Ja się tam nie znam na środowisku dziennikarzy,nie jest mi obojetny los zadnej krakowskiej druzyny,wiec ani nie cieszy mnie jak przegrywa Wisła czy Cracovia,a to co myślę prywatnie to w tym niejsci nie istotne.Pozdrawiam.
Benio - ano nie brakuje. ale , ale jak robię zdjęcia, to nie myślę o ocenach. wystawiam te , które mi podobają się najbardziej, a że mam dwójkę dzieciaków, to trudno, żebym ich nie fotografował :o)
nie zbyszku, nie mozna wszystkiego znosic, ten portal niewiele juz dla mnie znaczy, zagladam tu juz tylko ze wzledu na innych fascynatow fotografii. ale swojej fotki juz tu nie wystawie. pozdrawiam i czekam na kolejne fotki.
ta fraszka o krytyku, to z eunuchem, a nie z księdzem była, ale sens został. Ja natomiast uważam, że niekoniecznie trzeba potrafić, żeby krytykować. Najważniejsze jest to, czy krytyka jest mądra. Dlatego żal mi ludzi, którzy na złą opinię o swoim zdjęciu reagują dyskredytowaniem opiniującego, bo ma słabe zdjęcia. Czasem warto się zastanowić, czy ma rację. Ja jestem wielkim kibicem skoków narciarskich i doskonale widzę, kiedy skoczek skoczył daleko, a kiedy blisko. Ale sam to nawet nart nie umiem założyć :o)
Wreszcie chwilka żeby wpaść i pooglądać. Bez cienia kokieterii przyznam ze znasz sie na fotografowaniu,a i pióro masz nie pozbawione werwy - (blog powala trafioną w sedno ironią). Myśle, że zbyt wielu w tym plfotowskim gronie znajduje się krytyków (w wiekszości zresztą samozwańczych) a jak wiadomo ksiądz i krytyk z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi. Stąd takie a nie inne kryteria oceniania zdjęć. Może to również zbyt ambicjonalne traktowanie fotografii? Zresztą każdy robi jak uważa, albo niech też uważa jak robi :), w każdym razie nie zapominajmy, że można się przy tym nieźle bawić. Pozdrawiam serdecznie
wszystko po staremu, wstawiam gnioty (sorki juz nie wstawiam nic) stawiam wybitne :) o nawet od dziadka_2 dostalem slaba ocene :) czyli jednak nie postaremu, pozdrawiam i czekam na kolejne fotki
i jeszcze jedno - ciaśniejszy kadr od dołu uczyniłby głowe nader ciężką, stąd nieprzypadkowo trójpodział w portrecie ma szczególne zastosowanie. Choć i tę cechę złamię sobie prawdopodobnie w następnej wystawionej fotce :o)
Malczer - oczywiście, że kadr musi być podporządkowany wrażeniom i z tego i tylko z tego powodu go bronię, choć nie będę się głupio upierał . zresztą taka książkowa poprawność i tak została tu lekko zburzona przez kierunek spojrzenia Franka. Oryginał jest kolorowy :o) Witaj Ewo :o)
Malczer - oczywiście, jeśli tak to widzisz, to coś w tym musi być, niemniej ja będę bronil kadru :o) Larry - bez przesady - krzywda mu się nie stała, troszkę mu tylko chłodno, ale sobie z tym doskonale poradził, wskakując znowu do wody :o) Dzięki wszystkim za odwiedziny :o)
fajne, bo zrobione we właściwym momencie. wyraża emocje, działa na wyobraźnię. Oddaje zdarzenie które dotknęło małego, szkoda że akurat stała mu się krzywda:( "bladość" zdjęcia robi wrażenie, zwiększa klimat zdjęcia. bardzo mi się podoba, nietuzinkowe zdjęcie. Pozdrawiam:-)
Fajne, o ile cokolwiek to znaczy ;-), ale też odnoszę wrażenie, że „klaty” jest za dużo. To nawet nie jest wrażenie, bo jak zjadę suwakiem tak żeby przysłonić część dołu, jest MZ lepiej. To jest taka spora szara nieostra płaszczyzna. Dość rzuca się w oczy. Natomiast wyraz twarzy chłopaka, jest no... co najmniej wieloznaczny :-) Wiem jaka jest woda w morzu, oj wiem. Podobno wyglądałem tak samo, z sinymi ustami...
no, klatki piersiowej właściwie nie widać, natomiast przy ciaśniejszym kadrze, trzeba by było ciąć też gdzieś koło grzywki, żeby kompozycja się równoważyła, no i to już by bylo inne zdjęcie. Dzięki i serdeczności :o)
EXTRA!
