Dla takich przezyc i doswiadczen warto dac sie pochlonac naturze. Nie zastanawialabym sie nad niczym, gdyby byla tylko okazja... To ogromne przezycie byc tam i moc chociaz przez chwile utożsamić sie z tymi ludzmi, poczuc wszystko to czego oni doswiadczaja.... a to nie bajka, to walka o przetrwanie, o kolejny dzien. Dobrze, ze pozwalasz nam poczuc ten klimat. Twoje zdjecia samo zycie, bez upiekszaczy!! Pozdrawiam
jeeeejcie..,nie wiem ile bylo stopni w tym miejscu ..ale kiedy bylam w Egipcie bylo wiecej okolo 45 stopni i po jakims czasie nie wiedzialam jak zyje..to straszne uczucie..nie moc nigdzie uciec przed upalem i sloncem..wierze ,ze dzieci sa wspaniale i dziwie sie jak wogole moga zyc w takich warunkach..juz nie mowiac o robieniu zjdec przez europejczyka:-)))))) toz to katorga!!!!
Fanaa, to boisz sie wszystkiego czego bac sie nie wolno:-) Upal jest taki czasem, ze trudno go zniesc. Slonce niedoopanowania, a w polaczeniu z cieniem trudny miks. Kiedy robilam to zdjecie bylam mokra doslownie. Mialam na glowie taki smieszny kapelusz, zeby nie spalilo mi glowy, wczesniej posmarowalam twarz czyms od slonca, w rezultacie kiedy robilam zdjecia zakleilo mi oko potem wymieszanym z kremem, bajka doslownie, oko pieklo jak nie wiem co. Muchy oblazly mi nogi, wiec pocieralam jedna o druga i przestepowalam z nogi na noge, rece mialam zajete.
Atmosfera jest specyficzna, zeby zrobic zdjecia trzeba byc bardzo blosko tych ludzi, ale nie wolno do nich wtargnac, trzeba ich "kochac" na swoj sposob. Chorob tez nie wolno sie bac, bo wtedy rzeczywiscie najlepiej zostac w domu. Kiedy pokona sie wszystkie bariery(jesli takowe sie ma) to wtedychce sie gladzic dzieci, wycierac im noski i odganiac wszechobecne muchy. Chce sie byc z tymi ludzmi i niec nie przeszkadza. zeby tylko oczy nie piekly:-)
Max!!!
mocne, chyle czola
Dla takich przezyc i doswiadczen warto dac sie pochlonac naturze. Nie zastanawialabym sie nad niczym, gdyby byla tylko okazja... To ogromne przezycie byc tam i moc chociaz przez chwile utożsamić sie z tymi ludzmi, poczuc wszystko to czego oni doswiadczaja.... a to nie bajka, to walka o przetrwanie, o kolejny dzien. Dobrze, ze pozwalasz nam poczuc ten klimat. Twoje zdjecia samo zycie, bez upiekszaczy!! Pozdrawiam
Klan Urwisów :-)
Trzy twarzyczki, trzy emocje - każda inna... Dogfog napisał - to musi być prawda...
Dorota, po tym co napisałaś myslę, że 'Oni' Cię kochają, bo to, że Ty kochasz nie podlega wątpliwości.
pieknie-jak zwykle u Ciebie
:-)
Twoje
zazdroszcze tych piekących oczu i potu kapiącego z nosa :))) ... zdjęcie świetne
niezmiernie prawdziwe
reporterka z duszą
mówi..
Dobre
jakbym tam był teraz ... pięknie Dorota !
Dorota byłem w twym Paryżu.kocham to miasto spędziłem tam dobry kawałek swojego życia
jeeeejcie..,nie wiem ile bylo stopni w tym miejscu ..ale kiedy bylam w Egipcie bylo wiecej okolo 45 stopni i po jakims czasie nie wiedzialam jak zyje..to straszne uczucie..nie moc nigdzie uciec przed upalem i sloncem..wierze ,ze dzieci sa wspaniale i dziwie sie jak wogole moga zyc w takich warunkach..juz nie mowiac o robieniu zjdec przez europejczyka:-)))))) toz to katorga!!!!
Fanaa, to boisz sie wszystkiego czego bac sie nie wolno:-) Upal jest taki czasem, ze trudno go zniesc. Slonce niedoopanowania, a w polaczeniu z cieniem trudny miks. Kiedy robilam to zdjecie bylam mokra doslownie. Mialam na glowie taki smieszny kapelusz, zeby nie spalilo mi glowy, wczesniej posmarowalam twarz czyms od slonca, w rezultacie kiedy robilam zdjecia zakleilo mi oko potem wymieszanym z kremem, bajka doslownie, oko pieklo jak nie wiem co. Muchy oblazly mi nogi, wiec pocieralam jedna o druga i przestepowalam z nogi na noge, rece mialam zajete. Atmosfera jest specyficzna, zeby zrobic zdjecia trzeba byc bardzo blosko tych ludzi, ale nie wolno do nich wtargnac, trzeba ich "kochac" na swoj sposob. Chorob tez nie wolno sie bac, bo wtedy rzeczywiscie najlepiej zostac w domu. Kiedy pokona sie wszystkie bariery(jesli takowe sie ma) to wtedychce sie gladzic dzieci, wycierac im noski i odganiac wszechobecne muchy. Chce sie byc z tymi ludzmi i niec nie przeszkadza. zeby tylko oczy nie piekly:-)
Świetne foto.Pozdrawiam.
to boli:)bdb
nie ma sie czego bać. zdjęcie super. świetny moment złapałaś
dobre jest :)
boje sie atmosfery,akcepracji,upalow....chorob..
a czego sie boisz?
jestem ciekawa ich zycie i chetnie bym kiedys pojechala ale ..boje sie..
max
+++
kapitalne, max
No niezle sasiedztwo:-) To sie nazywa miec farta:-)
tak...
tytuł na nie. najmniejszy koleś super zagrał
nie można przejść obojętnie obok Twoich prac, to jest niewykonalne. emocje!!!!!
Wiadomo,Dorota i wszystko jasne
aleś się wstrzeliła w kolejkę... ;)
b.dobre jak zawsze