Oj, ciężko mi chyba będzie się do Persefony odnieść... zbyt konkretna to postać, ale... nie wykluczam, że spróbuję myśleć w tym kierunku... Wiesz, że łatwiej mi myśleć emocjami niż postaciami.
Wokalistka ze mnie drugoplanowa raczej w tym zespole, wspaniały męski wokal wiedzie prym, ja sobie chętnie plumkam w klawisze. Kto wie, może wykombinuję z tego nawet song na duet, o którym po cichu sobie marzymy? Wiem jedno, ten obraz zasługuje na wielkią i przemyślaną kompozycję muzyczno-literacką i aranż. Czasu minęło wiele, minie jeszcze trochę, ale pieśń powstanie. Słowo
Lucy-Posłuchałem Twojego śpiewu i gry na fortepianie.Popatrz kochana ile to minęło lat od tego zdjęcia.Na nim pozostaniesz zawsze Persefoną.Teraz czas to wyśpiewać.
ja mam nadzieję Królu Złoty, bo te dwa które zrobiłeś są po prostu boskie i jeśli inne też takie będą, to któregoś dnia będę musiała wybrać się na pielgrzymkę na własnych kolanach i złożyć Ci hołd ;)
-Lucy- Dopiero teraz zauwazyłem ten wpis.Ciekawe co piszesz ale ja wiem ze tam nadal jest kawałek mojej włochatej poduszki.Nie moge jak Ty interpretowac bo nie mam dystansu.Pozdrawiam.
Szkoda ze oglądając, nie mogę wsłuchać sie w utwór Accenti queruli ... całość oddaje zapewne cudowny odbiór.. Uwielbiam Pana pracę... jest Pan jedynym autorem, którego prace.. zatrzymują na długo.. wymagają skupienia i analizy.. Tak wiele szczegółów jest ujętych, tak wiele symboli i znaczeń....Nie powiem, że są one lekkie.. Zmuszają do myślenia odbiorcę, przez co stają się bogate.. Przepiękne... Odbiór chyba jest indywidualny... Dziękuję za to że mogę na nie patrzeć.. Serdecznie pozdrawiam :))
-TrAmP- A ile jest w pisaniu wiersza kombinacji a ile poezji?A ile jest w malarstwie malarstwa i kombinacji-Zresztą co by to było za malarstwo!!? I ile kombinacji w architekturze cementu ze szkłem i stalą a w wigwamie nie!!Odpowiedz tylko tyle ile zechcesz.Jestes wolny i masz własną wyobraznie.Nikt nie buduje domów jedynie z drewna bo tak było by zgodnie z kanonem i tradycyjnym rozumieniem zagadnienia.Pozdrawiam.
Ależ proszę Cię bardzo! nawet teraz kiedy znów tu wracam wilgotnieją mi oczy kiedy patrzę na tą syrenę na dnie oceanu, w zatopionej Atlantydzie albo coś... wierz mi że o dziwo miałabym ochotę dopisać do tej pracy jakąś opowieść ... ale czuję że wręcz nie mam prawa dopisywać czegokolwiek do tego Arcywybitnego dzieła ... naprawdę ... !!!
Królu Złoty! Naprawdę za każdym razem kiedy patrzę na tą pracę, w moich oczach rodzą się łzy wzruszenia! to jest piękne! tak jak napisałam wcześniej - przeszedłeś samego siebie! sto milionów pięknych opowieści tu widzę ... Piękne! Piękne! Piękne!!!
RoFox -Dzięki dla Ciebie i Wszystkich którym praca się podoba.Co do Twojej uwagi o stonowaniu.Wiem co masz na mysli.Mam taka wersję bo zawsze robie.Jednak ta bardziej przypadła mi do gustu.Jest jeszcze tak ze trzeba pamietac o druku.Wiec wszystko jest jemu podporządkowane.Ta jpg-owa kopia widziana na monitorze zawsze jest jedynie daleką krewna tego co da sie wyciągnąc w druku.Pozdrawiam Rysiek(dzisiaj jeszcze senny)po zawalonej nocy.Pracowałem nad nową rzeczą.Teraz polece jescze bardziej w stronę baroku.Bo?Bo kocham wszystko co baroczne!
