Wiem, że nigdy nie dostajemy wszystkiego od razu, wiem też że życie dawkuje nam przyjemności, abyśmy pełniej je mogli odczuwać. Wiem, że dzięki temu iż dzisiaj odkryłam Twoje portfolio, wzbogaciłam się o następne doznania. Z wielką przyjemnością obejrzałam wszystkie Twoje zdjęcia i zrobiły one na mnie wielkie wrazenie. Nie byłam w stanie napisać pod każdym zdjęciem moich wyrazów uznania, gdyż to tak trudno wyrazić niebanalnie swój podziw. Oczywiście wezmę Twoje zdjęcia do ulubionych, aby w przyszłości nic nie stracić z przyjemności oglądania ich. Serdecznie pozdrawiam :)))
A'propos noclegi koło St.Moritz -> w Pontresina u podnóża lodowca Morteratsch jest camping całoroczny i stamtąd na Piz Bernina też niedaleko. Byłem tam latem, pięknie , malowniczo - trza tylko dobrego śpiwora.
Noclegi? ... Pierwsza noc w aucie, nie kosztuje nic. Nastepne w namiocie. ;) ..... OK, a tak naprawde to ceny mysle zupelnie podobnie do Austrii. Hotele tak od 30 Euro do bez granic w gore ... ... Najgorsze jest to, ze albo spisz tanio ale troche daleko od 'gor', albo w samych gorach - ale juz drozej. Ale to samo jest w Austrii. .... Wybierz sie kiedys jesienia do St.Moritz - przepieknie, a i tanie noclegi tez sie znajda. ;)
Piotrze - wakacje nie, ale kazdego roku poswiecam pod koniec lipca jedno popoludnie na maly plener w tej dolinie. Alpy szwajcarskie sa stosunkowo bardzo zagospodarowane (w koncu to bardzo wiesniaczy folk). Nie latwo znalezc laki z dziko rosnacymi kwiatami. Nawet w tej wlasnie dolinie (mimo oficjalnej strefy ochrony roslin) wypasane sa stada krow. Nie jest latwo fotografowac kiedy za plecami ma sie dziesiatki doslownie nahalnych krow ;) ... Nie mniej polozenie geograficzne tej doliny i bogactwo kwitnacego tam pod koniec lipca rododendronu spowodowalo, ze jest to jedno z moich ulubionych miejsc w Szwajcarii. Juz samo bycie tam, delektowanie sie cisza, swiatlem, barwa kwiatow, zielenia ... daje mi tyle radosci, ze tak naprawde nie musialbym nawet wogole siegac po kamere. ... Ale traktuje coroczny pobyt tam jako swojego rodzaju test. Sprawdzam, czy nadal jestem w stanie ze znanego mi do ostatniego centymetra i obfotografowanego juz pleneru nadal przywiezc do domu chocby jedno zdjecie, z ktorego jestem naprawde zadowolony. .... Jak narazie udaje mi sie to jeszcze ;)
wakacje w tym samym miejscu co zwykle, nie dziwię się wcale :-) widziałem już tę dolinkę (na plfoto) robioną w sezonie 2001/02/03 jak zwykle pięknie wyszło, pzdr
Joad: i nie ma w tym nic nienormalnego. Ktos powiedzial kiedys bardzo madrze: 'The beauty is in the eye of beholder'. I nie tylko piekno jest w oczach widza, ale i skojarzenia ... ;)
Jesli taka 'nienaturalnosc' wystarcza na potrzeby National Geographics: www.mountainlight.com / gallery.easternsierra / aa1169pic.html...... www.mountainlight.com / gallery.otherwild / aa0708pic.html.......to ja moge z moja 'nienaturalnoscia' zyc ;)
Witaj Andrzeju:) siedziales sobie cichutko w ulubionych no ale sie wreszcie doczekalam:) zawsze jak uda mi sie jakies zdjecie, to sobie mysle o Tobie, jaki byles dobry i wyrozumialy dla poczatkujacych tutaj. Pozdrowienia serdeczne:)
coz, mysle ze motto : nadal lubie robic zdjecia jest najwazniejsze .... z pewnymi wizjami/ pogladami mozna/ ale nie trzeba sie zgadzac ale trzeba lubiec robic to co sie robi bo "brak uczucia" wychodzi, a tu "uczucie" widac ...:)
ale hiperfokalnosc nie jest wszystkim co swiat fotografii oferuje ... tutaj byla przeslona przymknieta tylko o jedna lub dwie dzialki aby wyciagnac najwieksza ostrosc z obiektywu i polozyc nacisk na pierwszy plan. ... Inaczej gineloby wszystko w jednolitej, plaskiej i nienajostrzejszej 'zupie' ....
andrzeju, pamiętam jak kiedyś edukowałeś mnie z hiperfokalnej...od tego czasu zwracam na tę sprawę baczniejszą uwagę; przyznam szczerze że mnie osobiście niezbyt odpowiada ten brak ostrości w tle...
brak słów.... :)))
sliczne
Andrzej a kiedy poznac ze juz sie nie jest dyletantem ?
Piękny widoczek. Pzdr.
