siła oddziaływania fotografii opiewa się po części na przekonaniu widza, że scena, którą widzi, zdarzyła się naprawdę ... to cytat z dobrej ksiązki o fotografii ... od siebie dodam, że znaczy to mniej więcej tyle, że wcale zdarzyć się nie musiała ... pozdrawiam :)
(mb) sorry, dałeś EOTa, więc nie odpowiadałem :) Odpowiadam: tak, to wg. mnie nadal fotografia. Nie jestem kompetentny by wyznaczać jakieś granice co jest fotografią, grafiką, fotomontażem. Dostrzegam natomiast, że fotografia może być oceniana na różnych płaszczyznach - od doznań czysto estetycznych - takie jak gra światła, kolorów, kompozycja - do takich, w których udało się wcisnąć spust migawki w danym ułamku sekundy. W jednych przypadkach dodanie jakiegoś elementu do zdjęcia może jedynie spotęgować istniejący efekt, w innych może go dopiero nadać kompletnie go pozbawionemu zdjęciu. Ale to też nie musi oznaczać wcale, że przez 'sztuczne" nadanie efektu fotografia traci. Może autor ma mniej punktów za spostrzegawczość, ale więcej za wyobraźnię. I po prostu mz. odbiorca ma prawo wiedzieć z czym ma w danym przypadku do czynienia, a to jak to już sobie oceni to jego prywatna sprawa.
Karez [2009-09-20 10:40:04] widzisz tu jakąś bitwę? Generalnie podzielam wasz zdanie, że liczy się głównie przekaz. Zapytałem jedynie niewinnie czy faktycznie był tam sterowiec, i później dodałem jedynie, że często siła fotografii tkwi właśnie w tym, iż nie jest ona fotomontażem. Podobna siła może tkwić w innych gałęziach sztuki - choćby w sztuce ludowej czy pradawnej, gdzie różne cacka są lub były wykonywane przy użyciu prymitywnych narzędzi. W różnych konkursach też stosuje się zastrzeżenia dotyczące fotomontażu, choćby przykład zdyskwalifikowanej pracy z domontowanymi ptakami, o czym było głośno jakiś czas temu. W tym wypadku sam aparat fotograficzny jest narzędziem nieco prymitywniejszym niż aparat wzbogacony o komputer z PS. I nie ma co zamykać oczu na fakt, że metoda wykonania ma u większości ludzi spory wpływ na wrażenie. Jakby wyszło na jaw, że Leonardo malując Mona Lisę trzymał pędzel w nosie, zapewne jej wartość by wzrosła ;)
A tu nie wyfasło ognosko:) MK ogólnie ma ostre wypowiedzi i nie bardzo bym je kojarzył z kimś konkretnym. Ale skoro juz piszę, to pominąłeś Gutek moje najważniejsze pytanie: [2009-09-19 23:40:56] a skupiłeś sie na Star Wars:)
Dyskusji tego typu było na tym portalu FOTOGRRRRRRAFICZNYM tysiące. Wiele bitew toczyło się też pod moimi pracami. Po jakimś czasie człowiek się przyzwyczaja i po prostu już nie reaguje. Proponuję nie podejmowac dyskusji kiedy pada zarzut, ze praca jest grafiką i gdzie się kończy fotografia bla bla bla. Marcin Klepacki dobrze gada, a jak ktoś ma problem ze zrozumieniem to niech sam z tym walczy :) . Na marginesie. Słońce znajduje sie za chmurami, skąd więc tak oświetlony sterowiec? Dodatkowo w takim pomarańczowym słońcu nie móglby być mlecznobiały. Pozdr.
sztuczny ten sterowiec jak cholera! praca strasznie traci na tym.. jesli bawisz sie w cos wiecej niz standardowa obrobke zdjecia i wychodzisz poza fotografie tworzac grafike komputerowa.. to rob to z klasa, bo poziom swoich prac masz wysoki, a takimi zabiegami jak tu zanizasz.
SanGutku drogi, generalnie Twój przykład można rozbić o kant przysłowiowego, czteroliterowego półksiężyca :) bądź też tak dobry i nie zaśmiecaj mi skrzynki swoimi dobrymi radami. rozpocząłeś dyskusję na forum to ją kontynuuj (chyba, że właśnie sędziujesz jakiś wyścig). czy Twoje zmysły nadążają z rejestrowaniem tej rzeczywistości, którą Ci opisuję? :)
Marcinie drogi, gorzej, że Ty nie czytasz sam siebie :) napisałeś o "szufladkowaniu wszystkiego" a nie tylko sztuki, więc dałem Ci luźny przykład, że generalnie dobrze, że jakieś kategorie istnieją. W sztuce pewnie też, choć nie czuję się kompetentny, żeby to teraz Ci udowadniać, w każdym razie mądrzejsi w tej kwestii od nas je stosują.
