Słyszałam, że w Masce pięknie, i rzeczywiscie - uroczy fragmencik wynalazłeś. Wiem, czego brakuje Stilce na tym zdjęciu - kota, przycupniętego na schodku:)
Lubie rupieciarnie. Nie chodzi mi o to co znajduje sie na tym zdjeciu, ale co Ty uzyskales po nacisnieciu spustu migawki. Zdjecie jest poprostu slabiutkie i ramka tego nie nadrobi.
Petryk- koloru tu są absoloutnie naturalne i to mnie ujęło to kontrast ostrego błękitu krzesła z szaro-burym otoczeniem. To krzesełko "krzyczy " barwą ! Tak to widzę i nie sądzę, aby podrasowanie kolorow było wskazane.
Pozdrawiam.
Bulterrier- nie lubisz malownich rupieci ? Szkoda. Dla mnie ostre niebieskie krzesylko spzred lat w otoczeniu łuszczących się ścian z zaciekami, jakichs tam zieloności ma swój urok, ale nie musie to byc dostzreżenie powszechne....
ładne z klimatem, przypomniało mi się jak byłam w miejscowości Pals na Costa Brawa :)
bardzo mi się podoba taka kolorystyka
supe3r
widze ze tez sie lubujesz w kolorach. wrzucam cie do ulubionych jesli pozwolisz:)
Słyszałam, że w Masce pięknie, i rzeczywiscie - uroczy fragmencik wynalazłeś. Wiem, czego brakuje Stilce na tym zdjęciu - kota, przycupniętego na schodku:)
lubie takie turystyczne detale .
kocham te krzesła!
fajny, niebieski akcent :D popróbowałabym innych cięć... na przykład mniej góry i lewej...
przyjemne :) chcialoby sie przysiasc
Stilka: może Muminka ? Ale on dziś świetuje Rose Monday, bedzie od jutra. Pozdrawiam.
fotka na 5+
ciekawy pomysł, jednak czegoś mi tu brakuje, tylko nie umiem określić czego....rupiecie wyszły przyjemnie, pozdrawiam:))
Lubie rupieciarnie. Nie chodzi mi o to co znajduje sie na tym zdjeciu, ale co Ty uzyskales po nacisnieciu spustu migawki. Zdjecie jest poprostu slabiutkie i ramka tego nie nadrobi.
Petryk- koloru tu są absoloutnie naturalne i to mnie ujęło to kontrast ostrego błękitu krzesła z szaro-burym otoczeniem. To krzesełko "krzyczy " barwą ! Tak to widzę i nie sądzę, aby podrasowanie kolorow było wskazane. Pozdrawiam.
Bulterrier- nie lubisz malownich rupieci ? Szkoda. Dla mnie ostre niebieskie krzesylko spzred lat w otoczeniu łuszczących się ścian z zaciekami, jakichs tam zieloności ma swój urok, ale nie musie to byc dostzreżenie powszechne....
Przygalo by sie dodac troche kolorow i ozywic zdjecie, pozatym ladne ujecie :)
Ale to zdjecie nie jest zbyt malownicze, choc mogloby byc. Pozdrawiam domatora ;)
ciekawe czy w ostatnia sobote karnawału ktoś t u w ogóle zajrzy... Nieobecnym życzę udanych harców.