nie można przejść obojętnie koło tej pracy. Jest fantastyczna - widać miałeś natchnienie lub wizję. Jako obserwator zauważę jedynie zwracającą uwagę różnicę odcieni i chyba niepotrzebnie odbijającą światło prawą pierś modelki - przy takim jak tu podejściu ładniej byłoby to troszkę stonować (sam jako autor wielu drobiazgów nie widzę a i zdarzają się również ogromne niedopatrzenia, czego u Ciebie na szczęście nie ma) Pozdrawim
koszmar69 -Jasne ale kosztem kompresji szkoda by było zatem 800 na 497 jest optymalne..Oryginał jest w wersji6824-4738 pikseli przy 300pikselach na cal..Pracuję na takich dosc duzych plikach ze względu na późniejszy druk.Zresztą juz to zrobiłem.Pozdrawiam.
Jesli ktos ogląda moją pracę a ma płytę -The Dowland Project -Care-charming sleep z wokalem Johna Potter-a niech wrzuci piaty utwór Accenti queruli autorstwa Giovanni Felice Sances(1600-1679).Polecam zreszta owa płytę z całego serca.
black_bird -Własnie wydrukowałem w A3plus na Ilfordzie Professional Smooth Fine Art -Papier to zacny i daje doskonały efekt.jestem szczerze zadowolony.To co widac na monitorze zawsze nie jest pełnia prawdy.Praca musi istniec w realu inaczej cała ta zabawa nie ma sensu.Pozdrawiam i dzieki.
DiogenesPies-Sama Ci podziekuje.Zapewniam.Jak tylko zuważy wpis.Pozdrawiam.Twoje lico za cholere nie mogę narazie zmobilizowac do działania w cyklu ale nie bój-Przyjdzie taka chwila ze sie odnajdziesz posród mrocznych przestrzeni.
pumikon -Witam sąsiada z tej samej wysepki!Pozdrawiam i dzięki.Przypomniała mi się stara płyta z 1980 Joy Division.Przechodziłem koło sklepu i kupiłem.Nagle mnie oswieciło.Fotografia na okładce!!To piękna praca P.B.Wolffa.
-Lucy-Pozostaje mi zatem wytrwale i z nadzieją-czekać.:)Buźiaki.
Oj, ciężko mi chyba będzie się do Persefony odnieść... zbyt konkretna to postać, ale... nie wykluczam, że spróbuję myśleć w tym kierunku... Wiesz, że łatwiej mi myśleć emocjami niż postaciami. Wokalistka ze mnie drugoplanowa raczej w tym zespole, wspaniały męski wokal wiedzie prym, ja sobie chętnie plumkam w klawisze. Kto wie, może wykombinuję z tego nawet song na duet, o którym po cichu sobie marzymy? Wiem jedno, ten obraz zasługuje na wielkią i przemyślaną kompozycję muzyczno-literacką i aranż. Czasu minęło wiele, minie jeszcze trochę, ale pieśń powstanie. Słowo
ŁOK- Stare 10 lat temu zdziabałem.Pozowała Lucy wokalistka i instrumentalistka zespołu The Rude Romance.Pzdr
piękne
https://www.youtube.com/watch?v=mIg5p-9NMps
Lucy-Posłuchałem Twojego śpiewu i gry na fortepianie.Popatrz kochana ile to minęło lat od tego zdjęcia.Na nim pozostaniesz zawsze Persefoną.Teraz czas to wyśpiewać.
slw-Uprzejmie się kłaniam .
pozdrawiam :)
piękna praca-tak jak tu wielu- jestem pod wrażeniem
-Lucy-Nie na kolanach bo rany wyjdą na fotach!!!:)
ja mam nadzieję Królu Złoty, bo te dwa które zrobiłeś są po prostu boskie i jeśli inne też takie będą, to któregoś dnia będę musiała wybrać się na pielgrzymkę na własnych kolanach i złożyć Ci hołd ;)
-Lucy-A ja tu tak dawno nie zaglądałem.Powróce do tryptyków słowo.
no ... oczywiście ze nie mozesz. od tego masz mnie ;)
-Lucy- Dopiero teraz zauwazyłem ten wpis.Ciekawe co piszesz ale ja wiem ze tam nadal jest kawałek mojej włochatej poduszki.Nie moge jak Ty interpretowac bo nie mam dystansu.Pozdrawiam.
a z lewej strony cały czas nieustannie widzę grzywę białego Jednorożca
No powaga, Królu Złoty! Nie przyszło mi to nawet do głowy. a przecież to takie oczywiste skojarzenie, nie?