Ja się tam nie znam na środowisku dziennikarzy,nie jest mi obojetny los zadnej krakowskiej druzyny,wiec ani nie cieszy mnie jak przegrywa Wisła czy Cracovia,a to co myślę prywatnie to w tym niejsci nie istotne.Pozdrawiam.
Świetne.
świetne...tylko nie męcz tak dzieciaka;)
Znakomite !!!....Masz racje !!! POZDRAWIAM !!!!
Benio - ano nie brakuje. ale , ale jak robię zdjęcia, to nie myślę o ocenach. wystawiam te , które mi podobają się najbardziej, a że mam dwójkę dzieciaków, to trudno, żebym ich nie fotografował :o)
jak widać dzieci kwiatków i staruszków u Ciebie nie brakuje...a to wszytsko dla tych ocen:)
dynamiczne ... widać emocje !! Może bym tylko nieco dołu przyciął ale górę głowy pozostawił tak jak jest. Udany portret. Pozdrawiam ...
wrzucilem dwa nowe macra na FC :)
no to czekamy na cud :)
Arku - ja wierzę w cuda :o)
raczej musial by sie zdazyc cud zebym zmienil zdanie, ale zawsze mozesz zajrzec do mnie na foto community link jest pod [WWW] w moim pf. pozdrawiam
Arkjus -ja już się uodporniłem i stwierdziłem, że jednak pozytywy przeważają. Mimo wszystko liczę, że zmienisz zdanie :o)
nie zbyszku, nie mozna wszystkiego znosic, ten portal niewiele juz dla mnie znaczy, zagladam tu juz tylko ze wzledu na innych fascynatow fotografii. ale swojej fotki juz tu nie wystawie. pozdrawiam i czekam na kolejne fotki.
Ładnie pokazane emocje.Gorąco pozdrawiam.
bardzo bardzo bardzo, oczywiście podoba się bardzo :-)
ta fraszka o krytyku, to z eunuchem, a nie z księdzem była, ale sens został. Ja natomiast uważam, że niekoniecznie trzeba potrafić, żeby krytykować. Najważniejsze jest to, czy krytyka jest mądra. Dlatego żal mi ludzi, którzy na złą opinię o swoim zdjęciu reagują dyskredytowaniem opiniującego, bo ma słabe zdjęcia. Czasem warto się zastanowić, czy ma rację. Ja jestem wielkim kibicem skoków narciarskich i doskonale widzę, kiedy skoczek skoczył daleko, a kiedy blisko. Ale sam to nawet nart nie umiem założyć :o)
Wreszcie chwilka żeby wpaść i pooglądać. Bez cienia kokieterii przyznam ze znasz sie na fotografowaniu,a i pióro masz nie pozbawione werwy - (blog powala trafioną w sedno ironią). Myśle, że zbyt wielu w tym plfotowskim gronie znajduje się krytyków (w wiekszości zresztą samozwańczych) a jak wiadomo ksiądz i krytyk z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi. Stąd takie a nie inne kryteria oceniania zdjęć. Może to również zbyt ambicjonalne traktowanie fotografii? Zresztą każdy robi jak uważa, albo niech też uważa jak robi :), w każdym razie nie zapominajmy, że można się przy tym nieźle bawić. Pozdrawiam serdecznie
termin jest - 17.12.o5 - sobota o 18 .... zbyszku , ta sprawa jest wazna, może umożliwisz mi włączenie sie do rozmów ...
"franek zdobywca bramek" ;]
świetny portret , jest tu trochę dynamiki mnie się podoba
Arku - grunt, to spokojnie wszystko znosić :o) Marian - rozmawiałem wstępnie, ale wszystko zależy od terminu. Dzięki wszystkim za wizytę :o)
wspaniale ujęty moment dekoncentracji
coś mu zrobił ?.... co z osoba duchowną ? .... a przy okazji rzuć okiem na moje bagienko ...
