ... może mnie to boleć ... wtedy wypływają ze mnie takie słowa ... takie mysli kłębią mi się w głowie ... przepraszam jeśli ktokolwiek poczułby się urażony ... naprawdę przepraszam ... szanuję szczerą wiarę, szanuję wierność swoim wyznaniom ... ale mam fanatyków w domu, stąd takie słowa ... można być chrześcijaninem, mozna być buddystą (choć ja sama nie uznaję zinstytucjonalizowanej wiary dla pieniądza) można być ... byle szczerze ... bez obłudy ... i bez fanatyzmu, bo " ... fanatyzm jest przekleństwem narodów ... " jak to śpiewa Hunter w "Kiedy umieram" ... wybacz też jeśli to Ciebie dotknęło , jeśli Cię uraziło ... nie chciałam nikogo urazić ... chciałam się po prostu wypowiedzieć, jak wielu chrześcijan, buddystów, itp itd ... cierpię razem z naturą, razem z Ziemią przez to co robi z całym pięknym stworzeniem Ludzkość, Cywilizacja ... przykro mi ... wybacz, wybaczcie ... ... ... naprawdę nazwałam ich tu głupcami? nie chciałam, nie to miałam na myśli ... przepraszam :(
-Lucy-UF!Swięta prawda- Słowa są swiatłem duszy.Poraziłas mnie szczeroscią .Przecież zwyczajnie napisałas to co w głębi duszy nosi każdy ale i tak dyma na niedzielne teatrum.To nie są głupcy jedynie slepcy prowadzeni przez mroczne zakamarki ich zatroskanych dusz.Kazdy ma prawo do własnego rytuału w tym odwiecznym tancu życia i smierci.Nie wymawiaj nikomu jego przekonań.Pozostań szczęsliwa posród własnej prawdy w zgodzie ze swiatem.Pięknie napisałas.Pozdrawiam.
... tam gdzie cisza zasłania mi oczy mgłą bez końca, i toczy się ocean słów niewypowiedzianych jak wylane potoki górskie obmywające moje stopy ... a mówią że jestem niewzryszona jak katedra, że wionę tym niespokojnym chłodem, że gdy wniknąć do mnie na dłuższą chwilę, zaczyna ogarniać niepokój, przejmujące zimno ... ale nie wiedzą że każdy ich szept zawieszony na ułamek sekundy w najskrytszym kąciku mego wnętrza, rozbrzmiewa echem przez długie lata... krząta się po szczelinach i zakamarkach, odbija się od krawędzi schodów, zwiesza się z balkonów i mąci moją misternie utkaną na nitkach Czasu Ciszę ... nie wiedzą że Światło wlewające się w moje ciemne wnętrze poprzez barwne szybki okien, sprawia mi tyle radości, co zrywanie kwiatów na łące małym dziewczynkom odkrywającym świat ... nie wiedzą jak Światło potrafi odkryć we mnie tajemnicze detale , jak doskonale potrafi trącić delikatną strunę zamilkłą na długo, jak powstaje we mnie lekki podmuch Wiatru wnikający w piszczałki organ, jak cicho, niemal niesłyszalnie rozbrzmiewa we mnie Muzyka ... zasłaniają więc okna kratami, ubierają strojne szaty i odprawiają hałaśliwe teatry, dziwne nabożeństwa nazywając to Bogiem jakimś ... ja nie znam tego Boga ... nie wiem kim on jest ... a oni wprowadzają go do mnie i mówią "odtąd będzie tu mieszkał" ... a ja wciąż jestem tym samym ... i kiedy wreszcie wyjdą Szaleńcy, zostaję z tym Bogiem prawdziwym, który jest w Ciszy, nikłej wiązce Światła i podmuchu ciepłego Wiatru ... skoro nie mogę mieszkać na polanie ... skazana na cywilizacyjny mrok ... nic o Tym Wszystkim nie wiedzą ... ociemniali głupcy ... wystarczyłoby im przecież wyjść na drogi, na bezdroża, wplątać we włosy wiatr jak nić babiego lata, biec boso po łąkach, dotykać nagą stopą aksamitnej trawy ... wystarczyłoby skryć się w cieniu Starego Drzewa, zachwycić arią Szpaka siedzącego na gałęzi, któremu akompaniuje cała orkiestra liści ... ale oni Nic nie rozumieja ... chcą mnie zabić, chcą mnie zniszczyć ... stworzyli sobie boga na swój obraz i podobieństwo ... przeklinają mnie, boją się, nazywają Diabłem, Złem ... i rozpaczliwie szukają Raju, z którego uciekli i przestali wierzyć że można tam jeszcze wrócić, że nigdy nie jest zbyt późno ... budują swój Raj ... nie wiedząc że to jest Piekło ...
