słońce na skórze... jakbys chciała poczuc je opuszkami... to ciepło dotyku rozgrzewające myśli... jak mozna bać się czegoś tak pięknego... potrzebnego... czasem gdy słów brak on pozostaje, a może on istnieje przedewszystkim... niosąć wszystko to co w duszy zawarte... moc... ciepło... troche delikatności... czasem i ból... na skórze wypisane palcami niecierpliwymi słowa... melodia myśli... pragnąć jej słuchać to nie grzech... nie trzeba sie bać... nie wolno... ...a na palcu usmiech oplata rozedrgane chwile... tyle emocji Sis...
dotyk jest czymś wyjątkowym, co daje się Bliskim i Przyacjiołom, i czasem - obcym ale bliskim, którzy nie są już obcy... Dotyk jest magią. I darem. Ma różną temperaturę. Zależy kogo dotykasz/przytulasz i co dla tego dla tego kogos znaczysz. Dawane i brane. Cenne. Pięknie opisujesz, Przemku... :)
Ktoś ostatnio mi powiedział, że ludzie boją się dotyku.. umiesz przedstawić dotyk jako coś niezwykłego.. bać się dłoni w dłoni zamkniętej to kalectwo.. kalectwo emocjonalne.. niektóre Twoje zdjęcia sa niczym plakaty reklamujące piękno dotyku.. choć reklamy rzadko wykorzystuja taki poziom warsztatu fotograficznego.. cały czas wracam :)
nawiąże jescze do zmiany nieba nad głową w podróżach....mi osobiście nawet niebo się nie zmienia dlatego że nie mam miejsca które nazwał bym domem jestem kimś w rodzaju włuczęgi.jestem cholernym samotnikiem...:)a to jak i wszystko inne ma swoje plusy i minusy.
wiesz sister....ostatnio oglądanie twoich zdjęć sprawia mi ból....mi przydażył się cios a twoje zdjęcia kojażą mi sięz mojąukochaną....ciekawe dlaczego....jesteś świetnym fotografem od a do z.moje gratulacje....jak zawsze...nie zawodzisz.pozdry....
Turjan - tak, to jest efekt pleneru :) Pewnych elementów nie/pomi/jając, to jest cała Św. Katarzyna w tym powyzej :) Portrety, jak mi pozwolicie, też będą. Nawet nieźle wyszły bez obróbki. ;)
pomi - zacytuję pewien film o Poswiatowskiej: "Czasami przydarza się w twoim życiu cos, i od Ciebie zależy, co z tym zrobisz." Zmartwię Cię - nie licz, ze tak szybko mi uciekniesz ;)
A ja w obcym mieście sama:( Ale energia,wasza energia pomoże mi przetrwać.Brak mi słów żeby opisać jak bardzo jestem wdzięczna i jak cudowne były to chwile.Wierzę,że to początek czegoś bardzo dobrego i cennego:)
to ja dziękuję, Kingo. A spotkamy się na pewno. Przecież mam coś na przechowanie. :) Znalazłam ten wiersz yeatsa w całosci. "Niebios tkaniny". Doślę Ci później. :)
gdy patrzę na to zdjęcie ciepło wypełnia me wnętrze,wspomnienia wciąż żywe muskają serce tkliwe i wiara w ponowne spotkanie jest moją jedyną nadzieją nie sądziłam że te chwile tyle w mym życiu zmienią...Dziękuję Maleństwo:*
.
też... :)
:) kocham
strasznie fajna cala seria
niesamowite
... najwyższy wymiar kary ... wieczny zachwyt ... :)
... dziękuję, Dana... dobrze, że jestescie :)
słońce na skórze... jakbys chciała poczuc je opuszkami... to ciepło dotyku rozgrzewające myśli... jak mozna bać się czegoś tak pięknego... potrzebnego... czasem gdy słów brak on pozostaje, a może on istnieje przedewszystkim... niosąć wszystko to co w duszy zawarte... moc... ciepło... troche delikatności... czasem i ból... na skórze wypisane palcami niecierpliwymi słowa... melodia myśli... pragnąć jej słuchać to nie grzech... nie trzeba sie bać... nie wolno... ...a na palcu usmiech oplata rozedrgane chwile... tyle emocji Sis...
܀ :)
dziękuję... w tym zdjęciu akurat nie ma cierpienia. jest złoto. słońce. dotyk słońca na skórze.
