Cienie skupiają uwagę i wyobraźnia biegnie za nimi, wydawałoby się, że na morski brzeg, ale przecież morze jest po prawej stronie, za falochronem. Chyba tak to jest? :) Człowiek morza nie widzi, ale gwiazdobloki owszem. Są skazane na wieczne wpatrywanie się w morze, a może wypatrywanie, czyli wyczekiwanie. Ciekawe :)
jak jarek: fajne powtórzenie cieni, i język ciała jeszcze bardziej do dopracowania oraz: skosy dodają dynamiki (ciekawe posubnięcie), kolory ew, skan - nieszczególne
Piotrze, a Ty czytales Ballarda ? Wyleciał mi tytul - bylo w "Krokach w nieznane" To jest ten nastroj, kiedy on chodzi w tym betonowym labiryncie. Bardzo
ale jak juz sa to niech, nie beda czarna bryla, lecz widoczna dajmy na to, rodzina, to wiele mowi i czasem wspolgra ze zdjeciem, daje mu co prawda wymiar, nie bedacy twoja intencja, lecz to juz zostawmy odbiorcy. Pozdrawiam
Być może gdzieś niedaleko jest postmorze, ale nikt tego nie wie na pewno. Chodziły wśród postludzi takie plotki, ale postracjonaliści mówili że to jakieś postromantyczne bzdury...
o, tak, tak - to bardziej od poprzedniego, morza nie widać, ale czuć ten charakterystyczny zapach i ci ludzie spacerują w taki sposób jak nad morzem :)
świetne
niezle.
Jarku, ale to inne światy, inne estetyki, inne konteksty, inne opowieści... Zresztą, co ja ci będę...
a tak ogolnie to chodzilo mi o z grubsza takie cienie jak na 51874, ale nie zebym sie chwalil ;) Pozdrawiam
Najsz.
niezle. przez to powtorzenie.
PIOTRZE - jesteś ? - wysłałam - nie otwieraj zał. - zły wysłałam aneks do pierwszego:)
beczka strachu
dobre, cyberpunk na całego :))
Cienie skupiają uwagę i wyobraźnia biegnie za nimi, wydawałoby się, że na morski brzeg, ale przecież morze jest po prawej stronie, za falochronem. Chyba tak to jest? :) Człowiek morza nie widzi, ale gwiazdobloki owszem. Są skazane na wieczne wpatrywanie się w morze, a może wypatrywanie, czyli wyczekiwanie. Ciekawe :)
Uuuhuu, bardzo znaczy dobre. I nie zgadzam się z Jarkiem - nadawanie oczywistości i jednoznaczności - nie, nie.....
kssen, niech cię uścisnę! Opowiadanie nosiło tytuł "Ostatnia plaża" i było wydane w tomie "Ogród czasu"!
nie glupie
jak jarek: fajne powtórzenie cieni, i język ciała jeszcze bardziej do dopracowania oraz: skosy dodają dynamiki (ciekawe posubnięcie), kolory ew, skan - nieszczególne
betona betonem zbetonili na mur-hiro-naga
O - to jest najpiękniejsze i najbardziej interesujące zdjecie dzisiaj :)
Piotrze, a Ty czytales Ballarda ? Wyleciał mi tytul - bylo w "Krokach w nieznane" To jest ten nastroj, kiedy on chodzi w tym betonowym labiryncie. Bardzo
ale jak juz sa to niech, nie beda czarna bryla, lecz widoczna dajmy na to, rodzina, to wiele mowi i czasem wspolgra ze zdjeciem, daje mu co prawda wymiar, nie bedacy twoja intencja, lecz to juz zostawmy odbiorcy. Pozdrawiam
body language? Ale oni im mniej mówią, tym lepiej. Czasem chciałbym żeby już nic nie mówili. To, że są to i tak nadmiar.
No prosze sa ludzie! Powtorzenie cieni na pierwszym planie i w oddali, bardzo fajne, natomiast sam tzw."body language" - to bym dopracowal. Pozdrawiam
Zobacz poprzednie z serii. Bartek mówi na to gwiazdobloki (?)
czesc :) dobre, a te cósie z tyłu co nie wiem jak sie nazywaja bo nad morzem nie bywam wygladaja jak jakies kosmiczne miasto
Bartku, z gwiazdobloku postałeś, w gwiazdoblok się obrócisz...
W odróżnieniu od praistot (kura bez pierza), mogę być preczłowiekiem - desygnatem gwiazdobloku we wszechświecie
Is There Anybody Out There?
to dla mnie zbyt skomplikowane - idę, Pa!
Idzie nowe! Bartek jest preczłowiekiem!
Postironiczna... prezgryźliwa bardziej ;-)))))
Bartek - miałes podać numer normy, w której są podane wymiary gwiazdobloków :)
Ziemowicie, katastrofy nikt nie zauważył, bo nie pokazali jej w telewizji. Bo by im oglądalność spadła.
zawsze można sobie wyobrazic coś , czego nie ma :)
Bartek, twoja uwaga jest postironiczna
Piotrze - to juz nie jest "literatura fantastyczna". Przespałem katastrofę. Jestem postśpioch. ;)
Gwiazdoblokopostfilozofia
złoty medal
Być może gdzieś niedaleko jest postmorze, ale nikt tego nie wie na pewno. Chodziły wśród postludzi takie plotki, ale postracjonaliści mówili że to jakieś postromantyczne bzdury...
aha, to ci postludzie spacerują tak, jak by byli nad postmorzem :)
Jacy ludzie? Ludzi nie ma od dawna. Tzn. prawie nie ma. W postświecie żyją postludzie.
o, tak, tak - to bardziej od poprzedniego, morza nie widać, ale czuć ten charakterystyczny zapach i ci ludzie spacerują w taki sposób jak nad morzem :)
to je gut.
super ;-))))
Ależ Małgosiu, na żadnym zdjęciu z serii nie ma kropli morza!!!
ciekawy temat...
o tym, o czym się marzy patrząc w morską dal:)
naprawde podoba mi sie, te cienie bardzo polepszaja fotke...brawo
dobre, taka mała oaza pośród pustyni badziewia zasypującego ten serwis, ogląda się z refleksją
Małgosiu, przepraszam za wścibstwo, a o czym?
nastepne fajne z serii :)
Nie, uciekam stąd, bo za bardzo się rozmarzę :)