jest perfekcyjne Andreas. Nastroj, podniosla chwila, absolutne skupienie. To uczucia, nie wiem, jak technika, nie interesuje mnie to. Czuje co ono mowi.........zazdroszcze wszystkim, ktorzy potrafia obrazem przekazac emocje, sprawic, ze czuje sie, nie widzi.....czuje.....LOLO
zdjęcie jest świetne i tyle mam do powiedzenia. czy to jest włażenie butami w czyjeś życie, emocje? trzeba by zapytać tej pani, nie mi to oceniać- zbyt wiele czynników sie na to składa. pozdrowionka
Platoo, to nie tak, ja nie kamienuje, nie krytykuje Cie..Nie. To bardzo dobre zdjecie i gdybym ocenial dalbym maxa. A batonikow juz nie bedizie. Niewielu pamieta dlaczego, niewielu rozumie. Nie pogadalismy sobie, ten jeden raz, gdy sie widzielismy....Odrobimy po moim powrocie? W marcu-kwietniu. Albo tu, jesli masz ochote na eskapade. Teraz juz pora deszczowa ale jeszcze da sie robic fotki, Ty umiesz w kazdych warunkach. Moze da sie jakos zgrac przyjazd Twoj, Magdy, Gosi, Rudej...moze jeszcze innych?...Moze da sie napasc Gorzkowskich w Paryzu....Pomysl......LOLO
Platoo, jestem o setki mil od "kamieniowania", zdjecie bardzo mi sie podoba. Sama tez lubie robic zdjecia ludziom, zgadzam sie w 100% ze najlepsze sa wtedy, gdy fotografowany o tym nie wie... ale jednak w pewnych sytuacjach zawahalabym sie przed podniesiem aparatu do oka...
...zdjecia ludzi, którzy nie wiedzą że są fotografowani są najprawdziwsze z prawdziwych..Nie zawsze wszystko jest na zjeciu przemyslane...nie zawsze wszystko da się przewidzec...Ale piękna jest ich nieświadomość i naturalność...Uwielbiam takie zdjecia...I chociaż muszę się jeszcze wiele nauczyć i mój warsztat nie jest jeszcze taki jak bym chciała, to zdjęcia ludzi nieświadomych są szczere do bólu...I takie, oprócz pozowanych portretów zamierzam robić...Platoo..nie potrafie ocenic"warsztatu", ale kadr i klimat- OK;))pozdrav.
Magda - zdjecia robione ludziom, gdy o tym nie wiedza, sa chyba jedyne rzeczywiste ........... i wcale nie uwazam, ze sa one ingerencja fotografa w ich wnetrze ......... one maja to wnetrze jedynie pokazac innym i to nie dlatego, zeby roztrzasac sumienie osoby, ktora została sfotografowana, ale zeby choc przez chwile zastanowic sie nad tym co dzieje sie wokół zarówno osoby fotografującej jak i osoby, która zdjecie ogląda .......... a która nierzadko nie zauważyłaby tego w naturze ......... I pomimo tego, ze akurat to zdjecie zostało zrobione wewnątrz swiatyni to sadze, ze chwila modlitwy jest tylko jednym z przykladow intymnych sytuacji jaki spotykamy w zyciu ......... jest jeszcze cale mnostwo innych, jak chocby czuly pocałunek składany przez matke na czole karminego piersia dziecka czy zakochana para siedzaca w półmroku na parkowej ławce ....... LOLO i JTA - nie piszcie komentarzy w taki sposób ......... przeciez to czytają inni .......... ;-) P.S. Prosze nie kamienowac - tam co druga osoba lata z apratem i co gorsza błyska fleszem ....... poza tym pomiedzy mna a swiecznikami wciaz przechodzili różni turysci .......... sądzę, że nie zaburzalem intymnosci fotografowanej dziewczynie, chociaz .......... kto wie czy dziewczyna podswiadomie, czy tez przez kobiecą intuicję nie była przeze mnie niepokojona .......... Jeśli tak - muszę ją czym prędzej odnaleźć i bardzo przeprosić ........... inaczej sumienie nie da mi spokoju .........
