(...) Po cóż więc ten podział dziwaczny i bzdurny na "artystów" i resztę ludzkości? I czyż nie byłoby zdrowiej gdybyście, zamiast mienić się dumnie artystami, mówili poprostu : "Ja może nieco więcej niż inni zajmuje się sztuką" (...) Bo któż wam zagwarantował tę wyższość. Gdzie jest powiedziane że należycie do wyższej sfery? Któż to mianował was arystokracją? Kto dał wam patent na dojrzałość?
Dedicated 2 People Who Are GODS OF ART
... niedocenione...