Opis zdjęcia
Dziś zaprezentuję osobnika, o którym próżno szukać jakichkolwiek wzmianek w polnych Kronikach. To Walnięty Wincenty, znany na łące nawiedzony dziwak i ekscentryk. Jego obłęd i daleko posunięty narcyzm zmusza go codziennie o świcie do prezentowania wszem i wobec swych wdzięków (i to często bez chityny wierzchniej!) w ramach porannego aerobicku na zroszonych kroplami rosy roślinach, czym powoduje ogólne zgorszenie i częste interwencje owadziej \"obyczajówki\". Wincenty słynie też z innych dziwactw, jak na przykład wybijanie się losowo tylko z jednej nogi, przez co znosi go podczas skoku w różne strony i doprowadza do szału czatujących na niego drapieżców, nie mogących przewidzieć kierunku jego lotu. Z kolei zgrzytliwe dźwięki jakie wydaje w środku nocy w niczym nie przypominają błogiego cykania a raczej rzężenia konającego patyczaka z reumatyzmem. Zrozumiały staje się więc jego wewnętrzny dramat, gdyż mimo w sumie spokojnego charakteru i awersji do picia nie może jak dotąd znaleźć partnerki do wspólnego życia ;)
GO, kolory,kadr.super.pzdr.
kolor na 101
szarancza?mialam w pokoju ...ten na kffiatku wyglada owiele naturalniej i sympatyczniej bo tego"mojego" sie balam...
I ja... extra limeryk ;DDD
Walnięty Wincety, król Zielonej Łąki/ na próżno szukał kochanej żonki/ "Bo jak pancerzyk zdjęty, rozum w kłębek zwinięty." Śmiały się tak biedronki;) A ja też się uśmiałam.
Świetne kolory, niesamowita ostrość, podpis rzucający na kolana.
Dzieki za komentarze :) Pozdrowionka
och!!!!!!
;-)
Piekne, naturalne ... Jak zawsze :)) Pozdrawiam i zapraszam
Jak zwykle :)
:)))
soczyście i ... pod zdjęciem zabawnie :)
EXTRA !!!
Zal mi się go zrobiło. To z samotności chyba tak zdziwaczał. Piękne zdjęcie.
bedzie dobrze :))) pozdrowka dla Ciebie Adasiu i Arizony
Super
Arizona---> echhhh, takie jest życie, to przykre i smutne co piszesz, współczuję ,ale nie załamuj się chłopie , będzie lepiej, trzeba w to wierzyć, bo co nam pozostało... póki co ja głowy na tory kłaść nie zamierzam... pozdrawiam
Anti i NEOKaliPL---> oboje macie w sumie rację , zdjątko było robione na lubelszczyźnie a jak wiadomo wpływy Czarnobyla były tam szczególnie silne, to i nie dziwota, że Wincenty ma takie kolorki i że wyrosło mu pokładełko ;DDD Pozdrowionka
tak, tak - podłe życie, czasem brak zrozumienia, akceptacji, nieodwzajemnione uczucie (baby...) sprawia, że ludzie to robią .... wczoraj dostałem telefon, że mój młody przyjaciel położył głowę na tory ... ;(((
Wincenty - radioaktywnie zielone cudo :)
Hehehe :))) Jak zwykle tekst i obraz idą u Ciebie w parze. Ale coś mi się wydaje że Twój Wincenty jest po zmianie płci (sprawdź czy się nie mylę bo nie jestem w 100% pewny) myslę, że to chyba jednak PANI Konikowa - ma pokładełko:))) Pozdrówka.
ładne żywe kolory.
Oj, bez przesady ;DDD
przesadnie doskonałe :)
Liteon - skończyłem działalność ale nie "oglądalność" tutaj bądź pewien będę się pojawiać :)
■ dawno u Ciebie nie byłem,a tu jak zawsze takie cuda:)
prześliczne cukierkowe kolory, znakomite technicznie zdjęcie :) do tekstu wrócę w wolnym czasie :) pozdrawiam
Dziękuję serdecznie za komentarze i pozdrawiam :)
fajne kolorki
Znakomite..
do twarzy mu z tymi kroplami
bdb pozdr
max-kadr, GO, jakość!!!
:D Super
No proszę!;))) Kto rano wstaje... ten na walnietego trafi;))) Aaaaale zielenie:) O tekstach nie wspominam, bo to się samo przez się rozumie...., że MOCNE;))) Pozdrówka:)
Świetne foto a fabuła taka, że nawet Qń nie wytrzymał i bije brawo. Pozdrawiam.
Dobrze, że go wreszcie odnalazłeś i pokazałeś. Zachłanna jego rodzina osadziła go w psychiatryku, bo odbiegał trochę od owadzich norm, ale od czego mamy Adama Owadziego Kronikarza? Brawo! Na publikację czekam od dawna, byłaby super lekturą na długie jesienne wieczory.
genialny Wincenty )))))
pozdrowionka z cafee :) i buziaki dla Stefci
Świeżutkie :)
bilutek---> kto wie, może kiedyś :))) Pozdrawiam
Hehehe:))) Liteon, wydaj album - prooooooszę......!