Lolo, chyba nie o przesadny szacunek chodzi u ateistow, bo takie same odczucia zapewne moga w tej chwili miec buddysci, harekrisznowcy, taoisci, licealisci i babcie w podeszlym wieq ;) To po prostu szacunek do intymnosci. Bardzo trudno oceniac fotografow pozostawiajacych na zdjeciu slad lez, bolu, modlitwy, nieszczescia, szczescia - kwestia wyczucia chyba. Gdyby Platoo ingerowal w te cisze i kontakt z cieplem, wydaje siemielniane, ze mozna by bylo Go ukamieniowac, co?;) Magdo, Twoje zamięszanie mowi wszystko o tym zdjeciu - to jak dyskretne zerkanie dojrzalego mezczyzny na podlotka zrzucajacego ciuszek i plaskajacego do wody. Lekka zenada, ze sie patrzy, bo to przeciez nie-habla kulturowo, ale przeciez jak tu odwrocic wzrok od czystego, najniewinniejszego piekna, nie skazonego samowiedza? Tak jest i tu:) serdecznosci:))
Magda - cos w tym jest. Moze to ateistow szacunek podswiadomy, dla iludzi, ktorzy rozmawiaja wlasnie z NIM. Mam podobny poglad na wiare, co Ty i chyba nie zdobylbym sie na zrobienie zsjecia w swiatyni, komus tak pograzonemu w modlitwie. Nie chce przez to powiedziec, ze ganie Platoo za to, co zrobil...Nie. Chyba to rzeczywiscie przesadny szacunek ludzi, ktorzy niezbyt rozumieja potrzebe i mistycznosc takiego kontaktu. Chwale glosno zdjecie, chwile tak piekna i dobrze zatrzymana.....LOLO
A ja wracam do tego zdjecia po raz ktorys, i sama sie dziwie swojej reakcji - tym bardziej, zem zdeklarowana ateistka :-) Wiesz co, Platoo, technicznie i artystycznie nie mam sie do czego przyczepic, zdjecie jest swietne i ze stoickim spokojem za to daje 6. Ale mam takie dziwne, niejasne wrazenie 'niepokoju moralnego', nawet nie wiem jak to okreslic. Chodzi mi o to, ze jednak w _pewnych_ chwilach_ czy sytuacjach ludziom nie powinno sie (MSZ) zdjec robic, szczegolnie jezeli o tym nie wiedza (a ta ladna pani chyba nie wiedziala?). To jest bardzo, ale to bardzo intymne zdjecie. I jakos tak wydaje mi sie, ze pstrykanie w takiej chwili jest troche jak... no nie chce napisac, ze wlazenie z kaloszami w przezycia, ale samo mi sie nasuwa. Aczkolwiek, z drugiej strony, z pewnoscia warto bylo zrobic to zdjecie. Serdecznosci.
Monika ........... nie dało się z przodu ........... tam wszędzie dokoła była cała masa ludzi ......... przez mniej wiecej minute to była tylko jedna chwila na zrobienie tego zdjęcia .......... w taki sposób, żeby nie niepokoić dziewczyny ........ A co do kadrowania, to nie podoba mi się zacieśnianie kadru. Jedynie co mnie nieco irytuje, to ognik na najniższej swieczce przy lewej ramce ........ tyle, że nie kadrowałbym jej, ale raczej zgasił. Pozdrawiam.
A moze odciac tylko dwie ostatnie swieczki z lewej strony (te tworzace linie prosta na lewym swieczniku i juz praktycznie na samym koncu kadru)? Dlaczego tak? Z prawej strony bylby wtedy lad i porzadek z lewej wrecz przeciwnie. Ale ja tylko tak bez przekonania pisze o tym co mi pierwsze rzucilo sie na oczy.
mniej martwego powietrza z tylu (moja lewa), wiecej drzacego powietrza z przodu (moja prawa). I nie upieraj sie, bo przestrzen z tylu jest ciezka przez swoj chlod i wystarczy jej troche, bo praktycznie plecy i kontrast lekko zamydlonych swiatelek wystarczy. A przod, tam przeciez zrodlo ciepla i interakcja miedzy skupieniem na twarzy dziewczyny, a pelnym pieszczoty swiatlem. Zrodlo tego swiatla w swieczkach - stad nie powinny byc ciapniete. Ot i so. A poza tym - bardzo inne nic to, co widzialam u Ciebie i za te kolory - serdecznosci cieple :)
Właśnie dlatego, że jest potrzebna przestrzen za plecami nie bede obcinał jeszcze bardziej świecznika ........ po drugie prawy tez jest obciety :-) ......... tego co widac nie da sie lepiej skadrowac ........ co do innego ustawienia, to chyba wiesz ile tam przewija sie ludzi ......... Przes napisaniem poprzedniego komentarza skadrowalem sobie wg Twojej propozycji ....... nie podobało mi się ........ bIGbROTHER - zawsze zamykasz kadr ??? Poza tym do podstaw swiecznikow przycinałem kontentujac, czy czasem nie bedzie leiej wygladalo i co prawda kadr jest czystszy, ale brakuje wyglada bardzo nienaturalnie poprzez brak kontynuacji glownych motywow *dziewczyny i swiecznikow) - wyglada taj, jakby calosc plynela po wodzie ........ Stalem gdzies ze 3-4 m od dziewczyny ........ 210mm ........ to musialnym chyba stac w przeciwleglej nawie ........ ;-))))) Pozdrawiam.
