Złodziejko, czasem jest tak , że autor przyzwyczaja widza do pewnej formy, u Ciebie jest miło pooglądać i poczytać, płynie z Twoich prac zawsze jakiś przekaz, zawsze chętnie wracam i oglądam i czytam...pewnie dlatego taka reakcja, ale żeby zaraz wywalać, niepotrzebnie, czasem niektóre zdjęcia to taka osobista " podróż sentymentalna" może i teraz tak bylo?? pozdrowienia
hehe, Silverman, mój drogi, sama nie chciałam ustosunkowywać się do "zaginionych w czerni detalach", ale skoro Ty troszkę mnie i moją pracę wybroniłeś, dla mniej spostrzegawczych wspomnę, że ja dopiero po wstawieniu zdjęcia zauważyłam, że dałam wersję z czarną, obrzydliwą, tłustą muchą na czarnych włosach;) - dałam radę ją zauwać - niestety;). dobrej nocy.
a tak dla zainteresowanych - Skarbek ma już dziś trzy lata i na imię Isztar - to jedna z wariatek ze zdjęcia sprzed parunastu dni. faktycznie jest radością i powodem do dumy dla właścicielki. Malczer - tak, przycinałąm górę.
Pisałem dzisiaj komentarz pod tą fotką i... gdzie on się podział?! Czyżbym nie stuknął Enter?! (te upały!). Podoba mi się ten mały piesek i ten duży, czarny kotek. Oba sympatyczne i takie charakterystyczne w swoim rodzaju (już gdzieś widziałem ozdoby na uszku tej większej modelki...). Ładny, przemyślany kadr, widać tu taką ciepłą, bliską relację modelek.
jessu, co wy chcecie od twarzy? zdjecie wyjatkowe w Twoim folio. tez emocje co prawda, ale jakos tak zupelnie inne niz te dotychczas przez Ciebie przedstawione. bardzo ładny podwójny portrecik...i oczy modelki...ciekawe!
Żaden detal w czerni mi nie zaginąl... A poza tym, jest spokojny, bo chyba w dobre ręce trafil :-) Może odrobina zatroskania "co z niego wyrośnie" ;-)
Pozdrawiam !!! :-)
Tak , zdecydowanie wyraz twarzy w zestawieniu ze Skarbkiem mi niepasował... ale doczytałem się....Już widzę jak będzie panią RZĄDZIŁ.....Mam nosa.... pozd. wakacyjnie.
Bardzo rodzinnie wyszło, piękne modele (oba!), dzięki takiej GO cała uwaga skupiona jest na dziewczynie i psiaku... pozdrawiam zlodziejko (uf... upalnie)...
A mi się podoba jak jest, owszem wyraz twarzy kontrowersyjny w stosunku do kompozycji, ale czy przytulając tego słodkiego psiaczka konieczna jest mina rozbrykanego cielaka? Pozdrawiam!
właśnie... przy takim zwierzaku to spodziewało by sie raczej radosnego zdjęcia! Piękna para :))) Technicznie ok, poza tym, że giną detale w czerni. pzdr
to zdjęcie to właściwie nie ja robiłam;) a widzisz, że ona tu ma niebieskie oczy. szkła se idiotka włożyła.
No to tutaj podniosę Ci notowania :P
Tak się zaczyna przyjaźń na całe życie:) Przesympatyczne.
rzadko sie zdarza, zeby fota emanowala czyms tak pozytywnym... moze to bezradnosc oseska. eee tam, nienudze pozdr.
