a ja zawsze się zastanawiam, czy Panu Bogu, jesli istnieje, zależy na takiej formie okazywania wiary ? Czy tego rodzaju " manifestacje" nie są dowodem zagubienia i bezradności tych ludzi, a takze niezrozumienia o co w "zyciu pobożnym" chodzi ...
Adam, jest zainteresowanie fotą, jest też dyskusja, i o to przecież chodzi. Nad fotami bez wyrazu przechodzi się obojętnie najczęściej bez komentowania, choć wielokrotnie foty wykonane są poprawnie.Pozdrawiam jeszcze raz i pędzę do roboty.
2012-09-13, 21:12 jak juz powiedzialem, znaczenie chodzenia na kolanach wokol kosciola nie ogranicza sie do poscierania sobie kolan lub tez nie poscierania. ciesze sie, ze zgadzamy sie co do tego, ze zdjecie jest wartosciowe
endymion, robić coś bardziej z sensem czy bez sensu, to zupełnie co innego jak się okaleczać w mniejszym czy większym stopniu.Pozostawmy ten temat, bo tu jest forum fotograficzne.Jeszcze raz napiszę że fota ma swój ładunek, bo rozpętała dyskusję. Pozdrawiam Ciebie jak i autora.
ŁOK[ 2012-09-13 20:58:37 mozna sie spierac czy taka aktywnosc to tortura. jest tez oczywiste, ze nie ma nigdzie zapisu, ze bog kazal ludziom chodzic na kolanach w grabarce choc nie jestem specjalista od teologii. jest dla mnie paradoksalne, ze ludzie nie widza, ze spedzaja mnostwo czasu na bezsensownych rytualach w pracy, szkole, towarzysko, a jednoczesnie maja olbrzymi problem z akceptacja ludzi, ktorzy czyms sie roznia
ŁOK: Zacznijmy od tego, że kwestionujesz istnienie Boga więc jakakolwiek dyskusja nie ma sensu gdyż nie zrozumiemy się nawzajem. Dziękuję ci za wpis ! Pozdrawiam.
Dokładnie endymion. Niektóre osoby które są na PLFOTO pomyślą od razu : "po co? co to daje? jaki w tym sens?" , niestety tak już jest, że ludzie przyzwyczaili się do wygody, najchętniej zaszliby do kościoła z kawą w ręku, bez wysiłku... wszystko dziś jest uproszczone. Trudno winić osoby które tak uważają gdyż uległy pewnym prądom laicyzacji i nie wyobrażają inaczej, tym bardziej takie ujęcia mają wartość i wymiar. Darzę wielkim szacunkiem osoby które podejmują się jakiegokolwiek wysiłku aby przeżyć odnowę duchową, to bardzo ważne i potrzebne w życiu człowieka!
mysle, ze nie kazde zdjecie musi miec puente. z pewnego punktu widzenia ci ludzie wykonuja jakas aktywnosc, ktora nie masuje ich ego, nie dogadza cialu. ida na kolanach w obecnosci innych ludzi, nie jest to najwygodniejsza pozycja. mogliby w tym czasie ogladac serial w tv. juz samo to jest w dzisiejszych czasach intrygujace...
ŁOK: Zapewniam cię, że ci ludzie nie są zmanipulowani. Zastanów się szanowny kolego czy ty czemuś nie uległeś. PS: Moi drodzy proszę dyskusję na temat zdjęcia a nie osobiste wywody na temat wiary!
ŁOK[ 2012-09-13 20:37:45 ]mysle, ze wiekszosc spoleczenstwa daje sie manipulowac. zyjemy w materialistycznej kulturze, ktora zawiodla wielokrotnie wiec kto choc raz byl zmanipulowany niech nie rzuca kamieniem ;-)
Piotr Trybalski zamieścił w swojej książce " Fotograf w podróży" na stronie 143 ( akurat to czytam, stąd skojarzenie ) zdjęcie z tego samego miejsca, proponuję zobaczyć.
Tacy młodzi i tak zmanipulowani, bardzo szkoda ich, może odczuwają w tym przyjemność, bo żaden normalnie myślący człowiek by tego nie zrobił. Fota dobra
... myśle, ze autorowi zabrakło cierpliwości albo zrobił za mało ujęć ... ludzie idący na kolanach zawierają jakiś ładunek emocji, ale żeby go zwiększyć przydałby sie jakiś kontrast .... w tym zdjęciu nie ma puenty....
Jacku nie popadajmy w przesadę, przecież przejście na kolanach wokół cerkwi nie grozi trwałym okaleczeniem i nie jest groźne dla zdrowia. Naprawdę dla Boga można a nawet trzeba pewne wyrzeczenie zrobić... nie wiem czy naprawdę tak uważasz czy to jest kąśliwy komentarz, zastanów się proszę :)
„Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym” (I Kor. 6,19-20).
++++
a ja zawsze się zastanawiam, czy Panu Bogu, jesli istnieje, zależy na takiej formie okazywania wiary ? Czy tego rodzaju " manifestacje" nie są dowodem zagubienia i bezradności tych ludzi, a takze niezrozumienia o co w "zyciu pobożnym" chodzi ...
Adam, jest zainteresowanie fotą, jest też dyskusja, i o to przecież chodzi. Nad fotami bez wyrazu przechodzi się obojętnie najczęściej bez komentowania, choć wielokrotnie foty wykonane są poprawnie.Pozdrawiam jeszcze raz i pędzę do roboty.