Gutek, szukasz analogii w porównaniach a wyjeżdżasz z Kubicą? generalnie rozmawiamy tu o szufladkowaniu sztuki a nie dyscyplin sportowych. łapiesz subtelną różnicę? znów chłopcze drogi nie czytasz co do Ciebie piszę albo chwytasz wybiórczo. ale jeśli już, to dla mnie Kubica może się i ścigać z gepardem cheesterem jeśli ma na to chęć a Ty możesz być sędzią tego wyścigu.
HheniekK [2009-09-19 23:40:21] zgadzam się. Nie uwazam tez, ze jesli to fotomontaz to ta praca bylaby gorsza, zapytalem z ciekawosci. Z drugiej strony, czesto sila fotografii polega wlasnie na tym, ze NIE jest fotomontazem. Ale nie bede hipokryta - sam tez kiedys jedna prace "poprawilem".
Marcin Klepacki [2009-09-19 23:29:21] Jakby nie bylo zadnych regul i szufladek, to by sie Robert Kubica scigal z Usainem Boltem - przeciez liczy sie tylko predkosc, nie? ;)
Gutek San [2009-09-19 23:17:54] Czy np. analogowa technika polegająca na podwójnym naświetleniu powoduje, że efekt końcowy nie jest już fotografią? :) (to tylko ew. początek dyskusji, ale w tym miejscu zdecydowanie EOT).
Mi się podoba ze sterowcem i nie ważne czy był, czy nie, ważne, że teraz jest. MZ liczy się końcowy efekt.
Gutek San [2009-09-19 23:11:34] "Malarstwa też nikt nie wrzuca do jednego worka z fotografią mimo, iż i to i to dostarcza doznań wizualnych" - ale fotomontaż to dziedzina fotografii.
Gutek San [2009-09-19 23:11:34] "fotografia to raczej rejestrowanie rzeczywistości" - to jedna droga. Z drugiej strony fotografia potrafi kreować rzeczywistość - przez odpowiednie ujęcie, perspektywę, światło, kolor - niekoniecznie przez fotomontaż
rzeczywistość każdy postrzega na swój sposób a fotografia, jak jedna z wielu dziedzin sztuki, nie posiada żadnych ograniczeń. liczy się ciekawy obraz, przekaz. to jak został stworzony jest nieistotne. ludzie próbujący wszystko szufladkować najczęściej mają ograniczone umysły i lęk przed wyjściem do świata. film to też rejestrowanie rzeczywistości? ;)
Gutek San [2009-09-19 23:11:34] "fotografia to raczej rejestrowanie rzeczywistości" > nieprawda. Zresztą ta dyskusja moze byc bezprzedmiotowa w tym miejscu, nie wiem, więc kończę.
(mb) [2009-09-19 23:02:47] ale fotografia to raczej rejestrowanie rzeczywistości a nie tworzenie wirtualnych obrazów. Malarstwa też nikt nie wrzuca do jednego worka z fotografią mimo, iż i to i to dostarcza doznań wizualnych.
;)
swietne foto!!!
zeppeliny lubim
Świetnie
rewela
rewelacja!
dobre:)
świetne jest ...
lubię Twoje
super pokazane to jest to
siła oddziaływania fotografii opiewa się po części na przekonaniu widza, że scena, którą widzi, zdarzyła się naprawdę ... to cytat z dobrej ksiązki o fotografii ... od siebie dodam, że znaczy to mniej więcej tyle, że wcale zdarzyć się nie musiała ... pozdrawiam :)
(mb) sorry, dałeś EOTa, więc nie odpowiadałem :) Odpowiadam: tak, to wg. mnie nadal fotografia. Nie jestem kompetentny by wyznaczać jakieś granice co jest fotografią, grafiką, fotomontażem. Dostrzegam natomiast, że fotografia może być oceniana na różnych płaszczyznach - od doznań czysto estetycznych - takie jak gra światła, kolorów, kompozycja - do takich, w których udało się wcisnąć spust migawki w danym ułamku sekundy. W jednych przypadkach dodanie jakiegoś elementu do zdjęcia może jedynie spotęgować istniejący efekt, w innych może go dopiero nadać kompletnie go pozbawionemu zdjęciu. Ale to też nie musi oznaczać wcale, że przez 'sztuczne" nadanie efektu fotografia traci. Może autor ma mniej punktów za spostrzegawczość, ale więcej za wyobraźnię. I po prostu mz. odbiorca ma prawo wiedzieć z czym ma w danym przypadku do czynienia, a to jak to już sobie oceni to jego prywatna sprawa.