-Lucy-Napewno pomyslałas o tym-Już ja Cie znam!!!!
no patrz! że też wcześniej na to nie wpadłam!
Koziołrogacz -To raczej Persefona matka Bachusa.Władczyni podziemnego swiata .Pozdrawiam.
Nieodparcie kojarzy mi się z Bachusem... :)
chudzyy -Dzięki.Pozdrawiam.
efekt pracy robi wrazenie!!
aksja -Pięknie sie kłaniam i bardzo dziękuję za miłe słowa.Pozdrawiam.
Szkoda ze oglądając, nie mogę wsłuchać sie w utwór Accenti queruli ... całość oddaje zapewne cudowny odbiór.. Uwielbiam Pana pracę... jest Pan jedynym autorem, którego prace.. zatrzymują na długo.. wymagają skupienia i analizy.. Tak wiele szczegółów jest ujętych, tak wiele symboli i znaczeń....Nie powiem, że są one lekkie.. Zmuszają do myślenia odbiorcę, przez co stają się bogate.. Przepiękne... Odbiór chyba jest indywidualny... Dziękuję za to że mogę na nie patrzeć.. Serdecznie pozdrawiam :))
jevel -Dzięki za komentarz pod Eros i Tanatos.Pozdrawiam z tego miejsca bo chyba warto abys zobaczył i to.
-TrAmP- A ile jest w pisaniu wiersza kombinacji a ile poezji?A ile jest w malarstwie malarstwa i kombinacji-Zresztą co by to było za malarstwo!!? I ile kombinacji w architekturze cementu ze szkłem i stalą a w wigwamie nie!!Odpowiedz tylko tyle ile zechcesz.Jestes wolny i masz własną wyobraznie.Nikt nie buduje domów jedynie z drewna bo tak było by zgodnie z kanonem i tradycyjnym rozumieniem zagadnienia.Pozdrawiam.
ale ile w tym fotografii a ile foto-kombinacji?
Ależ proszę Cię bardzo! nawet teraz kiedy znów tu wracam wilgotnieją mi oczy kiedy patrzę na tą syrenę na dnie oceanu, w zatopionej Atlantydzie albo coś... wierz mi że o dziwo miałabym ochotę dopisać do tej pracy jakąś opowieść ... ale czuję że wręcz nie mam prawa dopisywać czegokolwiek do tego Arcywybitnego dzieła ... naprawdę ... !!!
-Lucy-Jeszcze raz bardzo Ci dziękuje!Pozdrowienia ze słonecznej wyspy!
muszę tu wejść po raz kolejny. jestem zakochana w tej pracy na maksa!!!
alob-Pozdrawiam i dziękuje za miłe słowa.
wspaniałe wspaniałe .. subtelne, rozbrajające, a muszla w zmkniętym słoju .. i ta wolna .. rozpłaszczyło mnie ..!! :))
Królu Złoty! Naprawdę za każdym razem kiedy patrzę na tą pracę, w moich oczach rodzą się łzy wzruszenia! to jest piękne! tak jak napisałam wcześniej - przeszedłeś samego siebie! sto milionów pięknych opowieści tu widzę ... Piękne! Piękne! Piękne!!!
