Opis zdjęcia
No bo kto może być lepiej zorientowany, niż skrzaty czy ta wiosna idzie czy nie:) Z niedzielnego spaceru, z cyklu ... no łążenie to nie bardzo bo do lasku mnie zagnało. Po niebie gnały setki jak nie tysiące gęsi, a u skrzatów w leśnej ściółce spotkałam jednego, dziwnego, chudego gościa i grubego pająka ... I choć wiosną pachniało, i choć słonko pięknie wszystko oświetlało i choć na łączce spotkałam czeczotki to szlag mnie chciał trafić, bo przez zimę cały ten lasek okradli z drewna... Wycięli wszystkie buczki i zaczęłi zabierać się za dęby, a na pewno nie byli to leśnicy... Tych ostatnich najchętniej bym podała do sądu, bo jak takie miejsce przez lata ginie dewastowane przez złodziei to wielkim filozofem być nie trzeba, żeby ich przyłapać - odgłosy pił o świcie, ślady traktora na śniegu..... Trzeba chcieć nie widzieć, zwłaszcza, że tuż obok est posadzony i regularnie doglądany młodnik... Serce pęka.... Wszystkim dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam...
Ale za to Twój lasek z mchu bardzo cieszy oko:)