Cieszy mnie bardzo zainteresowanie fotografią :)
2012-09-13, 21:12 jak juz powiedzialem, znaczenie chodzenia na kolanach wokol kosciola nie ogranicza sie do poscierania sobie kolan lub tez nie poscierania. ciesze sie, ze zgadzamy sie co do tego, ze zdjecie jest wartosciowe
endymion, robić coś bardziej z sensem czy bez sensu, to zupełnie co innego jak się okaleczać w mniejszym czy większym stopniu.Pozostawmy ten temat, bo tu jest forum fotograficzne.Jeszcze raz napiszę że fota ma swój ładunek, bo rozpętała dyskusję. Pozdrawiam Ciebie jak i autora.
ŁOK[ 2012-09-13 20:58:37 mozna sie spierac czy taka aktywnosc to tortura. jest tez oczywiste, ze nie ma nigdzie zapisu, ze bog kazal ludziom chodzic na kolanach w grabarce choc nie jestem specjalista od teologii. jest dla mnie paradoksalne, ze ludzie nie widza, ze spedzaja mnostwo czasu na bezsensownych rytualach w pracy, szkole, towarzysko, a jednoczesnie maja olbrzymi problem z akceptacja ludzi, ktorzy czyms sie roznia
Ciągle niektórzy myślą, że religia to opium dla mas...
ŁOK: Zacznijmy od tego, że kwestionujesz istnienie Boga więc jakakolwiek dyskusja nie ma sensu gdyż nie zrozumiemy się nawzajem. Dziękuję ci za wpis ! Pozdrawiam.
Torturują się, a to nie jest normalne,chyba że są masochistami to robią to dla przyjemności, bóg o ile jest, to takich poświęceń nie wymaga.
ŁOK: czy tak trudno jest nie obrażać? Musisz koniecznie wyrzucić z siebie jad ? Głupotą można nazwać twój ton wypowiedzi.
ŁOK[ 2012-09-13 20:52:12 mozesz wytlumaczyc dlaczego sa glupi? w kilku slowach oczywiscie
Dokładnie endymion. Niektóre osoby które są na PLFOTO pomyślą od razu : "po co? co to daje? jaki w tym sens?" , niestety tak już jest, że ludzie przyzwyczaili się do wygody, najchętniej zaszliby do kościoła z kawą w ręku, bez wysiłku... wszystko dziś jest uproszczone. Trudno winić osoby które tak uważają gdyż uległy pewnym prądom laicyzacji i nie wyobrażają inaczej, tym bardziej takie ujęcia mają wartość i wymiar. Darzę wielkim szacunkiem osoby które podejmują się jakiegokolwiek wysiłku aby przeżyć odnowę duchową, to bardzo ważne i potrzebne w życiu człowieka!
endymion, jest intrygująca ich głupota i nic więcej
mysle, ze nie kazde zdjecie musi miec puente. z pewnego punktu widzenia ci ludzie wykonuja jakas aktywnosc, ktora nie masuje ich ego, nie dogadza cialu. ida na kolanach w obecnosci innych ludzi, nie jest to najwygodniejsza pozycja. mogliby w tym czasie ogladac serial w tv. juz samo to jest w dzisiejszych czasach intrygujace...
ŁOK: Zapewniam cię, że ci ludzie nie są zmanipulowani. Zastanów się szanowny kolego czy ty czemuś nie uległeś. PS: Moi drodzy proszę dyskusję na temat zdjęcia a nie osobiste wywody na temat wiary!
ŁOK[ 2012-09-13 20:37:45 ]mysle, ze wiekszosc spoleczenstwa daje sie manipulowac. zyjemy w materialistycznej kulturze, ktora zawiodla wielokrotnie wiec kto choc raz byl zmanipulowany niech nie rzuca kamieniem ;-)
Piotr Trybalski zamieścił w swojej książce " Fotograf w podróży" na stronie 143 ( akurat to czytam, stąd skojarzenie ) zdjęcie z tego samego miejsca, proponuję zobaczyć.
Tacy młodzi i tak zmanipulowani, bardzo szkoda ich, może odczuwają w tym przyjemność, bo żaden normalnie myślący człowiek by tego nie zrobił. Fota dobra
kolasmar[ 2012-09-13 20:28:11 czy kolega ma jakas konkretna puente na mysli czy tez kontrast?
... myśle, ze autorowi zabrakło cierpliwości albo zrobił za mało ujęć ... ludzie idący na kolanach zawierają jakiś ładunek emocji, ale żeby go zwiększyć przydałby sie jakiś kontrast .... w tym zdjęciu nie ma puenty....
Doskonale oddany nastrój, chwila , emocje...prawdziwe.pozdro.
Na wielu zdjęciach widziałem poobwijane kolana 'męczenników'. Dlatego zastanawia mnie tego typu 'ofiara'. I wątpię, czy Bogu o coś takiego chodziło.
dokładnie
Jacku nie popadajmy w przesadę, przecież przejście na kolanach wokół cerkwi nie grozi trwałym okaleczeniem i nie jest groźne dla zdrowia. Naprawdę dla Boga można a nawet trzeba pewne wyrzeczenie zrobić... nie wiem czy naprawdę tak uważasz czy to jest kąśliwy komentarz, zastanów się proszę :)
a piąte przykazanie 'nie zabijaj' znasz dokładnie??? jest tam wyraźny zakaz (między innymi) okaleczenia (zranienia kogoś innego lub siebie).
„Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym” (I Kor. 6,19-20).
co to za wiara, która aprobuje samookaleczenia...?
Oby doznali deszczu łask.
uwielbiam ten region, dobry fot
Bardzo dobre....
Kara, wiara, ofiara.. a jakie to ma znaczenie, skoro efekt zawsze taki sam - rehabilitacje i powracający ból.. wiem coś o tym.. a zdjęcie dobre..
BDB
wiara i ofiara
to nie kara, to wiara... dobre zdjęcie