Platoo tak myslalam, ze to Sacre Coeur, moja ukochana swiatynia ;). Fotka bardzo mi sie podoba i tytul w zupelnosci adekwatny - kobieta nieporuszona, co wynika z faktu, ze byla skupiona. Reki tez gratuluje.
Antar - kombinuj mi tutaj szybko, czego Ci brakuje .......... Jacek - z reki: zcas z tego co pamietam około 1/15, obiektyw 50/1.4 (oczywiscie na pelniej dziurze), film Superia X-Tra 800 naswietlana i forsowana na ISO 1600 ......... Vinni - jestes blisko, zdjecie zrobione wewnatrz Bazyliki Sacré-Coeur w Paryzu :-) ............ Marek - przykro mi bardzo, bede bronil swojego, uwzam, ze za dziewczyną jest potrzebna przestrzen i ta faktura tla ginaca w ciemnosciach jest tutaj jak najbardziej na miejscu ........
MA KLIMAT!!!
+
nie wiem co ale jest w tej fotce coś ................ , nie umiem, nie rozumiem ale........
genialne... naturalne i wspaniałe... brak słów.. gratuluje wykorzystania okazji
wyglada jak we wnatrz jednego z paryskich kosciolow
no, to też super
za duzo z lewej
jest perfekcyjne Andreas. Nastroj, podniosla chwila, absolutne skupienie. To uczucia, nie wiem, jak technika, nie interesuje mnie to. Czuje co ono mowi.........zazdroszcze wszystkim, ktorzy potrafia obrazem przekazac emocje, sprawic, ze czuje sie, nie widzi.....czuje.....LOLO
zdjęcie jest świetne i tyle mam do powiedzenia. czy to jest włażenie butami w czyjeś życie, emocje? trzeba by zapytać tej pani, nie mi to oceniać- zbyt wiele czynników sie na to składa. pozdrowionka
Platoo, to nie tak, ja nie kamienuje, nie krytykuje Cie..Nie. To bardzo dobre zdjecie i gdybym ocenial dalbym maxa. A batonikow juz nie bedizie. Niewielu pamieta dlaczego, niewielu rozumie. Nie pogadalismy sobie, ten jeden raz, gdy sie widzielismy....Odrobimy po moim powrocie? W marcu-kwietniu. Albo tu, jesli masz ochote na eskapade. Teraz juz pora deszczowa ale jeszcze da sie robic fotki, Ty umiesz w kazdych warunkach. Moze da sie jakos zgrac przyjazd Twoj, Magdy, Gosi, Rudej...moze jeszcze innych?...Moze da sie napasc Gorzkowskich w Paryzu....Pomysl......LOLO
świetna kompozycja + nastrój (...)
Ja sie w pewnych tez waham .................... :-) Pozdrawiam.
Platoo, jestem o setki mil od "kamieniowania", zdjecie bardzo mi sie podoba. Sama tez lubie robic zdjecia ludziom, zgadzam sie w 100% ze najlepsze sa wtedy, gdy fotografowany o tym nie wie... ale jednak w pewnych sytuacjach zawahalabym sie przed podniesiem aparatu do oka...
...zdjecia ludzi, którzy nie wiedzą że są fotografowani są najprawdziwsze z prawdziwych..Nie zawsze wszystko jest na zjeciu przemyslane...nie zawsze wszystko da się przewidzec...Ale piękna jest ich nieświadomość i naturalność...Uwielbiam takie zdjecia...I chociaż muszę się jeszcze wiele nauczyć i mój warsztat nie jest jeszcze taki jak bym chciała, to zdjęcia ludzi nieświadomych są szczere do bólu...I takie, oprócz pozowanych portretów zamierzam robić...Platoo..nie potrafie ocenic"warsztatu", ale kadr i klimat- OK;))pozdrav.