Jestem pełen szacunku dla Ciebie , cierpi ten kto to czuje , życzę zdrowia i pozdrawiam serdecznie
wybaczcie literówki, pośpiech, tonę w pracy... :)
dotyk jest czymś wyjątkowym, co daje się Bliskim i Przyacjiołom, i czasem - obcym ale bliskim, którzy nie są już obcy... Dotyk jest magią. I darem. Ma różną temperaturę. Zależy kogo dotykasz/przytulasz i co dla tego dla tego kogos znaczysz. Dawane i brane. Cenne. Pięknie opisujesz, Przemku... :)
Ktoś ostatnio mi powiedział, że ludzie boją się dotyku.. umiesz przedstawić dotyk jako coś niezwykłego.. bać się dłoni w dłoni zamkniętej to kalectwo.. kalectwo emocjonalne.. niektóre Twoje zdjęcia sa niczym plakaty reklamujące piękno dotyku.. choć reklamy rzadko wykorzystuja taki poziom warsztatu fotograficznego.. cały czas wracam :)
nawiąże jescze do zmiany nieba nad głową w podróżach....mi osobiście nawet niebo się nie zmienia dlatego że nie mam miejsca które nazwał bym domem jestem kimś w rodzaju włuczęgi.jestem cholernym samotnikiem...:)a to jak i wszystko inne ma swoje plusy i minusy.
wiesz sister....ostatnio oglądanie twoich zdjęć sprawia mi ból....mi przydażył się cios a twoje zdjęcia kojażą mi sięz mojąukochaną....ciekawe dlaczego....jesteś świetnym fotografem od a do z.moje gratulacje....jak zawsze...nie zawodzisz.pozdry....
dziękuję....
Twoje prace to poezja.Twórz dalej i Slij...Gratulacje
Czekam, Ameli... :)
na razie się uśmiecham... ale wrócę jeszcze na dłużej...:)
to nie obrączka, a pierścionek przyjaźni. :) PPZB - bo tam było pięknie....
oj lubie i z tą obraczką - pieknie
piękne
...
oddzielnie i pieknie. bardzo miłe wrazenia wzrokowe
pięknie
kontakt... khem.... przecież to proste. Opcja działa. ;) Zdanie o poezji w fotografii kojarzę... piękne....wyjątkowe. Dziękuję :)
... :)
:)
No no no - mocne! Pozdrawiam :)
ajajajaj...piekne!
podoba sie
pomi - mam juz... dziękuję... napiszę więcej po pracy...
chmura - właśnie o Tobie myślałam, bądź nastepnym razem :)
czar...ujące...
poezja w fotografii...i tutaj i tam :) sistermoon mam do Ciebie kilka pytań jak można się z Tobą skontaktować ? mail ?
Płosze:)
mailik, pomi, poproszę, bo nie dostaniesz opowiadania o Arielu ;)
Turjan - tak, to jest efekt pleneru :) Pewnych elementów nie/pomi/jając, to jest cała Św. Katarzyna w tym powyzej :) Portrety, jak mi pozwolicie, też będą. Nawet nieźle wyszły bez obróbki. ;)
I vice versa:)
pomi - zacytuję pewien film o Poswiatowskiej: "Czasami przydarza się w twoim życiu cos, i od Ciebie zależy, co z tym zrobisz." Zmartwię Cię - nie licz, ze tak szybko mi uciekniesz ;)
To jest Katarzyna już? Pomi(pozdrawiam)jając tę kwestię - bardzo Twoje...
A ja w obcym mieście sama:( Ale energia,wasza energia pomoże mi przetrwać.Brak mi słów żeby opisać jak bardzo jestem wdzięczna i jak cudowne były to chwile.Wierzę,że to początek czegoś bardzo dobrego i cennego:)
to ja dziękuję, Kingo. A spotkamy się na pewno. Przecież mam coś na przechowanie. :) Znalazłam ten wiersz yeatsa w całosci. "Niebios tkaniny". Doślę Ci później. :)
gdy patrzę na to zdjęcie ciepło wypełnia me wnętrze,wspomnienia wciąż żywe muskają serce tkliwe i wiara w ponowne spotkanie jest moją jedyną nadzieją nie sądziłam że te chwile tyle w mym życiu zmienią...Dziękuję Maleństwo:*
ermo - w pewnym sensie...
nieprzeliczalnym na żadną walutę, Danusiu... :)
muśnięcie... ...jest złotem...
Studium dotyku. Rewelacyjne.
dłoń piękna.......uroczo wyszło
ładnie, no no!
na razie jeden wielki uśmiech dla Ciebie i Pomi :)
sie musza fajnie zawiajc
piękne, bardzo fajna kompozycja
(najdluzsze kobiece palce jakiem widzial, jestes moze pianistka?;)
(dlonie boginii aztekow)
mnie nie przekonuje, choc technika moze sie podobac, pzdr
ja pierdykam w miniaturce znacznie inaczej wyglada
sposob wykonania mi sie podoba,kompozycja niestety nie