Oswald: o tyle mnie to nieco dziwi, ze jakkolwiek tytuł ten nardzuca jakąś tam interpretację to nie jest on zupełnie nieadekwatny. Mówisz, że 6.00 rano. Super, przeciez ja się nie upieram, że to w nocy. Ja na przykład nie śpię o 6.00 rano tylko jak wracam z imprezy. A skoro o tej porze może być pełne metro to "miasto nigdy nie śpi" ;). Nie wiem czy jest akurat o czym specjalnie debatować to raczej akademicka dyskusja.
Adam Ogrodnik: gratuluję oka co do fontu. Trafiony zatopiony :). Zastanawiałem się nad podpisem w konwencji tekstu wypowiedzianego przez baheterkę fotki ale doszedłem do wniosku że to już by było raczej kiczowate i naciągane. A ten podpis dałem z czystym sumieniem bo tak to widzę. W ogóle cały tytuł serii zapożyczyłem z piosenki zespołu Eurythmics, w którym fajnie wykorzystany jest odgłos jadącego metra lub tramwaju. (dla ciekawych do znalezienie np. na soundtracku do filmu "9 i pół tygodnia".) Pzdr.
Po części zgadzam się z Oswaldem - jak po prostu zaglądam tutaj to nie wiadomo dlaczego taki tytuł, te "podróże z Cytrynką" jakby bardziej adekwatne (mimo że mniej głebi). A tak poza tym - interesująca konwencja filmowa - może nawet lepiej byłoby gdyby ten podpis był jakby zdaniem wypowiedzianym przez Cytrynkę? Taki wyrwany kawałek dialogu... Kolory - jak w filmie ;) Troszkę te wyżerki przeszkadzają. Przekonująco uchwycony klimat - nieraz tak się jedzie jakimś wagonem i wśród obcych sobie ludzi pojawia się taka... Cytrynka.
Szczegóła drobna: jak dla mnie tytuł nawet mógłby zostać, ale fontem "kinowym", a jeśli nie - to "na ładnie" porządny wielokropek (Alt+0133 na Windozie), bez odstępu między wielokropkiem a słowem (takie tam zboczenia typograficzne ;))
Ale ja od ponad dwóch lat fotografuje sobie przejawy nocnego życia miasta, między innymi metro w nocy w cyklu pod tytułem "City never sleeps". I pomimo, że ta fotka była akurat pozowana postanowiłem ją zaliczyć do tego cyklu. Każdy tytuł narzuca pewną interpretację. Po prostu zamiast go dać pod zdjeciem zdecydowałem się na inną formę graficzną w konwencji ramki którą zastosowałem.
Obca w tłumie , takie zaplanowane zeby wyglądało na przypadkowe ;) Fajne
kurka, co ona ma takiego w sobie ze tak przyciaga uwage....
przeszkadzaja wypalenia na bluzce.
Bardzo dobre..... pomysl i realizacya :))
Po prostu świetne zdjęcie, nic dodać nic ująć.
dobre. fajne w tym tlumie
Oswald: o tyle mnie to nieco dziwi, ze jakkolwiek tytuł ten nardzuca jakąś tam interpretację to nie jest on zupełnie nieadekwatny. Mówisz, że 6.00 rano. Super, przeciez ja się nie upieram, że to w nocy. Ja na przykład nie śpię o 6.00 rano tylko jak wracam z imprezy. A skoro o tej porze może być pełne metro to "miasto nigdy nie śpi" ;). Nie wiem czy jest akurat o czym specjalnie debatować to raczej akademicka dyskusja. Adam Ogrodnik: gratuluję oka co do fontu. Trafiony zatopiony :). Zastanawiałem się nad podpisem w konwencji tekstu wypowiedzianego przez baheterkę fotki ale doszedłem do wniosku że to już by było raczej kiczowate i naciągane. A ten podpis dałem z czystym sumieniem bo tak to widzę. W ogóle cały tytuł serii zapożyczyłem z piosenki zespołu Eurythmics, w którym fajnie wykorzystany jest odgłos jadącego metra lub tramwaju. (dla ciekawych do znalezienie np. na soundtracku do filmu "9 i pół tygodnia".) Pzdr.
przypomina mi jedna scene z Matriksa 1. najsik w sumie, choc cukierkowe i nie licuje z nowym, spowaznialym Valmaarem :-)))))
Ciekawy kadr, fajna głębia, modelka jak na poprzednich bdb...Pzdr
tylko po co przepalenia?
>adam: widze, ze masz pojecie o typografii > jaki jest font "kinowy" ?
Po części zgadzam się z Oswaldem - jak po prostu zaglądam tutaj to nie wiadomo dlaczego taki tytuł, te "podróże z Cytrynką" jakby bardziej adekwatne (mimo że mniej głebi). A tak poza tym - interesująca konwencja filmowa - może nawet lepiej byłoby gdyby ten podpis był jakby zdaniem wypowiedzianym przez Cytrynkę? Taki wyrwany kawałek dialogu... Kolory - jak w filmie ;) Troszkę te wyżerki przeszkadzają. Przekonująco uchwycony klimat - nieraz tak się jedzie jakimś wagonem i wśród obcych sobie ludzi pojawia się taka... Cytrynka. Szczegóła drobna: jak dla mnie tytuł nawet mógłby zostać, ale fontem "kinowym", a jeśli nie - to "na ładnie" porządny wielokropek (Alt+0133 na Windozie), bez odstępu między wielokropkiem a słowem (takie tam zboczenia typograficzne ;))
bardzo mi się podoba
>pete: juz nieraz probowalem: swietnie! >ten mialem tu pare fotek w tym stylu ale juz zdjete > podoba mi sie
Grzywa: wszystko zależy od kadru ale jeżeli jest "filmowy" to warto spróbować
Ale ja od ponad dwóch lat fotografuje sobie przejawy nocnego życia miasta, między innymi metro w nocy w cyklu pod tytułem "City never sleeps". I pomimo, że ta fotka była akurat pozowana postanowiłem ją zaliczyć do tego cyklu. Każdy tytuł narzuca pewną interpretację. Po prostu zamiast go dać pod zdjeciem zdecydowałem się na inną formę graficzną w konwencji ramki którą zastosowałem.
>mips: pete pisze to caly czas czym foci>kazdy wie ;)
Cyfrowo, D60
>a mi sie podoba > no to lekkie przepalenie sie wytnie > cala seria bardzo dobra > moze dla tego ze lubie zolty ;)
wciągnęla mnie ta fota...patrzę i patrzę, ma klimat filmowy