Wiem, że nigdy nie dostajemy wszystkiego od razu, wiem też że życie dawkuje nam przyjemności, abyśmy pełniej je mogli odczuwać. Wiem, że dzięki temu iż dzisiaj odkryłam Twoje portfolio, wzbogaciłam się o następne doznania. Z wielką przyjemnością obejrzałam wszystkie Twoje zdjęcia i zrobiły one na mnie wielkie wrazenie. Nie byłam w stanie napisać pod każdym zdjęciem moich wyrazów uznania, gdyż to tak trudno wyrazić niebanalnie swój podziw. Oczywiście wezmę Twoje zdjęcia do ulubionych, aby w przyszłości nic nie stracić z przyjemności oglądania ich. Serdecznie pozdrawiam :)))
b ladne
bardzo ladne kolory. komentarz zbedny:)
wspaniałe
No tak ... " amatorsko " :)
dzięki za odpowiedź. ja takie miejsca, do których często wracam i cieszę się chwilą nazywam Świątyniami Dumania :-) pzdr
Bardzo mi się podoba ostrość na pierwszym planie i zamglony, daleki obraz gór... Jak senne marzenie...
Piękne zdjęcie.... Też z sentymentem wspominam Alpy... :-)
heh - pieknie to ujete, bylem i ja w szwajcarskich alpach, czy bede nie wiem, ale bede pamietal do konca zycia te widoki.
Wspaniałe ujęcie, wspaniały widok...
:) nie mogę juz tak byle gdzie :), dawniej nawet w kosówce spałam i na ławkach w rezerwacie i na podłodze i stołach w schroniskach :))
ale?
:)) to jutro sobie popatrze na Karkonosze :), śpiwór mam...ale...a nic :)
Nooo ... nawet latem ciagnie z Morteratsch swiezy powiew ... dla niewprawionych polecilbym raczej camping pare kilometrow wczesniej (przed Pontresina)
Dolomity? ... kosztowaly mnie drozej niz Szwajcaria. Ale warte zobaczenia i powedrowania.
A'propos noclegi koło St.Moritz -> w Pontresina u podnóża lodowca Morteratsch jest camping całoroczny i stamtąd na Piz Bernina też niedaleko. Byłem tam latem, pięknie , malowniczo - trza tylko dobrego śpiwora.
Mietek ... ;)
kolasmar - no to ja jestem lepszy, pamietam twoje 'nocne kolorki' ... podobaly mi sie kiedys ;)
:)) dzięki, może się wybiorę...najtrudniej pierwszy raz...:), własciwie to myslę, że najpierw może w A. włoskie (dolomity) :)
Pozdrawiam
Noclegi? ... Pierwsza noc w aucie, nie kosztuje nic. Nastepne w namiocie. ;) ..... OK, a tak naprawde to ceny mysle zupelnie podobnie do Austrii. Hotele tak od 30 Euro do bez granic w gore ... ... Najgorsze jest to, ze albo spisz tanio ale troche daleko od 'gor', albo w samych gorach - ale juz drozej. Ale to samo jest w Austrii. .... Wybierz sie kiedys jesienia do St.Moritz - przepieknie, a i tanie noclegi tez sie znajda. ;)
"odkryłem" cię dzięki Ani Bujko, i bardzo się cieszę....
to masz dobrze, Andrzejku :) aa powiedz w jakiej cenie noclegi w Szwajcarii ? :)
piękna ta "amatorszczyzna"
Piotrze - wakacje nie, ale kazdego roku poswiecam pod koniec lipca jedno popoludnie na maly plener w tej dolinie. Alpy szwajcarskie sa stosunkowo bardzo zagospodarowane (w koncu to bardzo wiesniaczy folk). Nie latwo znalezc laki z dziko rosnacymi kwiatami. Nawet w tej wlasnie dolinie (mimo oficjalnej strefy ochrony roslin) wypasane sa stada krow. Nie jest latwo fotografowac kiedy za plecami ma sie dziesiatki doslownie nahalnych krow ;) ... Nie mniej polozenie geograficzne tej doliny i bogactwo kwitnacego tam pod koniec lipca rododendronu spowodowalo, ze jest to jedno z moich ulubionych miejsc w Szwajcarii. Juz samo bycie tam, delektowanie sie cisza, swiatlem, barwa kwiatow, zielenia ... daje mi tyle radosci, ze tak naprawde nie musialbym nawet wogole siegac po kamere. ... Ale traktuje coroczny pobyt tam jako swojego rodzaju test. Sprawdzam, czy nadal jestem w stanie ze znanego mi do ostatniego centymetra i obfotografowanego juz pleneru nadal przywiezc do domu chocby jedno zdjecie, z ktorego jestem naprawde zadowolony. .... Jak narazie udaje mi sie to jeszcze ;)
wieki czekania. Jak zawsze warto... Wszyscy się przeistaczamy. A może jesteśmy przeistaczani? ((-;
:-)
wakacje w tym samym miejscu co zwykle, nie dziwię się wcale :-) widziałem już tę dolinkę (na plfoto) robioną w sezonie 2001/02/03 jak zwykle pięknie wyszło, pzdr
twe foty szokują są idealne pozdrawiam
idealne połączenie :-)
To w tej dolinie, ale nie te zdjecie ... tamto powedrowalo bezposrednio do kosza ;) ... Tutaj byl tylko 0.9 Hitech
♪ jak zawsze, czy to jest to gdzie uzywales ND0.6 i ND0.9 razem ? (dyskusja z pl.rec.foto)
za Marysią P - Babikowe przez duże "B" i ode mie wyrazy szacunku:)
i nzowu mnie Pan AB nie zawiódł. Wyrazy szacunku.