Magda - zdjecia robione ludziom, gdy o tym nie wiedza, sa chyba jedyne rzeczywiste ........... i wcale nie uwazam, ze sa one ingerencja fotografa w ich wnetrze ......... one maja to wnetrze jedynie pokazac innym i to nie dlatego, zeby roztrzasac sumienie osoby, ktora została sfotografowana, ale zeby choc przez chwile zastanowic sie nad tym co dzieje sie wokół zarówno osoby fotografującej jak i osoby, która zdjecie ogląda .......... a która nierzadko nie zauważyłaby tego w naturze ......... I pomimo tego, ze akurat to zdjecie zostało zrobione wewnątrz swiatyni to sadze, ze chwila modlitwy jest tylko jednym z przykladow intymnych sytuacji jaki spotykamy w zyciu ......... jest jeszcze cale mnostwo innych, jak chocby czuly pocałunek składany przez matke na czole karminego piersia dziecka czy zakochana para siedzaca w półmroku na parkowej ławce ....... LOLO i JTA - nie piszcie komentarzy w taki sposób ......... przeciez to czytają inni .......... ;-) P.S. Prosze nie kamienowac - tam co druga osoba lata z apratem i co gorsza błyska fleszem ....... poza tym pomiedzy mna a swiecznikami wciaz przechodzili różni turysci .......... sądzę, że nie zaburzalem intymnosci fotografowanej dziewczynie, chociaz .......... kto wie czy dziewczyna podswiadomie, czy tez przez kobiecą intuicję nie była przeze mnie niepokojona .......... Jeśli tak - muszę ją czym prędzej odnaleźć i bardzo przeprosić ........... inaczej sumienie nie da mi spokoju .........
Lolo, chyba nie o przesadny szacunek chodzi u ateistow, bo takie same odczucia zapewne moga w tej chwili miec buddysci, harekrisznowcy, taoisci, licealisci i babcie w podeszlym wieq ;) To po prostu szacunek do intymnosci. Bardzo trudno oceniac fotografow pozostawiajacych na zdjeciu slad lez, bolu, modlitwy, nieszczescia, szczescia - kwestia wyczucia chyba. Gdyby Platoo ingerowal w te cisze i kontakt z cieplem, wydaje siemielniane, ze mozna by bylo Go ukamieniowac, co?;) Magdo, Twoje zamięszanie mowi wszystko o tym zdjeciu - to jak dyskretne zerkanie dojrzalego mezczyzny na podlotka zrzucajacego ciuszek i plaskajacego do wody. Lekka zenada, ze sie patrzy, bo to przeciez nie-habla kulturowo, ale przeciez jak tu odwrocic wzrok od czystego, najniewinniejszego piekna, nie skazonego samowiedza? Tak jest i tu:) serdecznosci:))
ciepłe i "uduchowione" :))
Magda - cos w tym jest. Moze to ateistow szacunek podswiadomy, dla iludzi, ktorzy rozmawiaja wlasnie z NIM. Mam podobny poglad na wiare, co Ty i chyba nie zdobylbym sie na zrobienie zsjecia w swiatyni, komus tak pograzonemu w modlitwie. Nie chce przez to powiedziec, ze ganie Platoo za to, co zrobil...Nie. Chyba to rzeczywiscie przesadny szacunek ludzi, ktorzy niezbyt rozumieja potrzebe i mistycznosc takiego kontaktu. Chwale glosno zdjecie, chwile tak piekna i dobrze zatrzymana.....LOLO
bardzo intymne i cieple
Bardzo dobre
A ja wracam do tego zdjecia po raz ktorys, i sama sie dziwie swojej reakcji - tym bardziej, zem zdeklarowana ateistka :-) Wiesz co, Platoo, technicznie i artystycznie nie mam sie do czego przyczepic, zdjecie jest swietne i ze stoickim spokojem za to daje 6. Ale mam takie dziwne, niejasne wrazenie 'niepokoju moralnego', nawet nie wiem jak to okreslic. Chodzi mi o to, ze jednak w _pewnych_ chwilach_ czy sytuacjach ludziom nie powinno sie (MSZ) zdjec robic, szczegolnie jezeli o tym nie wiedza (a ta ladna pani chyba nie wiedziala?). To jest bardzo, ale to bardzo intymne zdjecie. I jakos tak wydaje mi sie, ze pstrykanie w takiej chwili jest troche jak... no nie chce napisac, ze wlazenie z kaloszami w przezycia, ale samo mi sie nasuwa. Aczkolwiek, z drugiej strony, z pewnoscia warto bylo zrobic to zdjecie. Serdecznosci.
