jak tys to zrobil? jaksi cwany balasn bieli? filtr?
jescze gdyby tak rozmyc tlo i te kolory bylyby plamami byloby b ciekawie.
ale moze sie myle?
ps jakim to robine aparacikiem tak z ciekawosci?
Pierwszoplanowy pien jest alegoria ogniska domowych pieleszy jako trzonu, natomiast tlo przekazuje jako metafora koleracje prorodzinne w dalszej i blizszej koniugacji.
No po prostu nic madrzejszego nie przychodzi mi do glowy, jak na nie patrze ;))
jak tys to zrobil? jaksi cwany balasn bieli? filtr? jescze gdyby tak rozmyc tlo i te kolory bylyby plamami byloby b ciekawie. ale moze sie myle? ps jakim to robine aparacikiem tak z ciekawosci?
Mnie nie jest przykro:)
Pierwszoplanowy pien jest alegoria ogniska domowych pieleszy jako trzonu, natomiast tlo przekazuje jako metafora koleracje prorodzinne w dalszej i blizszej koniugacji. No po prostu nic madrzejszego nie przychodzi mi do glowy, jak na nie patrze ;))
ojej, to przykre...
Przez ten fioletowy kolor nie mozna dluzej skupic sie na zdjeciu ,bo razi!
bardzo ciekawa praca, łądne ładne.. pozdrawiam :)
kolory nieziemskie
jak poplątane neurony ;)
Ciekawie to wyszło, ciekawie :) Pozdrawiam
Kolorystyka broni zdjęcie.
takie magiczne:) Mimo tego ze nie naturalne to mi sie bardzo podoba, az miło popatrzec, zatrzymac sie chwile, oderwać od rzeczywistości, pomyśleć...
przerobka fajna. ale wole zdjecia naturalne
Rewelacyjne kolorki. Psychodeliczny klimat :-)
eeeeeeeeeeee fajne