nie byla zlosnica... raczej sympatyczniutka

zastanawialem sie czy zdjac czesc zdjec, bo robione ladnych pare lat temu, a przez ten czas czlowiek sie nieco rozwinal :) choc dawno nie umieszczalem tu fotek... ale ta jedna mimo wszystko chyba zostawie... tak poza tym to pozdrawiam

:) ma cos w sumie ten Malpek... chcial poprostu cos zjesc i dlatego tak wyczekiwal, watpie, zeby w zoo bylo tym zwierzakom az tak smutno, bo na zywo tak nie wygladaja :)

Dziekuje Fajnie, ze nie tylko mi sie ona podoba :))

Moj Misiek karmil mnie bananem :P i dlatego chyba ta minka... pozniej ona tez dostala i sobie uciekla :P:)))... pare dni wczesniej ta malpka sie sexila z inna, ale mi baterie siadly i nie mam tego ujecia...

gdyby byla moja to za zadne skarby bym jej nie sprzedal :))) kiedys ja bede mial, jeszcze nie wiem jak ja przez ta krate przecisne, ale bede mial :))) Wtedy to dopiero beda zdjecia :P:)

pomysl troche grzesiu, czy nie moze byc artystycznego zdjecia malpki ??? moim zdaniem moze, chociaz nie sugeruje, ze moje zdjecie takie jest... nie mi jest ocena wlasnego zdjecia... chociaz osobiscie jestem z niego bardzo zadowolony, a do malpki czuje sentyment bo dobre pol godziny stalem przy jej kracie... w nagrode za pozowanie dostala banana, mimo iz nie wolno karmic zwierzakow, ale bananek raczej jej nie zaszkodzil... tak poza tym dziekuje za wszystkie komentarze i czekam na nastepne :)

mi rowniez bylo jej szkoda, najchetniej zabralbym ja do domu :))) i dal dziewczynie, bo chyba bardziej sie w niej zakochala niz we mnie :))

dzieki, nie wiem dlaczego mi tez Rutkowskiego przypomina, moja mama miala takie samo spostrzezenie :P:)))