Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
...czyli efekt "turystyki kolejkowej". Zniszczona kopuła szczytowa Kasprowego Wierchu i część głównej grani... W tle Giewont i Zbiornik Orawski... Polecam pieszo Kuźnice-Kasprowy, limit czasu: godzina + wiek :))) Prakitca&Provia
Zdjęcie wspaniałe! ______ A teraz głos w dyskusji: prawdą jest, że są jeszcze w Polsce miejsca tzw. górzyste, gdzie można zasmakować dzikości (osobiście polecam Beskid Mały, Czupel na przykład), ale spójrzmy prawdzie w oczy: nic nie zastąpi nam Tatr, nawet w małym stopniu. Dlatego boli, gdy np. widzi się panią w szpilkach na Polanie Pisanej, albo słyszy się w Kuźnicach pytanie od pani (również w szpilkach) czy na Kasprowy jakaś droga asfaltowa jest, bo ona najchętniej to by sobie tam autem wyjechała... (autentyki:() Nie wspomnę już o wycieczkach szkolnych, które słychać pod Ornakiem, gdy są na wlocie Kościeliskiej, szumią, zadeptują wszystko, w d... mają całe góry i myślą tylko, żeby już iść na Krupówki albo do Mcdonalda. Rozwiązanie jest proste: w góry niech wychodzi tylko ten, który czuje że musi tam iść, ma w tym konkretny, duchowo-egzystencjalny cel, chce zaznać ciszy, spokoju i tego specyficznego uczucia spełnienia, towarzyszącego osiągnięciu celu wędrówki po paru godzinach żmudnej wspinaczki. Przy wejściach na szlaki powinny stać tablice z napisem "Wejście tylko dla świadomych swoich celów. Reszta niech spada na sopockie molo" :) Pozdrawiam.
i dobrze że nikt nie mówi o Beskidzie Niskim, nie zadeptany, szlaki zarośnięte, dziko - o czym Bieszczady mogą tylko pomarzyć no i wy wszyscy "ingnoranci" :)
... marek też ma rację, rodziną w góry czemu nie, zwłaszcza gdy można tylko w sezonie ... byle by jakąś kulturę turystyczną zachować ... wracając jeszcze do wypowiedzi telegrafa o "rządnych wrażeń miastowych" - a czy kiedyś nie było tak, że też istniały takie "najazdy" na polskie atrakcje, tyle, że pod szyldem organizacji turystycznych? ... nie wiem nawet czy z poszanowaniem środowiska nie było gorzej ... kultura chyba nigdy nie jest i nie będzie czymś wartościowym ... obcowanie z przyrodą takie, o jakim pisze telegraf jest z pewnością czymś najbardziej godnym polecenia ...
bdb zdjęcie smutne przez swoją wymowę; no i pojawia się pytanie jechać w te Tatry czy nie przyłączać się do ogólnopolskiego ruchu zadeptywaczy gór? piszecie, że najlepiej poza sezonem, fakt, ale pod warunkiem, że ma się je blisko; a jak to w dodatku połączyć z wakacjami dzieciaków, urlopem żony, swoim... pozdrawiam ;)
Zniszczone te Taterki... fakt ... ale jak pytam znajomych łazików górskich: kto z Was był na Zaworach? Kręcą głową i mówią że to "daleko" ... cóż ... w dzisiejszych czasach spokoju w sierpniowych Tatrach trzeba poszukać... Polecam Dolinę Parzychwost, Bobrowiecką (do p.Palenica), Kamienistą, Cichą, Ciemnosmreczyński Staw ... zaraz odezwie się ktoś i zapyta: a w Polsce? Starorobociańska, Tomanowa, Pańszczyca... A jeśli ktoś naprawdę chce zobaczyć te Góry takie jakimi były 100 lat temu -narty, foki i jakiś dzień w środku zimowego tygodnia, gdy nie ma ruchu... Ciche i puste Tatry...Trochę trzeba się postarać ale jest to możliwe :) Ale się rozpisałem... przepraszam :)
Ciekawa dyskusja na tematy bliskie ochronie przyrody, tylko zastanówmy się nad samym sobą. Takie nasze proste myślenie: Wszyscy i wszystko jest dla Tatr zagrożeniem, oczywiśnie nie "JA", bo "JA" przyrodę szanuję, Tatr nie zadeptuje, a tak naprawdę to jesteśmy tylko mało znaczącym elementem całej tej farsy którą nazywamy turystyką....
