tarom[ 2012-Wstaw te zdjęcia! A kawa, mielona w delikatesach, na porzykład w Sopocie na Montre Cassino, wspaniała, i wspaaniale pachniała, rzeczywiście. Tez pamietam.
nawiązałem w swoim komentarzu do kolejek za kawą naturalną, to była dobra kawa, bo była świeżo palona, nie zalegała w magazynach, miała swój smak, szczególnie "Extra-Selekt" po zaparzeniu po turecku na jej powierzchni widać było małe oka tłuszczu, każdy barista powie, że świeżo palona. "Marago" to były jakieś śruta, "Orient" dobra, i taka delikatesowa "Mokka" też dobra kawka... fajne są wspomnienia... aż nerw i śmiech bierze.
endymion[ 2012-12-27 23:40:01 ]:Ideologicznie, teoretycznie tak. Ale w praktyce pracownice i pracownicy sklepów czuli się jakby byli (jak to się mawiało) na kołchozowym. Ekspedientka czy kierownik w mięsnym nader często kradł na całego.
kriswit[ 2010-05-02 08:53:02 ]:OJ, była ;);Mayrah[ 2010-06-12 09:24:46 ]:Dziękuję :); dejewski[ 2012-12-27 23:28:48 ]: Dzięki :). Ja też buszowałem po łazienkach, i to niejednej :) Wiele prowizorek przeżyłem, i wspominam wszystkie niebywale ciepło ; ... Chyba pokazuję tę normalniejsza stronę fotografii. W końcu ze swej istoty jest dokładnym, "lustrzanym" odbiciem rzeczywistości. Fizycznej, Ale także ukazuje rzeczywistość emocjonalną, psychiczną, duchową (wewnętrzną), społeczną itede itepe :).
:) zawsze jak przyjeżdzam do domu to ogladam stare albumy z fotami mojego taty, rodzinnymi, ale jednak zdjęcia które wykańczał w kiblu przy zasłoniętej szybie ręcznikiem mają urok nieporównywalny z niczym innym Fajnie, że jesteś i że pokazujesz inną stronę fotografii. Albo może normalną stronę fotografii.
w PG..." Książka życzeń i zażaleń" ? w każdym sklepie było coś takiego..., najgorszy moment to ten, kiedy klienci tuż przed nami zabierali upatrzone przez nas ostatnie kawałki DOBRA; ciągła obawa: - wystarczy, czy nie wystarczy...
pieknie tutaj
warto było Włodku ..
świetne
PS Przepraszam za literówki!
tarom[ 2012-Wstaw te zdjęcia! A kawa, mielona w delikatesach, na porzykład w Sopocie na Montre Cassino, wspaniała, i wspaaniale pachniała, rzeczywiście. Tez pamietam.
nawiązałem w swoim komentarzu do kolejek za kawą naturalną, to była dobra kawa, bo była świeżo palona, nie zalegała w magazynach, miała swój smak, szczególnie "Extra-Selekt" po zaparzeniu po turecku na jej powierzchni widać było małe oka tłuszczu, każdy barista powie, że świeżo palona. "Marago" to były jakieś śruta, "Orient" dobra, i taka delikatesowa "Mokka" też dobra kawka... fajne są wspomnienia... aż nerw i śmiech bierze.
takie kolejki, nie w mięsnym tylko za kawą też mam, ludziki jak w tańcu Pogo fruwają w powietrzu...
endymion[ 2012-12-27 23:40:01 ]:Ideologicznie, teoretycznie tak. Ale w praktyce pracownice i pracownicy sklepów czuli się jakby byli (jak to się mawiało) na kołchozowym. Ekspedientka czy kierownik w mięsnym nader często kradł na całego.
;)
a ile sie w tym sklepie poczęło dzieci, nikt nie zliczy
ale sklep nalezal do wszystkich ;-) bdb
kriswit[ 2010-05-02 08:53:02 ]:OJ, była ;);Mayrah[ 2010-06-12 09:24:46 ]:Dziękuję :); dejewski[ 2012-12-27 23:28:48 ]: Dzięki :). Ja też buszowałem po łazienkach, i to niejednej :) Wiele prowizorek przeżyłem, i wspominam wszystkie niebywale ciepło ; ... Chyba pokazuję tę normalniejsza stronę fotografii. W końcu ze swej istoty jest dokładnym, "lustrzanym" odbiciem rzeczywistości. Fizycznej, Ale także ukazuje rzeczywistość emocjonalną, psychiczną, duchową (wewnętrzną), społeczną itede itepe :).
:) zawsze jak przyjeżdzam do domu to ogladam stare albumy z fotami mojego taty, rodzinnymi, ale jednak zdjęcia które wykańczał w kiblu przy zasłoniętej szybie ręcznikiem mają urok nieporównywalny z niczym innym Fajnie, że jesteś i że pokazujesz inną stronę fotografii. Albo może normalną stronę fotografii.
nie ma to, jak stać po właściwej stronie lady ;-) bardzo udany kadr
Wtedy zakupy to była adrenalina :)
i ta waga odważnikowo-uchylna :)
super oddany klimat walki... niesamowite zdjęcia
ehhhhhhh tęsknota ( komitety kolejkowe, stójkowi) pięknie się ogląda
wow! znane tylko z opowieści, chociaż takie wagi pamiętam:)
z przekazem. :)
Jedzenie albo praca...
Agattka, przepraszam za te literowki, ale klawiatura poprzestawiala literki i jeszcze sie do tego nie pryzwyczailem.
aptur [2009-05-16 20:40:12]: Przed otwarciem sklepu wszedłem wejściem dla personelu, pokazałem legitymację dziennikarską i papier pracowniczy mazowieckiej "Solidarności", kierownik mnie wpuścił...
Agattka [2009-05-16 20:39:00]: XDobrzem ze byla kawa ;).
musiałeś mieć niezłe dojście skoro z drugiej strony lady stałeś ;)
stałam kilka razy po kawę :) To były czasy
Karczewski [2009-05-15 13:13:14]: Bo cos, jak sie wtedy mowilo, zreszta przez lata cale, RZUCILI ;).
kilka razy tez stałem w takiej kolejce :)
podoba się
lubię takie prace..czuje się tamtejszą atmosferę
+++++
piękna sprawa
bdb
Aż huczy w uszach od tego gwaru:]
bardzo dobre!
ma wartość
syf komuny
w mordę, kaszankę rzucili...???
Za cały ten cykl - który więcej mówi o PRL i tamtych czasach niż wszystkie opracowania IPNu - masz u mnie maxa
Świetne ujęcie
+
niezła scenka
ogladający przyjeli ,że to mięsny...znakiem czasów jest to ,że to w sumie obojetne jaka branża....
dobre to dobre
zobacz synku tak wygląda baleron
Dzisiaj taki klimat to tylko jak rozdają dekodery TV Trwam (ktoś kiedyś takie pokazywał).
*
w PG..." Książka życzeń i zażaleń" ? w każdym sklepie było coś takiego..., najgorszy moment to ten, kiedy klienci tuż przed nami zabierali upatrzone przez nas ostatnie kawałki DOBRA; ciągła obawa: - wystarczy, czy nie wystarczy...
"a są jeszcze wątróbki ?"
widać tą desperację w oczach klientek.
dobre to...
Super .. swietne..nasza historia..
klasycznie klasyczne zdjecie klasycznych czasow klasycznego PRLu ;-)