wszystko po staremu, wstawiam gnioty (sorki juz nie wstawiam nic) stawiam wybitne :) o nawet od dziadka_2 dostalem slaba ocene :) czyli jednak nie postaremu, pozdrawiam i czekam na kolejne fotki
ladny kadr =) pozdrawiam
Zdjęcie, z którego czuć emocje. Ale zapewne Frankowi było tylko zimno ;)
bardzo fajne ujecie
Ten tajming to oczywiście kwestia szczęścia, na które wystarczy być przygotowanym :o) Arkjus - czyżby działo się coś nowego ? ;o)
Kapitalny wyraz twarzy.Gdybys to zdjecie zrobil sekunde wczesniej lub pozniej - nie byloby takiego efektu.To sie nazywa perfekcyjny timeing :-)
no Ruud to znawca nr jeden :D, historia nr 2 :D
świetnie ujęte uczucia tego chłopca. pzdr
dobre, ciekawy wyraz
no, zawodowców na plfoto, to na palcach chyba można policzyć :o) Dzięki i serdeczności :o)
urocze ja jednak przycielabym wiecej jego glowy - az do poczatku czola - albo wcale - no ale jestem tylko amatorem....
swietne
dzieki wszystkim za wizyte i dobre slowo :o)
»»» bardzo przykladny dzieciecy portet. podoba sie. pozdrawiam:)
fajne :)
do paszportu się nie nadaje , za duże emocje , fajne :-)
Świetna mina, bdb portret
fajne, z emocjami. pozdrowienia.
bdb portret, ciekawe ujęcie, bdb światło
Bardzo sugestywny portret. Można różnie zinterpretować doznania Franciszka. Podoba mi sie.
i jeszcze jedno - ciaśniejszy kadr od dołu uczyniłby głowe nader ciężką, stąd nieprzypadkowo trójpodział w portrecie ma szczególne zastosowanie. Choć i tę cechę złamię sobie prawdopodobnie w następnej wystawionej fotce :o)
Malczer - oczywiście, że kadr musi być podporządkowany wrażeniom i z tego i tylko z tego powodu go bronię, choć nie będę się głupio upierał . zresztą taka książkowa poprawność i tak została tu lekko zburzona przez kierunek spojrzenia Franka. Oryginał jest kolorowy :o) Witaj Ewo :o)
b fajne
Ty bronisz kadru, ja natomiast wrażeń :-) Dla mnie one są ważniejsze chyba niż sama poprawność. Oryginał jest kolorowy?
Malczer - oczywiście, jeśli tak to widzisz, to coś w tym musi być, niemniej ja będę bronil kadru :o) Larry - bez przesady - krzywda mu się nie stała, troszkę mu tylko chłodno, ale sobie z tym doskonale poradził, wskakując znowu do wody :o) Dzięki wszystkim za odwiedziny :o)
moim skromny zdaniem kadr bdb i ogolnie zdjecie sie podoba ...
fajne, bo zrobione we właściwym momencie. wyraża emocje, działa na wyobraźnię. Oddaje zdarzenie które dotknęło małego, szkoda że akurat stała mu się krzywda:( "bladość" zdjęcia robi wrażenie, zwiększa klimat zdjęcia. bardzo mi się podoba, nietuzinkowe zdjęcie. Pozdrawiam:-)
Fajne, o ile cokolwiek to znaczy ;-), ale też odnoszę wrażenie, że „klaty” jest za dużo. To nawet nie jest wrażenie, bo jak zjadę suwakiem tak żeby przysłonić część dołu, jest MZ lepiej. To jest taka spora szara nieostra płaszczyzna. Dość rzuca się w oczy. Natomiast wyraz twarzy chłopaka, jest no... co najmniej wieloznaczny :-) Wiem jaka jest woda w morzu, oj wiem. Podobno wyglądałem tak samo, z sinymi ustami...
fajnie ... ale te czernie nieco trupie są ..:)
jest ok, podoba mi się, ładne folio i ciekawy blog, pozdrawiam :)
Muniek - jak bylismy nad morzem, to temperatura nie przekraczała 20 stopni :o)
no, klatki piersiowej właściwie nie widać, natomiast przy ciaśniejszym kadrze, trzeba by było ciąć też gdzieś koło grzywki, żeby kompozycja się równoważyła, no i to już by bylo inne zdjęcie. Dzięki i serdeczności :o)
Poznałem że Twoje, znana twarz Franka, chyba mu zimno biedakowi
Bardzo ok. Ja bym go odweażniej wykadrował, bez tej klatki piersiowej.