Piotr a widziałeś Ty ludzi nieomylnych ????? Całe szczęście że czasem popełniamy błędy. Zyskujemy wtedy "ludzką twarz" PS. Hihi ja też czasem taki robię :P
Rozwaliłaś mnie... nie zauważyłam wcześniej tego: 'Jesli moje zdjęcia są dla Ciebie zbyt ciemne lub zbyt jasne - skalibruj swój monitor' No i racja! :] A to widok, przy którym pewnie spędzałaś wieczory... Ech, no można się wyciszyć, pokońtemplować... oj, można... Ładnie się układa ten kręgosłup, od prawej do lewej, prawie zakończony końskim ogonem. W neurologii też mamy konie :D Drzewka przyciagają wzrok... Świetnie się tu odczuwa...
Zawsze wracam w to miejsce ze wspomnieniem pięknych chwil które tu spędziłam. Wracam jak do swojego domu. Znam tu prawie każdy zakamarek :) Nawet wiem gdzie iść po grzyby choc ich nie ma nigdzie :) Las nie ma tu dla mnie tajemnic. Jezioro piękne i każdego dnia inne. I ludzi mało. Masz rację Mamutku - to zdjęcie z ostatniej wizyty w tym roku. Mam nadzieję że będzie mi dane tam pojechac choc na chwilkę w przyszłym roku.
Ø ... a co to za morda w chmurach na niebie się kryje? oczy widzę i nos długaśny... a moze to dziub... już wiem! to duch nadjeziorny, ktory przybrał fizjonomię CIOBANA !
Oretyjo - skromni opuszczam oczy i przyznaję się do użycia złych słów. Pawle przepraszam:( Lekcewarżenia w tym jednak nie było. Ot reakcja na moje szamotanie się by naprostować horyzont. W którą stronę go nie ruszyłam ciągle mi było krzywo. Zostawiłam więc jak było na początku. Stąd taka a nie inna reakcja. Rozumiem że nikt nie siedzi koło mojego ramienia i nie widzi mojej "szamotaninki" - czasem jednak o tym zapominam. Natomiast co do czarnej plamy - no cóż. Wyadawała mi się mało istota ta linia brzegu. Ja po prostu lubie konturowe zdjęcia. Zawsze je lubiłam. Toteż bronić będę tej "czarnej plamy" bo kompletnie nic do zdjęcia szczegóły by nie wniosły.
Gosiu: podejscie typu "a niech sobie leci" nie świadczy dobrze o Twoim podejsciu do fotografii. lubisz to miejsce-staraj się pokazac je w jak najlepszy sposob :) tu-zabrakło szczegółów w cieniach-zlały się one w czarną plamę. pozdrawiam i dopieszczaj swoje prace-warto :)
VladMilu a Oprycho zawsze gadał że te słonie na drugim brzegu najważniejsze :) Zosieńko - Tobie szczególe całusy. Środek pozdrawia północny - zachód :) CAŁYYY !!
M masz rację :) Miało byc tylko ładnie. moj głęboko emocjonalny stosunek do tego miejsca powoduje że zawsze kiedy tam wracam zachwyca mnie. I to że nie umiem tego oddać prawdziwie, tej urody i tych wyjątkowych zachodów słońca - no cóż mea culpa.
skąd ja to znam...? i ten czas co biegnie przed nami...
b ladne
Nadal wstyd. Mylić się można - ale puszczać to w świat - to już wstyd.
Piotr a widziałeś Ty ludzi nieomylnych ????? Całe szczęście że czasem popełniamy błędy. Zyskujemy wtedy "ludzką twarz" PS. Hihi ja też czasem taki robię :P
łaaadnie...taka pozioma symetria:)
dopiero jak wysłałem zobaczyłem tego babola - uch... wstyd! [Druid -> posypuje głowę popiołem i odchodzi w milczeniu z licem spalonym ze wstydu]
Drzewa na choryzoncie jak olbrzymy w szeregu kroczące.
raczej było niz jest. Było i sie skończyło (qrde)
heh piknie jest Małgosiui
ależ dramatycznie :)
eh, pozazdrościć ... pozdrawiam
baa a co ja mam powiedzieć :)
:D Pożegnalne... nostalgiczne... - ale "wróćmy nad jeziora!!" Pozdrawiam bardzo tęskniąc do takich miejsc... :(
dwa po lewej rozmarzone
Fiono!! Wybacz że spytam - czy zawuważyłaś pewne podobieństwo własne do pewnej bohaterskiej niewiasty co rowalić chciała PiS ?? :)
Piekne, nastrojowe... I te chmury! Wow!