RoFox -Dzięki dla Ciebie i Wszystkich którym praca się podoba.Co do Twojej uwagi o stonowaniu.Wiem co masz na mysli.Mam taka wersję bo zawsze robie.Jednak ta bardziej przypadła mi do gustu.Jest jeszcze tak ze trzeba pamietac o druku.Wiec wszystko jest jemu podporządkowane.Ta jpg-owa kopia widziana na monitorze zawsze jest jedynie daleką krewna tego co da sie wyciągnąc w druku.Pozdrawiam Rysiek(dzisiaj jeszcze senny)po zawalonej nocy.Pracowałem nad nową rzeczą.Teraz polece jescze bardziej w stronę baroku.Bo?Bo kocham wszystko co baroczne!
genialnie to robisz...
nie można przejść obojętnie koło tej pracy. Jest fantastyczna - widać miałeś natchnienie lub wizję. Jako obserwator zauważę jedynie zwracającą uwagę różnicę odcieni i chyba niepotrzebnie odbijającą światło prawą pierś modelki - przy takim jak tu podejściu ładniej byłoby to troszkę stonować (sam jako autor wielu drobiazgów nie widzę a i zdarzają się również ogromne niedopatrzenia, czego u Ciebie na szczęście nie ma) Pozdrawim
... fantastyszŁork !!! pazdrawlaju !!!
... O MÓJ BOŻE!!! mam łzy w oczach!!! przeszedłeś Samego Siebie!!! ...
koszmar69 -Jasne ale kosztem kompresji szkoda by było zatem 800 na 497 jest optymalne..Oryginał jest w wersji6824-4738 pikseli przy 300pikselach na cal..Pracuję na takich dosc duzych plikach ze względu na późniejszy druk.Zresztą juz to zrobiłem.Pozdrawiam.
Świetne... mogłoby być ciut większe.
...............oj można się wgapiać............pasi mi bardzo klimacik..............gratuluję, ślę promyczki !!!
:)
terrorist -Witam i dzięki za komentarz.Pozdrawiam Cię serdecznie.
lubie tą serie ,świetna praca :)
A ja sobie słucham KaPaxa - też pasuje... Znakomite foto... lustro we wnętrzu... Pozdrawiam z Maksem :)Anna
Jesli ktos ogląda moją pracę a ma płytę -The Dowland Project -Care-charming sleep z wokalem Johna Potter-a niech wrzuci piaty utwór Accenti queruli autorstwa Giovanni Felice Sances(1600-1679).Polecam zreszta owa płytę z całego serca.
black_bird -Własnie wydrukowałem w A3plus na Ilfordzie Professional Smooth Fine Art -Papier to zacny i daje doskonały efekt.jestem szczerze zadowolony.To co widac na monitorze zawsze nie jest pełnia prawdy.Praca musi istniec w realu inaczej cała ta zabawa nie ma sensu.Pozdrawiam i dzieki.
czort z warstwami ;) liczy sie efekt a ten jest znakomity ...
DiogenesPies-Sama Ci podziekuje.Zapewniam.Jak tylko zuważy wpis.Pozdrawiam.Twoje lico za cholere nie mogę narazie zmobilizowac do działania w cyklu ale nie bój-Przyjdzie taka chwila ze sie odnajdziesz posród mrocznych przestrzeni.
:-) i pozdrowienia dla modelki:-)
podziwiam i również pozdrawiam ...... :)
tryptyk nie z tej ziemi; jestem pod ogromnym wrażeniem; mroczno ; pozdrawiam :)
Fetish -E tylko 63 warstwy na oko.Naprawdę 68 i 12 godzin przy kompie..Pozdrawiam.
mjut na oko ..... ;)
Kusznik -To miłe słowa.Pozdrawiam.Cieszy mnie kiedy udaje mi sie znaleźc pokrewną duszę.
mistrzostwo swiata nie z tej Ziemi....
pumikon -Witam sąsiada z tej samej wysepki!Pozdrawiam i dzięki.Przypomniała mi się stara płyta z 1980 Joy Division.Przechodziłem koło sklepu i kupiłem.Nagle mnie oswieciło.Fotografia na okładce!!To piękna praca P.B.Wolffa.
na tak :)
fiberion -napisz prywatnie do mnie pogadamy jak Ci wysłac plik w ramach przyjazni!Pozdrawiam i dzięki.
pieknie
Uauuu... ale tu się dzieje! ...jestem pod wrażeniem. chciałbym kiedyś zobaczyć w dużym formacie. pozdrawiam :-)