"Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata, nic mu nie pomoże, jeżeli nie ma przyjaciela, któremu mógłby o tym powiedzieć". (Goethe) Wykrzaczył "Mi" się wczoraj komp i już drugiego wpisu zostawić nie mogłam. Tak sobie myślę, że swoimi wspaniałościami masz się z kim dzielić Siwisie :) Pozdr. Mi :)
A więc tutaj szaleliście :))) Zbrodnią byłoby ocenianie zdjęcia w którym aż roi się od dobrych duszków, ciepłych wspomnień i przyjaźni. Pozdrawiam cała załoge wariatów. Serducho rośnie :))
"w moim magicznym domu wszystko się zdarzyć może..." - właśnie ten utwór przyszedł mi na myśl na widok tego zdjęcia, bardzo ładnego zdjęcia! Serdecznie pozdrawiam :-)
Giegato => Tak jest, o to właśnie chodzi. No ale jak się nie ma tej chałupki, to trzeba mieć przyjaciół, którzy mają chałupkę... [Ukułem sobie taką teorią już dwadzieścia lat temu...]. Giegato, witaj w mojej skromnej przegródce, jesteś gościem wyjątkowym, pozdawiam Cię więc szczególnie serdecznie. :{)
Katulu => przynajmniej jedno z Twoich chceń już się spełniło. Właśnie tam byłaś... :{))) RychoOprycho => tak, to kot Maciek, próbuje się dostać pod dach w miejscu, gdzie kawałek blachy odstaje... Na poddaszu okropnie myszy harcują, a ten wariat ma bzika na punkcie polowania. Czasem coś nawet złapie, szczęściem nie za często. Bo ja bez tych myszy, jak wieczorem się nie tłuką, zasnąć nie mogę... :{)
No i po robocie. Dzisiaj skończyłem w miarę wcześnie :{) Witajcie ludkowie moi mili. Ano tak to jest, u Górali dutków w kieszni mało, to i ubezpieczenia taniego szukają... :{)
siwis ...płot Ci się już wali , a Ty się modlisz zamiast wziąć się do roboty ;-)
Ładne. Mały ogar, to chyba ogarek, a duży ogarek, to ogar (?)
"Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata, nic mu nie pomoże, jeżeli nie ma przyjaciela, któremu mógłby o tym powiedzieć". (Goethe) Wykrzaczył "Mi" się wczoraj komp i już drugiego wpisu zostawić nie mogłam. Tak sobie myślę, że swoimi wspaniałościami masz się z kim dzielić Siwisie :) Pozdr. Mi :)
piękny sielski zaułek, już niestety coraz mniej takich, ładny kadr, pozdrawiam
taka chatka w gorach to moje marzenie:) zabezpieczona podwojnie:)
Postoje przy tym płoteczku i porozmyslam...tak tu cichutko. Nie słychać klaksonów i wielkomiejskiego gwaru.
ech, ogarek do pozazdroszczenia... :))
fajne
bardzo ładne...
Ale dlaczego kapliczka jest opustoszala? Okradli? ;-) Sliczny kadr!
:-)
Przystanęłam obok kapliczki i mówię "Dobranoc" Magicznym Ludziom:)
Magiczne miejsce przyciaga Magicznych Ludzi :)))
wariatów? No to musiał być rzeczywiście czad :-))) widzę że elektryczność mieliście ;)
A więc tutaj szaleliście :))) Zbrodnią byłoby ocenianie zdjęcia w którym aż roi się od dobrych duszków, ciepłych wspomnień i przyjaźni. Pozdrawiam cała załoge wariatów. Serducho rośnie :))
o! widze, ze bardzo osobisto-wspomnieniowe zdjecie :-)), fajna chatka i pobozni ludzie w niej pomieszkują ;)
Wspomnienie smaku cytrynówki Siwisie. Pozdrowienia i podziękowania :)))
w tym po prawej oczywiscie :)
@siwis -> ty tam czasem mieszkasz w tym domku w makowicach?
czemu cytrynowe?
