Opis zdjęcia
przeczytałam gdzieś w przewodniku o tajemniczych podwórkach lwowskich, w których zatrzymał się czas.. więc zamiast biegać po znanych zabytkach postanowiłam sama poczuć prawdziwe wnętrze tego miasta.. wchodziłam więc w różne bramy, zauki, na klatki schodowe.. wrażenie niesamowite :) najlepiej na FS!!
:)
nie bylo mnie tu troszke....przegldam Twoje fotki z tej serii i tak sobie mysle ze calkiem udana seria wyszla....w tym akurat to ta szmata lub wycieraczka psuje pierwszy plan....to z lada bardzo sie spodobalo....
super perspektywa, bardzo fajnie wyszło
takie foty lubię, trzeba się poświęcić aby wyszło coś fajnego...
Świetne spojrzenie z b.ciekawej perspektywy, uwielbiam Twoje zdjęcia z Lwowa, kiedyś miałem możliwość tam pojechać, może jeszcze spełni się to marzenie, pozdrawiam
+ ...klimat :)
zgadzam się z Tobą, takie zaułki bywają niezwykle ciekawe, sam tego doświadczyłem kiedyś w Budapeszcie, bardzo dobre zdjęcie, światło, ekspozycja, perspektywa podoba mi się, choć nie będę Cię czarował, że ta szmata na pierwszym planie mi to pasuje, ale załóżmy że jej nie ma, pozdrawiam:)
No, zaczynasz jak prawdziwy paparazzi. :-) Czasami faktycznie, coś ciekawego jest tam, gdzie być nie powinno. Pozdr...
ciekawe
WIELKIE BRAWA za perspektywę!!! pozdro!
super klimat:)
Lubię tę perspektywę i światło...
"perspektywa martwej sprzataczki" :)
z nostalgicznym podtekstem, no nie?
Lubię takie klimaty. Bardzo miłe zdjęcie.
Oli...jakoś nie czuje tego co chciałaś przekazać...co najwyżej wyobrażam sobie zapach tej szmaty na podłodze ;)
To jest tendencyjne spojrzenie :{))) Ale dobre :{)
bardzo wyjściowe... :) kolory lubię.... tak pomieszane...
czuć to tez w tym zdjęciu;)
lubię też takie miejsca :)