Stare auta tak jak stare wino mają swój smak. Nie wspomnę o duszy. Nowe to zwykłe sikacze, biją do głowy ale tylko tym co nie mają serca do motoryzacji. Pozdrawiam
Małgosiu -> dzięki. Mnie żadne nowe auta nie ruszają, a już na pewno nie typu Maybach, Benz, czy nawet dzisiejszy Bentley lub Rolls ... Stare jednak mnie zawsze rusza ze względu na piŁkno i firmową indywidualność linii ... dzięki za tips, gdzie cię znaleźć ...
hłe hłe hłe :P Lingwista psia jego juha :)))))))) Opryszku kochany gapie się na to zdjęcie i pomyślałam sobie że taką bryką to mi nie zaimponujesz :P Zebyś Ty widział jekie samochody czasem stoją pod moją chałupka to mnie tzw kopara uderza z głuchym szczękiem (nie mylić ze sztuczną szczęką) o chodnik. Maibachy, jakieś cuda cabrio bez jakichkolwiek napisów czy oznaczeń co by blondyna mogła się zorientować co to wogóle jest. Ostatnio stał "ogórek" - piekny odnowiony stary jelcz - taki jakie kiedyś woziły nas po Warszawie. A Ty mi tu potarganą grzywką chcesz zaimponować?? Hieh :P No dobra - a teraza poważnie - nie jestem fanką motoryzacji, nie patrzę z zachwytem na mijające mnie pojazdy ale... pod Mariotem czasem nie da się przejśc obojętnie koło tych "wózków" (nawet babie) :P
ggata -> widzę, że p. M. Kalbarczyk oprejue ślonskom gwarom (godo) : wela od niem. Welle, czyli fala, co w tutejszym kontekście oznacza fryzurkę (Welle = trwała). pociulała to czasownik utworzony od gwareowego "ciul" (po krakowsku = klarnet, reszta Polski mówi chuj). Myślę że dalej nie muszę tłumaczyć i przekaz jest już zrozumiały ? "Trwała jej się spier...ła". Turdan -> autka były wypucowane na glanc do rozpoczynającego się rajdu "Rallye de Champagne"
Pychotka....
Ech...lubię takie okazy, detale też!!!
Witaj! Znakomita, jak najbardziej żywa... Pozdrawiam AnnaK.
mmm.... nawet na takim ignorancie motoryzacji jak ja, robi wrażenie :) Nie dziwię się, że właściciel tak wypolerował :)
:) pozdr
Uuuu, nie wiem co powiedzieć, nadmiar krwi w moim obiegu alkoholu ujemnie wpływa na rozum... Pozdrawiam!
Takie samochody mają duszę :-)
Cavior : Dla ciebie flaszka "Château Lafite Rothschild - 1956"
Stare auta tak jak stare wino mają swój smak. Nie wspomnę o duszy. Nowe to zwykłe sikacze, biją do głowy ale tylko tym co nie mają serca do motoryzacji. Pozdrawiam
staroci też bywa trochę :P i to jakich?? - hohohoho
Małgosiu -> dzięki. Mnie żadne nowe auta nie ruszają, a już na pewno nie typu Maybach, Benz, czy nawet dzisiejszy Bentley lub Rolls ... Stare jednak mnie zawsze rusza ze względu na piŁkno i firmową indywidualność linii ... dzięki za tips, gdzie cię znaleźć ...
Acha i jeszcze jedno - ja nie odchodzę - ja ograniczam działalnośc na plfoto. Znajdziesz mnie częściej na fotopark.pl niż tutaj
hłe hłe hłe :P Lingwista psia jego juha :)))))))) Opryszku kochany gapie się na to zdjęcie i pomyślałam sobie że taką bryką to mi nie zaimponujesz :P Zebyś Ty widział jekie samochody czasem stoją pod moją chałupka to mnie tzw kopara uderza z głuchym szczękiem (nie mylić ze sztuczną szczęką) o chodnik. Maibachy, jakieś cuda cabrio bez jakichkolwiek napisów czy oznaczeń co by blondyna mogła się zorientować co to wogóle jest. Ostatnio stał "ogórek" - piekny odnowiony stary jelcz - taki jakie kiedyś woziły nas po Warszawie. A Ty mi tu potarganą grzywką chcesz zaimponować?? Hieh :P No dobra - a teraza poważnie - nie jestem fanką motoryzacji, nie patrzę z zachwytem na mijające mnie pojazdy ale... pod Mariotem czasem nie da się przejśc obojętnie koło tych "wózków" (nawet babie) :P
:D :D Ale się uhahałam...... wela pociulała!!!! hahaha... :DDDDD
Rychu - po raz wtóry pełnam podziwu dla Twoich zdolności lingwistycznych!
ggata -> widzę, że p. M. Kalbarczyk oprejue ślonskom gwarom (godo) : wela od niem. Welle, czyli fala, co w tutejszym kontekście oznacza fryzurkę (Welle = trwała). pociulała to czasownik utworzony od gwareowego "ciul" (po krakowsku = klarnet, reszta Polski mówi chuj). Myślę że dalej nie muszę tłumaczyć i przekaz jest już zrozumiały ? "Trwała jej się spier...ła". Turdan -> autka były wypucowane na glanc do rozpoczynającego się rajdu "Rallye de Champagne"
błyszczące... :)
co za pęd! (wela pociulała? poproszę o tłumaczenie!)
kiedyś były samochody - ach :P
byle nie za szybko:)
podoba sie
przepraszam za Caps Lock.......
A MI SIĘ PODOBA, ŻE ZACHODZI NA LAMPĘ, PODKREŚLA PODBRÓDEK :))
Lubię detale.... chociaz w tym przypadku chetnie calość, łącznie z legendą :))
ale jej się wela pociulała :P Witaj Opryszku
♪ no i nie potrzebnie zachodzi na lampe ..., ale ogolnie ok