berkley -Oczywiscie!Odpisałem na list jaki otrzymałem od Ciebie.Photoshop to narzędzie wymagające ale po pewnym czasie bardzo przyjazne.Pięknie się kłaniam.Pozdrawiam
turkusowe_oczy-Nie przepadam za malarstwem Beksinskiego.Tak naprawdę uwielbiam malarstwo Piotra Potworowskiego-Był geniuszem.Przestrzen po nim opustoszałą nie zastąpił był już żaden polski malarz.Pozdrawiam.
Paweł Młodkowski -Tak pomalowana sciana zapewni Ci wieczny spokój -Uwolni od natrętnej tesciowej i sąsiadów.Ja chociaz jestem autorem tej pracy nie namalował bym tej kompozycji na scianie (w domu)Moze w jakiejs wielkiej sali ale chata to raczej kiepski pomysł.Dzieki za wizytę.Pozdrawiam.
jak mawiają mistrzowie nie ważny sposób ważne wrażenie jakie potrafi wywrzeć fotografia bolący jest jednak fakt że w takim miejscu być nie mogłeś i nie poczułeś tej enegii możesz ją sobie tylko wyobrazić jak podczas czytania książki
Konsul -Dzieki.Staram sie to byla jedna z pierwszych prac.Wczesniejsza niz nieszczesne dwie wieze które mi wymoderowali zaraz na poczatku.Pozdrawiam.Dzieki.
Podziwiam Twoje umiejetności w obróbce, dzięki nim możesz Tworzyć i przedstawiać jak w malarstwie bez ograniczenia własne wizje, świetna i bardzo ciekawa praca, serdecznie pozdrawiam
Malczer -Jasne ale tyle mam klopotu z tlumaczeniem niektórym tego prostego faktu!!!Wystarczy popatrzec w dziewietnastowieczne prace i czlowiek zaczyna pojmowac ze fotografia to nie tylko doskonale dobrany kadr,czas,przyslona,sprzet etc.Pozdrawiam.
Napisałeś: „wspólczesna fotografia moze opierac sie na dowolnie dobranych srodkach wyrazu”. Dodam od siebie, że nie tylko współczesna. Różne środki wyrazu od zawsze miały miejsce w tej sztuce :)...
świetne,opis rzeczowy
Widze, ze pod Twymi pracami zawsze sie toczy ozywiona dyskusja.. dzis nie mam czasu by poczytac sobie, a tym samym wiecej poznac, ale sadze, ze jeszcze nie raz tu zajrzę... w bardziej wolnym czasie - i poczytam sobie...
sie widzi!!!
pewnie nie wszystko rozumiem, ale i tak mi sie podoba
Karczewsk-Nie martw się korzystaj z życia:)Tyle pięknych kobiet wokół nas....
prędzej czy później :) mam nadzieje że nie za mego życia!
Karczewski-Katedra w Liverpool troche wyprzedziłem czasy boprędzej czy później i tak szlagwszystko trafi:)
przefantstyczne ujęcie! świetna praca!
KrystianB-Fajnie,bo taka jest prawda.Pozdrawiam.
zdecydowanie zgadzam sie z dedykacją
++++
na myśl przychodzą mi tylko wędrówki po krainach Helikonii...
jak latania morska,tylko gdzie płynąc jak nie ma wiatru
super super super:) tzn w sensie GENIALNE!!!!
Maccio -Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny .
niezwykła praca! brawo!!