Śliczne... po prostu śliczne ... tylko to popisane nieboi drażni troszeczke, ale jak sie je zasloni to mniut :)
bardzo fajna zieleń i kadr
Wspaniale barwy. Tyle kolorow, ale zdjecie caly czas stonowane...
Świetne
Świetne foto! Bardzo lubię takie kolory:-)
Babikowe :D
psujesz odbior tymi napisami, szkoda
och, przy niemal każdej focie musisz tłumaczyć dlaczego na Twoich fotach widnieją cytaty, aforyzmy.... Fota doskonała. Pozdr. :)
andrzeju, zapraszam do swojego pflio; będę wdzięczny za jedną lub dwie opinie o zdjęciu/zdjęciach
greg18 - zycie jest i pozostanie pelne niezrozumialosci ;)
Joad: i nie ma w tym nic nienormalnego. Ktos powiedzial kiedys bardzo madrze: 'The beauty is in the eye of beholder'. I nie tylko piekno jest w oczach widza, ale i skojarzenia ... ;)
Poza tym powtorze sie: 'nigdy nie bylem, nie jestem i nie bedem kronikarzem zapisujacym na na blonie fotograficznej rzeczywistosc taka jaka jest ...'
Jesli taka 'nienaturalnosc' wystarcza na potrzeby National Geographics: www.mountainlight.com / gallery.easternsierra / aa1169pic.html...... www.mountainlight.com / gallery.otherwild / aa0708pic.html.......to ja moge z moja 'nienaturalnoscia' zyc ;)
hm. Niebrzydkie, ale kojarzy mi się z zeskanowanym kalendarzem...
Ladny kadr..Nie wiem dlaczego,ale kolory na Twoich zdjeciach sa jakies nienaturalne.Przynajmniej na moim monitorze..Pozdrawiam!K.S
przepiękne!!!
Ładna kolorystyka...
Fajne zdjęcie, nie wiem, jak zwykle, w jakim celu umieszczono tę tandetną samoocenę. To chyba jakaś prowokacja...
Piękne :)))
ze ladnie, widzielem juz w twoim portfolio ;)
:) ode mnie do Maria Alm ~850 km, bardzo tam ładnie...
Aniu - bedzie jakies 350-400 km
alexandro - zycie nie bywa piekne, zycie jest piekne ... nawet przez lzy :)
ile km ? :)
Witaj Andrzeju:) siedziales sobie cichutko w ulubionych no ale sie wreszcie doczekalam:) zawsze jak uda mi sie jakies zdjecie, to sobie mysle o Tobie, jaki byles dobry i wyrozumialy dla poczatkujacych tutaj. Pozdrowienia serdeczne:)
Przygladam sie uważnie temu zdjęciu. Po pierwszym wrażeniu banalności im dłużej patrzę tym lepiej go czuję. Piekna kolorystyka. czuje się przestrzeń.
Maria Alm ... no to jeszsze spory kawalek zostal do mnie ;)
Witaj dawno niewidziany
doczytałem :)
coz, mysle ze motto : nadal lubie robic zdjecia jest najwazniejsze .... z pewnymi wizjami/ pogladami mozna/ ale nie trzeba sie zgadzac ale trzeba lubiec robic to co sie robi bo "brak uczucia" wychodzi, a tu "uczucie" widac ...:)
oj, pewnie to nie tak blisko od Ciebie...pamiętałam ,ze Ty tam z plfoto :)), ja konkretnie spałam w Maria Alm (Austria) u podnóża Steinernes Meer :)
koisz zmysły Andrzeju, btw. pamiętasz parametry ekspozycji, można to zrobić ostrzej ?
:))
w Alpach? ... gdzie konkretniej?
ale hiperfokalnosc nie jest wszystkim co swiat fotografii oferuje ... tutaj byla przeslona przymknieta tylko o jedna lub dwie dzialki aby wyciagnac najwieksza ostrosc z obiektywu i polozyc nacisk na pierwszy plan. ... Inaczej gineloby wszystko w jednolitej, plaskiej i nienajostrzejszej 'zupie' ....
hej Andrzejku :) a ja byłam w Alpach i nawet myślałam,żeby Cie odwiedzić :)
andrzeju, pamiętam jak kiedyś edukowałeś mnie z hiperfokalnej...od tego czasu zwracam na tę sprawę baczniejszą uwagę; przyznam szczerze że mnie osobiście niezbyt odpowiada ten brak ostrości w tle...
nooo ... dyletantcka ta nasza natura
dobre ;-)
Kolory gorzej niż dyletanckie