ojej, ile razy ja siedzialam zaspana przed taka szafa i czekalam az mama wybierze dla mnie biale rajtuzki z reszty kolekcji ciuszkow ;) a w mojej glowie same sny jeszcze wtedy ;) móc wrocic do takich czasow, fajnie ze odswiezyles mi wspomnienie ;)
i jeszcze słowo "tutejsi eksperci" owszem zjadają i są najgłośniejsi. Lecz Tutejsi wartościowi uśmiechają się pobłażliwie. Spójrz, ile tu uśmiechów hihi ;) (i kropka)
ja-nusz Wym rzecz, że wszyscy (prawie wszyscy) tutejsi o tym wiedzą. Dostrzegają coś co jest poza tak zwaną fotografią podręcznikową, inaczej mowiąc oni patrzą na charakter a nie na obrazki. Mówimy, że to jest Album (domowy). I to nie jest wadą. Może sobie admin traktować w ten sposób, ale wielu z nas inaczej to odbiera. Wrzucamy tu różne zdjęcia i te kiepskie i te dobre. Po prostu.
ja-nusz: ja na szczęście rozumiem te komentarze. Większość z nich to długo wypracowywany sposób porozumiewania się - większość z nich rozumiem już intuicyjnie, i poza werbalnie. Dzięki i pozdrawiam Cię. :)
ja-nusz :) ależ..nigdy nie jest odbierane według moich kryteriów. Widz zawsze przynosi swoje. Myślę, że tylko "Uniwersalne Prawdy" same się obronią w pracach, jeśli podane są do odpowiedniego odbiorcy. Autor może wybrać adresata swoich prac. Na tym kończy się jego rola, a już samą pracę, wykonuje dla siebie - bo z własnej potrzeby. Te zdjęcia robię dla siebie i zostawię je kiedyś mojej rodzinie. Zaś tutaj przedstawiam mój punkt widzenia i moją postawę ..hmm.. życiową. Nie jestem artystą ani rzemieślnikiem. Jestem tatusiem ;P :)
ja-nusz: W niej? chyba tylko i chyba wyłącznie mój sposób patrzenia podoba się niektórym ludziom. Przeceniają ocenami, ale wiedzą, że tymi ocenami wyrażają swoje własne emocje, a nie oceniane zdjęcie. Mnie natomiast podoba się w tym zdjęciu kontekst i dwuznaczność.
a mnie się ciągle nie ziewa:) ksiażki nie mogłam w empiku znaleźć.. pan w sekcji "romans" mi ja pokazał:) ale już mam:) lektura do pociągu bedzie:) pozdr:)
ło jezu tak wygląda jak ja teraz... ;-D a tu zbierać sie trzeba do roboty.... pozdrawia rannych ptaszków i wszystkie sowy w tej godzinie miedzy wilkiem a psem.... zdjecie klimatyczne troche na mnie działa usypiająco ale i nie dziwota pozdr a i jeszcze ciachnął bym lekko z góry ;)
Panie Shamanie: też bym na balkonie (nie tylko przypalił chętnie;) A co do twarzy ulepionej z papierosowego dymu to jesteś WaszMość Prekursorem! :) | Anitko: ciepłe dzięki, ale już mi lepiej. Od leżenia wczorajszego bolą mnie plecki.