ładny portrecik:)
przesympatyczna para:) pozdrowienia od mojej Ishtar dla twojej;)
sympatycznie
Złodziejko, czasem jest tak , że autor przyzwyczaja widza do pewnej formy, u Ciebie jest miło pooglądać i poczytać, płynie z Twoich prac zawsze jakiś przekaz, zawsze chętnie wracam i oglądam i czytam...pewnie dlatego taka reakcja, ale żeby zaraz wywalać, niepotrzebnie, czasem niektóre zdjęcia to taka osobista " podróż sentymentalna" może i teraz tak bylo?? pozdrowienia
"detali" ...polonistka od siedmiu boleści ;)
hehe, Silverman, mój drogi, sama nie chciałam ustosunkowywać się do "zaginionych w czerni detalach", ale skoro Ty troszkę mnie i moją pracę wybroniłeś, dla mniej spostrzegawczych wspomnę, że ja dopiero po wstawieniu zdjęcia zauważyłam, że dałam wersję z czarną, obrzydliwą, tłustą muchą na czarnych włosach;) - dałam radę ją zauwać - niestety;). dobrej nocy.
Isztar... Hmmm... To już grzech... ;-)
ładnie, pozdrawiam
a tak dla zainteresowanych - Skarbek ma już dziś trzy lata i na imię Isztar - to jedna z wariatek ze zdjęcia sprzed parunastu dni. faktycznie jest radością i powodem do dumy dla właścicielki. Malczer - tak, przycinałąm górę.
dziękuję, Jurku ;) pozdrawiam wszystkich.
Pisałem dzisiaj komentarz pod tą fotką i... gdzie on się podział?! Czyżbym nie stuknął Enter?! (te upały!). Podoba mi się ten mały piesek i ten duży, czarny kotek. Oba sympatyczne i takie charakterystyczne w swoim rodzaju (już gdzieś widziałem ozdoby na uszku tej większej modelki...). Ładny, przemyślany kadr, widać tu taką ciepłą, bliską relację modelek.
piekna i bestia
świetnie..tak z klasą:)
z całą pewnością przyciąga wzrok.
co za powaga, ładne, podoba się:)
sympatyczne buźki
z GO fajnie wyszło, ładnie wyszło:))
jessu, co wy chcecie od twarzy? zdjecie wyjatkowe w Twoim folio. tez emocje co prawda, ale jakos tak zupelnie inne niz te dotychczas przez Ciebie przedstawione. bardzo ładny podwójny portrecik...i oczy modelki...ciekawe!
Żaden detal w czerni mi nie zaginąl... A poza tym, jest spokojny, bo chyba w dobre ręce trafil :-) Może odrobina zatroskania "co z niego wyrośnie" ;-) Pozdrawiam !!! :-)
Tak , zdecydowanie wyraz twarzy w zestawieniu ze Skarbkiem mi niepasował... ale doczytałem się....Już widzę jak będzie panią RZĄDZIŁ.....Mam nosa.... pozd. wakacyjnie.
piękne skarbki !! ;)
Słodkie maleństwo ;)
Bardzo, bardzo sympatyczny i ładnie zrobiony podwójny portrecik!
Bardzo rodzinnie wyszło, piękne modele (oba!), dzięki takiej GO cała uwaga skupiona jest na dziewczynie i psiaku... pozdrawiam zlodziejko (uf... upalnie)...
Bardzo wdzięczna i sympatyczna fotka, pozdr.
Śliczny podwójny portrecik :-)
A mi się podoba jak jest, owszem wyraz twarzy kontrowersyjny w stosunku do kompozycji, ale czy przytulając tego słodkiego psiaczka konieczna jest mina rozbrykanego cielaka? Pozdrawiam!
Ładne :) Przycinałaś górę?
fajne, pozdrawiam
sympatyczne
mega fajne, nawet jeśli pamiątkowe
widac że to miłośc od pierwszego spojrzenia ;)
slodki psiaczek ale wg mnie raczej pamiatkowe zdjecie
raczej depth of field
Good depth of focus. Photo is sharp and clear. By the way, doggie is so lovely and cute, such a small lovely creature!!
... ale podobne do siebie :)
duma (z takiego skarbka) to też radość :)
właśnie... przy takim zwierzaku to spodziewało by sie raczej radosnego zdjęcia! Piękna para :))) Technicznie ok, poza tym, że giną detale w czerni. pzdr
ojej, przyznam ze jak sie tak wpatruje to coraz bardziej lubie to foto! piesek rządzi!!!
ojej, jakze obydwoje smutni