swietne zdjecie akcji. wg mnie oryginal zdjecia oddany w rece doswiadczonego grafika, znajacego sie na obrobce cyfrowej, zaowocowaloby doskonala jakoscia (mam wrazenie ze jest ono ostre, ale przy pomniejszniu stracilo co nieco) . gratuluje refleksu! :)
Jestem bardzo dumny z Twojego komentarza hardnucie! Wiem, że komentujesz tylko prace, które coś w sobie mają i to jest dla mnie najważniejsze. Tym bardziej jestem dumny, że zdjęcie to zrobiłem Minoltą A1. Każdy, kto robił nią zdjęcia wie, co chce powiedzieć. Bez przygotowań, o których piszesz tego zdjęcie by nie było. Oczywiście perfekcjonizm jest oparty na sprzęcie nawet czasami go warunkuje. Może kiedyś, nie krzywdząc rodziny materialnie, zdołam go nabyć. Dziś wykorzystuje to, co mam i czerpię tyle radości z tego ile można.
To ujęcie nie jest stracone pod względem technicznym, bo nie było obrabiane programowo. Jeżeli wybaczą mi wszyscy zwolennicy czystości fotografii to za kilka dni wystawię podrasowaną wersję. Będzie można ocenić ile traci się niepotrzebnie na niskiej rozdzielczości prezentowanych prac i unikania narzędzi, które stanowią współczesną wersję akutancyjnych wywoływaczy w tradycyjnej obróbce chemicznej. Dziękuje za komentarze i poświęcony czas.
hardnut: Boję się, że jeżeli obozny w pełni poważnie potraktuje Twoje uwagi, to niedługo zamiast robić zdjęcia, zacznie je składać, ma przecież PS. Co do Twoich uwag dot. ostrości, to mam obiekcje. W koncu to bez mała 125 Kb. Pozdrawiam
ogólnie: kadry sytuacyjne w odniesieniu do ruchliwych obiektów wymagają refleksu, nawet super refleksu, sprzęt trzeba mieć wcześniej przygotowany z właściwymi ustawieniami, należy przewidzieć oczekiwane zdarzenie i wyprzedzić je naciskając spust migawki ułamek sekundy szybciej, no i jeszcze coś...jak powszechnie wiadomo, zamrożenie ruchu uzyskamy stosując odpowiednio krótki czas, potrzebne jest też dobre światło, a to oferują jasne obiektywy (drogie!!)...niech więc nikt nie mówi czasem, że sprzęt ma mniejsze znaczenie......na powodzenie w postaci efektownego zdjęcia składa się zatem zespół czynników (łut szczęścia również!), z których pominięcie jednego kładzie sprawę...powyżej brakuje ostrości (nie jestem jej fanem, ale w niektórych sytuacjach, tak jak tutaj, jest ona niezbędna...ostra powinna być przede wszystkim głowa mewy i jej dziób, ryba także, a druga mewa w tle mogłaby nie zachodzić na tę z przodu - hehe, łatwo mi tak mówić, jakby modele dawaly szansę fotografowi na ich ustawianie!)...w kategorii zdjęć amatorskich ta fotografia jest w miarę dobra, jednak byłaby znacznie lepsza, gdyby spelnione zostały warunki, o których wyżej mowa...tak mi się przynajmniej wydaje...pozdrawiam -)
-fot-MP- zdjęcie nie było aranżowane, lecz wyczekane. Dziennie wstawałem 6:15 i do portu. Tak oczekiwałem 2 tygodnie po 2-3 godziny dziennie robiąc setki zdjęć. Rybacy wyrzucali mniejsze flądry do morza, ale i tak nie miały szans odpłynąć, bo mewy są doskonałymi łowcami. -Konsul- zdjęcia do National Geographic zwykle robione są zdecydowanie lepszym sprzętem niż moja zabaweczka.
W dziobie tej mewy, to chyba flądra... to Stegnach znajduje się je na brzegu? Chyba że scenka aranżowana, a nie złapana. Wtedy pasuje. Ale mimo wszystko pomysł zaskutkował i zdjęcie wyszło ciekawe. Pozdrawiam
świetnie uchwycone...