:D Magiczne, cytrynowe miejsce... a jakie stamtąd widoki.... wspomnienia.... :))
"w moim magicznym domu wszystko się zdarzyć może..." - właśnie ten utwór przyszedł mi na myśl na widok tego zdjęcia, bardzo ładnego zdjęcia! Serdecznie pozdrawiam :-)
kot Maciej.... tutaj tez? hmmmmm
a to Ci się kadr udał...cytrynowo;>)))
Teraz cieplutko mi, Siwisie... Aha, wydaje mi się, że po dwudziestu latach bierze się chałupkę przez zasiedzenie:))
HaniuBe => bardzo sobie cenię ludzi, którzy potrafią mieć dobre skojarzenia... :{))))
Giegato => Tak jest, o to właśnie chodzi. No ale jak się nie ma tej chałupki, to trzeba mieć przyjaciół, którzy mają chałupkę... [Ukułem sobie taką teorią już dwadzieścia lat temu...]. Giegato, witaj w mojej skromnej przegródce, jesteś gościem wyjątkowym, pozdawiam Cię więc szczególnie serdecznie. :{)
prawdziwie prawisz :)
To miejsce kojarzy mi się tylko z cytrynami :)))
I o to właśnie chodzi - by mieć chałupkę, a w niej pesteczki z dyń... I jeszcze może paru przyjaciól:))
Borysiasty => "Broń Boże", he, he, właśnie o to chodzi...:{)
Seti => TEN ubezpieczyciel ma należyte, powiem nawet, że wybitne poczucie humoru. Wystarczy rozejrzeć się po tym bożym świecie... :{))
He, he, he... Widzę, że w dobrym momencie napisałem ostatni komentarz... :{))
Ebusiu, Druidzie, Seti, Oldcito, Marmicu => Dzięki wielkie. Cieszę się, że odwiedzają mnie ludzie, potrafiący przymróżyć oko i trzymać dystans... :{)
hmmm ... staram się, ale nie widzę tu nic wybitnego ...
Katulu => przynajmniej jedno z Twoich chceń już się spełniło. Właśnie tam byłaś... :{))) RychoOprycho => tak, to kot Maciek, próbuje się dostać pod dach w miejscu, gdzie kawałek blachy odstaje... Na poddaszu okropnie myszy harcują, a ten wariat ma bzika na punkcie polowania. Czasem coś nawet złapie, szczęściem nie za często. Bo ja bez tych myszy, jak wieczorem się nie tłuką, zasnąć nie mogę... :{)
kurcze, a dopiero co uspokoiłem się psychicznie, że nie mogę na szlaku siedzieć a tu masz, znowu klimaty górskie u znajomych plfotowiczów;) pozdro.
arkjus => w rzeczy samej, przysiółek Makowica. Widzę, że chadzasz po moich terenach... Pozdrawiam. :{)
No i po robocie. Dzisiaj skończyłem w miarę wcześnie :{) Witajcie ludkowie moi mili. Ano tak to jest, u Górali dutków w kieszni mało, to i ubezpieczenia taniego szukają... :{)
Jest ubezpieczenie! Rewelacja! :)
może jakąś zrzutę ...
co się stało siwisku, czy to może instalacja elektryczna czy coś innego się zajarało, a ubezpieczyć trzeba każdą "nieruchomość", ale mi Cię sz-da.
Siwisiowi ogonek:)
przezorny gospodarz ;)) ech... jakie budzi wspomnienia to miejsce:))
Heheh, fajne, gratulacje :)
żeby ino ubezpieczyciel też miał należyte poczucie humoru ;)
kadr przedni, tytuł bardzo dobry.
Świetne ujęcie!
no ubezpieczenie to podstawa - a tu widzę, że najsolidniejsza polisa (;
Nie psioczę na zdjęcie Broń Boże ino na właściciela :-)
Ech gdyby jeszcze nie to pokrycie dachu...:/
ha:) jak zwykle ładnie opowiedziane:))) Tylko ze zdjęcia dokładnie nie widac kto ubezpiecza:))) Ale myslę, że i tak trafia na biurko Szefa:)
ładny drewniany kadr :) pzdr
Siwis -> będę cię odwiedzać wiosną, latem , jesienią i zimą :-) To białe na okapie to kot ???
Oj tak,tak, i też chcę:)
hmmmm, ciekawe co Siwisowi tak naprawdę?;)
no tak....chęć posiadania - widzę że Siwis wyruszył z Krakowa :))
urokliwe miejsce
No cóż, wyzwala w nas chęć posiadania. Fajne zdjęcie, kusi swym urokiem. pozdrawiam
oooooo, ech:) też chcę taki domek, też chcę tam być:)
Makowice w drodze na Cyrle :)
pozdrawiam :)
o kurde moj kadr http: //www. fotocommunity. com/pc/pc/ mypics/533347/ display/3796712
chory jestem na taki domek , jak bym taki miał to już by mnie nikt z niego nie wyciągnął - ładne zdjęcie - warte ogarka :P