A jaka fryzura ulizana:) pozdr
Jak na walniętego to świetnie się prezentuje. Pozdro
konik polny superowy :)
No nie, ocena oczywista! Wincenty kapitalnie uchwycony... pozdrawiam
piękne makro:)
kolory, kolory, kolory :))
++++++ !!!
pysznie pod każdym wzgledem...
:D Mniammmmm tylko rzeknę... :)))
Fajne macro. Świetny opis. POzdrawiam
Miło mi :))) Pozdrowionka
Dodaje Cie do ulubionych nie tylko dlatego, że masz piękne zdjęcia ale z powodu Twoich opisów pod nimi :-))) No po prostu świetne! A Wincenty Walnięty ;-)))
i znowu świetnie:) pozdrawiam:)
:)))
:DDD
nio prosze prosze ...kogo my tutaj mamy...kolejnego uroczego Qunika w Twojej kolekcji ...i znowu swietna praca Adasiu ,fantastyczne barwy ,GO, ujecie ,jakosc ,bokeh.CUDNY i WESOLY OPIS to juz u Ciebie norma ...BRAVO ....bez Ciebie byloby smutno i zle ...pozdrawiam cieplo i czekam na kolejne zdjatko z nowa owadzikowa opowiastka :))
tym razem nie wiem co ocenić, opis czy zdjęcie, a niech tam :))
widac smuteczek na jego żwaczce ;-)
no po prostu rewelka, proponuje w przyszlosci jakis wernizaz
Fotka i tekst - z górnej półki.
Jeszcze parę tak pięknych opisów i kśiążka na wydaniu :D Pozdrawiam serdecznie
Super zdjęcie i opis. Ty to masz pomysły!! :)))
A on wie, ten Wincenty, żeś go sfocił? Hihihi... I dzięki za tekścik robaczkowy. Pozdrawiam serdecznie po wakacjach :)
=^..^=
Prześliczne, bardzo dobre:))
Fajny i młody :) agesywnie wyglada :) Podoba mi sie
Się przyczaił... zaraz będzie "Leć, Adam, leć!" - tzn. Wincenty. ;)
fajne ...
Czyste i dynamiczne. Ładny owad.
ladne, dobry kadr
Cudne makro
:))) Dzięki :)))
stary ... nie ma co zwlekać ... musimy pogadać! szykuj się na czwartek, albo piątek!!! ;)) 3m się również - musi być lepiej! Jestem z Tobą! Serio ...
++++
Wojtek---> oj nie prędko, wiesz jak jest..... zadzwonie do Ciebie po weekendzie to pogadamy... 3-m sie brachu :)))
hm ... następny rekord do pobicia .... kiedy wpadniesz na piffo???? ;))
jak zwykle, i opis, i fotka ... rewelacja, pozdrawiam
super fotka
Super makro. Ekstra poza modela. Jak na Qnia Polnego nieźle się 3yma. Szkoda tych czułQw. :)))
soczyście!:) bardzo bardzo:)
Liczi---> ano niestety nie ma ;D Pozdrowionka
fajne macro, takie cukierkowe, pozdrawiam:)
KOLOR!!! A obywatel jak najbardziej wart wzmianki w kronikach... Oko szkliste ma, pancerz mocny, uda umięśnione, znaczy się, twada sztuka z niego... Gdyby jeszcze między czułkami poukładane miał jak należy... Ech... Nie ma ideałów, nie ma... :D
MEGAśNE FOTO ,masz talent do takich fotek ,pozdro
ladnie to tak z kwiatka na kwiatek?;))))) extra fota!
świetne
extra praca...brawo!!! pozdrawiam :)
świetne kolory ostrość znakomity kadr pzdr
poczwarka---> :DDD
he he dobre
nie jeden chciałby mieć takie pokładełko. pokładałby nim otaczające białogłowy;) a kunik.. idziesz jak burza i nic Ciebie nie powstrzyma. i jeszcze na żadnym zdjęciu łowada się nie zawiodłam. brawo! kic kic jak mawiają kunie
Wielkie brawa
Aneta---> to nie żądło, to takie pokładełko u samców, niegroźny narząd służący do niezwykle ważnych celów ;DDD, co do czułków to nie dało inaczej rady, są u tego gatunku bardzo długie i kadr byłby wtedy nijaki, coś za coś :) Pozdrawiam
jak zawsze:))
Super makro a dzięki historii Wincentego jeszcze bardziej mi się podoba. Więcej takich zdjęć i historii z łąki. :-)))))))))))
koń w barwach nieco ostrzegawczych, no ale to przecież koń dziwak i ekscentryk, za to do twarzy mu w kropelkach rosy:)))
hehe rzeczywiście walnięty :)) Mam pytanko : Czy one jakby się na ręce wźieło to by to żądło wybł w rękę albo cuś ? Heh .. zawsze mnie to zastanawiało , a nigdy nie wzięłam nawet jednego dziada na ręce .. Co do zdjęcia , super , tylko szkoda mi tych czułek ;] Pozdrawiam serdecznie :))