gawel; Art. 23 Kodeksu Cywilnego: Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
tak z zupelnie innej beczki: nie przesadzacie troche z ta zgoda na publikacje wizerunku? to nie jest czasem tak, ze przy wykorzystaniu do celow niekomercyjnych, a wiec jezeli nie czerpiesz z tego korzysci majatkowych, zgoda nie jest potrzebna? zna ktos jakies paragrafy czy cos?
-Konsul- Z kadrem tego miejsca był problem. Po prawej stronie na budynku była ogromna reklama piwa, która może daje administratorom budynku dodatkowe dochody, ale nie jest ozdobą całego widoku. Pewnie, że wolałbym ująć jako pierwszy ciemny plan, cała dorożkę, ale wtedy musiałbym mieć reklamę. Z drugiej strony zawężenie kadru tylko do dorożki, spowodowałoby pewną sztuczność, bo cóż to za dorożka bez konia. I tak źle i tak nie dobrze. Jeśli jeszcze dodać do tego tłumy przechodzące przed obiektywem, to okazuje się, że nie było tak łatwo.
-Antonio - S - portret nie jest łatwą kategorią zdjęć. W życiu zrobiłem może 2-3 ujęcia, które uważam za bardzo dobre. Po drugie z portretami to jest tak, że jak nie mam pozwolenia na publikację wizerunku, to tego nie robię, Nie chcę się narazić na sprawy sądowe od "wyrwigroszy". Może, dlatego kwiatki, robale zajmują miejsce wizerunki pięknych kobiet. Dziękuje za komentarze i poświęcony czas.
Widzę nieśmiałe następne próby z ludzmi w obiektywie. Jeszcze twarzy nie widać ale za to dużo ich na tym rynku. Nigdy tam nie byłem, klimatu nie czuję ale dzieki temu zdjęciu chętnie tam pojadę.
Jeden z najpiękniejszych starych rynków, wydaje mi się, że bez fragmentu konia i słupa byłoby lepiej, ale wtedy z lewej też byłoby konieczne cięcie, oczywiście to rzecz gustu, ale najważniejszy jest klimat starówki, który tu z pewnością jest, pozdrawiam
Znam to piękne miasto-pochodzę z Bielawy
widokówka +++
moje miasto... :)
http://www.artserwis.pl/ index.php?f= 1&fgid= 3&fqid= 35&fq2= fotograf#f35 [bez spacji]
Dzięki -Konsul- teraz to juz tylko robaki pozostają i martwa natura.;-)
gawel; Art. 23 Kodeksu Cywilnego: Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
tak z zupelnie innej beczki: nie przesadzacie troche z ta zgoda na publikacje wizerunku? to nie jest czasem tak, ze przy wykorzystaniu do celow niekomercyjnych, a wiec jezeli nie czerpiesz z tego korzysci majatkowych, zgoda nie jest potrzebna? zna ktos jakies paragrafy czy cos?
-Konsul- Z kadrem tego miejsca był problem. Po prawej stronie na budynku była ogromna reklama piwa, która może daje administratorom budynku dodatkowe dochody, ale nie jest ozdobą całego widoku. Pewnie, że wolałbym ująć jako pierwszy ciemny plan, cała dorożkę, ale wtedy musiałbym mieć reklamę. Z drugiej strony zawężenie kadru tylko do dorożki, spowodowałoby pewną sztuczność, bo cóż to za dorożka bez konia. I tak źle i tak nie dobrze. Jeśli jeszcze dodać do tego tłumy przechodzące przed obiektywem, to okazuje się, że nie było tak łatwo. -Antonio - S - portret nie jest łatwą kategorią zdjęć. W życiu zrobiłem może 2-3 ujęcia, które uważam za bardzo dobre. Po drugie z portretami to jest tak, że jak nie mam pozwolenia na publikację wizerunku, to tego nie robię, Nie chcę się narazić na sprawy sądowe od "wyrwigroszy". Może, dlatego kwiatki, robale zajmują miejsce wizerunki pięknych kobiet. Dziękuje za komentarze i poświęcony czas.
Widzę nieśmiałe następne próby z ludzmi w obiektywie. Jeszcze twarzy nie widać ale za to dużo ich na tym rynku. Nigdy tam nie byłem, klimatu nie czuję ale dzieki temu zdjęciu chętnie tam pojadę.
Jeden z najpiękniejszych starych rynków, wydaje mi się, że bez fragmentu konia i słupa byłoby lepiej, ale wtedy z lewej też byłoby konieczne cięcie, oczywiście to rzecz gustu, ale najważniejszy jest klimat starówki, który tu z pewnością jest, pozdrawiam
oj juz na podgladzie poznalam wroclawski rynek.niepowtarzalne miejsce. a pod pregierzem schadzki studenckie,aj ;)
uroczy jest rynek wrocławski. to zdjęcie dobrze to pokazuje. nie jest wybitne, ale klimat jest.
Fakt. Oddaje klimat. Pozdrawiam:)
Jak na starej widokówce.Ładnie zrobione.