Ryśku kochany ... wierz mi że ja sama daleka jestem od wymawiania komukolwiek jego wiary ... Ja rozumiem że każdy ma prawo do własnych poglądów ... może mnie to boleć ... wtedy wypływają ze mnie takie słowa ... takie mysli kłębią mi się w głowie ... przepraszam jeśli ktokolwiek poczułby się urażony ... naprawdę przepraszam ... szanuję szczerą wiarę, szanuję wierność swoim wyznaniom ... ale mam fanatyków w domu, stąd takie słowa ... można być chrześcijaninem, mozna być buddystą (choć ja sama nie uznaję zinstytucjonalizowanej wiary dla pieniądza) można być ... byle szczerze ... bez obłudy ... i bez fanatyzmu, bo " ... fanatyzm jest przekleństwem narodów ... " jak to śpiewa Hunter w "Kiedy umieram" ... wybacz też jeśli to Ciebie dotknęło , jeśli Cię uraziło ... nie chciałam nikogo urazić ... chciałam się po prostu wypowiedzieć, jak wielu chrześcijan, buddystów, itp itd ... cierpię razem z naturą, razem z Ziemią przez to co robi z całym pięknym stworzeniem Ludzkość, Cywilizacja ... przykro mi ... wybacz, wybaczcie ... ... ... naprawdę nazwałam ich tu głupcami? nie chciałam, nie to miałam na myśli ... przepraszam :(
-Lucy-UF!Swięta prawda- Słowa są swiatłem duszy.Poraziłas mnie szczeroscią .Przecież zwyczajnie napisałas to co w głębi duszy nosi każdy ale i tak dyma na niedzielne teatrum.To nie są głupcy jedynie slepcy prowadzeni przez mroczne zakamarki ich zatroskanych dusz.Kazdy ma prawo do własnego rytuału w tym odwiecznym tancu życia i smierci.Nie wymawiaj nikomu jego przekonań.Pozostań szczęsliwa posród własnej prawdy w zgodzie ze swiatem.Pięknie napisałas.Pozdrawiam.
... tam gdzie cisza zasłania mi oczy mgłą bez końca, i toczy się ocean słów niewypowiedzianych jak wylane potoki górskie obmywające moje stopy ... a mówią że jestem niewzryszona jak katedra, że wionę tym niespokojnym chłodem, że gdy wniknąć do mnie na dłuższą chwilę, zaczyna ogarniać niepokój, przejmujące zimno ... ale nie wiedzą że każdy ich szept zawieszony na ułamek sekundy w najskrytszym kąciku mego wnętrza, rozbrzmiewa echem przez długie lata... krząta się po szczelinach i zakamarkach, odbija się od krawędzi schodów, zwiesza się z balkonów i mąci moją misternie utkaną na nitkach Czasu Ciszę ... nie wiedzą że Światło wlewające się w moje ciemne wnętrze poprzez barwne szybki okien, sprawia mi tyle radości, co zrywanie kwiatów na łące małym dziewczynkom odkrywającym świat ... nie wiedzą jak Światło potrafi odkryć we mnie tajemnicze detale , jak doskonale potrafi trącić delikatną strunę zamilkłą na długo, jak powstaje we mnie lekki podmuch Wiatru wnikający w piszczałki organ, jak cicho, niemal niesłyszalnie rozbrzmiewa we mnie Muzyka ... zasłaniają więc okna kratami, ubierają strojne szaty i odprawiają hałaśliwe teatry, dziwne nabożeństwa nazywając to Bogiem jakimś ... ja nie znam tego Boga ... nie wiem kim on jest ... a oni wprowadzają go do mnie i mówią "odtąd będzie tu mieszkał" ... a ja wciąż jestem tym samym ... i kiedy wreszcie wyjdą Szaleńcy, zostaję z tym Bogiem prawdziwym, który jest w Ciszy, nikłej wiązce Światła i podmuchu ciepłego Wiatru ... skoro nie mogę mieszkać na polanie ... skazana na cywilizacyjny mrok ... nic o Tym Wszystkim nie wiedzą ... ociemniali głupcy ... wystarczyłoby im przecież wyjść na drogi, na bezdroża, wplątać we włosy wiatr jak nić babiego lata, biec boso po łąkach, dotykać nagą stopą aksamitnej trawy ... wystarczyłoby skryć się w cieniu Starego Drzewa, zachwycić arią Szpaka siedzącego na gałęzi, któremu akompaniuje cała orkiestra liści ... ale oni Nic nie rozumieja ... chcą mnie zabić, chcą mnie zniszczyć ... stworzyli sobie boga na swój obraz i podobieństwo ... przeklinają mnie, boją się, nazywają Diabłem, Złem ... i rozpaczliwie szukają Raju, z którego uciekli i przestali wierzyć że można tam jeszcze wrócić, że nigdy nie jest zbyt późno ... budują swój Raj ... nie wiedząc że to jest Piekło ...
