Opis zdjęcia
Robiąc zdjęcia tego domku w Rytwianach, spotkałem jego właścicielkę panią Danusię. Kobieta i jej rodzina nie mieszka w tej chatce od pamiętnej powodzi z 1997, dostała lokal zastępczy w pobliskiej szkole, przerobionej na dom mieszkalny. Podczas powodzi tysiąclecia poziom wody sięgał do połowy okien, wszytko co znajdowało się w domu zostało zniszczone, a ściany zbutwiały... pomimo tych wydarzeń dom nadal stoi, eternitowy dach, który zastąpił słomiany nadal jest na swoim miejscu. Pani Danusia utrzymuje, że chciałaby wyremontować dom, ale biorąc pod uwagę stan zabudowy, słowa brzmią bardziej jak marzenia. Danusia to wesoła kobieta, pomimo takich doświadczeń uśmiech trzyma się na jej ustach. Po rozmowie zapytała mnie czy zamieszczę zdjęcie w internecie, wpierw pomyślałem że się tego obawia, potem okazało się że pani Danusia chciałaby się znajdować gdzieś w wirtualnej przestrzeni. No to jest! Pozdrawiam panią Danusię i wszystkich użytkowników.
Wyjątkowe. Wspaniałe. Miękkie światło. Brawo!
bardzo zyciowe,przyjemne w odbiorze:-) historia domku i P Danusi dosc smutna
bdb!
bardzo dobre
fajne fajne.-pozdrawiam.
spoko osoba i dobra fota..
dobre zdjęcie :o)