Efekt jest jednak niesamowity, może tez nie przepadam za takimi kolorowankami, czy odbarwieniami, ale tu trzeba przyznać, że stalo sie coś dziwnego. Przez ten kolor (bardzo intensywny) na pierwszym planie, wyszło tak, jakby ta dziewczyna prowadziła tę masę ludzi za nią do przejścia przez bramę. Jakby oni mieli za nia przekroczyć jakąs granicę, a ona wyznaczała szlak... :)
PSYCHOveto: Już sie pokajałem poniżej. Z drugiej strony - obejrzałem Twoje portfolio - chyba nie mówisz "prawdy i tylko prawdy" :D Niestety masz zdecydowaną przewagę: ja nie wychodzę tak ładnie na autoportretach ;-)
Turdan: Dzięki za dobre słowo. Z mojej strony ten rodzaj zdjęć to swoisty wybryk. Czasem miewam taki napad (czy wiesz, że to słowo po czesku oznacza pomysł? :) żeby wyjść z kolein... Jednak z ulga wróćę do tego co naprawdę lubię: ckliwych krajobrazów i kawałków architektury ;D Jacek1939: Dziękuję. Dokładnie tak. Muszę zapamietać termin "wskowronkowość" :) Haiku? Myślę, że to ambitny cel, do którego wciąż się przyuczam. Na dziś objawia się bardziej skakaniem z kwiatka na kwiatek, niż spójnym podejściem koncepcyjnym. Zbyszek Fidos: Cześć, miło powitać w innym miejscu. Co do foty: miała coś "tabloidowo" powiedzieć i tak też mówi. Oczywiście, że to kicz i przerysowanie - w tym przypadku zamierzone. Przyznasz, że gdyby skasować te PSowe wodotryski fotka byłaby zupełnie sztampowa, jakich setki tłuką co weekend zwiedzający Kraków turyści - including myself ;-) Wszyscy: dzięki za wizyte i zainteresowanie :)
Mnie się podoba. Tu odbarwianka ma zupełnie sensowne i jasne przesłanie - podkreśla "wskowronkowość" dziewczyny. Dalszą interpretację można znaleźć w spojrzeniu idącego obok niej chłopaka. Dla niego cały świat jest szary z tym małym wyjątkiem. Dobry pomysł, dobre wykonanie. A tak na marginesie: haiku? - ciekawa i trudna forma. Pozdrawiam.
ja się przyłączę do Beaty. mnie też się to nie podoba, choć można tu się dopatrzeć dość ciekawego rytmu tworzonego przez kilka par. Ale ta odbarwianka odciągnęła od tego uwagę i popsuła wrażenie :o)
Jak chodzi o ścisłość, to jest odbarwianka, nie kolorowanka :) Fakt - nie jest to bardzo wyrafinowany środek wyrazu artystycznego, użyty jednak celowo: coś z estetyki tabloidu. Seryjka tak sie rozpoczyna i tak (chyba) kończy. Chyba, że przypadek zrządzi, że przed obiektyw nawinie mi się jakaś puenta. Jakby powiedział Ben Jonson: Every Man In His Humour.
fajne.
Żywe!
;-)
świetny kadr, ciekawy efekt z kolorkami:) pozdrawiam
Zdjęcie przyjemne, kompozycja ciekawa, tylko tytuł jakoś mi się dziwnie kojarzy...
...w tanecznym korowodzie, prawda? Tak to własnie zobaczyłem. Dziekuje za wizyty i komentarze :)
Efekt jest jednak niesamowity, może tez nie przepadam za takimi kolorowankami, czy odbarwieniami, ale tu trzeba przyznać, że stalo sie coś dziwnego. Przez ten kolor (bardzo intensywny) na pierwszym planie, wyszło tak, jakby ta dziewczyna prowadziła tę masę ludzi za nią do przejścia przez bramę. Jakby oni mieli za nia przekroczyć jakąs granicę, a ona wyznaczała szlak... :)
bez czwrwonego też byłoby, świetne:)
pespe: hihi brykac to ja lubię ale nie koniecznie tak :)
PSYCHOveto: Już sie pokajałem poniżej. Z drugiej strony - obejrzałem Twoje portfolio - chyba nie mówisz "prawdy i tylko prawdy" :D Niestety masz zdecydowaną przewagę: ja nie wychodzę tak ładnie na autoportretach ;-)
nie lubie takich wybryków,
Turdan: Dzięki za dobre słowo. Z mojej strony ten rodzaj zdjęć to swoisty wybryk. Czasem miewam taki napad (czy wiesz, że to słowo po czesku oznacza pomysł? :) żeby wyjść z kolein... Jednak z ulga wróćę do tego co naprawdę lubię: ckliwych krajobrazów i kawałków architektury ;D Jacek1939: Dziękuję. Dokładnie tak. Muszę zapamietać termin "wskowronkowość" :) Haiku? Myślę, że to ambitny cel, do którego wciąż się przyuczam. Na dziś objawia się bardziej skakaniem z kwiatka na kwiatek, niż spójnym podejściem koncepcyjnym. Zbyszek Fidos: Cześć, miło powitać w innym miejscu. Co do foty: miała coś "tabloidowo" powiedzieć i tak też mówi. Oczywiście, że to kicz i przerysowanie - w tym przypadku zamierzone. Przyznasz, że gdyby skasować te PSowe wodotryski fotka byłaby zupełnie sztampowa, jakich setki tłuką co weekend zwiedzający Kraków turyści - including myself ;-) Wszyscy: dzięki za wizyte i zainteresowanie :)
Kobitka jest ładna, a Floriańska też. Fotka bardzo ładna i niczego się nie czepiam. Pozdrawiam i czekam na natępne zdjęcia. :)
w serii zagrało... :) choć jak już wspominałam... wybiórczego odbarwiania nie lubię... ;)
Mnie się podoba. Tu odbarwianka ma zupełnie sensowne i jasne przesłanie - podkreśla "wskowronkowość" dziewczyny. Dalszą interpretację można znaleźć w spojrzeniu idącego obok niej chłopaka. Dla niego cały świat jest szary z tym małym wyjątkiem. Dobry pomysł, dobre wykonanie. A tak na marginesie: haiku? - ciekawa i trudna forma. Pozdrawiam.
Lady in red... dla mnie fajne
super:)
mi tam się podoba przez odbarwienie można uwydatnić to co chce się pokazać w zdjęciu :)
ja się przyłączę do Beaty. mnie też się to nie podoba, choć można tu się dopatrzeć dość ciekawego rytmu tworzonego przez kilka par. Ale ta odbarwianka odciągnęła od tego uwagę i popsuła wrażenie :o)
Jak chodzi o ścisłość, to jest odbarwianka, nie kolorowanka :) Fakt - nie jest to bardzo wyrafinowany środek wyrazu artystycznego, użyty jednak celowo: coś z estetyki tabloidu. Seryjka tak sie rozpoczyna i tak (chyba) kończy. Chyba, że przypadek zrządzi, że przed obiektyw nawinie mi się jakaś puenta. Jakby powiedział Ben Jonson: Every Man In His Humour.
fajny klimacik. czuje jakbym tam byla :) pozdrowionka
tak się czuje piękna dziewczyma " Lady in red"
Ja dla odmiany nie przepadam za takimi kolorowankami - ale ilu użytkowników plfoto, tyle opinii :) Pozdrawiam
podoba się, lubie takie klimaty, mam cos podobnego-pozdrawiam