Telegrafowi fanie mówić o słowacji bo ma blisko :P ja zreszta też :D .Co do polskich gór to bywaja urokliwe nie zadeptane miejsca .Mnie ciągną Sudety: Izery, Rudawy Janowickie, Sowie bardzo lubię tam powracać. Bieszczady sie skończyły a może kończa powoli , szlak z każdego parkingu na połonine to koszmar , w Chatce na Wetlińskiej panienki w szpilkach zerkaja na mapę i mówia ze na Ceryńska kawałek wiec sie przejdą , a ich "dresy" je popieraja. Na kolesia ze plecorem i kijami patrzą jak na wariata i mówia że na narty to za wcześnie :( Takie czasy nastały, Trudno nic na to nie poradzimy . No ale jest jeszcze w polsce BN i tam można wedrować i wedrowac podziwiac stare krzyże cerkwie i prześliczne doliny szczytów moze nie ma za wielkich, ale zależy co kto lubi. Ale Ciiiiii bo się wyda i jeszcze to zadeptaja "KAPELUCHY"
turystyka tez ma znaczenie ale ma sie nijak do smieci po turystach, jedna stacja nie czyni psucia calych Tatr a ile dudkow zostawiaja :D, swietna fota, jak oni tam to wywiezli, tyle złomu.... ;)
...przemawia przez Ciebie ogromne doświadczenie telegrafie... żal, że Góry mi nie będą się tak wspominały... choć wcale źle się nie wspominają (choć będąc jedną z dwóch osób z plecakiem wśród tłumu w klapkach... ech...) ...a jak komuś, kto dopiero za lat kilka pojedzie pierwszy raz, i Gór będzie chciał więcej... myślę, że zawsze będzie można odczuć coś wyjątkowego, inaczej, owszem... niepowtarzalnie - też mam taką nadzieję... inna sprawa, jest nas co raz więcej i pomyśleć by trza, jak szanować to, co jeszcze nam zostało... pytanie tylko kto i co zrobi...
bieszczady ! ...... kiedys to bylo ! ..... gdy wrocilem po 10 latach i zobaczylem druty kolczaste wzdluz szlakow, 1000 schodkow na polonine wetl., kladki, mostki i budki z biletami - zabolalo ... ale coz takie to czasy ..... domki rezydencje schowane po lasach, tlumy rzadnych wrazen "miastowych" to smutek i poczucie minionego czasu zagoscil w sercu ..... dzikie ostepy, kilka dni bez ludzi, "nielegalne" wyprawy do zrodel sanu, klimaty berehow, schroniska w ustrzykach, obnogi, starych zarosnietych cmentarzy gdy jezdzilo sie zapalic swieczki w listopadzie ...... gorzej ze nawet na wschod - czarnohora, swidowiec, gorgany - wszystko poszlo z duchem czasu - gnajace po gorach laziki z puszczonym na max radiem ..... no moze jeszcze gorgany bo tam kosowka taka ze ciezko dojsc ..... ogolnie wszystko sie normalizuje cywilizacja domaga sie coraz to nowych terenow i zostaja rezerwaty gdzie i tak nic czlowiekowi nie wolno .... co jescze ? to ze chroni sie to wszystko przed i dla czlowieka ! .... bo to niestety wszystko nasza wina , nasza zachlannosc i glupota ..... az strach sie bac co bedzie dalej .
...w Bieszczadach Zachodnich nawet w kulminacyjnych punktach sezonu też znajdą sie ciekawe miejsca gdzie trudno będzie o jakiekolwiek towarzystwo, a poza sezonem to nawet całe połoniny można mieć tylko dla siebie... (a na marginesie odebrałem dzisiaj swój pierwszy slajd i... wyrzucam cyfre:)
Hm, zdjęcie dobre, ale wiesz... to samo można powiedzieć o naszych trójmiejskich uzdrowiskach, lasy zadeptane na śmierć, śmiecia tyle, że przejść nie idzie, jeziora na Kaszubach to niektórzy uważają za naturalne śmietniki i flaszki prosto z pontonu do wody wyrzucają, a o plaży lepiej nie gadać...
