Olivia: Jedziesz na polską wieś, patrzysz na dachy, latasz za kombajnami (za któymi uwielbiają biegać bo skoszone zboże odsłania wiele owadów i myszy (bo żaby to mit!)) od czasu do czasu włazisz na jakąś miejscową ambonę, choć w przypadku bocianów to niekonieczne, są raczej oswojone. Czatujesz z obiektywem, czekasz na dobre ujęcie (to czekanie jest najpiękniejsze... ) przysłona dość szeroka żeby czas wyszedł krótki, autofocusa niestety nie mam... Pozdrawiam!
super
max!!!
Olivia: Jedziesz na polską wieś, patrzysz na dachy, latasz za kombajnami (za któymi uwielbiają biegać bo skoszone zboże odsłania wiele owadów i myszy (bo żaby to mit!)) od czasu do czasu włazisz na jakąś miejscową ambonę, choć w przypadku bocianów to niekonieczne, są raczej oswojone. Czatujesz z obiektywem, czekasz na dobre ujęcie (to czekanie jest najpiękniejsze... ) przysłona dość szeroka żeby czas wyszedł krótki, autofocusa niestety nie mam... Pozdrawiam!