po prostu piękne:)
piękne!
pieknie. +++
To jest klimat! Całe PF super- dla mnie wzór niedościgły.
berkley -Oczywiscie!Odpisałem na list jaki otrzymałem od Ciebie.Photoshop to narzędzie wymagające ale po pewnym czasie bardzo przyjazne.Pięknie się kłaniam.Pozdrawiam
ja tez moze kiedys bede takie robic...
Mój maestro uwielbiał B. Ja uwielbiałam mistrza (i B.również) :)
turkusowe_oczy-Nie przepadam za malarstwem Beksinskiego.Tak naprawdę uwielbiam malarstwo Piotra Potworowskiego-Był geniuszem.Przestrzen po nim opustoszałą nie zastąpił był już żaden polski malarz.Pozdrawiam.
Ta praca przypomina mi prace Beksińskiego. A z Beksińskim kojarzą mi się dawne czasy ...
Krish -Zupelnie nie trafiony opis techniki.Tu nie bylo zadnego pedzla Panie specu od siedmiu bolesci.
zwykle chmury przetarte pedzlem po masce warstwy ? swiatlo nie gra, pzdr
turkusowe_oczy -Dzięki polecam cały cykl-Kamien i gwiazda.Pozdrawiam.
+++
Paweł Młodkowski -Tak pomalowana sciana zapewni Ci wieczny spokój -Uwolni od natrętnej tesciowej i sąsiadów.Ja chociaz jestem autorem tej pracy nie namalował bym tej kompozycji na scianie (w domu)Moze w jakiejs wielkiej sali ale chata to raczej kiepski pomysł.Dzieki za wizytę.Pozdrawiam.
Rewelacja! :]
jak mawiają mistrzowie nie ważny sposób ważne wrażenie jakie potrafi wywrzeć fotografia bolący jest jednak fakt że w takim miejscu być nie mogłeś i nie poczułeś tej enegii możesz ją sobie tylko wyobrazić jak podczas czytania książki
ach ja rozumiem to jest kościół który został zalany podczas tworzenia zalewu Solińskiego :)
mniam, kiedyś zrobie sobie cos podobnego na ścianę:) pozdro
i_koniec -Bardzo ładnie opisales!Dzieki.
podoba sie.......To tak jak zwidy rozbitków na pełnym morzu. Z mgły wyłania się rąbek nadziei. Bardzo piękny obraz
Kilmat jak z fantazy. Świetne.
Konsul -Dzieki.Staram sie to byla jedna z pierwszych prac.Wczesniejsza niz nieszczesne dwie wieze które mi wymoderowali zaraz na poczatku.Pozdrawiam.Dzieki.
Podziwiam Twoje umiejetności w obróbce, dzięki nim możesz Tworzyć i przedstawiać jak w malarstwie bez ograniczenia własne wizje, świetna i bardzo ciekawa praca, serdecznie pozdrawiam
michaelz -Dzieki za przychylna ocene.Malo kto odkryl ze ta praca istnieje w portfolio.Pozdrawiam serdecznie.
:)
swietne :)
Cicho tu u mnie jak w tej katedrze tylko morze szumi cichutko.Zapraszam.Czemu to zdjecie sie nie wyswietlilo na poczatku?Nie mam pojecia.Pozdrawiam.
Malczer -Jasne ale tyle mam klopotu z tlumaczeniem niektórym tego prostego faktu!!!Wystarczy popatrzec w dziewietnastowieczne prace i czlowiek zaczyna pojmowac ze fotografia to nie tylko doskonale dobrany kadr,czas,przyslona,sprzet etc.Pozdrawiam.
Napisałeś: „wspólczesna fotografia moze opierac sie na dowolnie dobranych srodkach wyrazu”. Dodam od siebie, że nie tylko współczesna. Różne środki wyrazu od zawsze miały miejsce w tej sztuce :)...