...choć jak wyjdziesz poza tereny silnie zareklamowane to też już wielka ulga... miło Sudety wspominam, G.Kamienne, Bystrzyckie, Sowie a nawet Stołowe... pustki zupełne..:)
slowacja jest podzielona - tatry wysokie bardziej cywilizowane i zachodnie mniej - wystarczy jechac nie w weekend i juz ..... choc straznicy tez bywaja - majac jednak czlonkowstwo w klubie wysokogorskim mozna cos tam wywalczyc - natomiast inne gory slowacji to RAJ dla ceniacych wolnosc i swobode ... no moze oprocz malej fatry ( czesci wsch.) i slowackiego raju i niznych tatr w okolicach chopoka ...... ale cala reszta .... no moze choczanskie dolinki tez ...;) ))))
Hehe godzina + wiek powiadasz. Cieżko się zmieścić ale jak najbardziej do zrobienia. Rzeczywiście bardzo zniszczone zwłaszcza w okolicach Kasprowego i kilku bardziej popularnych dolinek, choć miejmy nadzieje ze jeszcze długo miejsca takie jak np. Staw Smreczyński pozotaną nietkniete przez człowieka.
...hmm, to może uzyskać honorowe obywatelstwo miasta Zakopane... trochę się tym strażnikom dziwię i nie dziwię jednocześnie, jak mają tak wyglądać całe Tatry za lat kilka(naście) to może mają rację... a jak z tym u południowych sąsiadów?
no niestety i z tym gorzej - wszyscy bardzo powaznie podchodza do swojej pracy i straznicy niestety tez ..... i jeszcze jedno : rowni i rowniesi - pewnego zimowego ranka wybieralismy sie na nartach w strone pysznej - przeczucie nas nie omylilo i swieze slady - umknelismy ...... idacy za nami zakopianczycy wcale sie straznikami nie przejeli ( tam wszyscy rodzina) i poszli ..... gdy zaproponowalismy ze sie dolaczymy - to niestety odmowili bo sami by tez musieli zawrocic ... :(
tak ... tatry sa mala acz bardzo piekna grupa gorska .... gorami w ktore kazdy ( no prawie) chce sie wybrac ..... najprostsza forma jest przejazd bryczka pod morskie oko lub wyjazd kolejka na kasprowy ...... w miejscach badziej odosobnionych tlok jakby maleje ...... mnie irytuje jednak inna rzecz : brak poczucia wolnosci i niezaleznosci w tych gorach - cigle tlumaczenia straznikom, ucieczki na widok zielonych ludzikow - to mnie najbardziej boli ..... pozostaje tylko lektura jak to przed wojna bywalo i pozno jesienne wyprawy by spac pod kamieniem i cieszyc sie wolnoscia na szczytach ..... szkoda ....
...jagr - pozostaje się tylko pod Twoim komentarzem podpisać. Tylko szkoda, że nie jest to wykonalne... pozdrawiam
Zdjęcie wspaniałe! ______ A teraz głos w dyskusji: prawdą jest, że są jeszcze w Polsce miejsca tzw. górzyste, gdzie można zasmakować dzikości (osobiście polecam Beskid Mały, Czupel na przykład), ale spójrzmy prawdzie w oczy: nic nie zastąpi nam Tatr, nawet w małym stopniu. Dlatego boli, gdy np. widzi się panią w szpilkach na Polanie Pisanej, albo słyszy się w Kuźnicach pytanie od pani (również w szpilkach) czy na Kasprowy jakaś droga asfaltowa jest, bo ona najchętniej to by sobie tam autem wyjechała... (autentyki:() Nie wspomnę już o wycieczkach szkolnych, które słychać pod Ornakiem, gdy są na wlocie Kościeliskiej, szumią, zadeptują wszystko, w d... mają całe góry i myślą tylko, żeby już iść na Krupówki albo do Mcdonalda. Rozwiązanie jest proste: w góry niech wychodzi tylko ten, który czuje że musi tam iść, ma w tym konkretny, duchowo-egzystencjalny cel, chce zaznać ciszy, spokoju i tego specyficznego uczucia spełnienia, towarzyszącego osiągnięciu celu wędrówki po paru godzinach żmudnej wspinaczki. Przy wejściach na szlaki powinny stać tablice z napisem "Wejście tylko dla świadomych swoich celów. Reszta niech spada na sopockie molo" :) Pozdrawiam.
