GJu - moja "lepsza połowa" też stwierdziła, że po wprowadzeniu winiety kamyczki trochę "rażą" :)

dziakichan - światło zastane, bez lampy. Miałem to szczęście, że pomiędzy tymi chmurami przedostawały się czasem promienie słoneczne, ale nie wszystko oświetlały (co widać po cieniu na wodzie, czy na wzgórzu). Moja ingerencja to kontrast i dodatkowe przyciemnienie chmur oraz lekka stylizacja kolorystyczna. Pozdrawiam

micho13 - są dwie wersje, obie prawdziwe, ale odmienne w czasie: jednym zakończeniem było wyczekiwanie końca deszczu pod jedną parasolką (fotograf się już tam nie zmieścił i stał pod drugą) a tym drugim zakończeniem jest śliczna, choć ponoć nieznośna córeczka :D

ale zaskoczenie!!! tyle głosów to już dawno nie było. Bardzo Wam wszystkim dziękuję :D Mariusz Fadrowski - to najbardziej mnie bawi w fotografii a cieszy tym bardziej, jak komuś jeszcze się podoba. Mariano - zawsze mam jedną przy sobie, tak na wszelki wypadek ;D Gicio.supcio.chrumcio - każdy znajdzie coś, co lubi :) Czupakabra - to dlatego, że "na szybko" zamieniłem (przyciemniając jedynie) obłoczki na chmury; Valentino - nieskromnie powiem, że sam cię tak ustawiłem, byś wyglądał jak człowiek - hihi; Paweł Kosiorowski - skoro przemawia i do Ciebie, to witaj w klubie :D

Łysol - pomimo "ciężkiego" nieba, raz po raz słońce mocno przyswiecało, co wykorzystałem. Zwiększenie kontrastu nadało więcej dramaturgii do obrazu i mnie brak szczegółów w głębokich cieniach nie przeszkadza. Dziękuję za komentarz. DominikS - proste plecki na nie? Cóż, fotka zrobiona jak to zawsze u mnie bez przygotowania ani koncepcji - ot wpadł pomysł do głowy, poprosiłem znajomych o zapozowanie i tyle :) Zbigniew Fiodos - też się ucieszyłem z tego chwilowego "nasłonecznienia" - 30min. później zlało nas że hej :) RB; Artur S. - dziękuję