a ja kiedys namawialem pol godziny rybaka, zeby mi sie ustawil do zdjecia, dokladnie tak jak to u Ciebie wyszlo. W koncu dal sie namowic. Ja wielce uradowany zrobilem 5 fotek.... 3 dni pozniej okazalo sie ze robilem foty na nienaciagnietym filmie, bo odwinal sie z rolki zaraz po zalozeniu.... myslalem, ze sie zalamie. A Twoje zdjecie jest po prostu swietne :)
a ja kiedys namawialem pol godziny rybaka, zeby mi sie ustawil do zdjecia, dokladnie tak jak to u Ciebie wyszlo. W koncu dal sie namowic. Ja wielce uradowany zrobilem 5 fotek.... 3 dni pozniej okazalo sie ze robilem foty na nienaciagnietym filmie, bo odwinal sie z rolki zaraz po zalozeniu.... myslalem, ze sie zalamie. A Twoje zdjecie jest po prostu swietne :)
pierwsze skojarzenie to jakby przesunac sie pare metrow w prawo i uchwycic slonce zlapane na zylce przez wedkarza... podoba mi sie...
pomysłowe i porządnie wykonane. pzdr.
dla autora i za fotkę wybitna -
mirek - - uhhhuuuu hhaaaaa ... trafiony zatopiony