Swietnie w tle wyszły białe, osniezone, czterotysieczne szczyty alp :-)))
Ładne miejsce. Brakuje mi tylko czegoś do oparcia wzroku za głównym planem, a tam już po horyzont rozciąga się nicość.
świetne zdjęcie! pozdrawiam
Oooo! Tak! podpisuję się pod tymi słowami i zachęcam do pieszych wycieczek :) Pozdrawiam wszystkich prawdziwych turystów :)
zdjęcie bardzo dobre a to co czytam pod nim, napawa smutkiem
i właśnie chodzi też i o to, żeby tak jak napisałeś kultury turystycznej uczyć dzieciaki, z pełnym poszanowaniem przyrody... temat rzeka myślę :)
piękna perspektywa, światło sunie po grani, podoba się fotka
podobno kiedyś wyglądało to jeszcze gorzej, niezła fotka
...nie mówiłem, bo się bałem, że to ja zareklamuję... a tak to już po herbacie;))) ...masz rację, BN pod tym względem przoduje ... i dobrze
i dobrze że nikt nie mówi o Beskidzie Niskim, nie zadeptany, szlaki zarośnięte, dziko - o czym Bieszczady mogą tylko pomarzyć no i wy wszyscy "ingnoranci" :)
... marek też ma rację, rodziną w góry czemu nie, zwłaszcza gdy można tylko w sezonie ... byle by jakąś kulturę turystyczną zachować ... wracając jeszcze do wypowiedzi telegrafa o "rządnych wrażeń miastowych" - a czy kiedyś nie było tak, że też istniały takie "najazdy" na polskie atrakcje, tyle, że pod szyldem organizacji turystycznych? ... nie wiem nawet czy z poszanowaniem środowiska nie było gorzej ... kultura chyba nigdy nie jest i nie będzie czymś wartościowym ... obcowanie z przyrodą takie, o jakim pisze telegraf jest z pewnością czymś najbardziej godnym polecenia ...
bdb zdjęcie smutne przez swoją wymowę; no i pojawia się pytanie jechać w te Tatry czy nie przyłączać się do ogólnopolskiego ruchu zadeptywaczy gór? piszecie, że najlepiej poza sezonem, fakt, ale pod warunkiem, że ma się je blisko; a jak to w dodatku połączyć z wakacjami dzieciaków, urlopem żony, swoim... pozdrawiam ;)
Zniszczone te Taterki... fakt ... ale jak pytam znajomych łazików górskich: kto z Was był na Zaworach? Kręcą głową i mówią że to "daleko" ... cóż ... w dzisiejszych czasach spokoju w sierpniowych Tatrach trzeba poszukać... Polecam Dolinę Parzychwost, Bobrowiecką (do p.Palenica), Kamienistą, Cichą, Ciemnosmreczyński Staw ... zaraz odezwie się ktoś i zapyta: a w Polsce? Starorobociańska, Tomanowa, Pańszczyca... A jeśli ktoś naprawdę chce zobaczyć te Góry takie jakimi były 100 lat temu -narty, foki i jakiś dzień w środku zimowego tygodnia, gdy nie ma ruchu... Ciche i puste Tatry...Trochę trzeba się postarać ale jest to możliwe :) Ale się rozpisałem... przepraszam :)
Ciekawa dyskusja na tematy bliskie ochronie przyrody, tylko zastanówmy się nad samym sobą. Takie nasze proste myślenie: Wszyscy i wszystko jest dla Tatr zagrożeniem, oczywiśnie nie "JA", bo "JA" przyrodę szanuję, Tatr nie zadeptuje, a tak naprawdę to jesteśmy tylko mało znaczącym elementem całej tej farsy którą nazywamy turystyką....
܀ Telegraf prawdę Ci powie... smutną niestety w tym przypadku...
