Ewo, w PSie dołożono tu ramkę. Widzisz, w miarę moich możliwości, wierne odwzorowanie diapozytywu. Co do encyklopedii, gdyby każdy z nas stosował pojęcia w swoim własnym rozumieniu, trudno by się nam było porozumieć. Encyklopedia nie ma nic wspólnego z własnym zdaniem, jest tylko powszechnie uznana za źródło rozstrzygające kwestię nazewnictwa. Każdy może mieć zastrzeżenia do takiego lub innego zaklasyfikowania danego przedmiotu. Ale przetworzone zdjęcie zawsze będzie przetworzonym zdjęciem; można mu stworzyć jakąś nazwę, ale nazywanie go grafiką, a więc terminem o powszechnie już przyjętym zupełnie innym znaczeniu, jest tylko robieniem śmietka pojęciowego, jaki zresztą jest już chyba nierozdzielnie z dobą informacji związany. Dobranoc!
Finch: "FOTOGRAFIA: sposoby otrzymywania trwałych obrazów na powierzchniach pokrytych substancją światłoczułą."; "GRAFIKA: jedna z dziedzin sztuk plastycznych, posługująca się głównie linią, kreską i stopniowaniem walorów, w odróżnieniu od malarstwa, posługującgo się głównie barwna plamą. Szeroko pojmowana grafika obejmuje rysunki orginalne, techniki odbitkowe, pozwalające na powielanie rysunku i liternictwo nie powielane..." Za Encyklopedią PWN (Warszawa 1984). Słownik Wyrazów Obcych Wydawnictwa Europa (2001) zawęża znaczenie grafiki: "dziedzina plastyczna, w której właściwe dzieło otrzymuje się przez mechaniczne wykonywanie odbitki wzoru znajdującego się na specjalnej płycie; wyróżnia się w ramach g. m.in.: linoryt, miedzioryt, akwafortę, akwatintę, litografię czy sitodruk; także dzieło wykonane techniką powielania". Prezentowany przeze mnie obraz jest skanem z diapozytywu. Nie widzę w nim żadnych znamion grafiki, przy obecnych wszelkich znamionach fotografii. Swoją drogą ze smutkiem obserwuję powszechną na plfoto degradację sztuk plastycznych - trzeba być fotograficznym tyranem, by każdy obraz fotograficzny, zarejestrowany przez filtr optyczny, lub poddany działaniu cyfrowego, zrównywać z grafiką! Umiem nałożyć wazelinę na szybkę, ale brak mi szaleństwa, by nazywac się artystą grafikiem :)
Pięknie malujesz wazelinką, kolorowo i miękko, jak we śnie :)
okulary mi zaparowało z wrażenia :DDD
super jak dla mnie. pieknyee efekt osiagnales.
bardzo ladne
Ewo, w PSie dołożono tu ramkę. Widzisz, w miarę moich możliwości, wierne odwzorowanie diapozytywu. Co do encyklopedii, gdyby każdy z nas stosował pojęcia w swoim własnym rozumieniu, trudno by się nam było porozumieć. Encyklopedia nie ma nic wspólnego z własnym zdaniem, jest tylko powszechnie uznana za źródło rozstrzygające kwestię nazewnictwa. Każdy może mieć zastrzeżenia do takiego lub innego zaklasyfikowania danego przedmiotu. Ale przetworzone zdjęcie zawsze będzie przetworzonym zdjęciem; można mu stworzyć jakąś nazwę, ale nazywanie go grafiką, a więc terminem o powszechnie już przyjętym zupełnie innym znaczeniu, jest tylko robieniem śmietka pojęciowego, jaki zresztą jest już chyba nierozdzielnie z dobą informacji związany. Dobranoc!
Jestem za -widzę, że tez sięgasz do definicji. Ja bym dodał jeszcze - więcej luzu, a mniej szufladkowania. :)))
dobre :o)
niezle smarujesz :]
ja wcale nie muszę. są wystarczająco brudne.
Chcesz widzeć Świat pięknym - smaruj okulary wazeliną :D
malowniczo:)
Tak mniej wiecej widze, gdy zejme okulary..;) Tylko z widokami gorzej- piekne :)
Ty już wiesz co sądzę o tym zdjęciu :)
Finch: "FOTOGRAFIA: sposoby otrzymywania trwałych obrazów na powierzchniach pokrytych substancją światłoczułą."; "GRAFIKA: jedna z dziedzin sztuk plastycznych, posługująca się głównie linią, kreską i stopniowaniem walorów, w odróżnieniu od malarstwa, posługującgo się głównie barwna plamą. Szeroko pojmowana grafika obejmuje rysunki orginalne, techniki odbitkowe, pozwalające na powielanie rysunku i liternictwo nie powielane..." Za Encyklopedią PWN (Warszawa 1984). Słownik Wyrazów Obcych Wydawnictwa Europa (2001) zawęża znaczenie grafiki: "dziedzina plastyczna, w której właściwe dzieło otrzymuje się przez mechaniczne wykonywanie odbitki wzoru znajdującego się na specjalnej płycie; wyróżnia się w ramach g. m.in.: linoryt, miedzioryt, akwafortę, akwatintę, litografię czy sitodruk; także dzieło wykonane techniką powielania". Prezentowany przeze mnie obraz jest skanem z diapozytywu. Nie widzę w nim żadnych znamion grafiki, przy obecnych wszelkich znamionach fotografii. Swoją drogą ze smutkiem obserwuję powszechną na plfoto degradację sztuk plastycznych - trzeba być fotograficznym tyranem, by każdy obraz fotograficzny, zarejestrowany przez filtr optyczny, lub poddany działaniu cyfrowego, zrównywać z grafiką! Umiem nałożyć wazelinę na szybkę, ale brak mi szaleństwa, by nazywac się artystą grafikiem :)
Wazelinki nie lubią. Phi! Kalinko: najpiękniejsze na Mazowszu :) Barta: poszedł! Missmoon: nie chciałem zadać Ci bólu!
tak. Pozdr.
chyba powinienem zacząć nosić okulary ;o) Bardzo dobra fotka :o)))
od tego bola oczy!!!!!! :(
oho.... zaraz... monitor przetre tylko :D
Aha - rzuc gadem...
Borys!!!!! No koments!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nieostre...:)
miejsce sliczne:) zdjecie...hm.. nie bede Ci dzisiaj wazelinowala:P IMO za duzo wazelinki:P
wazelinka powiadasz...:)
Moze i masz racje ... :)
Stasiu dobrze prawisz! Ale nie chciałem PSuć...
Calkiem fajne ... gdyby tak te stogi siana swiecily zlotem ... :)
ide po okulary.. ;-p
hm, oczoplas raczej!
to czas tak szybko plynie, ze nie sposob utrzymac aparatu w reku ;-)
haha wazelinka :))
Jacek: gorzej :)
:)