Opis zdjęcia
Chorwacja, wieś na końcu świata. Bośniak użyczył nam pokoju, swoich łóżek, wody, poczęstował jabłkami, zaprowadził do stajni i opowiadał o swoim synu. Co prawda, nic z tej historii nie zrozumiałem, ale rano zaparzył nam na kuchni najpyszniejszą kawę jaką piłem
10!
[komentarz usunięty]