Masz Ryśku rację. co do lustrzanego odbicia, miałam długi czas kiedy było moją jedyną przyjaciółką (a to już szaleństwo) ... ostatnio swoją dozę szaleństwa ograniczyłam do minimum ... muszę to chyba zmienić ... z szaleństwem niebezpiecznie, bez niego niewygodnie ... ot i co ... pozdrawiam Cię serdecznie :)
bardzo ciekawie pokazany autoportret :) -Lucy- opisała go chyba najlepiej jak można było to zrobić. Co do szaleństwa - wydaje mi się że kobiety jednak dają mu trochę więcej pola do popisu niż mężczyźni, i chwała im za to :))) ( tu ukłony w stronę folia -Lucy- :))
koszmar69-Czesc kłeniam się i pozdrawiam.
-Lucy-Zdjęcie moze budzi w Tobie niepokój,zaręczam jednak że zbudowany klimat ma bardziej prozaiczne znaczenie.Chciałem pokazac to co widzi się w lustrze patrząc na swoją twarz a nie celując sobie objektywem w nos jak czasem to czynimy.Zresztą bardziej zajął mnie klimat całej kompozycji w jej malarskosci dlatego przedstawiłem to zdjęcie.Pamiętasz naszą ostatnią rozmowę pod innym zdjęciem-Każdy jest samotny.Tak.Ma jednak zawsze swójcCień i lustrzane odbicie-Nie mylic z szaleństwem.W każdym z nas jest doza szaleństwa.Oby obracała się w rejonach pasji twórczych jak czyni to w miłosciach...ach.!!
kryje się w Tobie szaleniec. Schował się za aparatem, i spogląda zza niego takim dzikim spojrzeniem nieokiełznanego zwierzęcia (może wielkiego kota) gotowego do ataku ... jest w tym zdjęciu coś niepokojącego ... czasem jako dziecko zastanawiałam się, skąd mam wiedzieć, że lustro nie kłamie . że to co pokazuje jest zgodne z prawdą, że nie tworzy swoich własnych wizji rzeczywistości ... niepokojące jest to zdjęcie ... nawet troszkę się boję ... zdziecinniałam trochę ... ale się nie przejmuj :P pozdrawiam serdecznie
jedno z lepszych spojrzeń
Oczy Twoje ... :) magiczne punkty ... dobrej nocy :)
-Lucy-Pięknie powiedziane.Zawsze możesz spojrzeć w oczy moje.Pozdrawiam.
Masz Ryśku rację. co do lustrzanego odbicia, miałam długi czas kiedy było moją jedyną przyjaciółką (a to już szaleństwo) ... ostatnio swoją dozę szaleństwa ograniczyłam do minimum ... muszę to chyba zmienić ... z szaleństwem niebezpiecznie, bez niego niewygodnie ... ot i co ... pozdrawiam Cię serdecznie :)
drobiazg Panie Ryśku :) równie miłego dnia życzę.
JarekZ-68 -Dzięki Panie Jarku.Pozdrawiam,miłego dnia.
bardzo ciekawie pokazany autoportret :) -Lucy- opisała go chyba najlepiej jak można było to zrobić. Co do szaleństwa - wydaje mi się że kobiety jednak dają mu trochę więcej pola do popisu niż mężczyźni, i chwała im za to :))) ( tu ukłony w stronę folia -Lucy- :))
... dzieńDoberek :)
hej :-)
koszmar69-Czesc kłeniam się i pozdrawiam. -Lucy-Zdjęcie moze budzi w Tobie niepokój,zaręczam jednak że zbudowany klimat ma bardziej prozaiczne znaczenie.Chciałem pokazac to co widzi się w lustrze patrząc na swoją twarz a nie celując sobie objektywem w nos jak czasem to czynimy.Zresztą bardziej zajął mnie klimat całej kompozycji w jej malarskosci dlatego przedstawiłem to zdjęcie.Pamiętasz naszą ostatnią rozmowę pod innym zdjęciem-Każdy jest samotny.Tak.Ma jednak zawsze swójcCień i lustrzane odbicie-Nie mylic z szaleństwem.W każdym z nas jest doza szaleństwa.Oby obracała się w rejonach pasji twórczych jak czyni to w miłosciach...ach.!!
kryje się w Tobie szaleniec. Schował się za aparatem, i spogląda zza niego takim dzikim spojrzeniem nieokiełznanego zwierzęcia (może wielkiego kota) gotowego do ataku ... jest w tym zdjęciu coś niepokojącego ... czasem jako dziecko zastanawiałam się, skąd mam wiedzieć, że lustro nie kłamie . że to co pokazuje jest zgodne z prawdą, że nie tworzy swoich własnych wizji rzeczywistości ... niepokojące jest to zdjęcie ... nawet troszkę się boję ... zdziecinniałam trochę ... ale się nie przejmuj :P pozdrawiam serdecznie
Cześć Rysiek! Miło Cię poznać :)
hawej -Czesc!Widzę że wróciłas z wakacji!!!Fajnie było?Pozdrawiam.
czesc! :o)