mi się podoba
Karez [2009-09-20 10:40:04] widzisz tu jakąś bitwę? Generalnie podzielam wasz zdanie, że liczy się głównie przekaz. Zapytałem jedynie niewinnie czy faktycznie był tam sterowiec, i później dodałem jedynie, że często siła fotografii tkwi właśnie w tym, iż nie jest ona fotomontażem. Podobna siła może tkwić w innych gałęziach sztuki - choćby w sztuce ludowej czy pradawnej, gdzie różne cacka są lub były wykonywane przy użyciu prymitywnych narzędzi. W różnych konkursach też stosuje się zastrzeżenia dotyczące fotomontażu, choćby przykład zdyskwalifikowanej pracy z domontowanymi ptakami, o czym było głośno jakiś czas temu. W tym wypadku sam aparat fotograficzny jest narzędziem nieco prymitywniejszym niż aparat wzbogacony o komputer z PS. I nie ma co zamykać oczu na fakt, że metoda wykonania ma u większości ludzi spory wpływ na wrażenie. Jakby wyszło na jaw, że Leonardo malując Mona Lisę trzymał pędzel w nosie, zapewne jej wartość by wzrosła ;)
wyfasło ognosko = wygasło ognisko:)
A tu nie wyfasło ognosko:) MK ogólnie ma ostre wypowiedzi i nie bardzo bym je kojarzył z kimś konkretnym. Ale skoro juz piszę, to pominąłeś Gutek moje najważniejsze pytanie: [2009-09-19 23:40:56] a skupiłeś sie na Star Wars:)
Przepraszam wszystkich za wypowiedzi Marcina Klepackiego wynikające z osobistych uraz jakie nosi wobec mojej osoby.
Dyskusji tego typu było na tym portalu FOTOGRRRRRRAFICZNYM tysiące. Wiele bitew toczyło się też pod moimi pracami. Po jakimś czasie człowiek się przyzwyczaja i po prostu już nie reaguje. Proponuję nie podejmowac dyskusji kiedy pada zarzut, ze praca jest grafiką i gdzie się kończy fotografia bla bla bla. Marcin Klepacki dobrze gada, a jak ktoś ma problem ze zrozumieniem to niech sam z tym walczy :) . Na marginesie. Słońce znajduje sie za chmurami, skąd więc tak oświetlony sterowiec? Dodatkowo w takim pomarańczowym słońcu nie móglby być mlecznobiały. Pozdr.
ucieczka do Krainy Wolność
sztuczny ten sterowiec jak cholera! praca strasznie traci na tym.. jesli bawisz sie w cos wiecej niz standardowa obrobke zdjecia i wychodzisz poza fotografie tworzac grafike komputerowa.. to rob to z klasa, bo poziom swoich prac masz wysoki, a takimi zabiegami jak tu zanizasz.
Świetne!
SanGutku drogi, generalnie Twój przykład można rozbić o kant przysłowiowego, czteroliterowego półksiężyca :) bądź też tak dobry i nie zaśmiecaj mi skrzynki swoimi dobrymi radami. rozpocząłeś dyskusję na forum to ją kontynuuj (chyba, że właśnie sędziujesz jakiś wyścig). czy Twoje zmysły nadążają z rejestrowaniem tej rzeczywistości, którą Ci opisuję? :)
Marcinie drogi, gorzej, że Ty nie czytasz sam siebie :) napisałeś o "szufladkowaniu wszystkiego" a nie tylko sztuki, więc dałem Ci luźny przykład, że generalnie dobrze, że jakieś kategorie istnieją. W sztuce pewnie też, choć nie czuję się kompetentny, żeby to teraz Ci udowadniać, w każdym razie mądrzejsi w tej kwestii od nas je stosują.