Wolę to, niż następne...
swietne zdjecie akcji. wg mnie oryginal zdjecia oddany w rece doswiadczonego grafika, znajacego sie na obrobce cyfrowej, zaowocowaloby doskonala jakoscia (mam wrazenie ze jest ono ostre, ale przy pomniejszniu stracilo co nieco) . gratuluje refleksu! :)
No i cierpliwość zaowocowała pięknym zdjęciem, gratuluję : )
Jestem bardzo dumny z Twojego komentarza hardnucie! Wiem, że komentujesz tylko prace, które coś w sobie mają i to jest dla mnie najważniejsze. Tym bardziej jestem dumny, że zdjęcie to zrobiłem Minoltą A1. Każdy, kto robił nią zdjęcia wie, co chce powiedzieć. Bez przygotowań, o których piszesz tego zdjęcie by nie było. Oczywiście perfekcjonizm jest oparty na sprzęcie nawet czasami go warunkuje. Może kiedyś, nie krzywdząc rodziny materialnie, zdołam go nabyć. Dziś wykorzystuje to, co mam i czerpię tyle radości z tego ile można. To ujęcie nie jest stracone pod względem technicznym, bo nie było obrabiane programowo. Jeżeli wybaczą mi wszyscy zwolennicy czystości fotografii to za kilka dni wystawię podrasowaną wersję. Będzie można ocenić ile traci się niepotrzebnie na niskiej rozdzielczości prezentowanych prac i unikania narzędzi, które stanowią współczesną wersję akutancyjnych wywoływaczy w tradycyjnej obróbce chemicznej. Dziękuje za komentarze i poświęcony czas.
hardnut: Boję się, że jeżeli obozny w pełni poważnie potraktuje Twoje uwagi, to niedługo zamiast robić zdjęcia, zacznie je składać, ma przecież PS. Co do Twoich uwag dot. ostrości, to mam obiekcje. W koncu to bez mała 125 Kb. Pozdrawiam
ogólnie: kadry sytuacyjne w odniesieniu do ruchliwych obiektów wymagają refleksu, nawet super refleksu, sprzęt trzeba mieć wcześniej przygotowany z właściwymi ustawieniami, należy przewidzieć oczekiwane zdarzenie i wyprzedzić je naciskając spust migawki ułamek sekundy szybciej, no i jeszcze coś...jak powszechnie wiadomo, zamrożenie ruchu uzyskamy stosując odpowiednio krótki czas, potrzebne jest też dobre światło, a to oferują jasne obiektywy (drogie!!)...niech więc nikt nie mówi czasem, że sprzęt ma mniejsze znaczenie......na powodzenie w postaci efektownego zdjęcia składa się zatem zespół czynników (łut szczęścia również!), z których pominięcie jednego kładzie sprawę...powyżej brakuje ostrości (nie jestem jej fanem, ale w niektórych sytuacjach, tak jak tutaj, jest ona niezbędna...ostra powinna być przede wszystkim głowa mewy i jej dziób, ryba także, a druga mewa w tle mogłaby nie zachodzić na tę z przodu - hehe, łatwo mi tak mówić, jakby modele dawaly szansę fotografowi na ich ustawianie!)...w kategorii zdjęć amatorskich ta fotografia jest w miarę dobra, jednak byłaby znacznie lepsza, gdyby spelnione zostały warunki, o których wyżej mowa...tak mi się przynajmniej wydaje...pozdrawiam -)
pieknie wypatrzone... )i(
Ladnie , ladnie ...
Wytrwałość bywa nagrodzona. W tym przypadku DUUUUUUŻYM!
-fot-MP- zdjęcie nie było aranżowane, lecz wyczekane. Dziennie wstawałem 6:15 i do portu. Tak oczekiwałem 2 tygodnie po 2-3 godziny dziennie robiąc setki zdjęć. Rybacy wyrzucali mniejsze flądry do morza, ale i tak nie miały szans odpłynąć, bo mewy są doskonałymi łowcami. -Konsul- zdjęcia do National Geographic zwykle robione są zdecydowanie lepszym sprzętem niż moja zabaweczka.
super fota, może Cię przyjmą do National Geographic
W dziobie tej mewy, to chyba flądra... to Stegnach znajduje się je na brzegu? Chyba że scenka aranżowana, a nie złapana. Wtedy pasuje. Ale mimo wszystko pomysł zaskutkował i zdjęcie wyszło ciekawe. Pozdrawiam
rzeczywiście fajne
niwesamowite, brawo
swietny strzał ! pozdrawiam !
siwtnie zlapane :)
dobrze chwycone!
świetne zdjęcie
super;-)
sa, bo je widac, szczegolnie na tej pierwszej. ale jak juz pisalem wobec pozostalych atutow, to pikus.
Mogę zagwarantować, że przepaleń niema.
kapitalna scenka, bardzo dobra GO i jakosc. maly minus za widoczne przepalenia.
uroczy ,,morski,, widok.Piekne barwy i ciekawa sytuacje ,,zlapales,, :-))) Pozdrawiam cieplo.
bardzo dobre
Świetny kadr
fajnie to uchwyciłeś
lubię takie mewie bitwy :)