mój ulubiony ninus, i jeszcze te bocianowe
:D
pierwszorzędne ziewnięcie
:)))
metro goldwyn mayer... :)
kobiety nigdy nie wiedzą co na siebie włożyć hehe
:) :O
Franesiu: dziękuję Ci za docenienie tego faktu, a i miło wiedzieć że ulegasz empatii :) | Orzep: przegląd trwa właśnie. :)
..gorna lewa 4rka do przegladu!!...:)
ojej, ile razy ja siedzialam zaspana przed taka szafa i czekalam az mama wybierze dla mnie biale rajtuzki z reszty kolekcji ciuszkow ;) a w mojej glowie same sny jeszcze wtedy ;) móc wrocic do takich czasow, fajnie ze odswiezyles mi wspomnienie ;)
i jeszcze słowo "tutejsi eksperci" owszem zjadają i są najgłośniejsi. Lecz Tutejsi wartościowi uśmiechają się pobłażliwie. Spójrz, ile tu uśmiechów hihi ;) (i kropka)
ja-nusz Wym rzecz, że wszyscy (prawie wszyscy) tutejsi o tym wiedzą. Dostrzegają coś co jest poza tak zwaną fotografią podręcznikową, inaczej mowiąc oni patrzą na charakter a nie na obrazki. Mówimy, że to jest Album (domowy). I to nie jest wadą. Może sobie admin traktować w ten sposób, ale wielu z nas inaczej to odbiera. Wrzucamy tu różne zdjęcia i te kiepskie i te dobre. Po prostu.
Ja-nusz: Polecam Ci zdjęcia autorów Dmosia i Vasco. Przyjrzyj się z pozoru dziecięcym, a jakże dorosłym "momentom".
ja-nusz: ja na szczęście rozumiem te komentarze. Większość z nich to długo wypracowywany sposób porozumiewania się - większość z nich rozumiem już intuicyjnie, i poza werbalnie. Dzięki i pozdrawiam Cię. :)
ja-nusz :) ależ..nigdy nie jest odbierane według moich kryteriów. Widz zawsze przynosi swoje. Myślę, że tylko "Uniwersalne Prawdy" same się obronią w pracach, jeśli podane są do odpowiedniego odbiorcy. Autor może wybrać adresata swoich prac. Na tym kończy się jego rola, a już samą pracę, wykonuje dla siebie - bo z własnej potrzeby. Te zdjęcia robię dla siebie i zostawię je kiedyś mojej rodzinie. Zaś tutaj przedstawiam mój punkt widzenia i moją postawę ..hmm.. życiową. Nie jestem artystą ani rzemieślnikiem. Jestem tatusiem ;P :)
ja-nusz: W niej? chyba tylko i chyba wyłącznie mój sposób patrzenia podoba się niektórym ludziom. Przeceniają ocenami, ale wiedzą, że tymi ocenami wyrażają swoje własne emocje, a nie oceniane zdjęcie. Mnie natomiast podoba się w tym zdjęciu kontekst i dwuznaczność.
zastanawia mnie czy wyraz twarzy i prawa ręka nie są sprężone ze sobą ;))
Łasic'u i Snajper'ze doceńmy zatem dobrą wolę wielebnego moderatora, że ominął ten padół albumowy :)
album, WYŁĄCZNIE album, i niech tak zostanie ;)
chyba moderator by sie przydal :P
cinecs woman: bo my się nie pchamy na okładki i bilboard'y i wolimy albumy rodzinne, bo nie pachną tandetą.
taaaaa.....piękne......do rodzinnego albumu
aż ziewnąłem :)
a mnie sie podoba.bardzo!
:O
i zjadła aparat.
Nina Ricci (wym. ryczy) :)
■ (obrobka zaleglosci) darcie paszczy
:-)
:)
:)
bomba :D
to nie jest ziewanie, to dziecko krzyczy bo je cos ugryzlo w krocze
zabawne
dobre !
o chryste... to zaraźliwe... czas na sieste... :*
wieczorne ;p
poranne (domyslam sie) wietrzenie zoladka ... :)
to nie jazz to folklor... ;)
łomatko! :-O ;-)
świetna sytuacyjna forma . rozbawiło mnie to fotko .....pozdrówka
:) Wy tam, a my ..tamoj
ja tam nie ziewam :D
muchy jej wpadna albo wypadna :)
ja tam zwady nie chcę...:)
aPrzy Tobie Maciejowa żona...
bo dzieciary przy Tobie ziewają....