zresztą spytaj Rycha Oprycha
to nie drzewka ino wędrujące po drugiej stronie jeziora słonie. :P
Rozwaliłaś mnie... nie zauważyłam wcześniej tego: 'Jesli moje zdjęcia są dla Ciebie zbyt ciemne lub zbyt jasne - skalibruj swój monitor' No i racja! :] A to widok, przy którym pewnie spędzałaś wieczory... Ech, no można się wyciszyć, pokońtemplować... oj, można... Ładnie się układa ten kręgosłup, od prawej do lewej, prawie zakończony końskim ogonem. W neurologii też mamy konie :D Drzewka przyciagają wzrok... Świetnie się tu odczuwa...
siem staram :)
Gosiu: lubię takie dyskusję i bardzo lubię, kiedy ktoś potrafi bronić własnego zdania :) działaj dalej :)
miodne:)
bardzo przyjemny klimat. aż się rozmarzyłam :)
czyli jest nadzieja Kolasmar :) Pozrawiam Cię serdecznie. Dawno niewidziani goście pojawili się u mnie. Dziękuję
dla mnie te jasne fragmenty trochę psuja nastroj całości .... otwieraja kadr od góry i pozwalają uciec energii zawartej w dolnej części zdjecia ...
Ładny podział obrazu. Kolory zimne, ciemne kontury, pasują do smutnego pożegnania.
To Ci Marta dopiero :) Nie zauważyłam
Zawsze wracam w to miejsce ze wspomnieniem pięknych chwil które tu spędziłam. Wracam jak do swojego domu. Znam tu prawie każdy zakamarek :) Nawet wiem gdzie iść po grzyby choc ich nie ma nigdzie :) Las nie ma tu dla mnie tajemnic. Jezioro piękne i każdego dnia inne. I ludzi mało. Masz rację Mamutku - to zdjęcie z ostatniej wizyty w tym roku. Mam nadzieję że będzie mi dane tam pojechac choc na chwilkę w przyszłym roku.
Wróćmy na jeziora... nastrój nieco melancholijny - tak jakbyś robiła je w dniu wyjazdu i smutek rozstania Cię ogarniał... Pozdrawiam ciepło :)
Ø ... a co to za morda w chmurach na niebie się kryje? oczy widzę i nos długaśny... a moze to dziub... już wiem! to duch nadjeziorny, ktory przybrał fizjonomię CIOBANA !
Antoni :) Ano ładne ale.....tam jest ładniej tylko że ja nie potrafię chyba tego pokazać
bardzo ładne
lekceważenia - wrrrrrrrr. Czas mi wracac do szkół :P
lubię takie niebo... pozdrawiam
Oretyjo - skromni opuszczam oczy i przyznaję się do użycia złych słów. Pawle przepraszam:( Lekcewarżenia w tym jednak nie było. Ot reakcja na moje szamotanie się by naprostować horyzont. W którą stronę go nie ruszyłam ciągle mi było krzywo. Zostawiłam więc jak było na początku. Stąd taka a nie inna reakcja. Rozumiem że nikt nie siedzi koło mojego ramienia i nie widzi mojej "szamotaninki" - czasem jednak o tym zapominam. Natomiast co do czarnej plamy - no cóż. Wyadawała mi się mało istota ta linia brzegu. Ja po prostu lubie konturowe zdjęcia. Zawsze je lubiłam. Toteż bronić będę tej "czarnej plamy" bo kompletnie nic do zdjęcia szczegóły by nie wniosły.
Gosiu: podejscie typu "a niech sobie leci" nie świadczy dobrze o Twoim podejsciu do fotografii. lubisz to miejsce-staraj się pokazac je w jak najlepszy sposob :) tu-zabrakło szczegółów w cieniach-zlały się one w czarną plamę. pozdrawiam i dopieszczaj swoje prace-warto :)
Witajcie starzy znajomi i przyjaciele:) Aleksiu - nie porównuj mnie do Babci proszę i tak mam w związku z takim określeniem stresa :P
Skoro Oprycho gadał i skoro słonie to się poddaję: już nic mi nie brakuje... ;-)
VladMilu a Oprycho zawsze gadał że te słonie na drugim brzegu najważniejsze :) Zosieńko - Tobie szczególe całusy. Środek pozdrawia północny - zachód :) CAŁYYY !!
M masz rację :) Miało byc tylko ładnie. moj głęboko emocjonalny stosunek do tego miejsca powoduje że zawsze kiedy tam wracam zachwyca mnie. I to że nie umiem tego oddać prawdziwie, tej urody i tych wyjątkowych zachodów słońca - no cóż mea culpa.
Ładne chmury, dramatycznie wyszły... brakuje mi widocznej granicy między wodą a lądem (brzegu jeziora)... :-)
Ale tutaj, po dwóch latach, jest w bardziej smutnych kolorach, ale oba piękne. :)
ładne, ale tylko ładne, bo jednak czegoś mu brakuje
oscyloskop jak u Babci ;)
witaj Małgosiu :)) fajna fotka :)) ładne odbicie w tafli :))
to samo miejsce co tu http://plfoto.com/zdjecia/541061.jpg :)
przyjemne...:)))
a niech sobie leci :)
swietne, tylko troszkę leci w prawo