SŁOWNIK PLFOTO-POLSKI: 1.„Świetne, zapraszam do mnie” – nie obchodzi mnie twoje zdjęcie, tylko twój komentarz i wysoka ocena pod moim 2.„Czy wszystko musi być ostre?” – niby wszystko robie dobrze, a nie mogę złapać ostrości 3.„Piękne. Dałbym „10”, ale nie mogę jeszcze oceniać” – daj moim zdjęciom parę wysokich ocen, to nie pożałujesz 4.„przepalenia zamierzone” – co to jest ta korekcja ekspozycji??? 5.„jaki piękny pieseczek” – nie znam się na zdjęciach, ale coś trzeba napisać, bo fotka.pl nie działa 6.„gniot” – kompozycja nieprzemyślana, mało ciekawe światło, walory fotograficzne niedostrzegalne, niezauważalna świadomość autora w podejmowaniu decyzji o parametrach technicznych i celach artystycznych fotografii, tudzież w nieudolny i bezmyślny sposób powielanie starych schematów 7.„proszę o konstruktywne komentarze” – trzasnąłem na chybił-trafił, a teraz wy kombinujcie 8.„szkoda, że się nie podoba, ale dziękuję za szczerość” – ty ch**u

— 12.01.2010, 14:04:31

wielu autorów na uwagi o świetle, kolorze, czy ekspozycji, odpowiada - "tak tam było". A przecież mnie nie obchodzi jak tam było. Ja chcę oglądać dobre zdjęcia :o)

— 13.07.2009, 14:36:00

o ile jeszcze do niedawna fotograficzna szlachta lubiła paradować ze smyczą z napisem "nikon", albo w czapeczce z napisem "canon", to teraz najchętniej założyłaby t'shirta z napisem "robię zdjęcia w RAWach". Jest to bardzo ważny symbol odzyskania szlachectwa po utracie kontaktu z błoną światłoczułą " :o)

— 11.03.2009, 13:24:07

Funkcja IGNOR, która w założeniu miała służyć do uspokajania atmosfery, tak naprawdę służy niedorobionym artystom do wybierania sobie komentujących. Oczywiście wybierają tych, co chwalą :o)

— 7.10.2008, 14:22:55

trochę strach chodzić na wernisaże uczestników plfoto. Jeszcze mi się coś nie spodoba, chlapnę językiem i w twarz wezmę :ol

— 1.09.2008, 10:13:55

Pewna część komentujących komentuje normalnie – podoba mi się, albo nie, jak nie, to co, jak co, to czemu. Pozostali stanowią bardzo niejednolita grupę społeczną, którą można podzielić na kilka podgrup: 1. GNIOTOGROMY – spełniają pożyteczną na ploto rolę wskazania zdjęć wyjątkowo mało doskonałych na zasadzie „mądrej głowie dość dwie słowie”, choć w tym wypadku jedno słowie powinno wystarczyć 2. ZACHWYTNIKI PIERWOTNE– im wystarczy, że na zdjęciu coś widać. Tym samym jest to piękny powrót do pionierów fotografii, którzy przekroczyli fotograficzny rubikon utrwalając obraz rzeczywisty za pomocą malowania światłem. Zachwytniki również cieszą się jak dzieci z tego, że cokolwiek na zdjęciu widać i tylko dlatego są gotowi dawać maksy 3. ROZPACZLIWCY Najczęstszym komentarzem jest „piękne, zapraszam do mnie”. Ich potrzeba akceptacji połączona z małym zainteresowaniem, posunięta jest do tego stopnia, że już nie patrzą na inne zdjęcia, tylko zapraszają 4. CYRKLIŚCI I EKIERKOWCY. Szukają zdjęć z widocznym horyzontem. Inne elementy kompozycji są nieistotne. Natychmiast po otworzeniu zdjęcia przystępują do pomiarów. Nie ma prostych horyzontów. Jest tylko kwestia dokładności urządzeń pomiarowych. 5. MĄDRALE - używają dużej ilości trudnych słów, żeby napisać jak najwięcej i na tyle mało zrozumiale, żeby nikt nie mógł im nic zarzucić, a niektórzy uznali za autorytet 6. MALKONTENCI – podobnie jak cyrkliści i ekierkowcy, nie są zainteresowani treścią i formą zdjęcia, tylko szukają kruczków. Przydaje się do tego lupa, bo nie zawsze np. przepalenie można dostrzec gołym okiem, ale ich uwadze nic nie ujdzie 7. GAWĘDZIARZE – zerkną mimochodem na zdjęcie, po czym podejmują dialog z autorem na dowolny temat, byle nie o fotografii

— 30.08.2008, 14:17:31