super..

rewelacja

[Siedział obok zaplótłszy ręce na podciągniętych szczupłych kolanach. Poza nim przezroczyste tło krzewów, słońce przeciekało poprzez drobne liście. Ściany wysokich budynków pochylały się nad nami, otaczały nas ze wszystkich stron. Rozżarzone słońce wypalało resztki trawy. Wydawało mi się, że leżę na dnie krateru.] h.p.

mistyczny powiew...

no, noooo... nieżła zmiana tematyki... znakomite są niektóre z tych nowych obrazów

wyglada jak na plotnie, fajna praca

coraz wiecej barw w twojej opowiesci, lubie jej słuchac kiedy sie boje

fajne ciemnosci

faktura....kolorystyka :) super !

metamorfoza w twojej tworczości ... ;)pzdr

Twoje prace są rozpoznawalne. pozdr.

pieknie robisz:p

" Sen o dolinie"...., bardzo ... niesamowite .... pozdr.

soczewki mi się zwijają od wypatrywania Cię w tej dali.. Amiś .. @->-

Ø ... to jest prawdziwe wyzwanie dla monitora! teraz mam w okolicy nieco za jasno, wroce wieczorem, bo to, co sie w mroku rysuje, wyglada BARDZO zachecajaco :-)

hmmm to już bardziej chyba grafika niż zdjęcie....

na tym monitorze w pracy nic nie widze .. sorki ..

(znaczy sie - mi to rowniez dobrze robi, bardzo dobrze)

(formanek bylby wniebowziety :)

Czesto mam takie sny....

Dobrze, że jest ktoś taki jak Ty , dziękuje ami :*

Kolorystycznie ciekawie się dzieje... Da się też plany wykroić. Podoba mi się bardziej od poprzednich tym podobnych.

śniąc w pociągu dokądś skądś...

ewolucja

:)

tutaj musi działać wyobrażnia i działa :))

Dobrze że jesteś.....pozd.

Siuper ;) Buziaki

upiornie piekne :)

ślicznie jest

Lubię;)

Rozpoznałem, następne rewelacyjne.

klimat i jeszcze raz klimat ;)

czułem że to Twoje:)

yyy tam pie*****cie ze az smyntnie (lol)

Ami, cos nowego prosimy. Fajne zdjęcie, ale klimat ten sam co w 3 ostatnich. Pozdrawiam:)

od razu widać, że Twoje...

Po miniturce wiadomo czyje.

jak obraz!!!!! ;-) mistrzowe!!!!

jak pastelami.. sklania do dziwnych interpretacji.. dobre bardzo.. pzdr

i ja też poznałam, jesteś rozpoznawalna:)) świetny kliamcik jak ze snu, pozdrawiam Cię:))

ponury klimat...

...

poznałem:)