Monika ........... nie dało się z przodu ........... tam wszędzie dokoła była cała masa ludzi ......... przez mniej wiecej minute to była tylko jedna chwila na zrobienie tego zdjęcia .......... w taki sposób, żeby nie niepokoić dziewczyny ........ A co do kadrowania, to nie podoba mi się zacieśnianie kadru. Jedynie co mnie nieco irytuje, to ognik na najniższej swieczce przy lewej ramce ........ tyle, że nie kadrowałbym jej, ale raczej zgasił. Pozdrawiam.
A moze odciac tylko dwie ostatnie swieczki z lewej strony (te tworzace linie prosta na lewym swieczniku i juz praktycznie na samym koncu kadru)? Dlaczego tak? Z prawej strony bylby wtedy lad i porzadek z lewej wrecz przeciwnie. Ale ja tylko tak bez przekonania pisze o tym co mi pierwsze rzucilo sie na oczy.
mniej martwego powietrza z tylu (moja lewa), wiecej drzacego powietrza z przodu (moja prawa). I nie upieraj sie, bo przestrzen z tylu jest ciezka przez swoj chlod i wystarczy jej troche, bo praktycznie plecy i kontrast lekko zamydlonych swiatelek wystarczy. A przod, tam przeciez zrodlo ciepla i interakcja miedzy skupieniem na twarzy dziewczyny, a pelnym pieszczoty swiatlem. Zrodlo tego swiatla w swieczkach - stad nie powinny byc ciapniete. Ot i so. A poza tym - bardzo inne nic to, co widzialam u Ciebie i za te kolory - serdecznosci cieple :)
Piękne. Ciche. Ciepłe.
kolory są fajne...
Właśnie dlatego, że jest potrzebna przestrzen za plecami nie bede obcinał jeszcze bardziej świecznika ........ po drugie prawy tez jest obciety :-) ......... tego co widac nie da sie lepiej skadrowac ........ co do innego ustawienia, to chyba wiesz ile tam przewija sie ludzi ......... Przes napisaniem poprzedniego komentarza skadrowalem sobie wg Twojej propozycji ....... nie podobało mi się ........ bIGbROTHER - zawsze zamykasz kadr ??? Poza tym do podstaw swiecznikow przycinałem kontentujac, czy czasem nie bedzie leiej wygladalo i co prawda kadr jest czystszy, ale brakuje wyglada bardzo nienaturalnie poprzez brak kontynuacji glownych motywow *dziewczyny i swiecznikow) - wyglada taj, jakby calosc plynela po wodzie ........ Stalem gdzies ze 3-4 m od dziewczyny ........ 210mm ........ to musialnym chyba stac w przeciwleglej nawie ........ ;-))))) Pozdrawiam.
moze 2 cm od dolu przyciac... do podstaw swiecznikow... i to jest 50 robione? wyglada jak... 210. w jakiej odleglosci stales?
fajne ale... jakies "nie zamkniete"... nie umiem tego wytlumaczyc... logicznie dlatego 4+
Platoo tak myslalam, ze to Sacre Coeur, moja ukochana swiatynia ;). Fotka bardzo mi sie podoba i tytul w zupelnosci adekwatny - kobieta nieporuszona, co wynika z faktu, ze byla skupiona. Reki tez gratuluje.
Jak z ręki z tym czasem- to gratulacje.
a lewy swiecznik? (inny kadr,to byla tylko moja propozycja, ale sprobuj sobie skadrowac wlasnie w taki sposob i daj znac, co sadzisz)
Antar - kombinuj mi tutaj szybko, czego Ci brakuje .......... Jacek - z reki: zcas z tego co pamietam około 1/15, obiektyw 50/1.4 (oczywiscie na pelniej dziurze), film Superia X-Tra 800 naswietlana i forsowana na ISO 1600 ......... Vinni - jestes blisko, zdjecie zrobione wewnatrz Bazyliki Sacré-Coeur w Paryzu :-) ............ Marek - przykro mi bardzo, bede bronil swojego, uwzam, ze za dziewczyną jest potrzebna przestrzen i ta faktura tla ginaca w ciemnosciach jest tutaj jak najbardziej na miejscu ........
Szkoda, ze uciety lewy swiecznik. Juz lepiej chyba by bylo skadrowac zaraz za plecami. (dlatego 5)
Jest klimat
do licha,kojarzy mi sie z katedra w Chartres we francji..
piękne
Czy z reki? Jaki film i czas?
Czegoś mi tutaj brakuje, ale niewiem czego.... więc daje 5
Bardzo dobrze uchwycony klimat tamtej chwili.
Będę pierwszy i ocenię na 6. pzdr