ładnie na horyzoncie
Telegrafowi fanie mówić o słowacji bo ma blisko :P ja zreszta też :D .Co do polskich gór to bywaja urokliwe nie zadeptane miejsca .Mnie ciągną Sudety: Izery, Rudawy Janowickie, Sowie bardzo lubię tam powracać. Bieszczady sie skończyły a może kończa powoli , szlak z każdego parkingu na połonine to koszmar , w Chatce na Wetlińskiej panienki w szpilkach zerkaja na mapę i mówia ze na Ceryńska kawałek wiec sie przejdą , a ich "dresy" je popieraja. Na kolesia ze plecorem i kijami patrzą jak na wariata i mówia że na narty to za wcześnie :( Takie czasy nastały, Trudno nic na to nie poradzimy . No ale jest jeszcze w polsce BN i tam można wedrować i wedrowac podziwiac stare krzyże cerkwie i prześliczne doliny szczytów moze nie ma za wielkich, ale zależy co kto lubi. Ale Ciiiiii bo się wyda i jeszcze to zadeptaja "KAPELUCHY"
turystyka tez ma znaczenie ale ma sie nijak do smieci po turystach, jedna stacja nie czyni psucia calych Tatr a ile dudkow zostawiaja :D, swietna fota, jak oni tam to wywiezli, tyle złomu.... ;)
extra
...przemawia przez Ciebie ogromne doświadczenie telegrafie... żal, że Góry mi nie będą się tak wspominały... choć wcale źle się nie wspominają (choć będąc jedną z dwóch osób z plecakiem wśród tłumu w klapkach... ech...) ...a jak komuś, kto dopiero za lat kilka pojedzie pierwszy raz, i Gór będzie chciał więcej... myślę, że zawsze będzie można odczuć coś wyjątkowego, inaczej, owszem... niepowtarzalnie - też mam taką nadzieję... inna sprawa, jest nas co raz więcej i pomyśleć by trza, jak szanować to, co jeszcze nam zostało... pytanie tylko kto i co zrobi...
Telegraf nie dość, że robisz piękne zdjęcia to jeszcze pisać bardzo mądrze potrafisz. Pozdrawiam
bieszczady ! ...... kiedys to bylo ! ..... gdy wrocilem po 10 latach i zobaczylem druty kolczaste wzdluz szlakow, 1000 schodkow na polonine wetl., kladki, mostki i budki z biletami - zabolalo ... ale coz takie to czasy ..... domki rezydencje schowane po lasach, tlumy rzadnych wrazen "miastowych" to smutek i poczucie minionego czasu zagoscil w sercu ..... dzikie ostepy, kilka dni bez ludzi, "nielegalne" wyprawy do zrodel sanu, klimaty berehow, schroniska w ustrzykach, obnogi, starych zarosnietych cmentarzy gdy jezdzilo sie zapalic swieczki w listopadzie ...... gorzej ze nawet na wschod - czarnohora, swidowiec, gorgany - wszystko poszlo z duchem czasu - gnajace po gorach laziki z puszczonym na max radiem ..... no moze jeszcze gorgany bo tam kosowka taka ze ciezko dojsc ..... ogolnie wszystko sie normalizuje cywilizacja domaga sie coraz to nowych terenow i zostaja rezerwaty gdzie i tak nic czlowiekowi nie wolno .... co jescze ? to ze chroni sie to wszystko przed i dla czlowieka ! .... bo to niestety wszystko nasza wina , nasza zachlannosc i glupota ..... az strach sie bac co bedzie dalej .
...doktur - miło słyszeć o Bieszczadach (niestety byłem tylko w sezonie) ...no i o slajdzie:)))
...w Bieszczadach Zachodnich nawet w kulminacyjnych punktach sezonu też znajdą sie ciekawe miejsca gdzie trudno będzie o jakiekolwiek towarzystwo, a poza sezonem to nawet całe połoniny można mieć tylko dla siebie... (a na marginesie odebrałem dzisiaj swój pierwszy slajd i... wyrzucam cyfre:)
ciekawie zadany temat +++warto przemyslec
...hmm, nie zniszczone... to, co widzisz, to gwałt na przyrodzie... niestety...
najwieksze pustki na Ukrainie Bieszczady wschodnie i Gorgany.TYlko czasem nie ma szlakow.
...żebyśmy tylko nie doszli do wniosku, że nie ma już gdzie w Polskę pojechać...