Wzajemnie Macieju :) dziękuję.
neczek, nudny jesteś:)
:))
aNU ano:>
az samej mi sie ziewac zachciało:)
Jak to niektórzy piszą: Zieeeew :D
wziewno - wyziewne ......... :))
neczek - juz;)))
przefajne :)
o much w paszcze łapaniu - lew w ciągu doby śpi dwadzieścia godzin, Lwica osiemnaście
.bo wiesz, ta fota wiele treści niesie, albo chce ugryść gdż znowu ktoś poszukiwał podpasek w jej szafie w bokehu, albo czytała tą książkę :p
Narobiło się dziecko, poukładało, a Marcin fochy strzela .. eeech ;p
.czy ona też czytała książkę co bonsaiowej polecałeś? tak wygląda :)
zebroo: och nie, moje zdjęcia trafiają do Labu i kilka dni czekam.
neczku,o godzinie wysłania robione zdjątko- to ziewnięte
bonsai: w sekcji romans hehe, ale pacany! Mam nadzieję Reo, że tak :) Piotrze, Ty moim też :)
oj kiedyś gryźnie tatę za podglądanie:D
Fajne
a mnie się ciągle nie ziewa:) ksiażki nie mogłam w empiku znaleźć.. pan w sekcji "romans" mi ja pokazał:) ale już mam:) lektura do pociągu bedzie:) pozdr:)
Naturalizm.
Janie zostań moim kolegą :)
no, ba! :D
Miło Was poczytać :)
jeszcze trochę musisz poprzebierać nóżkami:)
mi sie podoba! Nie jest pozowane i sztuczne a to duzy plus:)
też tak wyglądam rano.
:)
ekspresowe espresso poproszę na wyeksponowanie ekspresji. BTW, oprawca dziecięcy - fotografuje wszelkie stany ducha :-)
jest klimat. Twój klimat. jest ok. pozdr!
elastycznie,czyli z włosem ,a nie pod włos czesane? czyli nienerwowe i swobodne? :) :) :)
dzień dobry :-)
Jaaa nieeee maaam co na siebie włoooożyć.... ;)
dobre :)
uuuuu
że tak powiem: zieeew!
a z rana, z rana... :)
się uśmiechnę tylko :-))
myslalem, ze foci sie z rana ze wzgledu na swiatlo.... :D:D:D
rewelacja. nawet balagan w dalszych planach swietnie tu pasuje. doskonala praca, bardzo mi sie podoba
;).
popatrz jak mi sie przecinki wstawiają. zeby mnie nikto nie rozjechał :D
łokufa. teraz zobaczyłem, o której to było - mienkne. pora na rower ;D
jesteś rozpoznawalny po miniaturkach instynktownie jak pan kawa rozpoznaje po zapachu małe panie/panów kawów ;)
jak nie wadzi - to mniód.... pozdr
dzięki kowals: ciachłem już z boku bo róg biurka wlazł w szkodę. Mnie ta góra nie wadzi :) | dobrego dnia żyzę!
ło jezu tak wygląda jak ja teraz... ;-D a tu zbierać sie trzeba do roboty.... pozdrawia rannych ptaszków i wszystkie sowy w tej godzinie miedzy wilkiem a psem.... zdjecie klimatyczne troche na mnie działa usypiająco ale i nie dziwota pozdr a i jeszcze ciachnął bym lekko z góry ;)
:D
jak na m sie uda to idziemy zasnąć :* a na balkonie bylo pysznie i co tam robilysmy to tylko my wiemy i sasiad z drugiego pietra:)
Panie Shamanie: też bym na balkonie (nie tylko przypalił chętnie;) A co do twarzy ulepionej z papierosowego dymu to jesteś WaszMość Prekursorem! :) | Anitko: ciepłe dzięki, ale już mi lepiej. Od leżenia wczorajszego bolą mnie plecki.
kladz sie do lozka i wydobrzej...nadchodzi weekend, szkoda byloby chorowac, pozdrawiam miodowo
panie neczek pan stanowczo przesadził z tą przydawką , ale dziękuje;) zdrówka zycze!:))
doprawdy zapaliłbym teraz skręta na czymiś balkonie..
Bonsi i Skłowowska .. buziaki :*)