Gutek, szukasz analogii w porównaniach a wyjeżdżasz z Kubicą? generalnie rozmawiamy tu o szufladkowaniu sztuki a nie dyscyplin sportowych. łapiesz subtelną różnicę? znów chłopcze drogi nie czytasz co do Ciebie piszę albo chwytasz wybiórczo. ale jeśli już, to dla mnie Kubica może się i ścigać z gepardem cheesterem jeśli ma na to chęć a Ty możesz być sędzią tego wyścigu.
super
heh fajna baja ;)
sen o wolnosci albo bomba atomowa kieruje sie na Ireland..
hdr
(mb) [2009-09-19 23:41:54] "Wygląda, że Star Wars czy Odyseja Kosmiczna 2001 to nie film:)" srednia analogia, ale jak EOT to EOT :)
HheniekK [2009-09-19 23:40:21] zgadzam się. Nie uwazam tez, ze jesli to fotomontaz to ta praca bylaby gorsza, zapytalem z ciekawosci. Z drugiej strony, czesto sila fotografii polega wlasnie na tym, ze NIE jest fotomontazem. Ale nie bede hipokryta - sam tez kiedys jedna prace "poprawilem".
Lubimy jeść różne pokarmy, oko lubi różne obrazy. Jednemu smakuje to a drugiemu tamto.
Marcin Klepacki [2009-09-19 23:29:21] Wygląda, że Star Wars czy Odyseja Kosmiczna 2001 to nie film:)
Marcin Klepacki [2009-09-19 23:29:21] Jakby nie bylo zadnych regul i szufladek, to by sie Robert Kubica scigal z Usainem Boltem - przeciez liczy sie tylko predkosc, nie? ;)
Gutek San [2009-09-19 23:17:54] Czy np. analogowa technika polegająca na podwójnym naświetleniu powoduje, że efekt końcowy nie jest już fotografią? :) (to tylko ew. początek dyskusji, ale w tym miejscu zdecydowanie EOT).
Mi się podoba ze sterowcem i nie ważne czy był, czy nie, ważne, że teraz jest. MZ liczy się końcowy efekt. Gutek San [2009-09-19 23:11:34] "Malarstwa też nikt nie wrzuca do jednego worka z fotografią mimo, iż i to i to dostarcza doznań wizualnych" - ale fotomontaż to dziedzina fotografii. Gutek San [2009-09-19 23:11:34] "fotografia to raczej rejestrowanie rzeczywistości" - to jedna droga. Z drugiej strony fotografia potrafi kreować rzeczywistość - przez odpowiednie ujęcie, perspektywę, światło, kolor - niekoniecznie przez fotomontaż
rzeczywistość każdy postrzega na swój sposób a fotografia, jak jedna z wielu dziedzin sztuki, nie posiada żadnych ograniczeń. liczy się ciekawy obraz, przekaz. to jak został stworzony jest nieistotne. ludzie próbujący wszystko szufladkować najczęściej mają ograniczone umysły i lęk przed wyjściem do świata. film to też rejestrowanie rzeczywistości? ;)
fandemo
bez sterowca było by jeszcze fajniej... no ale że akurat przelatywał to warto to również zachować...
widział bym bez sterowca, ale nie ze względu na względy a ze względu że bardziej bym wolał.
(mb) [2009-09-19 23:13:14] dlaczego bezprzedmiotowa? i czym dla Ciebie jest fotografia?
Gutek San [2009-09-19 23:11:34] "fotografia to raczej rejestrowanie rzeczywistości" > nieprawda. Zresztą ta dyskusja moze byc bezprzedmiotowa w tym miejscu, nie wiem, więc kończę.
(mb) [2009-09-19 23:02:47] ale fotografia to raczej rejestrowanie rzeczywistości a nie tworzenie wirtualnych obrazów. Malarstwa też nikt nie wrzuca do jednego worka z fotografią mimo, iż i to i to dostarcza doznań wizualnych.
dobre jest z tytułem :)
super
Gutek San [2009-09-19 23:00:02] dla mnie najważniejsze jest to, co czuję patrząc na obraz. Jedyny potencjalny problem to "reporterskie".
(mb): zmieni się kategoria pracy
bdb.
przestrzeń, dynamiczne niebo i ten ,,drobiazg"...dobre
oddaję moje sny w Twoje ręce... ;)
puszczać wodze wyobraźni ... czemu nie :)
Schody do nieba...
Gutek San [2009-09-19 22:51:36] a jak nie, to co? Zmieni się zestaw pikseli tworzących jpga? ;)
Led Zeppelin w pięknym kadrze:)
fajne, naprawdę tak było?
czopkorpeda ;)
Puszczać balony, latawce, czyli robić klienta w bambuko.