Tytuł troszke nie pasuje ale fotka dobra. Fakt ze nasze szlaki w lecie sa strasznie oblezone ale nie zniszczone. Pozdrawiam
Hm, zdjęcie dobre, ale wiesz... to samo można powiedzieć o naszych trójmiejskich uzdrowiskach, lasy zadeptane na śmierć, śmiecia tyle, że przejść nie idzie, jeziora na Kaszubach to niektórzy uważają za naturalne śmietniki i flaszki prosto z pontonu do wody wyrzucają, a o plaży lepiej nie gadać...
...choć jak wyjdziesz poza tereny silnie zareklamowane to też już wielka ulga... miło Sudety wspominam, G.Kamienne, Bystrzyckie, Sowie a nawet Stołowe... pustki zupełne..:)
...czyli trza pojechać by wolnością się nasycić..:)
slowacja jest podzielona - tatry wysokie bardziej cywilizowane i zachodnie mniej - wystarczy jechac nie w weekend i juz ..... choc straznicy tez bywaja - majac jednak czlonkowstwo w klubie wysokogorskim mozna cos tam wywalczyc - natomiast inne gory slowacji to RAJ dla ceniacych wolnosc i swobode ... no moze oprocz malej fatry ( czesci wsch.) i slowackiego raju i niznych tatr w okolicach chopoka ...... ale cala reszta .... no moze choczanskie dolinki tez ...;) ))))
...Karpaty dość duże... może do Rumunii by pojechać...
Hehe godzina + wiek powiadasz. Cieżko się zmieścić ale jak najbardziej do zrobienia. Rzeczywiście bardzo zniszczone zwłaszcza w okolicach Kasprowego i kilku bardziej popularnych dolinek, choć miejmy nadzieje ze jeszcze długo miejsca takie jak np. Staw Smreczyński pozotaną nietkniete przez człowieka.
zdjęcie świetne!!!! po prostu świetne
...hmm, to może uzyskać honorowe obywatelstwo miasta Zakopane... trochę się tym strażnikom dziwię i nie dziwię jednocześnie, jak mają tak wyglądać całe Tatry za lat kilka(naście) to może mają rację... a jak z tym u południowych sąsiadów?
Ciekawe ujęcie. Podoba się.
a najfajniej jest 1-3 maj w dolinkach :DDDDDD wiowe ODPUSTy i baby z oscypkami na 2 na km się ciągną ;)))))
no niestety i z tym gorzej - wszyscy bardzo powaznie podchodza do swojej pracy i straznicy niestety tez ..... i jeszcze jedno : rowni i rowniesi - pewnego zimowego ranka wybieralismy sie na nartach w strone pysznej - przeczucie nas nie omylilo i swieze slady - umknelismy ...... idacy za nami zakopianczycy wcale sie straznikami nie przejeli ( tam wszyscy rodzina) i poszli ..... gdy zaproponowalismy ze sie dolaczymy - to niestety odmowili bo sami by tez musieli zawrocic ... :(
...święta racja... w Tatry byle nie w sezonie... wtedy można jeszcze co nieco wolności zaznać...
brawo telegraf - nic dodać nic ująć
tak ... tatry sa mala acz bardzo piekna grupa gorska .... gorami w ktore kazdy ( no prawie) chce sie wybrac ..... najprostsza forma jest przejazd bryczka pod morskie oko lub wyjazd kolejka na kasprowy ...... w miejscach badziej odosobnionych tlok jakby maleje ...... mnie irytuje jednak inna rzecz : brak poczucia wolnosci i niezaleznosci w tych gorach - cigle tlumaczenia straznikom, ucieczki na widok zielonych ludzikow - to mnie najbardziej boli ..... pozostaje tylko lektura jak to przed wojna bywalo i pozno jesienne wyprawy by spac pod kamieniem i cieszyc sie wolnoscia na szczytach ..... szkoda ....
smutne - świetnie pokazane
bardzo przyjemny krajobraz :) pozdrawiam
no masowy ruch turystyczny robi swoje, ale i tak Tatry są mało zniszczone w stosunku do Karkonoszy
no ja się nie zmieściłem 1:33h buu trzeba rzucić fajki :D
extra cool